ninevet, ale to aukcja koni rekreacyjnych. Z Elite filmiki są również dostępne, ale tylko przed aukcją.
Teraz pod koniec miesiąca będzie Hengstkorung i Hengstmarkt, czyli sprzedaż ogierów - uznanych i nie - kilka filmików można zobaczyć na stronie:
http://www.hannoveraner.tv/app/_view/?name=&start=21.10.2010&stop=23.10.2010&tab=HANNOVERANER_elite_21102010armara, tak, to dokładnie ten sam pokaz 🙂 Robił wrażenie.
ElaPe, rekreacyjne zdecydowanie się nie ruszają i nie skaczą zapewne też szałowo. Zdarza się, nawet i po fantastycznych ogierach mamy zawsze stawkę koni przeciętnych, nie wybitnych. Za to mają dobre głowy, są przebadane, można je wypróbować w dobrym miejscu. A dajmy na to 20-40 tys. złotych za zdrowego, 4-5 letniego, dobrze przygotowanego do pracy i zrównoważonego konia do ambitnej rekreacji, to moim zdaniem jest rozsądna propozycja.
No właśnie, wracając do koni. Co do skokowych, to nie będę oceniać, nie wiem tak naprawdę ile widzę, a chcę wierzyć, że przepaści nie ma. Bo w przypadku koni ujeżdżeniowych jest przepaść, czeluść, rów mariański czy jak to zwał. Te konie się olśniewająco ruszają, używają całego ciała, są lekkie, elastyczne, pchające się zadem, pootwierane, niosące się, rytmiczne jak metronomy - zobaczcie sobie chociażby numer 20, czy 13 (szczególnie końcówkę) z filmików z Korungu powyżej. Tak samo jak luzem poruszają się pod siodłem.
Tu Wam pokażę kobyłkę z aukcji:
To trzylatka po Loxley II / Londonderry. Jej kłus oceniono na 10tkę - był zjawiskowy, ten koń po prostu ziemi nie tykał, przemieszczał się ultra płynnie, lekko i powietrznie. Wylicytowana za 73 tys. euro. I teraz tylko pomyśleć, że na takich klaczach będzie się hodowało kolejne pokolenia koni. A ta ruda powyżej, to moim zdaniem nie była wcale najlepsza kobyła z aukcji, poza doskonałym kłusem i budowa i pozostałe chody mogłyby być jeszcze lepsze...
Oczywiście nie tylko klacze, ale i ogiery mają być jak najlepsze. Widziałam już trzy ogiery, które odrzucono z korungu. Jeden za latarnię (bo wielka odmiana na głowie jest niepożądana, chyba, że u wysoko malowanych koni, ale przy czarnych nogach odpada), drugi, bo w wieku 2.5 roku nie był jeszcze wyższy przodem niż zadem (tylko równy), trzeci, bo za dużo się zakwalifikowało koni i stworzono rezerwę, żeby nie uznawać zbyt wielu ogierów (sic!). Wszystkie ruchowo były wybitne. Jeden z tych koni poszedł błyskawicznie na sprzedaż za 65 tys. euro (2.5 latek), inny jest aktualnie wystawiony na sprzedaż z ceną 100 tys. i nie sądzę, żeby długo miejsce w swoim aktualnym boksie zajmował...
Ale zrobi się OT - ma być o aukcjach, a nie hodowli.
Kilka innych koni z aukcji:
klacz 3 lata po Don Frederico
wałach 3 lata po Hotline, jeszcze mocno nie gotowy z wyglądu
Radość po zakupie wymarzonego konia - 3 latek po Don Frederico, 175 tys. euro)
3 letni Sandro Hit:
4 letnia Stedingerka - 50 tys euro, fantastyczna była, pełna gracji, wyniosła 😜
No i tu niezbyt ładne zdjęcie, ale przy takiej właśnie publiczności odbywa się nie tylko gala, ale i same aukcje. Na miejscu wypada się pojawić, nie tylko po to, żeby kupować lub oglądać młode konie, ale również by np. obejrzeć na żywo potomstwo danego ogiera: