Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)

kare_szczescie
Ślicznego się rusza ten twój zwierzak...
[quote author=kare_szczescie link=topic=99.msg1744829#msg1744829 date=1365579736]
monix99, ale dyrdymały. Myślę, że mój ślązak i jego nogi są mi bardzo wdzięczne za to, że cały czas jest na diecie i pozbył się ładnych parędziesiąt kilogramów.
[/quote]

kare_szczescie:  Popieram w 100%. Trzeba po prostu znaleźć "złoty środek" 😉 Mój na szczęście nie ma problemów z wagą ale za to owies idzie mu "do głowy" więc też jest dieta 🙂
Moja ślązaczka zakupiona w cenie żywca ważyła ponad 700 kg. Tłuszcz się na niej telepał nawet w stępie, buły tłuszczu były na szyi, łopatkach, zadzie, żebrach,  fałdki na zadzie były nawet w pozycji stój. Przez ponad rok schudła do 600 kg, przestała kuleć, chodzi w 4-godzinne tereny, zaczęła skakać małe przeszkody terenowe. Ma 18 lat teraz i jest bardziej wydolna niż w wieku lat 13. Da się odchudzić i ślązaka, chociaż w jej przypadku trzeba nieco przypilnować, bo rządzi stadem i jakby mogła to pasze treściwe zeżarłaby wszystkim  😀iabeł: 

monix  Naprawdę M.Stysz tak powiedziała? Dziwne, taka miła, kulturalna osoba, aż nie wierzę. 7 m-czny ślązak potrafi wyglądać jak kupka nieszczęścia, więc może w momencie opisu wyglądała jak wyglądała? Żaglówka AleksandryAlicji prawie do 2 lat wyglądała jak ostatnia pokraka  😂  co to się potyka o własne nogi. Ale jej się wyrosło na niezłą klacz.

Z kupnem klaczy śląskiej porządnej za ODPOWIEDNIE pieniądze nie ma problemu. Ale polecam hodowców z pastwiskami. Gospodarstwo Rolne Baran-Kojdecki, pp Szorc, Fiałkowscy, może Bram coś ma akurat na sprzedaż, Książ na bieżąco ma jakieś klacze w ofercie. Ewentualnie Pasternak i Szymańscy jak nie mają to poszukają?
W Łodzkiem Jarmuż, Paź, a bliżej Łowicza obecny właściciel Tabasco miał też co nieco do sprzedania.
Na Mazowszu p. Kowalski z Puznówki koło Garwolina coś zawsze wie o ślązakach na sprzedaż.
hszonszcz   wredny hszonszcz.
12 kwietnia 2013 12:04
Wdowczyk z Białej k. Pajęczna chce sprzedać jakieś swoje klacze, może i nawet ze źrebakami, bo obecnie mają. 😉
kare_szeczęscie BOSCY jesteście !!!!!! poznałam was na kursie lonżowania w Ostrodze 😀
A ta ??? za dużo nie widać ale może ktoś zna?? http://allegro.pl/klacz-slaska-roma-i3147213022.html
Jest taka klacz, nazywa się Dudinka, stoi w miejscowości Grodków, woj. opolskie. Tu rodowód:
http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-104430.html

Wystawiona była na allegro za 8500:
http://allegro.pl/klacz-kobyla-slaska-do-bryczki-i-pod-siodlo-okaz-i3079502257.html

A w styczniu miała cenę 12500:
http://www.aukcjezwierzat.pl/aukcja/27783/klacz-slaska-bryczka-i-ogierek-sp

Osobiście jej nie znam, ale rodowód bardzo ciekawy.
Rafal12, po tych zdjeciach ciezko cos powiedziec, ale nomeny to nomeny, a 80 pt dla kobyly to duzo.
Ma ktoś może fotkę og. Czako po Linotyp ???
A co z rudymi ślązakami? Są wyłączane z hodowli tylko i wyłącznie za kolor sierści, w dokumentach wpisują już sp. Jeśli interesujecie się ślązakami napewno słyszeliście o Lokanie - po nim i po Nife  urodziła się ruda klaczka - Niespodzianka. 😉
Nie pierwszy i nie ostatni kasztanek w Książu. Dopóki dla rasy śląskiej maść kasztanowata wyłącza z rasy, a nie ma obowiązku badania na nosicielstwo genu kasztanowatości przynajmniej ogierów, dopóty będą kasztanki się rodzić.
Po og. Rypis (po Lapis) często i gęsto trafiały się źrebaki tej maści. Bycie rodzicem kasztanka z rasy nie wyklucza, tylko bycie tym kasztankiem.
A co z rudymi ślązakami? Są wyłączane z hodowli tylko i wyłącznie za kolor sierści, w dokumentach wpisują już sp.

co to za bzdura. wpisuje sie rase slaska bez prawa wpisu do ksiag.
[quote author=Enara link=topic=99.msg1753275#msg1753275 date=1366353216]
A co z rudymi ślązakami? Są wyłączane z hodowli tylko i wyłącznie za kolor sierści, w dokumentach wpisują już sp.

co to za bzdura. wpisuje sie rase slaska bez prawa wpisu do ksiag.
[/quote]Zgadza sie.Ogiery,po oldenburgach (Lapis ,Palant itp)często i gęsto rzucały kasztany.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
20 kwietnia 2013 09:07
Bo Schweres Warmbluty mogą być kasztanowate.
No własnie 🙂
Przepraszam za niezgodność z regulaminem.
ash   Sukces jest koloru blond....
25 kwietnia 2013 14:56
orso, zapoznaj się z regulaminem!
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
25 kwietnia 2013 15:21
Kto będzie jutro na teście obcego powożącego? Oprócz mnie  😁
O, i wreszcie zobaczymy zdjęcia  😅
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
26 kwietnia 2013 17:55
Byłam, widziałam, zdjęcia robiłam. Ale zdjęcia będą dopiero w poniedziałek wieczorem, bo zaraz wyjeżdżam na głęboką wieś  😁 Tak na szybko- ogromny plus dla powożących, klacze chodziły fajnie, były spokojne, wyluzowane i ufne do ręki. Przy czym zdecydowanie NAJlepsze konie (pod względem przygotowania) miał pan Andrzej Szymczyk  👍 Siedziałam sobie zaraz obok szanownej komisji, więc słyszałam wszystko, co mówili, również takie informacje, jak która klacz jest leserem (Baszta- najlepszy stęp z całej stawki, ale tłuk, Ratina- bardzo fajnie się rusza, ale najchętniej to by stała), która wariatka (Estrada- sztywny ogon, długo waliła z zadu, jak coś ogona dotknęło, Elaska- elektryczna i wszystko widząca, ale obie obiecujące przy większym wkładzie pracy do sportu), która fajnie się rusza, ale leń (Era, Rosa- ona jeszcze wpadała momentami w inochód) itd.  😉 Zdecydowanie faworytką komisji jest klacz Żabka (Jordan-Żenada po Jogurt), co OGROMNIE mnie cieszy, bo w końcu mam pełną siostrę Żenady  😅 Niemniej żeby nie było za wesoło- Żabka może jest faworytką i została oceniona jako wielce obiecująca do sportu (pod względem ruchu i charakteru, bo chętna do pracy i się bardzo starała), ale jest absolutnie nie w typie śląskim  😎 Bardzo mi się podobały dwie Nefrytki, zarówno pod względem budowy jak i ruchu, oraz Nefrytkowa wnuczka. Ogólnie stawka fajna, brak klaczy na "łał", ale brak też miernoty, dość wyrównane klacze.
czekam na zdjecia z niecierpliwoscia,
AleksandraAlicja, Twoja klacz jest zdecydowanie różna od Żenady, szczerze powiem, że malutkie minimum podobieństwa 🙂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
27 kwietnia 2013 11:44
NatHuragana, sama nie wiem, czy się mam obrazić za to stanowcze odżeganie się od podobieństwa pomiędzy Żaglówką a Żenadą  😁 Fakt, że z tych sióstr, które widziałam, moja ma najwięcej z ojca- koniecznie żądam zdjęcia Żenady!!!  Wtedy zadecyduję, czy się obrażać.  😎 A Żabka ino poszła mocno w dziadka.
Sorki za literowki, ale piszę z telefonu.
Zdecydowanie nie masz się o co obrażać. Zdjęc jej nie mam i szybko mieć nie będe bo dawno tam nie byłam, brak mi czasu 🙂
monix99   Moje Libaszowelove. ♥ Byle do wakacji...
28 kwietnia 2013 07:44
[quote author=kare_szczescie link=topic=99.msg1744829#msg1744829 date=1365579736]
monix99, ale dyrdymały. Myślę, że mój ślązak i jego nogi są mi bardzo wdzięczne za to, że cały czas jest na diecie i pozbył się ładnych parędziesiąt kilogramów.
[/quote]
Mhm dyrdymały. Tak, tak. Twój Ślązak podziękuje(za głodowanie? O_o), a twoja kieszeń zyskuje. Jak zwykle... oszczędność. Ślązak to najgrubszy koń z krwi gorącokrwistej(to chyba o czymś świadczy), więc przez jego odchudzanie nie próbuj zrobić z niego np. hanowera, bo nim nie będzie. Widać, że kompletnie nie znasz się na Ślązakach skoro takie jest twoje zdanie. Ale skoro żałujecie jedzenia waszym koniom i wolicie żeby żebra na nich stały to proszę bardzo. Wasz koń wasza wola, a ja im tylko współczuję. Moje mają dobrą masę i fajnie, gdyby każdy ślązak tak wyglądał jak moje, a nie jak rekreacyjne szkieletory. :|
Wyżej Amazonka... spójrzcie jaki ideał Ślązaka! Masa, mięśnie - figurka Ślązaka, a nie tam! 😀
monix  Naprawdę M.Stysz tak powiedziała? Dziwne, taka miła, kulturalna osoba, aż nie wierzę.
Tak, tak... ona jest miła jak coś sprzedaje na swoim bazarku, ale jak przyjdzie co do czego to pokaże swoje lico. Sama ją dziś znam i wygląda na strasznie miłą, ale jednak. ehh
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji postow
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
28 kwietnia 2013 08:19
Czy któryś z koni pokazywanych w tym wątku wygląda jak szkieletor i ma żebra na wierzchu? Chyba nie, przynajmniej ja nie widziałam. Owszem koń śląski jest koniem mocnej budowy, masywnym, ale znowu bez przesady nie wolno go przecież zapasać  🙄
Swojej też staram się ograniczać żarcie 😡 Nawet nie chcę myśleć jakby wyglądała i jaki ciężar musiałaby nosić gdybym tego nie robiła.
monix99, za to ty sie znasz. chyba na wiejskiej hodowli slumzakow. bo nie na nowoczesnym chowie koni, jakiejkolwiek rasy. dzieki takiemu mysleniu jak twoje, po wioskach pelno koni tak tlustych, ze prawie im skora na zadach peka, z pieknymi opojami, obrzekami i inna tragedia w nogach.
W zupełności zgadzam się z katija, każdy koń dowolnej rasy może przytyć i każdego należy odchudzać jeśli jest potrzeba, a z wypowiedzi monix99 na poprzedniej str wynika, że ślązaków się nie odchudza, czyli co?
Mają chodzi takie grubasy spasione, które po jednej przejażdżce dostaną ochwatu albo jakiś innych wad co może doprowadzić do najgorszego?
Nie wysuwała bym na Twoim miejscu tak śmiałych i "pewnych" twierdzeń.
Tia, znam kilka ślązaków w nowoczesnym typie, które są drobniejszej budowy niż niektóre SP - rozumiem, że właściciele mają je upaść, żeby się ledwo toczyły i wtedy będą odpowiednio wyglądać??  😲 Bo inaczej to zagłodzone  🤔 🤔 🤔
wygląda na to, że tak właśnie trzeba robić.
I nie rozumiem czemu monix99 uczepiła się konia kare_szczescie, kiedy bynajmniej dla mnie, ten koń wygląda na takiego, któremu nic nie brakuje.
monix99, tak, oszczędzam bo u nas w stajni każda miarka owsa kosztuje dodatkowo. A tak to mój koń zje mniej i będę mogła sobie kupić nowy śliczny czaprak!  💘
Btw. Amazonka jest trochę w innym typie niż mój Kary ale to pewnie wiesz.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się