KOTY

kpik mój kot - bardzo podobny do tego Kinia któregoś roku w te największe mrozy jakimś cudem został uwięziony w ulu i po kilku dniach poszukiwań udało sie nam go odnaleźć
do dzisiaj nie wiem jakim sposobem tam sie znalazł - podejrzewam ze to dobrzy sąsiedzi go w tym ulu uwięzili
a to moja kocica
kpik   kpik bo kpi?
07 stycznia 2009 19:46
łoł po prostu w ulu coś miauczało? niezle dobrze ze już jest w domu

ja absolutnie nie martwie się fałdką tygrysią, taka jej uroda, zastanawia mnie tylko duuża ilośc zbędnej skóry która jej została po wyeliminowaniu nadwagi

co do ciepłoty uszu - moja kotka miala pewnego razu super gorące - ogolnie ciepło z niej biło ogromne, ale wiedziałam że to nie choroba a reakcja organizmu na przesiedzenie całęgo dnia na dworzu przy minusowych temperaturach - kocicy się tak podobało ze nie chciała wracać...

a co z nosem - mokry/suchy?
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
07 stycznia 2009 19:54
777, rewelacyjny futrzak 🙂 Uwielbiam długowłose, ale z pielęgnacją takiej sierści miałabym problemy...
To ja Was teraz zamęczę szaraczkami moich rodziców, niestety aparat mi siadł przy zgrywaniu zdjęć i świeżych moich domowych futrzaków teraz nie wkleję, zrobię to jutro  🙄
To startujemy z kotami - bobrami
Piękny Marian:


Wszystko-mówiąca mina Mari ana:


Kolorowa:


Tutaj z Niebieskooką na kanapie:

I sama Niebieskooka:



Teraz zdjęcia trójuchej Balbiny, z listopada (zdjęcia robione przez moją koleżankę):


No i stare zdjęcie Tosi:

Na dzisiaj koniec, jutro poprawię 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
07 stycznia 2009 20:03
Poprawiaj się, poprawiaj - bo ogony piękne!
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
07 stycznia 2009 20:05
Dawno mojej nie było 😉





Zuza wywrotkowa


Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
07 stycznia 2009 20:07
A dziękujemy 🙂 Szkoda, że nie widziałaś mojej miny, jak mi aparat zgasł 🙁 czemu te akumulatorki tyle się ładują??  🙄
zaba   żółta żaba żarła żur
07 stycznia 2009 20:38
Ah,Baby-piękne te Wasze kotiksony!!!  😜
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
07 stycznia 2009 21:07
Znalazłam stare płytki ze zdjęciami. Kto pamięta jeszcze Polcię?



I coś dla Strzygi - to Drahma, córcia Pinesski:
zaba   żółta żaba żarła żur
07 stycznia 2009 21:09
Booooziu,te oczyska są obłedne!!!  😜
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
07 stycznia 2009 21:15
Polcia była, jest i będzie piękna, cudowna po prostu.

A córusia podobna do mamusi 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 stycznia 2009 21:16
Łaaa- ten sam wzrok mówiący : A teraz niewolniku głaszcz mnie!
Ale uszyska ma większe niż Pinka.
cieciorka   kocioł bałkański
07 stycznia 2009 21:56
Alvika, cudo, no ale przecież wiesz 🙂
Notarialna, ładniejsza od moje rodego :>
kujka, on jest piekny!
Makrejsza masz klony heheheh
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
08 stycznia 2009 18:47
Alvika, kociambry cudne. Te niebieskie oczy... Można się w nie zapatrzeć.
777 Żadne klony, każdy jest inny  😉
Kolorowa jest szylkretką (?) - ma rudy nos i plamę na klatce piersiowej, Niebieskooka ma białe wstawki, prawdziwy szarak to tylko Piękny Marian.
Moja Tosia to też szylkretka (?) ma rudą plamkę za uchem i rudości na grzbiecie, więc nie klony, trzeba się przyjrzeć 😉
To dzisiaj poprawiam 🙂 Zaczynam od Tosi, bo ta nienawidzi aparatu  🙄


Na tym zdjęciu jest ruda plamka jak wół (tzn. ma ok. 8 mm średnicy 😉 )

"proszę idź sobie już z tym aparatem"


i teraz Balbina
szeroki uśmiech



tutaj widać "delikatne" przycięcie ucha po kastracji  🙄



Dłuuugi ozór Balbiny


Edit: Notarialna, Twoje rude też jest piękne 🙂
Balbina ma taką mimikę twarzy, że nie mogę 👍 👍 fenomen!
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
08 stycznia 2009 19:25
No, nie da się ukryć, nieraz jak strzeli minę to ja niemal płaczę ze śmiechu 🙂
Moje kanapowce wczoraj weszły na wyższy poziom..... mebli 😉


Najukochańszy wątek  😜

Misza vel maślak z dziś. Poranna prasówka nie może się obejsc bez "synka przy piersi". Jego ulubiona pozycja spania 🙂



Babki możecie polecic mi jakis dobry suplement na sierśc? Mlody jak sie okazalo pomimo regularnego odrobaczania nadal mial pasożyty - za słaby srodek odrobaczający, moze przytargalam cos ze stajni, nie wiem...
Generalnie mamy to juz za sobą kot w pelni sil i humoru ale nadal ma matową, szorstką siersc.
zaba   żółta żaba żarła żur
09 stycznia 2009 19:48
Hexa-jaki on juz wieeeelki!!!  😀iabeł: Prawdziwy ksieciunio,hehe  💘


Babki możecie polecic mi jakis dobry suplement na sierśc? Mlody jak sie okazalo pomimo regularnego odrobaczania nadal mial pasożyty - za słaby srodek odrobaczający, moze przytargalam cos ze stajni, nie wiem...
Generalnie mamy to juz za sobą kot w pelni sil i humoru ale nadal ma matową, szorstką siersc.


Niby jest tych preparatów od cholery na naszym rynku,ale my swoim Potworom dajemy tran (z łososia albo ten z aptek LYSI)!Uwielbiają go (pewnie dlatego,że cuchnie rybką  😉 ).Wszystkie lśnia jak foczki !
cieciorka   kocioł bałkański
10 stycznia 2009 15:32
ninji łzawi oko a z rudym spać sie nie da bo mruczy i dosyć głupi jest- nawet mama czyli najkochańsza pańcia musiała przyznać :P

heXa, a dostaje dobrą karme? moze ma taki gatunek sierci? śliczny ma pyszczek 🙂
Moj najnowszy tymczasik. Jeszcze troche i zacznie szukac domu  🙂



cieciorka   kocioł bałkański
10 stycznia 2009 21:42
chyba troche przestraszony?
ładny kociak, mam nadzieje ze szybko znajdzie dom 🙂
jest wrecz przerazony, ale spoko nie syczy, daje sie brac na rece, mruczy, beda z niego koty  😉
a ze wystraszony, w koncu z piwnicy ciemnicy trafil do swiata zywych, to i roznica spora dla takiego malucha
mam tylko nadzieje, ze jutro pozostala dwojka tez da sie zlapac  ❗
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 stycznia 2009 21:56
znając życie będzie z niego kanapowiec jak się patrzy ;]
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 stycznia 2009 22:09
W imieniu niebieskookich jędz dziękuję za zachwyty. Na szczęście po domu pałętają mi się same zielonookie smoczyce i niech tak już na razie zostanie. A za 2 miechy może więcej niebieskich będzie, bo jak mąż nie odróżnia kocura od spasionej kotki i zostawia na noc lovelasa z kotką sam na sam w pokoju...  🙄

Hexa, Efa Oli albo ludzkie tabletki pt skrzyp polny z witaminami (takie walące drożdżami - koci afrodyzjak jakiś). Jeżeli kwestia szorstkiego ofutrzenia jest sprawą jakichkolwiek niedoborów, to te dwa cudeńka powinny pomóc.
I coś, co zacznę do swoich porad zawsze dopisywać: przed użyciem skonsultuj sie z lekarzem weterynarii lub farmaceutą 😉


Baba, jaki faaajny marmurek!
baba_jaga mam taki same kafelki jak Ty :P
🚫

a jutro postaram się wstawić zdjecia mojej kochanej pary zwierzów które sie szczerze nienawidzą (a raczej jedno nienawidzi drugiego :P)
To i ja się może pochwalę moim kotowatym  😉
Drugi marmurek dolaczyl. Otwieram zapisy na rodzenstwo  😉





i kolejny ancymonek, rudy okolo polroczny krolewicz
jeszcze na mnie nie syczy (moze dlatego, ze jajka wlasnie stracil), oby tak mu pozostalo inaczej wroci do miejsca zlapania  🙁



p.s. zdjecia otworza sie wieksze, gdy na nie kliknac
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
11 stycznia 2009 19:45
baba jaga, cudne futra 🙂 z resztą reszta w tym wątku też. Ja mam z resztą słabość do marmurków  😍 trzymam kciuki, żeby rudy nie zaczął syczeć
sliczne koty.. szczegolnie marmurki baby_jagi i rudzia notarialnej i alvikowe 🙂

moja mum nie moze wytrzymac z moim kotem natomiast :| kota nastolatka, po operacji, nie moze miec zastrzykow hormonalnych ktore zawsze miala i po prostu.. wyje.. cos sie da na to poradzic? znow wracam do marzen by ja do sibie sciagnac, ale rozwazajac za i przeciw stwierdzam ze to niemozliwe 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się