Sprawy sercowe...

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2015 10:09
busch - znam angielski płynnie. A co to są tandemy językowe? :P


Koniarzy ewentualnie można poznawać na szkoleniach/kursach, ale ja mam coś pecha do poznawania takich z drugiego końca Polski.


W Emiracie jest wlasciciel konia i calkiem nie glupi. Szuka tez dziewczyny 😉
Branka, miałam to samo - krąg znajomych od paru lat ten sam, wszyscy sparowani (od dawna). Nikogo nie poznawałam nowego.
Wszystko się zmieniło, gdy wróciłam do starej miłości - do gór. Zaczęłam jeździć sama. Ale nie żeby kogoś poznać. Po prostu żeby łazić po Tatrach, biegać, wspinać się.
Potem zaczęłam intensywnie jeździć zimą, kiedy w góry jeżdżą już sami pasjonaci. Powiem tak, nie mogłam opędzić się od facetów.
Ale to były przelotne romanse. Aż w końcu się trafił. W marcu minął rok, ja jestem najszczęśliwsza w świecie, kocham i jestem kochana 😀
[quote author=branka link=topic=148.msg2316233#msg2316233 date=1426545148]
busch - znam angielski płynnie. A co to są tandemy językowe? :P


Koniarzy ewentualnie można poznawać na szkoleniach/kursach, ale ja mam coś pecha do poznawania takich z drugiego końca Polski.


W Emiracie jest wlasciciel konia i calkiem nie glupi. Szuka tez dziewczyny 😉
[/quote]

który to?  👀  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2015 10:49
Nie widziałaś go, bo przyszedł do stajni już po tym jak mnie tam nie było 😉
Moj maz tez jest ,,z internetow,, a dokoadnie z gg:-)
W Emiracie sensie w tej stajni? :P


amnestria - ja tez kocham góry tylko tak turystycznie i daawno nie bylam 🙁 ale tak calkiem samemu isc na szlak? Nie strach?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2015 11:52
W Emiracie sensie w tej stajni? :P




Taak, przyjechał chyba z Łodzi 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
17 marca 2015 11:52
branka no to masz odpowiedź! Na początek lepiej nie samemu, jeśli nie masz umiejętności, doświadczenia, znajomości szlaków itp  😉 A już na pewno nie w zimie. Zapraszamy do wątku "wszystko o wspinaniu" - zawsze można wybrać się gdzieś z re-voltą  😀
JARA - No widzisz akurat jak tam jest wolny facet to tam te nie jeżdżę. To się po prostu niebiosa sprzysiegly przeciwko mnie i tyle  😁

smarcik -ja dość dobrze znam Karkonosze, jako dziecko przeszłam je wzdłuż i wszerz i znam podstawy poruszania sie po górach - a zima zamiast na szlak wole na narty 😉 ale juz mam wIzje ze pójdę sama w góry i mnie zje jakiś potwor  😁 A tak serio to nie mam z kim jeździć pomimo ze do gór nie tak daleko, od roku probuje wyciągnąć znajomych na weekend i nic :/,wiec chyba serio pozostaje jechac samemu albo sie doczepić do jakiejs obcej grupy. Zreszta ja nie tylko góry lubię ale wszelka przyrode 🙂
Branka-odezwij sie latem w watku o gorach. Jesli interesuja Cie tatry  🙂 raz spotkalam calkiem przystepnego kolesia w gorach, ale po powrocie nici z tego
branka, też nie miałam z kim jeździć, moi znajomi jakoś nie byli chętni i nie mogłam nikogo wyciągnąć, więc znalazłam klub górski, z którym w ten weekend jadę w Bieszczady - to będzie trzeci rajd z nimi 🙂

Inna sprawa, że na tych rajdach jest sporo dziewczyn 😁 Jednak poznałam super ludzi i jakoś nie mam parcia na faceta teraz, za to mam super zajęcie 🙂

Dlatego trzeba jeździć zimą 😁 Ostatnio jak siedziałam w moku to w schronisku były oprócz mnie ze dwie dziewczyny na jakichś 20 facetów 😜
A latem można samemu, bez przesady 😀 Ja jeśli nie jadę na trasy taternickie to latem nigdy nie biorę znajomych. A ostatecznie nigdy na szlaku nie jestem sama 😉
[quote author=branka link=topic=148.msg2316503#msg2316503 date=1426592980]
W Emiracie sensie w tej stajni? :P




Taak, przyjechał chyba z Łodzi 😉
[/quote] nooo jest calkiem calkiem  😁 Przyjechal z Wawy . Ostatnio przeciagnelam go 40km w terenie, chodzic nie mogl  😁
branka zawsze moge Cie zaprosic na jakies konsulatcje kopytkowe w ktoras niedziele 😉
Hehe, wolałabym wyjazd w teren  😜 sto lat nie byłam w terenie. Niestety na razie ani strugać ani jeździć nie mogę, ale już niedługo... wracam do gry!  😀iabeł:
A ile on ma lat? Czy wy mnie nie w coś nie wrabiacie?  😎
Serio, ma 34lata . Jak juz bedziesz mogla jezdzic to dam Ci Heg w teren. Tylko jego trzeba od razu sprowadzic do poziomu , bo lubi cisnac ile fabryka dala (co mi np nie odpowiada)  😉
Jego, w sensie tego pana? O nie, to nie dla mnie, bo ja nie umiem sprowadzać faceta do poziomu  😎 Chyba, że poćwiczę na nim charakter  😁 Ale tak czy tak bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia, sto lat Cię nie widziałam 😉 Twój koń zdaje się, zdążył osiwieć.
Spoko, to ja go sprowadze zanim pojedziecie  😁
Wlasnie, sto lat.. Dwa w jednym , zobaczymy sie i zobaczysz jego  😀 Moj kon osiwial, zmadrzal i jak cos moze zostac swatka  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2015 13:41
Ja przy Rosek też zdążyłam osiwieci i dostać marskości wątroby, dlatego wyniosłam się ze stajni 😂 nie miałam na przeszczep..
A watrobki kurze w lidlu za 2.99  😂
Ja przy Rosek też zdążyłam osiwieci i dostać marskości wątroby, dlatego wyniosłam się ze stajni 😂 nie miałam na przeszczep..

😂
mówicie o właścicielu gniadego konia który stoi obok Amigo ? ee... jakiś taki ,,bezosobowy,,
No to o tym co sie kiedys wydzieralam na pol stajni, ze nie umie smsa napisac (hege mnie wkurzyla)  😁
Zaczynam się bać z kim wy mnie swatać chcecie  😂 ja nie mogę mieć bezosobowego, muszę mieć takiego co umie huknąć, bo ja jestem ciapa. A dwie ciapy to dramat  😁
On bezosobowy nie jest 😉 jest spokojny i woli jak dziewczyna jest kobieca a nie babochlop 😁 
Hmmm, ja z tarnikiem w jednej ręce i nożem w drugiej chyba wyglądam niespecjalnie kobieco  😁  a jeszcze to skórzane spodnie kowalskie - sam seks  😂
Ale Ty jestes taka mila i lagodna... Zreszta wpadniesz towarzysko a nie roboczo 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 marca 2015 20:56
[quote author=JARA link=topic=148.msg2316643#msg2316643 date=1426599694]
Ja przy Rosek też zdążyłam osiwieci i dostać marskości wątroby, dlatego wyniosłam się ze stajni 😂 nie miałam na przeszczep..

😂
mówicie o właścicielu gniadego konia który stoi obok Amigo ? ee... jakiś taki ,,bezosobowy,,
[/quote]

Oj tam, może go onieśmielałaś, a nie tam bezosobowy 😁
A do mnie mój królewicz przyjechał jak w bajce - na koniu 😀 nie białym co prawda, ale białego mam sama to wystarczy 😀 Jechali z kolegą rajdem i nocowali u nas w stajni i tak całkiem przypadkiem wyszło, że czekaliśmy właśnie na siebie 😉
Zycze Ci ,zeby nie byli prawdziwymi kowbojami 😉
Nie, totalnie nie kowboje 😀
ja się tylko melduję na chwilkę że u mnie pięknie🙂 w realu facet tak samo ogarnięty, zabawny, inteligentny.. rozmawia się nam super, a..... to już w ogóle ogień🙂😉)))))
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się