Obozy jeździeckie

Proposal to jest oferta ferii 2011 - cena uległa zmianie, wcześniej wynosiła 550 zł.
Kajutek odpowiedziałaś na dwa moje zdanie, a części najważniejszej mojej wypowiedzi ominęłaś, ale ok... Chodziło mi tylko o to, że (nie wiem może ja jeżdżę na jakieś beznadziejne obozy) ale NIGDY nie zastałam tam dobrych warunków. I myślę, że czystość nie jest najważniejsza, bo nie wiem jak Ty ale ja spędzałam w swoim pokoju tylko noc gdzie byłam tak (pozytywnie) zmęczona, że miałam gdzieś, że szafka jest zakurzona. A co do łazienki, była tam szmatka, którą można było wytrzeć podłogę. Kiedy 5 osób (jedna po drugiej) idzie wykąpać się to niestety woda + brudne klapki = brudna podłoga, według Ciebie organizator ma biegać po każdej dziewczynie i wycierać podłogę?

Myślę jednak, że to nie jest miejsce na dyskusje o ANALOP . Ja wyraziłam tylko swoją opinię i jak ktoś chce podyskutować zapraszam na pm.  I wbrew osądom Proposal nikt tu nie jest zakochany i przynajmniej ja staram się patrzeć trzeźwo na to wszystko. Oczywiście jest PEŁNO minusów tego miejsca, jednak dla niektórych nie są ważne, bo zależy im na czymś innym. Znajdziesz lepszy obóz - zapraszam do wypowiedzenia się w wątku.
Chodziło mi tylko o to, że (nie wiem może ja jeżdżę na jakieś beznadziejne obozy) ale NIGDY nie zastałam tam dobrych warunków.
[sub][sub][sub]pogrubienia moje[/sub][/sub][/sub]

Widocznie tak. Byłem na 2 obozach(2 razy w jednym ośrodku, raz w innym, czyli łącznie 3 wyjazdy) i NIGDY nie było syfu w łazience.

Nie byłem w Analopie, ale jak czytam, że mam sprzątać obozową łazienkę, bo jest w niej brudno, to mnie krew zalewa...
Grzesiek.1993 nikt nie mówi, że jest tam cały czas syf i wątpię, że jak zawsze wychodzisz z łazienki to nic nie nabrudzisz . To już Twoja wina, że nabrudziłeś i powinieneś sam za siebie posprzątać, bo tego wymaga kultura, a nie organizator ma zawsze biegać za Tobą ze szmatką, a jak było tak wspaniale na tych obozach to proszę Cię bardzo, nikt nie każe Ci jechać do Analop.

O raju, chyba nigdy nie skończycie tego tematu - na dyskusję zapraszam na pm
Bez przesady.
To oczywiste,ze jak nabrudzę to po sobie sprzątam.
Ale tu chodzi o to JAK ORGANIZATOR przygotował miejsce na przyjazd obozowiczów. Ze NIE RACZYŁ umyc kibla, podlogi , umywalki. Nawet lutro ciezko mu bylo przetrzec. O to chodzi. Zero szcunku do klienta.
Pamiętajcie, jak bedziecie się wybierac do ANALOP odpocząc, zrelaksowac sie na łonie natury koniecznie zabieżcie ze sobą podstawowe srodki czyszczące. Głównie domestos i przynajmniej trzy scierki do podlogi( tam sie jakos dziwnie duzo ziemi nosi)
KONIEC tematu.
Padrawiam serdecznie 😉
. Przykre też było wysłuchiwanie odgłosów niemalże codziennych awantur właścicieli... Nawet jeśli mieli jakieś problemy powinni się powstrzymać z takimi akcjami w czasie obozów, niekażdy ma ochotę wysłuchiwać krzyków, wyzwisk i przekleństw w czasie swojego urlopu.


I myślę, że to jest największy problem Analopu, z brudem przez ten tydzień czy dwa można sobie poradzić, ale codzienne wysłuchiwanie ich awantur i przekleństw (nieraz w środku nocy...) jest po prostu smutne. A szkoda, bo konie są bardzo fajne, można spróbować samemu popracować na ujeżdżalni (do pomocy jest ktoś zawsze, wystarczy zapytać, poprosić o radę - nikt nie jest w stanie się czegoś nauczyć jeżeli sam nie jest w to zaangażowany... pewnie, że łatwiej usiąść w siodle i marudzić "dlaczego nikt nie prowadzi mi jazdy?" ale przy odrobinie dobrej woli można nawet porządnie poskakać - wystarczy tylko pytać i rozmawiać) albo świetnie bawić się w terenie, a spędziłam tam jedne z fajniejszych terenów w swoim życiu, z pływaniem w jeziorze na czele czy galopowaniem wśród pędzących danieli 🙂
Z zakresu końskiego nie mam tu więc nic do zarzucenia, spędziłam wiele miłych chwil zarówno w siodle jak i wśród stada, co do jakości zakwaterowania i stanu technicznego stajni... po prostu pominę to uprzejmym milczeniem.
Tak tereny w analop to cudo nigdzie nie miałam okazji przeżyć takich szaleństwo, oraz na łonie natury spędzić czas z końmi. A cd. całej reszty wyłączam się z dyskusji bo to nie ma sensu. Kto chce to wyciągnie wnioski z tej  bezsensownej "przepychanki"
Tu nie chodzi żeby było czysto w chatach , tylko chodzi o to , żeby się uczyć i dobrze bawić ! Jak wracacie po treningu zmęczeni , nie macie na nic siły , to patrzycie czy jest czysto i ładnie , czy marzycie żeby się położyć i odpocząć . Takie jest moje zdanie . Jakbyście byli jakimiś pedantami , weźcie już dajmy spokój " Analopowi " i przejdźmy do milszych rzeczy . :/
Jak macie jakies pretensje do Analopu , to piszcie tam a nie tu , bo myślę , że tu właściciel tej stajnie nie za często zagląda ...
PS . W nocy to raczej powinno się spać , a nie grać w " butelkę " , bo właściciel stajni może zrobic co zechce , czy się z kims kłócić , czy co kolwiek - jego to prawa a nie wasza . :/
Nie wiem jak to tak można , jak wy takie rzeczy gadać , ale ja STANOWCZO myślę , że jak wam sie nie podobało to nie jeździjcie tam , i mówcie ( tu na re-volta.pl ) co wam się podobało a co nie , ale myślę że atrakcją nie jest tam jak się własciciel stajni kłóci , bo wtedy ( w nocy ) to powinno się spać , i odpoczywać do kolejnego dnia z treningami itd .
To jest moje zdanie , i nie życze sobie jakichkolwiek komentarzy na ten temat ( chodzi o mój post ) .
:/
Ciężko spać, kiedy o trzeciej nad ranem budzi cię ku..., ja pie...., ty s.... i inne kwiatki. Mnie to nie bawiło...
Gillian   four letter word
10 stycznia 2011 11:25
asiarzysko, nieźle...
Ale musisz zwracac na to uwagę ? To raczej ich sprawa , nie nasza . ; /

Jak macie jakies pretensje do Analopu , to piszcie tam a nie tu , bo myślę , że tu właściciel tej stajnie nie za często zagląda ...



zagląda,zagłąda 😉 jestem tego pewna i mam nadzieję,ze nasze posty dadzą mu do myślenia.
a co do kłótni...ich dom, ich sprawy-spoko! tylko mogli by pomyslec,ze nie kazdy chce tego sluchac, ZWŁASZCZA gdy się chce "odpoczywać do kolejnego dnia z treningami itd ."
Gillian   four letter word
10 stycznia 2011 12:38
ich dom, ich sprawy - ale majac gościa w domu, który w dodatku zapłacił za pobyt należy się nieco kultury?
ja bym nie chciała słuchać takich rzeczy.

Prestige, czy jak Ty masz gości to Twoi rodzice się tak zachowują?
No tak , ale mi chodzi o to , że nie powinno nas interesować to o czym oni gadają - w ostateczności zwrócić uwagę . 🤔
Tylko widzisz Prestige dla potencjalnych uczestników obozów, czyli gości domu gospodarzy Analop a także każdej innej stajni, może być ważna atmosfera jaka tam panuje, a ciągłe kłótnie właścicieli są częścią składową owej atmosfery. Niestety jeśli prowadzi się tzw. "dom otwarty" trzeba liczyć się z tym, że wystawia się swoje życie prywatne na świecznik i nie zawsze można sobie wtedy pozwolić na to, na co akurat ma się ochotę. Zawsze trzeba pamiętać o gościach, którzy przecież jak by nie patrzeć są źródłem dochodu.
mi chodzi o to , że nie powinno nas interesować to o czym oni gadają
tobie chyba się wydaje, że my tam ze szklankami przy ich drzwiach staliśmy.. 🙄 ja odniosłam wrażenie, że oni mają nas totalnie gdzieś, darli się na cały dom i jak widać nie była to jednorazowa sytuacja. I teraz wyobraźcie sobie, że aby skorzystać z prysznica na dole, trzeba przejść obok ich pokoju! Nie obchodzilo ich, że my TEŻ jesteśmy w tym domu. Wogóle wlaścicielkę mało co obchodziło, nawet to, że jej wlasne konie są poza ogrodzeniem pastwiska, że w boksie ze źrebakiem na wysokości jego oczu jest wystający na 10cm drut, że nad glowami koni wiszą w żaden sposób niezabezpieczone kable.

myślę , że tu właściciel tej stajnie nie za często zagląda
na pewno czyta to wszystko, tylko się nie wypowiada, bo niby jak miałaby to wszystko wytłumaczyc? Że na stronie www jest przecież napisane "To nie jest zwykły obóz", więc to wszytko miało prawo się zdarzyć ? pfff, tylko by się ośmieszyła.
Czy możecie mi polecić któryś z tych obozów, bo wakacje coraz bliżej...  😉

Ranczo Hajnos
Stajnia Makoszka
Ranczo Huculskie w Pcimiu

Ewentualnie jakiś inny na podkarpaciu, w małopolsce albo lubelskim, z dwiema jazdami dziennie i ceną do 1500zł.
Byłam w Pcimiu, atmosfera w zaleznosci od grupy oczywiście, ja trafilam dobrze... choc niestety duzo, duzo maluchów po 7 lat. Hucki przynajmniej jeszcze na początku wakacji były chętne do pracy i bardzo przyjazne 🙂 Możliwość dodatkowych jazd indywidualnych z Lilą Suder, podczas których można się sporo nauczyć - nie oszukujmy się, w grupie przy dwunastu koniach, nawet jeśli grupy dobierane sa pod wzgledem zaawansowania jeźdźców, ciezko o widoczne postepy. Stan ośrodka jak najbardziej w porządku, schludnie, czysto, przytulnie.
Szkoda tylko, że tyle dzieciaków poniżej dziesiątego roku życia, co skutkowało zasadami pt. "zakaz zblizania sie do koni bez instruktora" i tak dalej, i tak dalej... ale i co do tego mozna się było jakos dogadać 🙂
Aha, to Pcim chyba odpada, bo ja bym wolała towarzystwo powyżej 3 podstawówki... 😀
Stajnia Makoszka w okolicach Parczewa?

a w Chlewiskach pod Radomiem robią jeszcze obozy? mam bardzo miłe wspomnienia.
Tak sobie czytam od początku ten wątek i bardzo się napaliłam, na obozy w Skręcie.
Ale zobaczyłam na ich stronę, i już teraz wszystkie terminy na wakacje pozajmowane. 😵
Jeju..a wydaje się taki fajny.
Czy może jest ktoś chętny odstąpić mi swoje miejsce ? 😁

Teraz ewentualnie zastanawiam się nad obozem w Mosznej.

To w takim razie mam pytanie :
Kiedy najlepiej rezerwować terminy na wakacje 2012 ?
Chodzi mi o to, żeby były już wolne..a nie jak teraz tylko na listę rezerwowych.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
15 stycznia 2011 21:08
Jeśli do Skręta to możesz już pisać 😁 Żartuje, do Skręta to trzeba na początku wakacji 2011 żeby na wakacje 2012 bo ludzie się na obozach zapisują na następny rok 😉
Aha, to Pcim chyba odpada, bo ja bym wolała towarzystwo powyżej 3 podstawówki... 😀


ale takie też było oczywiście, inaczej wpakowałabym się w busa i wróciła do domu 😉
Właśnie napisałam maila, do właścicieli.
Zapytałam się, kiedy zaczyna się następną 'rekrutację' na obóz 2012.

Błagam was odstąpcie mi jedno miejscę na 2011 ! 🙇
daliasta, jak dowiesz się, kiedy przeprowadzają rekrutację na następny rok, to napisz.  😉

A może ktoś zna na Warmii i Mazurach ? Żeby tak nie za daleko od Olsztyna .  🙄 Ja się ciągle nie mogę na jakikolwiek obóz zdecydować .  😜
ankers tak, to o tę stajnię pytam.
koniara788- jak się dowiem, to na pewno napiszę.
Może zrobilibyśmy wtedy mały re-voltowy wypad ?
konirka, byłam tam, kiedy miałam 8 lat, czyli... o kurczę, 7 lat temu. konie dobrze zrobione, dla każdego. piękne miejsce, cudowne tereny. tam było małe zamieszanie z jednym instruktorem, ale chyba go wywalili i pewnie została właścicielka całego dobytku, pani o ogromnym doświadczeniu i wiedzy, bardzo sympatyczna. wtedy wszyscy spaliśmy w jednym drewnianym budynku, z łazienką była istna masakra, dwa prysznice na ponad 20 osób, niezły syf, sprzątaliśmy sami. jeśli jednak w tym względzie coś się zmieniło, to wszystko jest okej. naprawdę sporo można się nauczyć.
daliasta teraz trzeba było wpłacać zaliczki do Skrętu, może ktoś nie wpłacił, zrezygnował to się miejsce zwolni 😉 Wszystko jest możliwe 🙂 a na 2012 rok to Misskiedis ma racje - zapisywać się trzeba już na początku wakacji 2011 ( jak nie wcześniej ;d ). Ja się załapałam ze znajomymi praktycznie na ostatni termin bo ciągle nie byliśmy pewni,czy jedziemy 😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
17 stycznia 2011 09:43
Moja koleżanka zrezygnowała ze Skręta ale pewnie jest już ktoś na jej miejscu z listy rezerwowej 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się