Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

Wojenka, jeśli chcesz dzwonić za granicę, to karta lebary albo lyca.

Jeśli będziesz rozmawiac dużo lokalnie, to pójdź do najbliższego biura EE i niech ci pokażą różne opcje, bo co i rusz się zmieniają, może uda ci się znaleźć jakąś fajną przecenę 😉

ikarina, Opinię wyrazić można nawet w środowisku dyplomatycznym. 😉 Protokół obejmuje przede wszystkim w pierwszej kolejności osobę, która podejmuje gości dyplomatycznych, potem dopiero gości. Zachowanie gości jest równie ważne, ale nie jest tak ważne jak zachowanie gospodarza, który wydaje przyjęcie lub podejmuje gości na oficjalnej wizycie. Zasady w PD są niesamowicie zawiłe (mimo, iż brzmią prosto na papierze) i nieprzestrzeganie ich może wywołać międzynarodowy skandal - nie ważne, że np. gość zawinił tak samo. Gospodarz będzie obarczony główną winą.

Nie wiem czy coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu tych kilku lat od wykładów z dyplomatą na licencjacie, ale czasem takie przypadki opisywał, że po prostu ręce opadały. 😁

Notarialna, opowiadaj 😉

ikarina, Dawno to było, nie pamiętam wielu szczegółów, ale pamiętam, ze chodziło głównie o przejęzyczenia, przyzwyczajenia "z normalnego życia" czy brak przyswojenia podstawowych zasad PD 😉

Ja tam pomimo tego jedzenia brytyjskiego, nnaduprzejmości i codziennego pytania razy tysiąc i miliardy 'How are you?' To całym sercem kocham ten kraj! 😀 Zawsze to coś innego, śmiesznego.


Ja polecam lycamobile bo na ich stronie www można fajnie i szybko sobie pakiety wykupić (przy czym widać do ilu krajów można dzwonić, ilość minut i cena).

Wojenka, chyba najtaniej połączenia do PL wychodzą przez skype. A jak i tak chcesz mieć angielski numer, to często w pakietach dają dość dużo MB transmisji danych.

Wojenka- polecam giffgaff

flosia, no, ja nie mogę się jednak przemóc. Weekendowa bójka tym bardziej mi w tym nie pomogła 😁

Dzięki dziewczyny, może wreszcie jutro kupię.
Jutro wreszcie dzień wolny-jadę do Londynu! 😅 Mam nadzieję, że pogoda będzie znośna, bo dziś cały dzień pada, a mam zamiar przejść miasto wzdłuż i wszerz! No może nie całe w jeden dzień  😁,
Kolega mnie odwiedził, jest szansa, że będzie mnie czasem zabierał ze sobą na skałki(wspina się), to będę mogła sobie pofotografować  😀

Wojenka- nie wiem czy jeden dzien starczy hehe gdzie sie wybierasz?

Startuję ze stacji Victoria i penetruję centrum. Mam zamiar wpaść do muzeum filmu-jest wystawa pojazdów Bonda  😜. Może jeszcze uda mi się dojść do National Gallery.
Zobaczę jak będę się wyrabiać czasowo 🙂.
Za tydzień mam nadzieję na ciąg dalszy  😀

To jak znajdziesz czas pojedz na camden town market np..stable market gdzie jest duzo rzezb koni I fajny kumat. Miejsce pelne artstow street are etc.  Najszybciej bedzie northern line z np. Leicester Square

Następnym razem, jak będziesz miała więcej czasu, popłyń sobie łódką wzdłuż Tamizy 😉 Rejs zaczyna się tuż przy London Eye i w sumie mogłabyś sobie zrobić taki mały "pakiet" - najpierw zobaczyć Londyn z góry, a potem sobie popłynąć i zobaczyć wszystkie zabytki z innej perspektywy 😉 Tylko uprzedzam, że London Eye trochę drogie jest, ale - raz możesz sobie zafundować, a co! 😉

To ja polecam widok z gory ale z ogrodu I to za darmo tylko trzeba wczesniej sie zarejstrowac I miec paszport lub Id.

Ja generalnie polecam zwiedzanie Londynu "na raty" - zorganizować sobie, że jednego dnia oglądamy miejsca w jednym rejonie, innego dnia - w innym rejonie... bo miasto jest ogromne i się traci mnóstwo czasu na dojazd, a tutejsze metro to dla mnie czarna magia, zawsze muszę się pytać oficerów, aby mi łopatologicznie wytłumaczyli do którego wagonu mam wsiąść i kiedy mam z niego wysiąść 😉

Metro londyńskie to właśnie nic prostszego! Wszystko jest super skomunikowane i połączone, dodatkowo łopatologicznie rozrysowane 😀

No niby jest proste, ale dla osoby, która nigdy, przenigdy nie podróżowała tym środkiem komunikacji - to jest problem. Ostatnio zamiast biletu na metro, kupiłam bilet na zwykły pociąg, zgubiłam się ze dwa razy i całe szczęście, że ci oficerowie zawsze chętnie we wszystkim pomagają - dzięki nim dałam radę 😉

W metrze londyńskim sie nie zgubiłam, a gubię sie w centru handlowym przy domu 😀

Metro jest mega proste super oznakowane a na stacjach dla turystow mini mapki. Najlepiej miec travelke na jeden dzien wtedy mozna jezdzic wszystkim. Autobusy sa trudnuejsze niz metro ale wszystko do ogarniecia I aplikacje w telefonie pomocne w podrozowaniu.
Z metrem trzeba znac angielskiego oznaczenia kierunkow north east south I west. Trzeba tez wiedziec ze stacje w centrum sa tak blisko siebie ze czasem szybciej jest wyjsc z metra niz zmieniac na inna linie bo czas przejscia jest dluzszy.
Z autobusami trzeba wiedziec gdzie chcemy dojechac pod spodem na przystanku sa numeru autobusow I alfabetyczne oznaczenia przystankow oraz mapka gdzie przystanki sa oznaczone. Odnajdujemy przystanek I wsiadamy do autobusu a potem kontrolujemy sluchajac lub czytajac poszczególne przystanki.  Duzo autobusow jezdzi po centrum po miejscach z atrakcjami I zamiast placic za obwozke autobusem turystycznym mozna w ten sposób.

slojma, no patrz, dużo łatwiej mi jest podróżować autobusami, niż metrem 😉 Gdybym pojeździła metrem z 2-3 dni, to bym pewnie ogarnęła, ale tak jak jeżdżę raz na ruski rok, to się gubię.

A ja, jak dobrze pójdzie mam szczerą nadzieje na wyemigrowanie za ocean!  😜 😅
Daję sobie pół roku  😀

Ikarina- ja tez autobusami bo wole I tam gdzie potrzebuje to akurat mam bezposrednio.

buyaka, wow, opowiadaj! 🙂

buyaka, No właśnie! 😀

ikarina, slojma, Czy londyńskie metro różni się jakoś znacznie od metra np. austriackiego albo niemieckiego? 🙂



Mamy tu kogoś z Kanady? 👀

buyaka super! Co, kto, jak? Coś z końmi? Powodzenia! Ojczyzna Cortazara  😉 Chociaż ja mam alergię na akcent, nie wiem z jakiego powodu tak mnie irytuje. Chyba nawet bardziej niż meksykański, do andaluzyjskiego zżerania ,,d" już się przyzwyczaiłam bo chwilowo mieszkam z dwoma cudownymi chłopakami z Sevilii  😉 Ale to że ktoś ,,esta żżżegando" albo ,,se żżżama" to nie mogie  😁

Argentyńczycy są dziwni, buyaka tam nie ma rebajas, weź nie opuszczaj Iberii!  😁

Sankaritarina znajoma tam siedzi od prawie pięciu lat, mogę o coś podpytać 😉

U mnie już ostatnie przygotowania. Jutro zaczynam się pakować, a w piątek rano wyjeżdżam! Nie wierzę, że dzieje się to naprawdę!

Był tutaj ktoś w Chorwacji chociaż na wczasach i mógłby opisać swoje wrażenia? 🙂

E tam jeździć, ja preferuję zwiedzanie z buta  😁. Chociaż pod koniec to już mi nogi w d wchodziły.
Wysiadłam na London Bridge, poszłam przez Katedrę Św. Pawła do National Gallery, potem cofnęłam się do Muzeum Filmu, Pałac Buckingham, cały Westminster zeszłam, London Eye, Big Ben, zmiana warty na koniach. Następnym razem spotkam się ze znajomymi, może oni mi coś zaproponują do obejrzenia.
Podoba mi się architektura, ale tłumy ludzi były już przytłaczające. I wszystko takie w biegu. Miałam problem, żeby coś zjeść, bo jak już zgłodniałam to nie trafiłam na żaden zachęcający lokal, wszystko to były fast foody,fast coffe, w biegu...
No i mam już UKejski telefon  😉

Wojenka- w centrum ciezko znalezc dobre jedzenie jak sie nie wie gdzie szukac 😉 To ladna trase sobie zrobilas. Ja polecam ci jak bedziesz w niedziele Brick Lane. Zobacz tez China town jak nie bylas.