NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

może się wystraszyła czytając tutaj

Ja myślę, że tak. Ale tak ciągle kłamać w żywe oczy, bezczelny gówniarz.
Adrianna32    ABSOLUTNIE NIE POLECAM!!!! wszelkie starania wyjasnienia sytuacji nic nie daly. w efekcie do niej zadzownilam, pomijajac cala wojne i ciezkie rozmowy, nic nie wskoralam bo trzasnela sluchawka. kase niby mala mi wisi, ale jednak..

edit: z nerwow pelno literowek...
BaŚ, to chyba ona powinna się martwić jak coś jak je odzyskać, a nie ty 🙂  :kwiatek:
🤔zok: nawiążę jeszcze do poprzedniej strony... Strzyga ale skoro ona podbiera ludziom rzeczy, oszukała ludzi na niemałe pieniądze to czemu nikt jej nie przemówi do rozsądku? Toż ile ona ma lat, 14? 15? I stoi z koniem na hipodromie, więc raczej łatwo ją złapać... Nie robiłyście nic w jej sprawie?

edit: co do equi.dream to mi się wierzyć nie chce, że oszukała przypadkowo  🙄
Co do A.W. to kurcze. Nigdy jakos specjalnie dziewczyny nie lubilam, ale nie spodziewalabym sie czegos takiego... ?? ??
Zreszta, rowniez nigdy wczesniej nie slyszalam zadnej takiej historii. Dopiero tu na forum. A tez stoje na hipo.
A w ogole, jaki jest adres jej fb ??
Jestem w szoku. Zdecydowanie jeśli będę coś sprzedawać to tylko za pośrednictwem allegro.Jednak bezpieczniej. 😲
klami, skasowała, wcześniejszy adres hekt.photoblog.pl
salto piccolo bezpieczniej, i w razie W podobno łatwiej "rozwiązać" taką sprawę niż tak za pośrednictwem forum.
Klami kto by pomyślał, nie?

Hipodromowicze to w końcu ktoś jej przemówił do rozsądku czy kradzieży cd?

edit; literówka
Bay, szok.
Bay, podobno ktoś dzwonił z oszukanych do jej rodziców i oni to olali :/ Wyparli się i uznali, że ich córka nie mogłaby tego zrobić...
Likier ale co to za problem podejść do tej laski, i zapytać o co kaman... Nie trzeba jej szukać, nawet ja wiem gdzie stoi jej koń. 😉 Strzyga mówi że ona kradnie, ktoś tam powiedział, że się A.W. nosi w jej sprzęcie, i nic z tym nie robicie?
Bay ja wiem że w poprzedniej stajni była konfrontacja z rodzicami. Mega aferka. Tylko że strona przeciwna też nie zachowywała się fair. Chyba skończyło się na oddanie jakiejś części sprzętu i tyle. 


A kto ma coś z tym zrobić?? Musiałby się zająć tym same osoby zainteresowane. Ale nikt nigdy się zajął się sprawą na poważnie. I z tego co pisała Likier bo kilku groźbach komuś kasę oddała.
Bay, jakbym była z Trójmiasta to bym na pewno z nią porozmawiała na żywo, ale niestety mam trochę daleko do Was, żeby jechać i z nią rozmawiać, zwłaszcza, że nie dałam się wrobić..


Dokładnie, skoro oszukani mają to w dupie i odpuszczają, to ktoś inny nie będzie za nich tego robił... Z tego co wiem, to część osób z fbl dostała kasę, a część jej odpuściła...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 maja 2010 21:00
Bay, nie moja brocha, nie jestem osobą bezpośrednio zainteresowaną, ale informowałam i ostrzegałam ludzi przed nią. Jej rodzice i dziadkowie świata poza nią nie widzą i generalnie uważają, że nie ma sprawy, że ich córka jest ZŁODZIEJKĄ.
Czytając to co piszecie - o cudzych, niewłaściwych numerach konta, telefonach do obcych osób, ignorancji rodziców i nawijaniu makaronu na uszy oszukanym przypomina mi się moja historia. Nie z netu, ale przez net do niej doszło. Ja jako sprzedający i młoda dziewczyna, która używała do mydlenia mi oczu w/w argumentów. Do tego dołączone były: wirtualne przekazy pocztowe, opowiadanie, że przyjedzie do domu mojej mamy i tam zostawi mi pieniądze, że zostawiła je w siodlarni i jakiś łobuz (!) je ukradł itp itd. Oczywiście wszystko kłamstwo.Pieniądze odzyskałam, jak spotkałam ją osobiście i zażądałam natychmiastowego oddania pieniędzy (z tego, co widziałam pożyczyła je naprędce do kolegi). Tyle z mojej story, a napisałam to, żebyście nie odpuszczali i nie wierzyli w pierwsze lepsze tłumaczenia. Ścigajcie osobę aż do skutku, bez jakiejkolwiek tolerancji, bo będzie Was wodziła za nos i nigdy nie odzyskacie pieniędzy. Powodzenia!
Mam takie pytanie (bo na razie nie mogę powiedzieć, że jest nieuczciwa), Czy ktoś z was miał może tranzakcje z Saluchą? Zamówiłam od niej 3 czapraki. Mówiła, że wyśle w zeszły poniedziałek, później, że we wtorek, a na pewno w środe. Ostatecznie mowiła, że wysłała tydzień temu w piątek. Minął tydzień, a czapraków ani śladu. Dość rzadko jest na r-v, więc ciężko się z nią skontaktować.
Ja bym poczekała jeszcze pon-wt, bo po powodzi i poczta ma opóźnienia. A jakby co to pisz do okwiat, one znają się ze stajni 😉
android nasza poczta taka jest, póki co jeszcze nic nie przesądzaj, a poczekaj. 🙂
Niech napisze jasno czy wysłała, a jak będzie się motać niech da skan nadania paczki (sprawdź czy nie podrobiony).

Ostatnio poczta śmiga bardzo szybko :]
tak tak, już wpadłam na to żeby nadesłała skan nadania paczki. Na razie od piątku nie było jej na r-v, więc nic nie mogę zrobić 🙂
ale dzięki
zostalam poproszona o rozwiniecie mojego zazalenia wobec adrianny. nie mam ochoty sie juz klocic, ta transakcja nie byla latwa. musze przyzac szczerze, ze moja wina tez w tym jest (problemy z poczta, dluzej szly paczki, ja np moich paczek w ogole nie dostalam, np paczka od naciau wyslana, w ogole do mnie nie doszla, ani jednego awiza nie bylo, ale to jz wyjasnione). w ogole kwota o jaka sie rozchodzi jest smieszna bo wynosi zaledwie 15 zl. i gdyby nie zachowanie sie adrainny, w ogole dalabym spokuj. zeby nie bylo, teraz jej facet ze mna pertraktuje i zapewnia mnie, ze jutro wysle mi kase. ALE:
odradzam  transakcje z ta osoba, poniewaz:
jest niesamowicie meczaca,
nie czyta ze zrozumieniem ( mam nawet na potwierdzenie pw od niej, ze ona zadajhe tyle pytan bo sie jej czytac nie chce, ale to akurat odnosnie forum bylo a nie kupna/sprzedazy),
kontakt z nia to istna masakra
mialam chwilowo uszkodzony tel -glosnik-( doslownie jeden dzien), wiec napisalam jej smsa, zeby sie skontaktwala ze mna, SMSEM! a ona dzwoni... oczywiscie nie pogadalyms, bo i jak z uszkodzonym glosnikiem... w koncu zalatwilam nasteonego dnia tel i dzwonie do niej, odebral jakis facet, w koncu dostalam A. do aparatu, tlumacze jej, ze jestem za granica, wiec nie moge dlugo gadac bo dzwonie z komorki i to nie mojej, ze tylko chce wiedziec co z zaplata, a ona mi przerywa, zaczyna sie drzec, pyskowac, mowie jej, ze mnie to nie obchodzi, a ona mi dalej cos tam o dziecku, kurwuje, dalej sie wydzziera, w koncu mnie zwyzywala i sie rozzlaczyla...

pozniej byly pw znowu, i tam po raz kolejny popisala sie slownictwem i atakami. co by sie nie dzialo, jaka by ta trasnakcja nie byla, to jednak jakim prawem tak mnie zwyzywala to jest niejasne, i jakim prawem chciala sobie sprezentowac moja paczke to tez nie rozumiem. kupila towar i nie zaplacila, dopiero po nizlej wojnie jej facet stwierdil, ze mi zrobi przelew. najlepsze jest to, ze napisalam jej, ze jak sie nie odezwie to zglosze ja do tego watku, a ona na to zaczela mi grozic paragrafami...  🤔wirek:


jeszcze zanim wyslalam jej paczke, zalila sie, ze nie wie co zrobic, bo jej kon ma obtarte nogi, poradzilam na lekkie obtarcia aloes, w zelu, nie miala, wiec dorzucilam jej gratisowo do paczki. ona zamiast 'dziekuje' to mi napisala, ze co ja jej za badziwe na pryszcze doruczilam i ze co sie czepiam. no ogolnie paranoja, NIE POLECAM. Osoba absolutnie niedojrzala, ale za to bardzo dobrze znajaca przeklenstwa.


edit: musze przyznac, ze w nerwach mnie tez troche ponjsolo, bo juz mam dosc takich osob, ale jednak bylo to super lagodne uniesienie w porownaniu z tym co ona do mnie pisala i mowila .  zreszta da sie to bardzo latwo udowodnic niedowiarkom.

edit 2: zapomnialam opisac, ze ona twierdzi, ze nie zaplacila, bo prosila o pobranie, a ja jej wyraznie pisalam, ze sie nie zgadzam i ze tylko przelew ( bo przez moja cholerna poczte nigdy bym tej kasy nie dostala), a ona teraz do mnie z fochem, ze to moja wina, ze nie mam kasy, bo sie nie zgodzilam na pobranie  😵  to to ja upowaznia do nieplacenia za towar ?  pfff.  a najlepsze jest tez to, ze dostalam BARDZO 'mile' pw od niej, ze jak tak nie mam co jesc to wysle mi paczke zywieniowa skoro tak sie czepiam o 15 zl... szczyt
Katja,
nawet gdyby to było 5zł, to nie widzę powodu, dla którego miałabyś o tym nie pisać. jej zachowanie jest przykre
A nie spróbowalibyście z czymś takim jak nakaz zapłaty? Ja to stosuję wobec nieuczciwych klientów. Przecież macie dowody wpłat - czyli dowody na zawarcie umowy. Laska się z umowy nie wywiązała, więc chcecie zwrot kasy. I tutaj nieważna jest suma - nawet 20 zł w sądzie nie jest problemem. Ja się upominałam o kwoty od 50 zł nawet. Koszt nakazu jaki ponosicie -do zwrotu potem minimalny to 35 zł bodajże. Uderzyłabym w tą stronę.
Idzie się do sądu - bierze druki nakazu, wypełnia się (ja wypełniałam sama bez prawnika, filozofia to nie jest), sąd wydaje nakaz zapłaty bez jakiejkolwiek rozprawy. Ba- w jednym przypadku nawet nie miałam potwierdzenia, że kobieta odebrała wystawione przeze mnie rachunki, bo unikała listów poleconych ode mnie, a sąd i tak wydał nakaz zapłaty. I z tego, co wiem, nie trzeba być firmą, żeby taki nakaz otrzymać.


A tak się zastanawiam... Mogłabym np. wysłać taki nakaz podczas wymiany? Ja jej paczkę wysłałam, ona mi nie i np. wyślę nakaz zapłaty za wartość wysłanego jej sprzętu? Bo w takiej sytuacji wydaje mi się, że to jedyne logiczne rozwiązanie...  😵
a jeszcze z mądrych rozwiązań- można wykonać telefonik do Rzecznika Praw Konsumenta w swoim mieście i darmo uzyskamy poradę. Kiedyś, gdy miałam problemy ze sprzedający na allegro (nie chciał zwrócić kasy za uszkodzony towar, który odesłałam) dyktował mi pisemko wzywające do zapłaty. Potem na podstawie tego pisemka mogłam sprawę skierować do sądu.
a ja nie miałam problemu z adrianną, ale może dlatego, że wysłałam za pobraniem  😁  🤔
a ja z Katja miałam super transakcję 🙂 szybko dotarła przesyłka, zero problemów na poczcie 🙂
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
31 maja 2010 07:35
Wiesz co? nie chce mi sie nawet tego tlumaczyc. Kazdy normalny czlowiek zauwazy ze przedstawilas tylko swoja strone....
Po drugie nigdy Cie nie zwyzywalam no ale tak jak nie kijem to go pala.
Po trzecie pisalas mi esa na temat kasy, tlumaczylam ze ja paczki nie odbieralam i nie bylo mnie w domu. Chcialam wyjasnic co sie dzieje i o co chodzi. A Ty do mnie ze Cie oszukalam?  🤔wirek: I w ogole mnie tu zglosisz, bez przesady co? Jak mialam z Toba rozmawiac normalnie skoro nawet na pw mowilas ze g... Cie obchodzi gdzie ja bylam i kto odbieral paczke. Bez przesady co? Nie dalas mi sie nawetwytlumaczyc, co jak i dlaczego. No ale tak droga Pani badz najbiedniejsza.....
Ja juz koncze te perturbacje. Ze tez z nikim nie mialam problemow a sporo zamawialam tylko z Toba nikt nie narzeka tylko Ty, mimo ze np figura wyslala mi ksiazki bez mojego przelewu wartosci 120 zl tak ale co tam 120 Twoje 15 to jest cos....  😁  👍
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 maja 2010 09:06
Adrianna32 - ja tak czysto bezstronnie, sama od siebie wtrącę: nie uważasz, że KAŻDE pieniądze są ważne? Nieistotne przy tym jest JAKA to jest kwota? Odnoszę się do Twojego ostatniego  zdania, w którym piszesz: "...ale co tam 120 Twoje 15 to jest cos..." - dla jednego 15 zł może być niczym, a druga osoba będzie jakąkolwiek kwotę traktowała poważnie - w końcu jesteśmy dorosłymi ludźmi i takie coś jak traktowanie chociaż pewnych spraw(w moim mniemaniu pieniądze się do tego zaliczają) raczej nam przystoi.
asds   Life goes on...
31 maja 2010 09:11
15zł jakby nie patrzeć to już połowa jest chociażby  maści na grudę z hipovetu
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 maja 2010 09:13
Pieniądze to pieniądze - tu kwota raczej nie ma znaczenia, ale za to uczciwość jak najbardziej i tyle.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się