kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

JARA - leci priv 😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 stycznia 2014 19:29
Smarowałam wczoraj nogi dla klaczy z grudą. Nie miałam rękawiczek... Umyłam potem ręce wodą z kranu, a następnie polałam ciepłą wodą z kubka (maść tranowa nie chciała zbytnio zejść). Założyłam zimowe rękawiczki. Po powrocie do domu umyłam ręce wodą z mydłem, a potem nalałam spirytusu salicylowego, potarłam trochę, poczekałam chwilę i spłukałam... Nie złapię nic?
Bo w wymazie z nogi klaczy wykryto: gronkowiec złocisty, pałeczkę ropy błękitnej i citrobacter braaklii.
Wiem, głupio zrobiłam, że nie wzięłam rękawiczek z domu  😡

Na dodatek coś mnie wczoraj wzięło. Raczej grypa, bo po powrocie od znajomej pobolewał mnie krzyż. Mama wyciągnęła mnie jeszcze na spacer, ale ledwo szłam. Jak wróciłyśmy do domu, to ledwo buty zdjęłam i od razu położyłam się spać, bo mnie zimno trzęsło, bolały kolana, krzyż i nadgarstki. Dziś bolało mnie pół kręgosłupa, kolana i z jednej strony brzuch. Nie mierzyłam temperatury, nie brałam żadnych leków. W sumie lepiej mi, jak opatuliłam się w kożuch ( kręgosłup mnie nie boli już tak- mogę siedzieć).
Tatę zaś strasznie bolą kolana, że ledwie chodzi, mimo smarowania, zakładania opasek. Dałam mu Nurofen Forte, bo Ketonal się skończył... Ale on nie chce pójść do reumatologa z bólem stawów nóg  🙁
Ja znowu tutaj 😤

Jak lekarz odróżnia zapalenie gardła bakteryjne od wirusowego? Znowu mam powiększone migdały, dzisiaj rano zebrały się na nich ropne naloty, i w sumie to wszystko. Innych objawów brak. Nie mam gorączki, nie łamie mnie w kościach, nie kicham, nie mam kataru, nic mnie, poza gardłem, nie boli. W nocy się okrutnie spociłam, ale też bez gorączki. Próbuję się ratować domowymi sposobami, ale chyba jednak jutro przejdę się do lekarza, tylko boję się, że właśnie mi przepisze antybiotyk i już. A ja nie mam przekonania, czy to bakterie mnie zaatakowały..
zen - masz te same objawy co ja... dopiero w przyszłym tyg idę do lekarza. daj znać czego się dowiesz
Idę jutro na bank, mam migdały całe białe, musi mi coś przepisać, bo tak się nie da funkcjonować..
Bo to chyba jest tak ( niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę), żeby to zrobić po bożemu i dobrać skuteczny antybiotyk to powinno się robić wymaz( no a zwłaszcza jeśli to sprawa nawracająca w krótkim okresie czasu)
Praktycznie większość lekarzy daje antybiotyk o szerokim spektrum, bo jeśli nawet to wirus to Ci powiedzą, że antybiotyk to niby jako zabezpieczenie przed wtórną infekcją bakteryjną.
zen
- gardło wirusowe jest: czerwone, na śluzówce mogą być pęcherzyki i przekrwienia ( popękane naczynka)
Z innych objawów wirusówki; katar wodnisty lub biały, brak lub niska gorączka ( no chyba, że mamy infekcję grypową.grypopodobną i gorączkujemy ostro i wysoko, ale wówczas mamy inne objawy tej infekcji: łamanie w kościach, stawach, mięśniach, bóle głowy) brak ropnej plwociny

- gardło bakteryjne jest żywo-czerwone i jest rozpulchnione, obrzęknięte. ( jak się obejrzy tysiąc gardeł, to naprawdę dość łatwo się to odróżnia) Czasami na tylnej ścianie gardła widać jak ścieka ropny katar ( lub pacjent sam mówi, że ma katar żółto-zielony nie po nocy, ale przez cały dzień) W anginie będą naloty ropne na migdałkach, ale trzeba umieć odróżnić czopy w migdałkach przy BRAKU infekcji ( czasami się takie zbierają u ludzi, którzy często miewali anginy i mają krypty w migdałkach)
Przy infekcji bakteryjnej mamy ropną plwocinę, gorączkujemy kilka dni

- czasami jest tak, że mamy na początku infekcję wirusową, a ona zamiast się wyleczyć nadkaża się bakteriami z którymi organizm sobie nie może poradzić i przechodzi w postać bakteryjną. Tak jest kiedy ktoś mi mówi "byłem przeziębiony od 3 dni i już niby było lepiej, a dziś znów gorzej, gorączka się pojawiła)- wtedy nawet jeśli gardło wygląda nieźle zlecam antybiotyk

- jeśli niepotrzebnie zlecimy antybiotyk raz, nic się nie stanie. Ale jeśli pacjent niedawno skończył brać antybiotyk, a my lekką ręką damy drugi ( niepotrzebnie, na wirusówkę) to odporność pacjenta spada i nie dość, że wirusówka będzie mu się przewlekać, to po jej skończeniu zaraz załapie coś innego. Dlatego należy UNIKAĆ niepotrzebnego przyjmowania antybiotyków.

- jeśli naprawdę nie wiemy, czy wirusówka, czy bakteryjna, można z krwi zrobić badanie CRP, które pomaga w podjęciu decyzji o tym czy dać antybiotyk, czy nie.
Dziękuję! No, wygląda to na nadkażenie bakteriami, drapało na początku, a teraz wywalilo ropą i mam stan podgorączkowy. Ale czuję się nieco lepiej niż wczoraj, więc idzie ku dobremu, ale antybiotyk na tę ropę chętnie przyjmę. I jeszcze czuję, że mi się zbiera ropa w tyle gardła, jakby na górze, w tym miejscu, gdzie powietrze wdychane nosem dotyka gardła, czyli dość wysoko. Masakra. 8:50 lekarz. Skoro wolne miejsce, to znaczy, że to ta moja ukochana 😵 No nic, zobaczymy co zdecyduje 😉 wyczytałam, że ma specjalizację w laryngologii.
Tunrida- dziękuję  :kwiatek:
Zakropiłam jednak Dicortineff i jest zdecydowanie lepiej.
Angina. Dostałam osept 1500 i zwolnienie do 28 stycznia. Szaleństwo jak na tego lekarza 😉
Oł, wow....kochana.. może Ty umierająca jesteś, skoro taaakie zwolnienie masz i naprawdę, zaprawdę nie musisz iść do pracy?  😍
Teraz się kuruj i odpoczywaj, bo drugiego zwolnienia dłuugo pewno nie dostaniesz.  😜 Właśnie wyczerpałas limit na kilak lat.
Hahahaha, no może to już końcówka 😁 antybiotyk to Ospen, tablet uważa inaczej w poście wyżej 😁

Ale serio, zmierzyła mi temperaturę, ciśnienie, zajrzała do gardła i się skrzywiła 😁 może chciała się mnie pozbyć, podobno gardło mam w fatalnym stanie, zainfekowane nalotami po całości. Cóż 😁 A wiesz, że z tym długim zwolnieniem to coś jest na rzeczy, spytała mnie czy w tym sezonie już miałam anginę 🙂
zen - a lekarz przepisał Ci antybiotyk  i zwolnienie tylko na podstawie "odglądu" gardła, czy robiłaś wymaz i morfologie?

Ja miałam kiedyś opuchnięte węzły chłonne, zawalone migdałki, bóle mięśni - i lekarz przepisał mi antybiotyk...
Czułam się nadal źle, a wręcz gorzej - potem znajoma laryngolog zrobiła mi dokładne badania i okazało się, że antybiotyk nie działał, bo to nie były bakterie... to była mononukleoza - czyli wirus  🙄
Wylądowałam w szpitalu zakaźnym ze śledziona powiększoną do granic możliwości...

Mina pierwszego lekarza - jak mu zakomunikowałam, że jego leczenie o mało mnie nie wykończyło - bezcenna...
Morfologie mam z 10 stycznia tego roku, jest ok. Antybiotyk przepisala po ogledzinach, gdzieztam moja pani doktor wymaz zrobi 🙄
Zanim przyjdzie wynik z wymazu chory kolejne doby zostaje bez antybiotyku. Że  nie wspomnę o kosztach takiego leczenia! RUTYNOWO się tego nie robi i NIE jest to żadnym błędem!
O, zresztą ona twierdzi, że wymaz ma sens zrobić w moim przypadku po wyleczeniu gardla. Żeby zobaczyć co sieje, czy coś siedzi w ukryciu i czeka na pożywkę. A teraz chce, żebym zdrowiała, a ja naprawdę w sobotę miałam lekko rozpulchnione gardło, a w niedzielę ropę na migdalach, dzisiaj już zajęte migdały oba, tylna część gardła, strach pomyśleć co by było za dwa dni. Już raz mnie przetrzymali z podaniem antybiotyku i skończyło się na podejrzeniu ropnia okołomigdałowego. Dziękuję za taką przyjemność. U mnie anginy to częsta przypadłość, lekarz mnie zna, więc wydaje mi się, że dobrze odczytała anginę. Powiedziała, że jak antybiotyk nie zadziała do środy, to mam wrócić, więc oby zadziałał.
Dziewczyny, a co z zatokami? Jakie leki na Was działają? Chyba sobie właśnie doprawiłam.. 🤬
Imbupron water sprint czy coś takiego odpada...
na zatoki bardzo fajnie działa taka lampka, jeżeli problem sie powtarza regularnie to warto sobie taką sprawić, ta w linku ma dosyć przyjemną cenę, ale nie wiem jak z jakością bo ja akurat taką lampkę pożyczałam od ciotki.
Ja w sumie pierwszy raz dostałam, aż takiego silnego bólu.. Więc chyba się nie opłaca - aczkolwiek dzięki  :kwiatek:
Ibuprom zatoki próbowałaś?
Na ból zatok, nie ma nic lepszego jak Ibuprom zatoki. Przynajmniej u mnie 🙂
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
20 stycznia 2014 22:44
Ostroznie z tym ibupromem zatoki. Bralam go regularnie, co roku w zimie bo nic innego nie pomagalo. W tym roku tak mnie uczuli, ze sama siebie w lustrze nie poznawalam... jak ktos chce to moge zdjecia na pw podrzucic - angelina jolie i jej usta to przy mnie malo. Serio dziewczyny, uwazajcie bardzo, bardzo mocno. Dodam, ze nie przekroczylam zalecanej dawki, nie laczylam z innymi lekami ani nic takiego. Z tego co moja alergolog powiedziala (w trybie pilnym sie do niej dostalam po tym zdarzeniu) powiedziala, ze wlasnie ibuprom zatoki u wielu ludzi daje takie objawy jak u mnie. Noo a bylo mocno nieciekawie..
martva, ale takie uczulenia na leki zdarzają się coraz częściej.
Ja sama jestem ofiarą pseudoefedryny. Pewnego dnia po wzięciu gripexu dostałam potwornej wysypki krwotocznej na całym ciele. Skończyło się szpitalem.
A gripex łykałam praktycznie przy każdym przeziębieniu. Teraz muszę bardzo uważać, bo praktycznie każdy lek na przeziębienie ma w składzie pseudoefedrynę... masakra.
Walczyłam z przewlekłym zapaleniem zatok i najlepsze co mogło być to oczyszczanie zatok FixSin'em... Nieprzyjemne jest uczucie płukania zatok, ale od razu były 'odetkane' i czułam, że są 'czyste'.
Po jakim czasie chory człowiek przestaje zarażać? Do momentu ustąpienia objawów? Od którejś dawki antybiotyku? Jak to jest?
zen zależy w jakiej chorobie 😉
Angina.
jutro w końcu odbieram zdjęcie. dentystka się nie podejmie, bo z ósemkami to różnie bywa i chirurg potrzebny.

dzwoniłam do innego miejsca. trzęsę się jak osika. powiedziano mi, że nie można czegoś tam wodą robić w narkozie a jak ósemka nie wyszła do końca to trzeba wiercić w kości czy coś i bez wody na sucho nie można więc można tylko w miejscowym. zdechnę. nie istnieje taka moc, która mnie namówi do dłubania w kościach na żywo.

dentystka "rodzinna" co mariuszowej familii dłubie kazała iść do jakiegoś szpitala dentystycznego i podobno tam mogę w narkozie prywatnie machnąć. jutro pojadę z fotką się dowiedzieć.
Do jakiego lekarza powinnam iść przy problemach z trawieniem?
Bardziej gastrolog czy endokrynolog?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się