Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że waga jeźdźca MA znaczenie, nie róbmy z tego tabu "bo nie wypada".
Nie wypada nie zwrócić uwagi na konia któremu dzieje się krzywda bo jak to quanta napisała "nie mój cyrk, nie moje małpy"  🙄
Faith Nie zgodzę się 😀 To nie jest odpowiedź 😉 To mogła, by być odpowiedź na to: czemu się nie przejmuję, że ktoś się mnie np. czepia.
Mam swoją teorię, ale zaraz wybuchnie dyskusja czysto akademicka, dlatego pozwolę sobie nie ciągnąć dalej tematu.

Miłago dnia wszystkim życzę.


edit: ale mam słabą silną wolę... obiecuję poprawę :kwiatek:

Martuha, a Pamirowi dzieje się krzywda?? 🤔
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 stycznia 2013 14:59
ElaPe Nie ma? A może są, tylko Wy o nich nie wiecie?
Do tego zmierzam  Praktycznie nie wstawiam zdjęć, więc ciężko się odnosić - co jest zrozumiałe. Nikomu "za skórę" raczej też nie zalazłam.


no więc właśnie. Z racji niewielkiej ilości twoich wpisów czy zdjęć brak jest podstaw do wysnuwania przypuszczeń że ty sama i twój sposób jazdy stanowi przyczynę ustawicznych niedomagań twego konia, a nie że po prostu trafiłaś na egzemplarz od urodzenia słaby na nogach i że co byś nie robiła to sie będzie psuł.

Nie wypada nie zwrócić uwagi na konia któremu dzieje się krzywda bo jak to quanta napisała "nie mój cyrk, nie moje małpy"

dokładnie.

też uważam że jest to swego rodzaju hipokryzja i zakłamanie że tu się zachwycam sesją foto i szmatami, ale jak koniowi sie dzieje krzywda to raptem  "nie mój cyrk, nie moje małpy".
Z mojej  rozmowy z Nirv nie wiem czy cokolwiek wynikło, ale chyba nic bo Nirv dalej wklejała się w wątku ze zdjęciami z treningów, wspominając mimochodem że koń jej podbrykuje.

Dopiero jak kilka osób na forum zaczęło nie tylko sie zachwycać kolejnymi sesjami foto a także dawać do zrozumienia że koń zdrowotnie może mieć coś na rzeczy, a także po "aferze siodłowej" Nirv zaczęłą coś robić w tej kwestii.


Dziwne bo w sumie KR sledze caly czas, a nie odnotowalam tego momentu ze KR-wicze uratowali Pamira od niewlasciwego postepowania Nirv. Ale OK.
No to wszyscy jestesmy swieci, i nigdy bledow przy wlasnym koniu nie popelnialismy. Zawsze sluchamy wszystkich naokolo co mowia i wyczuwamy wszystko co koniowi dolega na czas. 

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 stycznia 2013 15:12
to nieuważnie śledzisz. Bo to wszystko miało miejsce na przestrzeni zeszłego roku - od marca/kwietnia poczynając.

Amnestria, jeżeli problemy z plecami Pamira są wynikiem m.in. wagi Nirv i źle dobranego treningu, a moim zdaniem
Może tak być i na to chciałam zwrócić uwagę Nirv, to moim zdaniem tak, dzieje się mu krzywda.
ash   Sukces jest koloru blond....
04 stycznia 2013 15:17

No to wszyscy jesteśmy świeci, i nigdy bledow przy wlasnym koniu nie popelnialismy. Zawsze sluchamy wszystkich naokolo co mowia i wyczuwamy wszystko co koniowi dolega na czas. 




No właśnie nie jesteśmy święci. Przynajmniej ja nie jestem. Sama nieświadomie zepsułam plecy mojemu Karemu. Przyczyna znana - złe siodło.
Plecy naprawione, ale bardzo na nie uważam. Czekając na siodło szyte na miarę odstawiłam konia na 3 miesiące, tylko żeby nie wsiadać w byle czym. Koń chodził na lożny i jego plecy mi kiedyś za to podziękują. Kręgosłup obudował się mięśniami i teraz mogę jeździć z czystym sumieniem, że zrobiłam wszystko, żeby te plecy ustrzec przed bólem.
Ja jestem w temacie plecowców, więc zawsze dopytuje Nirv, Bjoork itp. jak to z tymi plecami jest u ich koni.
edit: i dlatego słucham innych, czytam, piszę i sprawdzam, bo sama nie zawsze wszystko mogę zauważyć.
ElaPe
No mozliwe.

Ash
O mnie mowia z jestem z bialoruskiej mafii, ze konie siake owake, nie tak lecze, nie tak jezdze (chociaz nie jezdzie juz od wielu czasu  🤣 ), a moje ostatnie dwie trenerki w srodowisku potrafili niezle zrownac z blotem.  😀iabeł:
Jak nie bede odpowiednio filtrowac tego co mowia to oszaleje.
Moze czasem czlowiek nie odrozni to sluszne-dobre-prawidlowe co ci chca powiedziec, (a koniarze zawsze znaja sie na najlepiej na cudzych koniach i treningach  😀iabeł: ) i przepuszcza pomiedzy uszami poki nie dostanie pewnych dowodow na to. 
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 stycznia 2013 15:36
To taki lajf. Plotki chadzają parami i nie ma róży bez ognia.

Z tym że ty zdaje się mówisz o tym co ci się przydarzyło w realu a nie że na forum, że najprzód wywlekasz na forum wszystkie prywatne sprawy a potem się dziwisz że wszyscy o tym wiedzą i w jakimś momencie ci dają o tym znać że wiedzą o czym sama pisałaś.
ElaPe
Gdzie sie napisalam ze dziwie?  Niczemu sie nie dziwie juz, jak nawet mnie do mafii zapisali juz.
Gadaja i bez pisania w KR, bo swiatek jezdziecki jest za maly.
Takie srodowisko, ale KR nie sluzy do rzucania sie blotem,  sa na to inne watki  😀iabeł:  i pw.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 stycznia 2013 16:06
Jak świat światem plotki były są i będą - i nie musisz tu wywlekać (chyba że bardzo chcesz) co o tobie czy kimkolwiek innym w realu plotkują.

Nikt tu nikogo błotem nie obrzuca, tak poza tym.
No-no  🤣
ElaPe, w tym wątku cie nigdy nie ma (i super tak), pojawiasz sie tylko jak można w kogoś zmieszać z blotem albo napisać kąśliwy komentarz.
Zresztą tak rzadko sie widujemy w watkach ze zapomniałam jak bezcelowe są dyskusje z tobą zazwyczaj, dla tego nic pisac, udowadniać albo tłumaczyć nie mam więcej ochoty.  😉
Tuch, odniosiłam się do postu Cranberry, a Ty odniosłaś się do mojego. Więc nie pisz proszę o wyciąganiu zdań z kontekstu. Teraz ta wymiana zdań robi się idiotyczna, więc proponuję jej dalej nie ciągnąć.

A co do krytyki. Co innego jest krytykować sposób jazdy, a co innego czyjąś wagę (jakkolwiek eufemistycznie to nie zostało nazwane).

Nirv przychodzi "pojęczeć". Nie ma do tego prawa? Czy jak ja "jęczę", że mojemu koniowi co chwilę odpada inna noga, to też w duchu komentujecie, że to na pewno od złej opieki/zmian stajni/zbyt intensywnego treningu. Mój konik też ma delikatną budowę, możliwe ze też jestem na niego "za ciężka". Trudno taki jego life, najlepiej by było jakby chodził pod dzieckiem. Ale cóż... dziecko sobie nie poradzi z jego charakterem.

I jeszcze jedno, nie wiem kto to napisał, a nie chce mi się szukać. Coś odnośnie pracujących pleców.
Faktycznie wszyscy (albo większość) dążymy, żeby nasze konie prawidłowo pod nami pracowały, żeby nabierały mięśni itp. Ale Kącik Rekreanta ma to do siebie, że wielu z nas jest na bardzo początkowym etapie drogi (choćby nie wiem jak sobie wmawiać, że jest inaczej). I bawi mnie pisanie, ze Nirv "rozwala" konia, bo jej koń nie pracuje plecami.

Wybaczcie, ale część osób poznałam na żywo i mało, który koń pracuje plecami. W ustawieniu może chodzą co najwyżej. Wszyscy się uczymy i tak, nasze konie muszą to znieść. Samo się nie zrobi, trzeba ćwiczyć, popełniać błędy. I pogodzić się z tym, że ta droga nie jest łatwa.


dokładnie,podpisuję się pod tym w 100%,co prawda rzadko się tu wypowiadam ale jednak czytam uważnie i obserwuję,a czytając wasze wypowiedzi na temat Nirv,wyczuwam tylko jad i niechęć...
Czy kącik rekreanta nie jest po to by się wyżalić,pogadać o głupotach,pośmiać?
Nie przesadzajcie bo znam dużo grubsze osoby jeżdżące na koniach i to dopiero można nazwać krzywdą..-.- a Nirv jest fajną babeczką o normalnych rozmiarach,jej koń może po prostu jest chorowity,może jest coś z tymi plecami i może faktycznie trzeba wysłać go na emeryturę,bo to taki chorowitek,ale niekoniecznie z powodu wagi/postury jego właścicielki ..
Ktoś napisał tez że ciągłe zmiany stajni to podejrzane/dziwne  🤔 niby czemu? Jeżeli się jej podoba i ją na to stać to niech zmienia stajnie i co miesiąc. Nie no naprawdę miło że się tak o konika troszczycie,ale dlaczego te wypowiedzi nie są spokojne z troską,tylko wszędzie,jad,ironia,pretensje  😵


wasia   Goniąc marzenia!
04 stycznia 2013 19:05
A to dziwne, że jest takie nastawienie do Nirv? Sama sobie na nie sukcesywnie zapracowała i teraz zbiera plony. Teraz już nikt nie pamięta ile to ludzi oszukała na pieniądze? Nikt nie pamięta jak była w pierwszej dziesiątce zwykłych oszustów? I proszę, nie częstujcie tu wszystkich kawałkami z cyklu "to jej koń i jej sprawa" bo jak w w rewii mody ktoś ma brudny czaprak lub krzywo osiodłanego konia to o mało się tam nie pozabijają jedna o drugą plując jadem.
Mnie wręcz poraża to jakie Nirv tu kocopoły wypisuje, a jej niekonsekwencja i bezmyślność w prowadzeniu tego konia jest przygnębiająca. Dziwne, ze Was nie przygnębia to, że koń z rekonwalescencji wraca do "wielkiego treningu <3" i tak od 2 czy 3 lat nieustannie wręcz. 
Pomijam już czystą bezczelność i brak wstydu żeby tu się jeszcze w ogóle pokazywać.
mtl   I M Equestrian
04 stycznia 2013 19:12
ja - nie majaca nic przeciwko Nirv i nie zamieszana w rozne dziwne klotnie - powiem szczerze, ze kiedys widzialam kilka zdjec tej pary i pomyslalam ze konik wydaje sie zbyt drobny dla swojego jezdzca, zostawilam to bez komentarza i w sumie chyba dalej bede sie trzymac takiej opini a czy chore plecy konia to wina tego czy czegos innego to juz inna sprawa... wole sie w to nie mieszac bo i tak nic to nie zmieni...

na poprawe atmosfery kilka zdjec siwego z dzisiaj, jeszcze kilka sie znajdzie, ale to pozniej  😁

wasia - nigdy nic u niej nie kupowałam ani nigdy nie siedziałam w żadnym z kącików gdzie komentuje się szmatki które są na koniu,bo to nie dla mnie,oceniam i wypowiadam się na podstawie tego co czytam tu i teraz.

mtl -ahahaha on jest absolutnie świetny,jakie miny wali,ahahah  😀
wasia   Goniąc marzenia!
04 stycznia 2013 19:18
Djarumm
I bardzo rozsądnie postąpiłaś bo tylko zaoszczędziłaś sobie nerwów  😉
Jestem, wróciłam właśnie od tego udręczonego konia 😉 przeczytałam dyskusję całą, aczkolwiek obecnie nie dysponuję czasem, żeby się do tego wszystkiego odnieść. Jednakże nie mogę pominąć wpisówEli, dotyczących rozmowy ze mną? Reżimu treningowego? Nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek rozmawiały, aczkolwiek może o czymś nie wiem, znaczy nie wiedziałam, że ty to ty? Pamir od mojego zdawania odznaki - (połowa października?) w zasadzie nie skacze - zdarzały się pojedyncze jazdy z jakimiś drobnymi skokami, głównie chodzi po płaskim, max godzinę. W momencie kiedy zaczęło być nie halo (i nie, koń się nie uginał przy czyszczeniu, jedynie co - brykał kilka razy przy wsiadaniu, później pracował OK) dostał wolne, jedynie się lonżował w dole i miał robione wcierki zgodnie z zaleceniami weterynarza, więc nie wiem gdzie ten reżim treningowy... Aspiracje sportowe dawno temu się skończyły, ostatnimi podróżujemy sobie. Chyba, że za sport uważacie zawody towarzyskie, gdzie jest parę drągów do przegalopowania 😉

Nie wiem skąd wam się wzięło 2, 3 lata, bo problemy z plecami zaczęły się tak na prawdę w okolicy marca 2012, czyli niespełna rok temu. Wcześniej był problem z DOPASOWANIEM siodła, aczkolwiek plecy były ok, Pamir wcześniej był masowany, ale nie leczony.

Obecnie po wizycie weterynarza Pamir zaczął być leczony, miał podane leki, mamy się lonżować, a za 3 tygodnie dalsza część leczenia. Jeśli nie uda się skutecznie go uruchomić na dłuższy czas to będzie konsultowany z jeszcze innym weterynarzem i wtedy będę myślała co dalej.
koń za delikatny dla jeźdźca no to na arabach chyba nikt nie powinien jeździć.....albo tylko dzieci.
jeszcze nie spotkałam się z tak absurdalnym stwierdzeniem i za delikatnym koniem .
waga....ludzie po świętach macie jakiś niedosyt odchudzania czy co że poruszcie tu problemy związane z zawiłościami organizmu.
i myślę że nie ma co dalej komentować  🚫
powtórzę za Quantą  nie wasz cyrk nie wasze małpy
mtl   I M Equestrian
04 stycznia 2013 20:48
koń za delikatny dla jeźdźca no to na arabach chyba nikt nie powinien jeździć.....albo tylko dzieci.
jeszcze nie spotkałam się z tak absurdalnym stwierdzeniem i za delikatnym koniem .
waga....ludzie po świętach macie jakiś niedosyt odchudzania czy co że poruszcie tu problemy związane z zawiłościami organizmu.
i myślę że nie ma co dalej komentować  🚫
powtórzę za Quantą  nie wasz cyrk nie wasze małpy


mowa o konkretnym koniu, nie o rasie czy stadzie koni  😉
no własnie o konkretnym .....ale chodziło mi o porównanie 🏇
mtl, aaaaa! będę mieć nocne koszmary (vide pierwsze zdjęcie 😉) 😂

edit. a tak już abstrahując od Nirv i tej całej sytuacji, bardzo nie lubię powiedzenia "nie mój cyrk, nie moje małpy"- tak się rodzi społeczna znieczulica właśnie 😉
juliadna może młodziak tylko się ponaciągał, wiesz, taki jeszcze nie ma pełnej równowagi i wyważonego każdego ruchu, głowa do góry! A co do Lolka, skoro chodził sam na padok - jak wywnioskowałam z Twojego postu - to w sumie powodem tych obrażeń mogły być "wygłupy" spowodowane tęsknotą za innymi końmi i chęcią dołączenia do nich... Myślę, że sąsiad na padoku załatwi problem 🙂 I trzymam za Was kciuki.

gryglodor mały bardzo szybko rośnie i mężnieje. Aż przyjemnie na Was spojrzeć.

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 stycznia 2013 09:36
Nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek rozmawiały, aczkolwiek może o czymś nie wiem, znaczy nie wiedziałam, że ty to ty?

Rozmawiałaś ze mną w dniu 21 kwietnia 2012 na Legii podczas zawodów skokowych. Siedziałyśmy na trybunach tuż przy sędziówce. Byłam z kol. Kasią  która stała z tobą w Mokrym.  Ty z kolei byłaś z kol. Hermes. Czy mam ci dalej przypominać przebieg naszego spotkania, co mi w telefonie pokazywałyście i co ja na to powiedziałam?
ElaPe, ok, masz rację. Nie wiedziałam, ze ty to ty najwidoczniej. To była jedna z ostatnich jazd przed wizytą weterynarza (która była 28 kwietnia, więc już przed Legią powinnam była być umówiona, bo na tamtego weta chwilę trzeba poczekać) i zaczęciem leczenia, po tym leczeniu rozruch konia prowadziłam zgodnie z instrukcjami tego weterynarza, Pamir po leczeniu nie brykał, później koń mi zakulał.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 stycznia 2013 10:51
Miałam się nie udzielać, no ale jakoś nie mogę, bo czytam i czytam i w niektórych momentach to normalnie ręce i cycki opadają. 😵
Fajnie jest zjechać kogoś na forum, ale w realu podejrzewam, że żadna osoba z dyskutujących by nawet się słowem nie odezwała. Znam Nirv osobiście i długi czas i ja jeździłam na Pamsie i nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek ktoś podszedł do nas i powiedział, że robimy mu taką wielką krzywdę. Pams nie jest łatwym koniem, jest z niego kawał cholery i potrafi pokazać jeźdźcowi że ma go no w dupie. Tak samo nie przypominam sobie, żeby Nirv zlekceważyła to co mówi weterynarz. Problemy z plecami zaczęły się tak jak już wyżej pisała jakoś w marcu w 2012 roku, a nie kilka lat temu. Tu to się uśmiałam czytając takie wypowiedzi, bo nie rozumiem skąd takie informacje wzięły te osoby, no ale cóż jak obrzucamy błotem to można i podkoloryzować? 🙂
Muszę przyznać, że śledząc to forum już dłuższy czas zauważyłam jak to ktoś wcześniej napisał, że ElaPe pojawia się wtedy kiedy można kogoś zjechać ostrzejszymi komentarzami. Śmieszne to jest. A może w rzeczywistości jesteś osobą, która potrzebuje się wyżyć na czymś, bo polecam znaleźć inny sposób niż obrzucanie błotem ludzi na forum jak tylko zacznie się jakaś dyskusja zaraz pojawiasz się ty. Tak samo pisanie na temat wagi Nirv. Nie wydaje mi się żeby te problemy które ma Pams były od tego. Z resztą jestem pewna, że jeżeli tak by było to chociażby wetka by to powiedziała, ale jak widać nie miała żadnych przeciwskazań.
Uważałam, że KR jest wątkiem do którego KAŻDY może przyjść i się pożalić, ale jak widać ostatnio się pozmieniało.. Możecie mi wierzyć albo nie, ale Pauli na prawdę robi wszystko żeby Pams był zdrowy. Te problemy nie są problemami też bardzo nowymi, ale powróciły stare kiedy Pamir był w rękach debili którzy nie wiedzieli jak obchodzić się z koniem.. Od marca zeszłego roku kiedy to zaczęły się problemy po pewnym siodle Nirv robi wszystko żeby tylko to nie wróciło (jak widać no nie udało się), ciągłe konsultacje z wetem, jeżeli chciała coś wprowadzić nowego konsultowała z wetką czy może. Nie wydaje mi się żeby koń miał źle.
ElaPe, te filmiki, które ci pokazywałyśmy było bodajże właśnie ostatnia(?) jazda przed przyjazdem wetki. Sama nie jesteś alfą i omegą więc proszę daruj sobie czasami zaczynanie/ciągnięcie idiotycznych dyskusji nie mających żadnego sensu. KAŻDY z nas popełnia błędy i NIKT nie jest idealny w związku z końmi. Nawet najlepszemu zawodnikowi może się zdarzyć, że przez niego stanie się coś koniowi, ale w większej mierze nieumyślnie. Jeszcze tylko nie rozumiem tego reżimy treningowego 😲 ludzie opanujcie się trochę, ten koń nie zapierdziela nie wiadomo ile i nie wiadomo co, jak jeszcze nie było problemy z plecami to jedynie ze "skoków" to mógł przegalopować po cavaletti, ale dobra rozumiem, że wy wszystko wiecie. Pozdrawiam.
I nie wiem czy się reszta zgodzi, ale chyba ta bezsensowna wymiana zdań mogłaby się skończyć. A ja dalej znikam do obserwacji wątku i nie pisanie. Szczęśliwego Nowego Roku.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 stycznia 2013 11:12
Szczęśliwego Nowego Roku.

Wzajemnie :kwiatek:

Skoro Nirv robi wszystko co w jej mocy, a mimo to koń ma nawracające problemy zdrowotne to jakieś wnioski w końcu chyba muszą zostać wyciągnięte.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 stycznia 2013 11:15
ElaPe, i uwierz, że to robi.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 stycznia 2013 11:19
No że robi  to bardzo, bardzo OK, ale czy w końcu wyciągnie jakieś wnioski inne niż te, że wszystko to wina źle dopasowanych siodeł.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 stycznia 2013 11:27
ElaPe, owszem, wyciągnęła. I ja jakoś nie widzę problemu w wadze Nirv, ale serio wychodzą brudy z przeszłości Pamsa, bo no nie był on za dobrze traktowany, a jako laik wcześniej nie patrzyła na to że ten koń ma jakieś ukryte kontuzje no i niestety teraz wychodzi. Dlatego jest to i dla mnie przestrogą jak będę kupować konia, BADAĆ, BADAĆ I JESZCZE RAZ DOBRZE PRZEBADAĆ.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się