konie fryzyjskie

ontario2004 nie wiem co za siodło od koleżanki pożyczone na jakiś czas póki nie kupie swojego siedzi sie w nim bardzo kiepsko ma wyżej przód niż tył ale niestety albo stety koń mi się mocno rozbudował i musiałam mieć łęk XL a to ma łęk XL a póki nie sprzedam swojego koleżanka bedzie mi je wypożyczać
A wygląda jakby było super dopasowane i wygodne 😉
Na fryza trudno dobrać; kieffery i prestige sa takie wąskie....
Ja w końcu dobrałam Cobrę ale ciągle szukam jakiegoś czarnego...
na moja fryziulkę pasuje jeszcze wintec z białym łekiem (he, he zaczynałam od niebieskiego łęku) no na jazdy w teren super spisuje się westowy wintec, pasuje na nia jak ulał.
Nie wiem jednak co ostatnio dzieje się z moim koniem. Wczoraj jak wróciliśmy z terenu , klacz wyglądała jakby przejechała Bog wiel ile km i to galopem. Cała zlana potem. Inne konie nawet pod popręgiem nie były mokre. Dziiaj wzięłam ja na mały samotny teren. Specjalnie przejechałam ten sam odcinek co wczoraj, cały czas jechaliśmy wolnym stępem. No i koń mokrusienki. Nie ma mowy o zmęczeniu. Kon ruszany codziennie raz lonża , drugi dzień jazdy. Zawsze się pociła, zawsze się stresowała np. zmianą jezdca itp. no ale wczoraj i dziś to jakaś masakra. Może powinnam wezwać weta, może coś z serduchem nie tak. Nie wiem, martwię się.
Nie dawno do stajni przyjechały nowe koniki fryzyjskie jeszcze nie zajeżdżone, więc będzie ciężko  😂  🏇
Faza: winteców nie lubię ale masz rację, łęk musi być minimum biały to chyba 33 - 34, jakoś tak. Szukam teraz Batesa z białym łękiem...
Czy Twój konik ma bardzo grubą zimową sierść? Może to jest przyczyną, że tak się poci? Jest ciepło, teren to dla konia dodatkowy stres .... Nie doradzę Tobie, bo ja teraz na mojej fryzce nie jeżdżę bo jest źrebna ale ma bardzo grubą sierść i nie wyobrażam sobie dłuższego galopu w takim kożuchu. Jeżdżę za to na hanowerce: ona nie ma zbyt grubej sierści ale też poci się mocniej niż latem.
Misia: zajeżdżenie mojej fryzki to była czysta przyjemność. Założyłam jej siodło i tranzelkę, wsiadłam i pojechałam - na początku z dwa kółka szła niepewna i zdziwiona a potem chodziła jakby nic innego nie robiła całe życie 🙂 Życzę powodzenia!
Jak dbacie o kopyta Waszych fryzow?
Z czego wynika pekanie kopyt tak w poprzek kopyta pod wlosami z nad koronki?
Wyglada to jak mega wysuszone, spekane i 'luszczace' sie kopyto.
Wiecie o co mi chodzi?
Przesuszone czy to jakies braki witaminowe?
problem z siodłem jest tak duży że stwierdziłam iż następne siodło zrobię na zamówienie nowe.

moj koń teraz tez się mocno poci . Jest ciężki jest gorąco itd😉
akzzi - masz jakieś zdjęcie?
Wawrek zrobie w czwartek/piatek i wrzuce.
co sądzicie o mieszankach fryzów? Nie bardzo się znam na tej rasie i chciałabym zaczerpnąć info od mądrzejszych z jakimi rasami można jej uszlachetniać?
W necie znalazłam kobyłę za 5 tyśków z hakiem (ojciec fryz,matka wlkp) w sumie jak na kunia niedużo, ale sądzę że taka mieszanka nie ma wartości w ewentualnej hodowli. Za to jako koń rekreacyjny/mały sport ,byłby ok ze względu na wygodne chody, no i dzieciaki uwielbiają długaśne grzywy i ogony  😉 tylko zastanawiam się jak takie mieszanki wypadają wzrostowo?
Na dzień dzisiejszy nic nie chcę kupić, ale na wiosnę rozważam zakup kobyły obowiązkowo karej bez odmian i ok 165 wzrostu na prezent dla męża i tak mi przyszło do głowy, że może taki mix by się nadał (ano chop też kuniarz, więc konisko musi być przyzwoite a  na oldenburga czy hanowera z dobrym ruchem mnie nie będzie stać 🙁 )
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
31 grudnia 2013 13:23
Fryzy to jedna z niewielu ras hodowanych w czystości krwi - nie uszlachetnia się ich niczym. Księga stadna tej rasy jest jedna - wyłącznie holenderski KFPS i tylko konie do tej księgi wpisane są fryzami (koń taki posiada rodowód wydany przez KFPS i holenderski paszport). A przepisy hodowlane bardzo rygorystyczne - zaledwie kilka ogierów rocznie dostaje nowe licencje na krycie. Właśnie to jest gwarancją poprawnej budowy, świetnego charakteru i dobrego ruchu - już 3 premiowe źrebięta są fajne jakościowo i wyrastają na bardzo wdzięczne rumaki. Własnie czystość rasy i taki rygor gwarantują wysoką jakość. Mix, zwłaszcza nieprzemyślany, już nie będzie spełniał tych cech, a krycie ogierami, które nie otrzymały licencji holenderskiej, obniża tylko jakość rasy.

Moje osobiste zdanie - albo rodowodowy fryz, albo żaden, innych mieszanek choćby w naszym sp jest dość, a to wyjątkowa rasa. Co innego jeszcze tworzenie z fryza nowej rasy, jak choćby barock pinto, tu nie mam nic przeciwko 😉
ja początkowo zastanawiałam się nad mieszanką ale mąż powiedział albo czysty fryz albo żaden!!!
FRYZ TO FRYZ!! TO CHARAKTER ! OSOBOWOŚĆ! RUCH, EKSPRESJA! 
nie znajdziesz tego u żadnej innej rasy .....  🤣 🤣 🤣 🤣
coś mi świtało z czystością rasy ale nie wiedziałam dokładnie co i jak. Tylko osobiście super fanką fryzów nie jestem- lubię zawiesić oko na na nie pokazach ale wolę konie smuklejsze ,a takie mieszańce są mniej barokowe (smuklejsze i wyższe) nie do końca wiem jak ruchowo wypadają- mianowicie czy ruch jest obszerniejszy czy zostaje wyniosły lecz krótszy od czystej rasy za to bardzo efektowny i wygodny.
Z ciekawości poruszyłam temat bo ogłoszenie i cena mnie zaciekawiła, hodować fryzów nie zamierzam bo o nich nie mam praktycznej wiedzy, ale jeśli mixa bym pokryła czymś innym(np. han, hol) to koń byłby SP?
mam jeszcze duuużo czasu na poszukiwania, może znajdę xo lub wlkp ewentualnie kwpn, han (to ulubione rasy męża) w rozsądnej cenie i karą bez odmian  😉

nie, no moja Famke poci się strasznie. Mam7 swoich koni ,owszem każdy z nich w terenie się spoci , wiadomo jest ciepło a one mają zimowe futerko. Ale Famki nikt nie przebije, po nie wielkim spokojnym terenie wraca cała spieniona. Masakra.
Kondycje ma na 100% ciągle w ruchu , co drugi dzień wypad w teren a w inne dni ujezdalnia , lonża. Do jedzenia, granulat z witaminami Marschala, jabłka, mnóstwo marchwi, 2 x w tygodniu mesz (dostaje to samo co inne konie).Na prawdę nie wiem co o tym sądzic. Dzis byłam z koleżanka na innym koniu na zdecydowanie dłuższym wypadzie i co? I kon ledwo po popręgiem mokry, kon koleżanki trochę wilgotny. Gdybym pojechała na Fryziątku to..byłaby na pewno spieniona.
Co do siodeł -ja z winteca jestem bardzo zadowolona.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
31 grudnia 2013 19:18
Frans, przede wszystkim popatrz na konie faktycznie rodowodowe, w nowoczesnym typie i raczej większym niż mniejszym wzroście (o fryza w okolicy 160-165 wcale nietrudno a i większe się zdarzają) - obecnie koń fryzyjski to koń sportowy, w miarę lekki, o ruchu obszernym nie tylko w górę, ale także w przód. Obejrzyj sobie choćby zdjęcia z tegorocznych przeglądów:

Rojów: http://www.swiatkoni.pl/gallery/1775,przeglad-koni-fryzyjskich-w-rojowie-4102013.html
Czarnówka: http://fryzywczarnowce.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=232&Itemid=61

Pytanie, po co kryć takiego mixa - jaki w tym jest sens? Jest dość różnych miksów na rynku polskim, sprzedawanych w śmiesznych cenach, rynek takimi końmi jest wręcz przesycony. A potem kończą za grosze w rękach nastoletnich qniarek, zajeżdżane jako 2 latki... Właśnie na tym cierpi obecnie polska hodowla - kryciu byle czego, byle czym, gdy tylko ma się kobyłę. A jeżeli np. ten mix miał za rodzica jakiś pseudofryzyjski koszmarek nazywany fryzem i odezwie się to w krwi dziecka? Po dziadkach też można dziedziczyć. No i  bez dobrej klaczy nawet najlepszy ogier hanowerski nie da dobrego źrebaka. Jeżeli brać się za jakąkolwiek hodowlę to z głową i sensem, choćby w naszych rodzimych rasach. Albo poszukać perełki do sportu - jak się dobrze poszuka, da się znaleźć fajnego, szlachetnego konia z dobrym ruchem, z którym sporo można jeszcze wypracować, w dobrej cenie do tego.
Akzzi tutaj http://koniefryzyjskie.org.pl/forum/index.php duzo sie dowiesz , jak już " fryzy " wciągną" Cie jak mnie
aniapa dzięki, właśnie o takie info mi chodziło. Spotkałam się jedynie fryzami w barokowym eksterierze, a w ogłoszeniach jest mydło i powidło dlatego pomyślałam, że coś się robi w kierunku właśnie mixa- dzięki za wyprowadzenie z błędu. Osobiście wolę konie czystych ras (chyba że rasa podczas tworzenia/remontu wymaga dolewu krwi- tak zawsze byłam uczona) do tego nie znoszę pseudo hodowców typu ładna klacz i ładny ogier więc zróbmy sobie źrebaka, może będzie "fajny". Mąż zawsze twierdził, że jeśli kiedykolwiek  😉 będziemy mieli stajnię i drugiego konia, to ma być dobra klacz, którą będzie można pokryć dobrym ogierem aby nie wyszedł kaszalot- jednego już mamy  🤣
ja tam nie lubię tych fryzów w nowym typie bo to już taki fryz nie fryz. Przed kupnem mojego Cezara jeździłam i szukałam . Trafiałam na sama konie w tym unowocześnionym typie. Wszystkie były bardzo drobne ( fakt były to młodziaki więc budowanie masy przed nimi ) jednak wsiadając na każdego z nich czułam się jakbym miała go zaraz złamać ale są gusta i guściki 😉 widziałam też wiele pięknych lekkich fryzów ale dla mnie to już nie to.  Wole słodkie fryzie baryłki 😉
Wawrek wstawiam fotki.
Ktos podpowie co to?

Szkoda, że po raz pierwszy odzywam się tu akurat w takich okolicznościach, ale wygląda znajomo, więc podpowiem - grzyb jak się patrzy i zapewne trudno będzie wybić - jak u mojej. Ja obecnie pryskam roztworem nadmanganianu potasu i jak na razie to chyba najlepiej działa.
Nawiasem mówiąc, już po samym opisie brzmiało znajomo, ale byłam ciekawa czy zdjęcia potwierdzą moje podejrzenia  😉
Katasia dziekuje.
Potwierdzilas to co podejrzewalam. Wolalam sie upewnic.
Obcielam szczoty by kopyto bylo na wierzchu.
A clotrimazol stosowalas?
Suplementujesz miedzia i cynkiem?
Ojj czego ja już nie stosowałam  🤣
Clotrimazol stosowałam sam, potem w połączeniu z nadmanganianem, ale szczerze, to chyba sam nadmanganian daje takie same efekty, niestety nie doleczyłam do końca i wróciło  - teraz sobie już obiecałam, że doleczę do końca i jeszcze z tydzień dłużej  😉 Miedzią i cynkiem suplementuję jako dodatek do biotyny, ale raczej na takie parchy to to nie pomaga, niestety.
A jak dlugo trwala u Was kuracja (ta niedoleczona)? Ile razy dziennie myjesz kopyta nadmanganianem?
Ojj zupełnie nie pamiętam ile to mogło trwać, z resztą wtedy próbowałam co raz to nowych rzeczy i nie potrafię powiedzieć ile akurat sam nadmanganian był w użyciu.|
Teraz już nie myję nadmanganianem - opracowałam o wiele wygodniejszą metodę - przelałam do buteleczki ze spryskiwaczem i psikam 3 razy w tyg (czyli zawsze jak jestem)po jeździe - czyszczę kopyto szczoteczką i pryskam bardzo obficie. Przy okazji trochę częściej smaruję smarem, co by nadmanganian nie wysuszył za bardzo kopyta, choć nie widzę z tym jakiegoś dużego problemu.
Akzzi - Atakuj zewnętrznie i może pogadaj z wetem, by ewentualnie podać insol, choć podobno miał by wycofywany. Fryzy są cholernie podatne na wszelkie skórne świnstwa, ja po akcji z grzybicą poszczepiłam wszystkie i chociaż z grzybami mam spokój. Niestety ze świerzbem u karego nadal walczę, co wyleczę to wraca po jakimś czasie.
Katasia mnie ubiegła... U Wali stosowany chyba też był przez jakiś czas Nizoral z dobrym początkowo efektem. Dobrze pamiętam?
Dziekuje za podpowiedzi. Wet ma byc w tym tygodniu,  to podpytam co i jak by zalecil.
Mam nadzieje, ze nie stwierdzi, ze one tak maja i juz  🙄

Wawrek - Nizoral to na nadgarstki stosowałam - tam to jeszcze gorsza historia i niestety nie miał szansy tam pomóc bardziej niż troszeczkę  😵
Nie mają tak i już. Znam to /na szczęście/ tylko ze zdjęć.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
11 stycznia 2014 08:38
http://omroplive.nl/hk2014-eng - HK2014 trwa transmisja na żywo 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się