Obozy jeździeckie

Też nie wiedziałam ;d
To idziemy! ;D
Kawecan   Jeździec bez konia...
31 stycznia 2011 18:06
dalista Jak masz bałagan to wpada Magda i wyrzuca to co jest nie na miejscu przez okno. Ma już tak wyćwiczone że jak chce to trafia nawet do basenu 😂


Eee tam. Kiedyś tam zrobiła moja mama. Wyszło że po dwóch dniach ona sama wszystko zbierała spod okna.  😂
Jednak znów musimy wrócić tutaj !
Więc jak wasze wrażenia/wspomnienia z dojazdem od Skrętu ?
Czemu tutaj ? : (
Z dojazdem ? 😀
Więc jak wasze wrażenia/wspomnienia z dojazdem od Skrętu ?


Ja wracałam pociągiem (kierunek Bydgoszcz, tam przesiadka), Magda bez problemu może dowieźć na stację. W pierwszą stronę prowadził nas GPS.
Nie wiem czy to Ci chodzilo?
Hej! Szukam czegoś dla osoby, która ledwo co liznęła siodła, ale wiem, że miałaby ogromną frajdę z takiej przygody jak obóz jeździecki. Chodzi o to, że jest to osoba dorosła, a w większości przypadków są to obozy dla dzieciaków. Podpowiecie coś?  :kwiatek:
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 15:22
wawrek w tym wątku :http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,774.0.html
kotbury wypowiadała się na temat swojego pobytu tam, z jej mężem nowicjuszem.  😉


asiarzysko no tak, mniej więcej o to. Bo wiele osób mówi, ze trudno trafić.

Filka tutaj, ponieważ nasz watek o Skręcie został wczoraj edytowany.  😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 15:29
Czemu tutaj ? : (


caroline zamknęła wątek twierdząc że to kolejny dubel dzisiaj a wątek założony w 2008r 😁

Wawrek, a wałkowany tu Skręt? Co prawda problemy z zapisem ale np. u mnie na turnusie była dziewczyna dwadzieściakilka lat, dwoje studentów też było i byli zadowoleni, grunt to trafić ludzi w podobnym wieku lub jechać z kimś. Można też pojechać na tydzień poza wakacjami i nie ma problemu "dzieci" ale to wtedy ze znajomymi lepiej oczywiście. Tak to nie znam zorganizowanego wypoczynku jeździeckiego dla dorosłych choć obiło mi się o uszy że do analop można jechać bez ograniczeń wiekowych, ale pewna nie jestem

dalista, ja jechałam z gpsem i mapką ze strony. Jechałam z tatą i wyglądało to mniej więcej tak: "tylko tato, nie przejeżdżaj za tory, to przed... o nie, tory... o to tu! JEST ZNAK!" 😁
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 15:55
Misskiedis mam nadzieję, że kiedy uda mi się zapisać to jakoś dojadę.
A jest tam jakaś 'cywilizacja' ?  😀 Chodzi mi głównie o jakiś, chociaż znikomy zasięg.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 16:06
Zasięg jest, i to całkiem niezły. A w pobliżu jest wieś (mają nawet sklep!)
No to  szkoda bo tam można by było popisać  ;d
Ale tu też możemy ;D

Ja też jechałam z mapką i pilnowałam by nie przejechać przez tory ;d
Ale nie było problemu. Niecałe 2 godzinki i na miejscu 😀

daliasta no jasne! Nawet pizzeria i jezioro nad, które w upalne dni (jak w zeszłe wakacje) codziennie jeździmy ;D
Pizzeria jest trochę dalej. I mam z nią nie miłe wspomnienia.  🤣
A do sklepu lazłyśmy na pieszo (4 km), bo Marka i Magdy nie było, Natalia nie ma 18 lat, a Żeta miała auto w naprawie.  😁
Jednak najlepsze jest przejazd przyczepą (haha, akurat nas Marek wiózł w środek lasu, jak chcecie opowiem szczegóły  :wysmiewa🙂, albo paką ślizgając się po błocie <33
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 17:51
No, wywiezienie w przyczepie (w nocy!) do lasu było fajne a z paką i kochanym wiedźminkiem (samochód 😁 ) mam też ciekawe wspomnienia 😜
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 17:55
haha...ciekawie.
Nie no sklep..szaleństwo, i pizzeria, to już wgl. jest szał !

Czemu przyczepą ?  😀
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 17:57
A czemu nie? 😁 Normalnie jeździliśmy paką ale musieliśmy "nie wiedzieć" dokąd jedziemy bo wracaliśmy kierując się mapą 😉
Hahah. Misskiedis a ty za karę miałaś wywózkę do lasu? My siedziałyśmy z dziewczynami na hamaku do 4.00 nad ranem i oberwało się nam, nie dość, że wycieczką do lasu, to jeszcze Marek napełnił moją butelkę po Coli wodą i polał nas wszystkie.  👍 I to było za pierwszym razem, po wywozie trawy wręcz wrzucił nas do trailera i wszyscy ciągle wywracając się dojechaliśmy do nieznanego punktu "bez końskich kopyt". Oczywiście wcześniej krążyliśmy w kółko no i żeby dogonić Marka z transportem musieliśmy przejść przez rzekę.  😁

Uhuhu, ale się rozpisałam.  🤣
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 18:03
My nie za karę, my całą grupą dla frajdy. No i psa trzeba było wziąć na spacer 😁 Biedna Gruba ledwo nogami powłóczyła jak doszliśmy 😂
a czy może ktoś był na obozach konnych organizowanych przez Biuro Turystyki aktywnej Kompas? trochę drogie i czy warto
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 19:32
Aha. Czyli to miało być w formie takiego biegu w nocy, o ile dobrze zrozumiałam ?
Ciekawie.  😀
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 19:37
Biegiem to bym tego nie nazwała 😁 Raczej spacer na orientację 😉
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 19:49
Powiedzmy spacer po ciemku w lesie. 😉
Ale mieliście dojść z powrotem do domu czy szukać coś i dojść gdzie indziej ?
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 lutego 2011 19:50
Mieliśmy dojść do domu 😉
Phi! My tam się nawet zgubiliśmy dwa razy, przy rozwidleniach dróg. Dodatkowo byliśmy podzieleni na 2 grupy, jednak po paru minutach dołączyliśmy do siebie. Koleżankę mało co nietoperz nie zaatakował, a może coś podobnego, nie wiem, szliśmy we trójkę z przodu bez latarki. A potem grupa gdzieś poszła i musiałam iść pomiędzy drzewami.  😵 Po czym, jak dotarliśmy do nich z koleżanką zadzwonił Marek, że jak nie dojdziemy do 22 (była 21:40, a my daleko w polu  :hihi🙂 to kolacji nam nie zrobi, a jutro będziemy po kolei rano wrzucani do błota. I co? W bieg, za światłem, za światłem!  🤣 I oczywiście mądrość koleżanki- jest! Widzę końskie nogi! Chodziło o ślady kopyt.  🤣
Ba, mogę  opowiedzieć jeszcze o dresiarzach, którzy by nas zaatakowali i o opowieści Marka o śmierci, którą rzekomo widział.  😎
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 20:05
ej..opowiadajcie dalej. Taki fajny nastrój się robi.  😀
Posłucham chętnie wszelkich opowieści.  😉
To opowiem o dresiarzach.  😎 Lubię opowiadać  😎

Bawiliśmy się o 22 w podchody w lesie. Oczywiście ja w grupie goniącej, z Natką (16 lat), która boi się ciemności. Doszliśmy do 3 zadania, w którym mieliśmy związać sznurówki. Zobaczyliśmy na ziemi 2 strzałki, jedną prowadzącą na drogę po drugiej stronie ulicy. Poszliśmy tą drogą, oczywiście złą, jak się później okazało. Stanęliśmy przy rowie po drugiej stronie. Podjeżdża czarny samochód, a w środku siedzą dwaj dresiarze z okularami przeciwsłonecznymi. I się pytają, "co my tu robimy", "dlaczego dzieciaki łażą po lesie", "jeszcze coś podpalimy", "na policję Wam pozwiemy" po czym koleżanka, z którą byłam związana krzyczy "Jedź pan!" W momencie, w którym ten odjeżdżał. Nagle samochód zatrzymał się, cofnął. Facet patrzy na nas z miną gangstera, już miał wysiadać, kiedy nagle... Pojechał dalej i skręcił w uliczkę prowadzącą w las. My ze strachu prawie zrobiliśmy w gazie, powpadaliśmy do rowu pełnego wody. Dobra, pozdejmowaliśmy buty i biegniemy dalej. Słyszymy wołanie "Napa!" "Napa!" i ukryliśmy się ze strachu w lesie. A tam? Niebieskie światełko. Tamta grupa zostawiła je po to, żeby oświetlić wskazówkę. O której wróciliśmy do domu? A no o północy, bo siedzieliśmy w krzakach 1,5 godziny.  😵
daliasta   Szkoda słów.
01 lutego 2011 20:49
Ja tez tak chcę.
Czemu 1,5 h w krzakach ?  🤣
Bo ciągle słyszeliśmy szelesty, krzyki, nawoływania i jakieś światła, ale nie pomyśleliśmy o tym, że to inni nas szukają.  😵
daliasta   Szkoda słów.
02 lutego 2011 14:47
Hahaha.. ale by było gdyby ktoś się zgubił i musiał siedzieć do rana w tym lesie.  😂
Ema_6   Liberty *22.1.2011* <3
02 lutego 2011 17:32
Ja juz planuje jakis oboz w polsce tylko nie wiem gdzie..  🙄 Zna ktos jakis dobry oboz w zachodniopomorskim ? ..  :kwiatek:
wawrek
nie wiem w jakim wojewodztwie szukasz ale w takim wpadku moge polecic oboz w brachlewie k kwidzynia, w brachlewie teraz tam sie troche zmienilo wiec nie wiem czy dalej jest agroturystyka, dla kogos kto zupelnie zaczyna poziom koni i wgl jazd jest wystarczajacy , domowa atmosferA
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się