ADHD

Sankaritarina, ja pracuję z domu.0246974398934E+34;
Nie pozwala mi też komp wchodzić na equishop, bo też widzi tam coś podejrzanego🙊
Sankaritarina, a nie wiem, bo nie używam za bardzo, one nawet nie to, że mi śmierdzą, co wwieracają się w mózg, dłuuuugo je czuję. Je i nic innego wtedy, co strasznie dekoncentruje i fizycznie przeszkadza
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 listopada 2023 10:36
Nadwrażliwość na zapach nie znaczy, że ma się ADHD. I nie, każdy nie ma „trochę ADHD”. Każdy czasem zapomni kluczy, spóźni sie do pracy czy przerwie komuś innemu wypowiedź. Ale diagnostyczne chodzi o występowanie w dzieciństwie, ilość objawów diagnostycznych i ich natężenie.

Podrzucam pare dobrych podkastow
https://open.spotify.com/episode/4QJGFOlUyG2B9vARmI3C9P?si=frEiesQ2SE-I7PEMcUHTfQ

https://open.spotify.com/episode/4e5ho3KH2GwtyCaAqx4ZPO?si=QYSIwaDrSZ-of9SlZ34tog

https://open.spotify.com/episode/70hJMSul5iW0CeM7LJr3cq?si=nCmtfRmOTU-UXF-zqi6aOA

https://open.spotify.com/episode/5DARBvpF3cPHfBAL1mmRK6?si=wTbRlJ4YQfG0SGxtpxh-uw





Moja 'nadwrażliwość' zapachowa jest mega klasyczna.
Nie toleruję żadnych (ale to żadnych) syntetycznych zapachów. więc wszystkie perfumy z sefory czy innego douglasa (czy to drogie czy tańsze)- won🙂
Jakikolwiek odświeżasz- won, zapaszki do auta- won.
To wszystko ma jedną bazę zapachową i różnice robią datki.Dla mnie dosłownie toksyczna jest ta baza.
Ostatnio dostałam rzygaczki z drgawkami bo się kumpela wyperfumowała na wspólna podróż.

olka411   olka411 Ban permanentny
13 listopada 2023 12:01
witaj spowrotem! super, ze sie odzywasz🙂. widze, ze temat adhd jest dla ciebie wazny, szczegolnie po wlasnym doswiadczeniu. to fajnie, ze twoje dzieci nie maja adhd, ale rozumiem, ze to moze byc wyzwanie dla ciebie. super, ze sie dowiedzialas o swoim adhd. to duzy krok w zrozumieniu siebie. slyszalam, ze wiele osob dowiaduje sie o swoim adhd w doroslym wieku.😒 to naprawde otwiera oczy na wiele rzeczy. wspolnota ludzi z adhd moze byc bardzo pomocna. mozesz sie czuc mniej osamotniona i lepiej zrozumiana. czy probowalas dolaczyc do jakiejs grupy wsparcia adhd? czesto organizuja spotkania i wymieniaja sie doswiadczeniami. to moze byc dobre miejsce na znalezienie porozumienia i wsparcia. trzymaj sie i pamietaj, ze nie jestes sama w tej podrozy.
Oprócz stwierdzonego ADHD, okazało się, że jestem WWO, czyli osobą wysoko wrażliwą.
Zupełnie pomijając wysoką wrażliwość w sensie empatycznym, nareszcie wyjaśniło mi się czemu ja tak bardzo "nienawidzę" psów i niemowląt.
Wysokie, głośne dźwięki, typu pisk, płacz małego dziecka, czy szczekanie małego /piskliwego psa, fizycznie bolą mnie w głowę 😱
I w pierwszym odruchu mam ochotę swoją, albo źródła tego dźwięku głowę, rozwalić o ścianę.
Chcę natychmiast uciec, wyskoczyć przez okno, albo źródło dźwięku wyrzucić przez okno 😜
(Niskie i głośne dźwięki, typu podniesiony niski głos, czy szczekanie nowofundlanda znoszę w miarę "na luzie".)

Jakoś z tym żyłam i żyję.
Nawet nie zawracam gitary właścicielom psów, niemowląt i dwuletnich dziewczynek 😜

Oprócz tego mam kilka tak kosmicznych, sensorycznych i fonicznych rzeczy, których nie jestem w stanie znieść...
A to wszystko bardzo mocno zakrawa o spektrum autyzmu...
Ale tego już nie mam potrzeby potwierdzać diagnozą.

Mam szczęście, że mam słaby węch 🍀💗
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się