jeeeeeeeeeeeeeeee pada pada pada ziąąąb 😀 konie od rana na pastwisku, wreszcie zadowolone i szczęśliwe bo wolne od robactwa 😅
jaki ziąb, kiedy ziąb?
u nas w poniedziałek było trochę chłodniej, a tak to nadal masakra.
O, od jutra ma być niby tylko ponad 20 stopni, zobaczymy :/
cudooowny ziąbek, 15 stopni 😀
Od ponad dwu tygodni słyszę westchnienia:
-UFFF.... dzisiaj to już APOGEUM .
A tu dalej żar się leje.
Właśnie odebrałam meldunek- 37 stopni ,43 przy asfalcie.
Dzisiaj to już APOGEUM..... 😵
Kroczewo - sekretariat szkoły - da sie wytrzymac (okna nie od slonca) ale woźny ledwo zyje bo zarobiony po uszy.
Na dworze skwar jakich malo. Dobrze ze dzis nie wracam autobusem bo jest masakra - smrod, zaduch, i toczacy sie jak zolw autobus.
Nie zazdroszcze tym co musza codziennie gniesc sie w miejskich tramwajach i autobusach - fujjjjjjjj.
Ale tak pozatym to nie narzekam- wkoncu to przeciez lato🙂tylko te robactwo jest najgorsze bo przylepia sie do spoconego ciala.
U mnie zacnie zaczęło się zbierać na burzę. Krąż gdzieś pod miastem, a grzmoci miodnie. Upał nieco zelżał i powietrze jest boskie.
u mnie od niedzieli codziennie zbiera się na burze i obchodzi nas bokiem nie zostawiając przy tym ani kropelki deszczu. Sucho wszędzie jak na pustyni 🙁
ahaha! znowu deszczyk. w te upaly doszlo do tego za zamykalam konie w ciagu dnia do stajni,i moj nie przyzwyczajony do tego kon, kompletnie nie protestowal.... a dzis- od rana w deszczyku, przeszczesliwe. ja tez szczesliwa, po oporzadzeniu poszlam sie jeszcze wyspac, bo wreszcie sie dalo, mam sypialnie na poddaszu i temperatury ostatnio tam panujace uniemozliwialy sen...
U mnie też po deszczu, na dworze fajny chłodek. Konie od rana na padoku. I teraz tak sobie myślę, żę znowu nie wsiądę bo nie chcę zabierać im tej przyjemności. Jak nie urok to sraczka!
A u nas sucho. Ani kropelki deszczu. A i chmury gdzies daleko daleko. Upał przerażliwy.
burzaaaaaaaaaaaaaaaa i deszcz 😀
godz. 14.00, centrum Warszawy: 35 stopni, slońce troche chmurek ale raczej nieburzowych
Dało się wytrzymać 40 min. spacerku większość w cieniu.
No i lunęło. A wali prze zacnie 😍 😅
Może u nas wreszcie zacznie padać? 🙁
Wczoraj grzmiało,chmury się zbierały, ale ani kropli 🙁
o to pewnikiem i do nasz dojdzie za niedługo skoro w Łodzi już luneło
u nas chyba lekko ponad 20 chmury i deszcz 🙂 miła odmiana
U mnie też się zbiera i powietrze już zupełnie inne. No i wieje 😀
Chociaż wczoraj też się zbierało, grzmiało nawet, ale ani kropla nie spadła.
Poznań dziś pochmurny i deszczowy. Konie zadowolone korzystają z padoków wolnych od skwaru i robali 🙂 No i wreszcie się nie kurzy na maneżu.
Burza 😲 Ale nie pada. Tzn. gdzieś w okolicy chyba pada, u mnie przed chwilą trochę pokapało. Może w nocy? Byle mi jutro nie padało 😁
Ale ja generalnie jestem upałoodporna. Dla mnie jak na razie nie ma górnej granicy temperatury 😉
Pod Warszawą dziś na termometrze 36C w cieniu. Ja tam nie narzekam na pogodę. Wolę to niż pluchę i ziąb na dworzu i koszmarne rachunki za gaz. Jak dla mnie taka pogoda może być do października.
U mnie też po deszczu, na dworze fajny chłodek. Konie od rana na padoku. I teraz tak sobie myślę, żę znowu nie wsiądę bo nie chcę zabierać im tej przyjemności. Jak nie urok to sraczka!
pocieszę Cię,że z moimi dzieje się dokładnie to samo 😉 a teraz jestem w Tczewie, 23 stopnie i zachmurzenie 😉
U nas pokropiło z 30min, grzmiało trochę i przestało...
U mnie kolejne oberwanie chmury. Tak zawiewało deszczem, że woda mi praktycznie zalała biurko 🤔wirek:
leje, praktycznie całą noc i nie przestaje. Do tego wieje niefajnie. A W Kołobrzegu Sunrise Festival, kolejny rok w ulewie 😁
W Łodzi nieco duszno, ale zaczyna wiać przyjemny wiaterek. Nie pada, ale niebo zachmurzone.
Na rubieżach Pomorskie/Zachodniopomorskie leje tak bardzo, że nawet spaniel - wodny pies - nie chce wyjść spod dachu.
w nocy ulewa, dzis caly dzien pada. zrobilo mi sie zimno...
Biała Podlaska (lubelskie) - Niebo zachmurzone, narazie nie padało. Rano było gorąco i dosyć duszno. Teraz powietrze jest chłodne i przyjemne 😅