Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
ElaPe daleko jest od Ciebie to jeziorko? ja zawsze marzyłam żeby pojechać z koniem i pokazać mu dużą wodę ale nad firlej mamy niezłych kilka/naście km...
Jeziorko jest jakies pół godziny spokojnej jazdy od stajni więc dość blisko. Często jest oblegane przez wędkarzy więc wtedy raczej nie pchamy się z końmi a latem przez plażowiczów.
Burza, ElaPe, pięknie u Was!
Pozazdrościłam i dzisiaj też była na małym spacerku 🙂 Udało nam się też pokonać kolejnego "stracha" 🙂
Burza, ElaPe, pięknie u Was!
Pozazdrościłam i dzisiaj też była na małym spacerku 🙂 Udało nam się też pokonać kolejnego "stracha" 🙂
ee, no to super że wątek jest przydatny do wywabiania strachów z ludzi. Nie ma to jak własny, dobrze znany koń i podziwianie kraj obrazów z siodła!
Burza, wooow, pozytywne wow 🙂
Livia, a cóż to za strach był? 🙂
ElaPe, świetne tereny! Aż dziwne, że to w Warszawie. Ciężko byłoby mi uwierzyć, a teraz widzę i o, jestem w szoku 🙂 Zazdroszczę, oj zazdroszczę 🙂
Ja się dziś wybrałam na stępowy teren z koleżanką i było cuuudownie. Słońce nieźle przygrzewało, koniki zadowolone, bo się nie namęczyły 🙂 A my stwierdziłyśmy, że trzeba by się wybrać na taki całodniowy teren, samym stępem.... może do Kazimierza Dolnego? Mam nadzieję, że zrealizujemy tą luźną sugestię 😉
ElaPe, świetne tereny! Aż dziwne, że to w Warszawie. Ciężko byłoby mi uwierzyć, a teraz widzę i o, jestem w szoku Zazdroszczę, oj zazdroszczę
też byłam zdziwiona jak kiedys pierwszy raz ten las i jeziorko zaliczyłam. No ale to nie całkiem w Warszawie, a 25 km od centrum. I to po tej dzikszej, mniej rozwiniętej (i dobrze) stronie stolicy czyli pn-wschód.
ElaPe, dokładnie - ja wiem, że mój koń jest baardzo ok, nawet bardziej niż bardzo, tylko ja mam w mojej głowie straszny bałagan. I cieszy mnie każdy taki kroczek do przodu, że ja się z czymś ogarniam, bo dzięki temu koń też spokojniejszy i mamy frajdę obydwoje, a nie walkę o przeżycie 🙂
Jasnowata, tym razem było to przechodzenie pod mostem - nigdy nie było takiej konieczności, przechodziliśmy ostatnio dwa razy za bardziej doświadczonym koniem, a dziś młody już przechodził jako pierwszy 🙂
I zazdroszczę wam planów na całodniową włóczęgę 🙂
Z dzisiejszego wypadu nad jeziorko 😉
A w przyszły weekend szykuje nam się rajd ;D
jestemzlasu gdzie to, gdzie? 😀
ale pięknie 🙂
Sanndy, góra między Toporzyskiem a Spytkowicami - generalnie okolice Babiej Góry
Na przedostatnim pięknie się kucyk czai, z jaką gracją złazi z tej skarpy 😁
No to z kucyka dodam jeszcze jedno, jak widać wszystkie konie przepełniała energia...
A chętnych zapraszam na taki terenik, weekend majowy kusi 😉
Burza jak zwykle super wyglądacie 😀 i pozazdrościć dzielnego fotografa
Elu jestem w szoku z tymi terenami - w życiu bym nie powiedziała, że tam takie piękne miejsca są !! i pomyśleć, że tyle lat w tamtych okolicach mieszkałam 😂
jestemzlasu obłęd !!! super tam masz !!! ja chce górki !!
arabika a Tobie zazdroszczę jeziora 😎
a u nas takie widoki 😁
a tutaj kucyk pozuje 😀
tunrida, jaaa dzięki!! Co do piętek- od niedawna- nasze kopyta są aktualnie 'ratowane' i jeszcze potrwa zanim całe odrosną ale zmiana jest .. szok! pisze PW 🙂
Livia, jaki strach pokonany? 😀
jestemzlasu, najpiękniejsze tereny świata!!!!!!!! więcej!
zduśka, toć wieś nasza ta sama prawie 😀
jestemzlasu, wiesz jak wszystko, ale ty widzę masz i las i pole i górki i wodę- ja mam tylko sad i las 😉
Burza, właśnie porządnej wody u nas brak 😁 Rzeczek i strumyczków pod dostatkiem, ale takiego fest jeziorka to nie ma...
Aleeee co tam, nie narzekamy, chyba nie można mieć wszystkiego :kwiatek: Jest za to dużo zwierzyny
arabika- zazdroszczę jeziora u nas tylko rzeka 😉
jestemzlasu - naprawdę przepięknie tam masz marzy mi się teren w górach i może niedługo ten plan zrealizuję 🙂
Ja ostatnio terenowych zdjęć nie posiadam bo jeżdżę sama za to przygód co nie miara, sarny wyskakują nam przed sam nos konia, atakuje nas grad itp. Jednak co by nie było jestem dumna z mojej Draski. W ten weekend majowy na 100% uda się zrobić jakieś zdjęcia to podzielę się z wami pięknem przyrody, która obudziła się już po zimie.
jestemzlasu, przepiękne tereny!
Burza, przechodziliśmy pod mostem 🙂 I mój koń przechodził tam 3 raz w życiu, już jako pierwszy 🙂
jestemzlasu piękne tereny! marzy mi się wyjazd gdzieś w góry z dzieciakami na kilka dni... 😜
Elu jestem w szoku z tymi terenami - w życiu bym nie powiedziała, że tam takie piękne miejsca są !! i pomyśleć, że tyle lat w tamtych okolicach mieszkałam
bo do tego lasu to mało kto się zapuszcza w sensie spacerowiczów czy tfu tfu zmotoryzowanych na jednośladach czy quadach. W sezonie jagodowym (cały las jest jagodowy) i grzybowym owszem są ludzie. Także jak mieszkałaś ale niemiałaś tam konika to nic dziwnego że nie znasz tego lasu. 😉
jestemzlasu: super tereniki.
też byliśmy się kąpać 😀
a raczej zamoczyć kopytka... 😉
jej, dziewczyny, cudowne zdjęcia terenów 😉
strasznie podoba mi się krajobraz 4 zdjęcia jestemzlasu 💘
jestemzlasu, aaaaaj, jak Wy tam przepięknie macie! 🙂
wczorajsze poznawanie okolic nowej stajni
michał skąd te fotki ? okolice Krakowa ?
indi ale extra !!!! i te ŁATKI 😜
Elu więc właśnie - lasu nie znam, bo konia jeszcze wtedy nie miałam 😁 i w tamte rejony nie miałam potrzeby się zapuszczać hehe
Burza aaaa i nawet ostatnio jeździłam w Twoich okolicach ..znowu 🙂
[quote author=zduśka link=topic=114.msg992266#msg992266 date=1303918670]
michał skąd te fotki ? okolice Krakowa ?
[/quote]
tak, okolice Dobczyc, dokładniej zalewu
Ja w swoich okolicach mam i wodę, i łąki, i góry, i lasy ale fotografa brak. 😂
Ale wasze tereny przepiękne. 😉
michal znajome widoki,kilka lat temu też w tamtych okolicach szalałam,tylko wtedy ciężko było o jakieś końskie towarzystwo w okolicy 🙁
jestemzlasu toporzyskowych terenów się nie zapomina,ale jeszcze z Siwym tam wrócimy 😅
Michał - okolice Dobczyc? A dokładniej, co to za łąka, że gospodarze nie gonią was?? Bo my generalnie z Nowej Wsi, to tylko jak nad Rabę jedziemy, to Nas nikt nie pogonił jeszcze...
dokładniej miejscowość Stojowice
ta łąka na pierwszym zdjeciu to wjechałem tylko na zdjecie, nie wiem czyja, byłem pierwszy raz
a ta z drugiego, po której galopuje, to jest łąka koleżanki, więc można 😉
terenów jeszcze nie znam dopiero będziemy szukac jakiś fajnych miejsc 🙂 narazie był teren zapoznawczy czy konie sie dogadają i czy bedzie mozna we dwa jeździć, na szczęście dogadały sie super, aż za bardzo na zasadzie "boisz się? ja też! to nie idziemy" 😀