Jak skutecznie ogrzewać?

W wątku zima meldunki-nie piszę,bo tam pewnie jest miejsce na bieżące relacje.
Ogrzewanie .... mieszkania. Mam gazowe i ze względu na kosmiczne ceny - przymykam kiedy mnie nie ma.
I ktoś mi tłumczył,że to błąd bo potem ,żeby ponownie ogrzać zużywam więcej gazu niż na utrzymanie temperatury na bieżąco.
Jak ocieplać mieszkanie? Czym uszczelniać okna,drzwi?
Ogrzewanie.... ubranie. Podobno są jakies takie buty grzejące na baterie czy coś? To prawda?
Jakieś inne rady jak grzać?
Mam takie opowiadanie na ten temat ale nie wiem czy mogę je tu wkleić.
Wątek powinien się raczej nazywać "jak dobrze budować i izolować domy". Wówczas sprawa ogrzewania, szczególnie jego ekonomiczny aspekt schodzi na drugi plan. U mnie domek szkieletowy - izolacja to od wewnątrz 14cm wełny, a na zewnątrz 10cm styropianu - do tego oczywiście jakieś tam folie, nie folie. Do -10 jedziemy samym kominkiem z rozprowadzeniem ciepła. Poniżej włącza się już piec na propan-butan /kondensacyjny/, butla z gazem /2300l/ pod ziemią. Koszty? jakoś nie czuję... Ostatnie tankowanie gazu było uwaga uwaga - jesienią 2007, kolejne spodziewane - jesień 2010. Koszt tankowania zbiornika pod korek - jakieś 4000zł. Więcej wydam chyba na drewno do kominka niż na gaz. Aha - gazem ogrzewana jest też woda użytkowa i fajery na kuchni  😉
Wklejaj. Zawsze się dobrze czyta.

Ja, z racji tego że dom nie jest cały ogrzewany zrobiłam 3 rzeczy.
1. Przysunęłam łóżko do kaloryfera - nie rozkręcam pieca a moja przestrzeń, te kilka m2 zawsze cieplejsze niż okolica.
2. Wyściełałam łóżko kołdrą z owczej wełny. Świetnie grzeje.
3. Kupiłam ciepłe bambosze 😉

Z informacji ogólnych łóżko, a raczej materac to jedyny mebel w naszym domku, poza krzesłem przy kompie, na którym można usiąść.
Fragmenty na temat :
Ocieplanie budynku dawniej:
(….) Potem było „utykanie” okien. Starannie zamknięte zewnętrzne okno to warunek sukcesu. Potem płócienna wąska szmatka,  na to pakuły konopne,  potem wata .Na koniec kilka pasków karbowanej kolorowej bibuły dla ozdoby.  Taka wielowarstwowa pryzma pomiędzy oknami, Potem jeszcze tylko zamknąć, starannie docisnąć mosiężne klamki(…)
Gotowe-utkane okna na zimę. .
(…).
Wokół domu są niewielkie ,prostokątne dziurki.  Teraz pora je pozatykać na zimę. W tym celu  robi  się odpowiednio duże, ciasno zwinięte kulki z pakułów i zawija je w kolorowe szmatki. Wycięte ze starych ubrań.(…).
Potem drzwi na ganku.  Przybija się gwoździami grube puste płócienne worki tworząc jakby wielką kieszeń, do której wsypuje suche liście. Na to jeszcze stary koc i gotowe.
Zima może przyjść.(…)

Ubranie dziecka zimą dawniej: (…).
Rajstopki- dwie pary. Cieńsze elastyczne lub bawełniane a na nie ,grube ,ciasne wełniane. Koszulka ,bluzka –typ golfik, sweter, znowu wełna. Mam wrażenie, że się już uduszę a to dopiero początek. Spodnie-czarne, wełniane tak zwane „narciarki. Teraz płaszczyk, nazywany „miś”. Szary dosyć długi ,zapinany na drewniane kołeczki i pasek ,taki ,który zamiast klamerki ma dwa lśniące metalowe kółka(…). Na głowę :czapka wełniana, cienka, na nią druga: albo taka wielka z zawstydzającym pomponem, chyba na wypadek gdybym zaginęło się pod lawiną, lub tak zwana „kapuza”. Barania z futra z takimi jakby uszami jak u spaniela, ufiksowanymi ze sobą gumką. Zaletą jest to, że wygląda się w niej jak wszystkie przyzwoite dziewczynki w Związku Radzieckim ,a wadą ,że te uszy, mokre od pary z ust, śliny i smarków, przymarzają  do policzków i całą zimę wywołują rodzaj liszaju na pół twarzy.
Na to chusta. Wełniana chusta ,robiona na szydełku! Taka wielka. Owijają  prawie do pasa a końce chusty krzyżuje się na plecach i zapinaj agrafką. (…)
Rękawiczki. Też dwie pary ,w tym jedne ,te zewnętrzne są na sznurku, biegnącym od dłoni do dłoni przez kark pod misiem.
Buty. Zależy od pogody. Jak jest wielki mróz i suchy śnieg ,to nie jest najgorzej. Lekkie filcowe „tatrzanki”. Ciepłe i rusza się  w nich palcami. Jak jest mokro, to „hiszpańskie buciki” –narciarki znowu. Skórzane ,sznurowane trzewiki. Takie ,do których można przykręcać łyżwy. Sznurówki do nich robili chyba z lin do żaglowców. Takie były odporne na zaciskanie. (…)
a tak z ciekawości zapytam - jaką średnią temperaturę utrzymujecie w domu?
21-23 stopnie
23,24, ale dlatego, że jest bobo. Wcześniej było 21,22
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 października 2009 10:15
u mnie też 21 stopni, ogrzewanie mamy olejowe. Nie idziemy z torbami, bo dom zbudowany w systemie Velox praktycznie nie traci ciepła.

W pracy niestety po ścianach tak wieje, że dogrzewamy sie grzejnikami elektrycznymi. A okna nam przeciekaja, jak pada deszcz, więc wesolo nie jest. Ubieram sie na cebule 😉
dom z bala ogrzewany kominkiem z płaszczem w wodnym który daje gorące kaloryfery i wodę.
Do tego ogrzewanie podłogowe w kuchni z pieca elektrycznego.
Piec może tez ogrzewać wodę i kaloryfery.
Dom ciepły szybko sie nagrzewa
21-22 to i tak jest bardzo ciepło 😉

zawsze mnie zastanawiał ten fakt, że przy temp. 20 st. w domu w porze letniej wszyscy narzekają, że gorąco a zimą przy tej samej temp. narzekają, że zimno 😉

w sypialni mam 18-19 st. w pokojach 20, w łazienkach 22 - i tak jest nam ciepło
ogrzewanie wyłącznie gazowe- piec kondensat, instalacja stara na żeliwnych grzejnikach - po pełnym sezonie dziękujemy sobie na wzajem, że nie posłuchaliśmy rad "mądrych" i nie wyrywaliśmy starej (genialnie zrobionej instalacji) na nowe wynalazki 🙂
nowy-stary dom kupiliśmy w zeszłym roku

z kominka wyleczyłam się w poprzednim domu, teraz nie mam i nie narzekam 🙂
Taniu Większość z tego pamiętam z dzieciństwa  😜 Co prawda na "futerko" i narciarki załapały się siostry, ja tylko trochę. I chust się nie zakładało.  Pamiętam jak ryczałam przed każdym wyjściem z domu. Powód? cały ten "sztaf" miałam zakładany pierwsza - jako najmłodsza. Potem na wszystkich czekałam dusząc się i rycząc. Gacenie domu też dobrze pamiętam - spóźniłam się teraz z obróbką okien, poczekam na cieplejsze chwile. Dziś błogosławię termowelury i inne takie - można ubrać się ciepło a nie dusić od ciasnych cebulowych warstw.

Ogrzewanie mieszkania? Najwięcej zależy od systemu, w którym jest rozliczane. Najlepiej mają ci, którzy mają własny piec.
W bloku z centralną kotłownią można trafić w niezły "kocioł"  😤. Kilka informacji dla niezorientowanych: przykręcenie termostatu nie wystarczy, żeby wywietrzyć. Trzeba albo zakręcić kaloryfer, albo okryć termostat pierzyną. Bo po dojściu do czujnika temperatury 4st. termostat otwiera się na maksa! W blokach z roku na rok może być coraz zimniej. Bo: koszta całości są rozliczane na tych, którzy używają kaloryferów! Jeśli wszyscy! w bloku mają zakręcone (tak!) - to na jeden lokal, który tego nie zrobi - może przypaść koszt ogrzania całości! wszystkich klatek schodowych, wszystkich rur! Można mieć na "podzielniku kosztów" kilka jednostek - i zapłacić za nie kilka tysięcy! Więc z roku na rok coraz mniej ludzi odkręca kaloryfery, i z roku na rok na tych co odkręcają - przypada większa działka do zapłaty. Tak może się zdarzyć (nam się zdarzyło). Gdybym miała tam zostać jeszcze rok, postąpiłabym paskudnie: zakręciłabym wszystkie kaloryfery, a na rury pionów grzewczych nałożyła dobrze ponacinane miedziane blaszki - robiąc sobie bezpłatny konwektor. Za ogrzanie mojego mieszkania musiałby zapłacić ktoś inny  😡
U nas stary dom,bardzo grube mury i w części domu stare okna i tam szybko się wychładza.Gdzie nowe najcieplej.mamy piec na węgiel i zużywamy ok.3-4ton.100m2 i ponad 3m wysokości w pomieszczeniach.Temp. w okol. 21-22st ale wystarczy wyjechać na dobę to temp. spada do ok.14st 

wawrek jak można widzieć ile m2 ma Twój dom? planujemy budowe małego domku-własnie szkieletowego i mąż twierdzi,że sam kominek wystarczy
U nas niestety dość dużo gazu w okresie grzewczym idzie/szło. Teraz troszkę inaczej "bawimy" się z naszym kotłem 😉
Mamy dodatkowo kominek z rozprowadzeniem i  teraz praktycznie od rana w nim palimy, wtedy jest ciepło, szczególnie na dole.
Jeszcze narazie ogrzewania gazowego nie włączyliśmy, ale jak przyjdą mrozy to staramy się trzymać temp w granicach 21-23 stopnie.
Najgorzej jest z łazienką na górze - jest duża  i mi jest w niej często zimno 😉
zuza - powierzchni użytkowej ok 120m2. Sam kominek owszem dałby radę, ale jakaś alternatywa raczej być powinna. A co jak wyjedziecie zimą na narty? kto będzie palił?
Myślę, że warto zainwestować w dobry kominek z płaszczem i rozprowadzeniem ciepła - ten wydatek w szkielecie opłaci się na pewno.
Dzieki wawrek .U nas to jeszcze daleka przyszłość i tylko ok.70m a z wyjazdem na narty krucho bo 4 kopytne będą mieszkać obok  😉
U nas ok 150m2.
Kominek jest, ale bez rozprowadzania ciepla. Na szczescie ! Jak patrze na sasiadow, ktorzy pierwsze co po powrocie do chalupy musza sie za palenie brac, to uuuu super ze mam ogrzewanie nastawione.
W przeciagu ostatniego roku rozpalilismy 3 razy.
Teraz mamy wylaczony termostat i wszystko dziala zgodnie z krzywa grzewcza - co podobno oznacza dostosowanie temperatury w domu do tej na zewnatrz. Ogrzewanie dziala dopiero od soboty, wiec jeszcze nie wiem czy mnie to zadowala.
Ogrzewanie jest gazowe.
Porownywalismy koszty z sasiadami, ktorzy palili glownie w kominku (maja rozprowadzane cieplo). Roznica byla nieduza (ok. 50 zl max), ale np. dla nas strata czasu znaczna i dodatkowe miejsce na drewno niezbedne (najlepiej suche).
A nasza koza już nawet zaczyna trochę grzać!  💃
Tryzmam w domu 20-21 stopni, i zauważyłem że ta sama temperatura w dwóch sytuacjach - kiedy się grzeje i kiedy temperatura utrzymuje się bez grzania. Kiedy grzeje spada wilgotność i wzrasta temperatura odczuwalna 🙂
u nas dom  drewniany 130m z mieszkalnym poddaszem, 10cm bala + 15 cm welny
kominek 13W z rozprowadzeniem daje rade, ale na dole zimnawo bo podloga wadliwie wykonana i wieje. w wielkie mrozy wklad musial chodzic non stop na full naladowany

aby nie latac non stop z siekiera zainstalowalismy takze piec gazowy i grzejniki. teraz jest wybor. ale do ok. -5, -10 staramy sie grzac drewnem. potem wlaczamy gaz, ktory przydaje sie zwlaszcza nad ranem
dodatkowo w jednej lazience podlogowka na prad
Dempsey- jakie masz średnie koszty ogrzewania?
nie mam pojecia
zawsze kupujemy drewno w jakichs dziwnych ilosciach i w roznych cenach
raz tylko pamietam dokonalismy jesienia zakupu 10 kubikow i skonczylo sie w okolicach marca niestety

rachunki za gaz tez sa placone zbiorczo raz na jakis czas i nawet nie wiem ile z tego idzie na grzanie wody a ile na c.o.
przepraszam ze nie pomoglam 😉
u mnie na wsi (w tygodniu mieszkam w warszawie 😉) czyli u rodziców mamy super piec na ekogroszek , z podajnikiem. Moze 3-4 dni chodzić utrzymując w domu ciepło. Jednocześnie grzeje nam wodę.

Temperatura w zasadzie nie spada ponize 24 stopnii, a tata czasami z nudów napali w kominku.
Trzeba się wtedy na dworzu chłodzić  😁

A i jeszcze jedna ciekawostka, ww piecu palimy... pestkami wiśni i śliwek.
Generalnie bardzo polecam
mówcie co chcecie, ale ciepełka z kominka nic nie przebije... ten klimat, ten zapach! achhh...
mamy kominek z rozprowadzeniem, wszędzie jest bardzo ciepło. Trafiło nam się dobre drewno, długo się pali i daje duży płomień. W nocy podkładam raz i starcza do rana, ja i tak wychodze z domu codziennie o 6 więc to nie ma znaczenia. Uwielbiam to ciepełko, nie ma to jak się rozłozyc na fotelu z herbatką, kotem na kolanach i gapic się w ogień  😍
a co sądzicie o paleniu w piecu owsem?
Tak jak armara mieszkam zarówno w mieście jak i na wsi.
Miasto - Wieżowiec 10piętrowy, mamy takiego farta, że sąsiedzi z obu boków, góry i dołu naszego mieszkania dość mocno grzeją, więc i u nas jest ciepło  😁 Niedaleko jest elektrociepłownia z wielkim kominem, nie wiem na co toto działa, ale całe osiedla z tego korzystają, koszta ogrzewania od kilku lat systematycznie rosną, ale to jedyne wyjście.
Intryguje mnie fakt, że zamontowane na nieużywanych grzejnikach liczniki pokazują zazwyczaj 2- 3 kreski po okresie grzewczym, (dla porównania - w moim pokoju, a jestem zmarźluchem - 5 kresek to górna granica, nie pamiętam żeby kiedykolwiek naleciało więcej) a przecież te grzejniki nie były używane!

Na wsi jest stary, solidny piec kaflowy, który niestety ogrzewa tylko połowę domu tak jak powinien... Więc tata złota rączka przerobił tak, że pod fajerkami jest wężownica, a w całym domu grzejniki jednopłatowe + ocieplenie strychu styropianem 10.
A nasza koza już nawet zaczyna trochę grzać!  💃

Jak się spisała koza tej nocy?
My się właśnie zastanawiamy nad kominkiem - czy robić rozprowadzenie. Doszliśmy jednak do wniosku że nasz kominek to będzie typ WWW - czyli Wigilia, Walentynki, Wielkanoc 😀 i damy sobie spokój. Nas po prostu dużo w domu nie ma, oboje pracujemy, po pracy też często lądujemy u rodziców, albo gdzieś jedziemy. Dlatego moim zdaniem nie zda to egzaminu.

Więc będzie kominek z płaszczem wodnym grzejącym wodę do zasobnika, solary na dachy i centralny piec gazowy - na dole całość podłogówka, na górze zwykłe grzejniki. Taki jest stan na dziś, bo nigdy nic nie wiadomo jak się ma chłopa z branży 😀

Zastanawialiśmy się jeszcze nad drugim kotłem opalanym drewnem itp, bo mamy dużą ilość drewna z karczowania działki - ale problem jest ten sam co w przypadku kominka, czyli kto i kiedy by tym palił..
tak na marginesie - ogrzewa się metry sześcienne a nie kwadratowe 🙂
Gwash sorki jestem laikiem w tych sprawach, ale czyż w kominku z płaszczem wodnym nie ma potrzeby dokładania drewna w jakiś określonych odstępach czasowych?
Różnica między zwykłym wkładem kominkowym ,a tym z płaszczem to to ,że tak jak pisałaś ogrzewa również wodę, która rozprowadzana jest po wszystkich pomieszczeniach (  podłogówka/kaloryfery). Palić trzeba i w jednym i w drugim.
Nie ma potrzeby - jak kominek działa to grzeje wodę, która gromadzi się w zbiorniku-zasobniku i przez jakiś- dość długi czas pozostaje gorąca. Można ją przeznaczyć tylko do mycia a można i podpiąć do instalacji ogrzewania (do grzejników i podłogówki), wtedy jest ona zużywana najpierw, a potem automatycznie załącza się piec gazowy. Tak samo z solarami. Takie rozwiązanie zrobił mój M w domu moich rodziców i sprawdza się świetnie, jest duża oszczędność na gazie, chociaż mają tylko kozę 6kW a nie kominek (i nie maja podłogówki, wszędzie zwykłe grzejniki) . Zbiornik na gorącą wodę grzaną kominkiem/solarami jest w piwnicy obok kotła gazowego.
Mam nadzieję że nic nie pokręciłam 😉

My chcemy kominek ok 12 kW i na całym dole mieć podłogówkę żeby było przyjemnie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się