Mój nie miał tak drastycznego grzbietu, jak ten na fotce, ale jednak najlepszego grzbietu nie miał również.
Nie wiem dlaczego. Kupiłam go już takiego. Twierdzono, że " ten typ tak ma".
Okazało się, że
PRACĄ udało się nieco zmienić ten stan.
Koń nadal nie ma dobrego grzbietu, ale jednak mięśnie zostały odbudowane dość istotnie.
( na pierwszym zdjęciu na grzbiecie koń ma dodatkowo tłuszczaka, na kolejnych jest po zabiegu wycięcia i ślad biały nie jest po siodle, lecz po zabiegu)