Magda tak na moje laickie oko to ja bym ją w energicznie w dole na kontakcie pojeździła tak, żeby szła mocniej przez plecy, ale nie zwalniała jej w tym tylko prowokowała do mocnej fuli (może + lonża na czambonie?), żeby fula była okrągła, nie skakana. Zaokrąglenie mocne szyi na stałym zewn kontakcie z zamykającą i oddająca wewn wodzą pokazuąc stale wewn oko konia. Z łatwiejszych ćwiczeń uznawanych ogólnie "na galop" to przejścia na kole kłus- galop na kontakcie- ale tu też trzeba ją postawić na stabilnej zewn wodzy, a pulsującą wewn sprowokować do uruchomienia wszystkich wewn zginaczy szyi i brzucha. Jak będzie ciężko zaokrąglić to może spróbować pokazać więcej wewn oka= mocniejsze ustawienie do wewnątrz na pulsującej wewn wodzy (zamiast tego prawa- lewa, które robi dziewczynka, spróbowac, żeby zewn była stała, żeby ona się na niej oparła). Wszyscy na galop polecają dużo trawersów ale tutaj chyba przydałoby się najpierw po prostu zaokrąglić konia, żeby chodził najpierw w pozycji w jakiej jeździ się młodziaki (haha, wiadomo, że nasz konie nie wyglądają tak jak ten, ale chodzi o ramę 😉 ) tak od 4:30 zaczyna się dziac coś w temacie "jak ma być szyja u młodziaka" w kłusie, galop ok 7 minuty:
Jak już będzie między łydką, a ręką zaokrąglona to dopiero próbować ją zwalniać napinając mocniej mięśnie brzucha i pilnując energii łydkami miękko przytrzymując przód na okrągłej szyi.
Może ktoś w wątku ujeżdżeniowym więcej pomoże?
edit: tylko oczywiście to nie wg westowej szkoły pewnie więc nie wiem, czy może tutaj być 😉