Nieznana choroba metaboliczna

Zakładam wątek ponieważ  wyszukiwarka nic nie wypluła, jeśli jest jakiś  zbliżony wątek to poproszę o przyklejenie.
(Piszę w imię koleżanki / właścicielki konia)
Problem polega na tym, iż koń strasznie schudł i nie wiemy dlaczego, a teraz konkrety:
Koń urodzony w 1997r, dużo w życiu pracował w szkółce, od dwóch lat  na  emeryturze. W listopadzie po zmianie sierści, zauważono, że bywa, iż wychodził ze stajni lekko spocony, sierść zimowa bardzo długa, ale  rok wcześniej również taka była, a nie pocił się. Od stycznia wałach przestał  jeść siano - siano dobrej  jakości, nie spleśniałe, z pierwszego pokosu , drugi koń je je normalnie. Zmieniono koniowi siano , ale to również nie pomogło. Nie zaczął go jeść. Coraz bardziej chudnie.
Oprócz nie jedzenia siana koń  je wszystko  inne normalnie.  W tej chwili dostaje owies gnieciony, mesz, musli, trawo kulki, marchew, suplementy, będzie dostawał również olej.
Miał  już  tarnikowane zęby, ( nawet dwa razy , na wypadek jakby po pierwszym jakiś hak mu został), po wynikach krwi (morfologia, biochemia i jakieś profile na zespół Cuschinga itp. ) żaden parametr nie odbiega od normy.
Dodatkowo może podpowiedzią będzie to iż, koń ma zimą grudę i zgniłe strzałki, nie tarza się częściej niż zwykle, je odchody.
Weterynarz jeszcze nie wpadł na pomysł co mu może dolegać. Może, ktoś z forumowiczów ma jakąś myśl?
Każda hipoteza mile widziana.

kiara... niestety to nie musi być jedna choroba, tylko kilka pechowo na siebie nałożonych. Część objawów podobnych jest do Cushinga http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,83886.0.html. Zjadanie odchodów też może mieć różne podłoże od nudów po niedobory w makro czy mikroelementach.

Wykładniki stanu zapalnego są ujemne? Jakie kupy? Gastroskopia by nie zaszkodziła, chyba że już była?
Rozważyłabym nowotwór.

Rozumiem ze chore serce, pluca i wzrody wykluczone zostały?

kiara, a jak z odrobaczaniem? Kiedy było ostatnie, na ile jest pewność że było skuteczne?

U mnie w obecnej stajni był taki koń co miał bardzo podobne do opisywanych przez ciebie objawy. Z tym że ten z mojej stajni miał lat 25. Też przestał chcieć jeść i zaczął chudnąć stopniowo. Przebadano wszystko co tylko możliwe, nie licząc się z kosztami. Zęby w porządku. Dawano różnorakie pasze, siano nawet właścicielki cięły nożyczkami żeby miał łatwiej. Nic nie pomagało. Po pół roku już wyglądał jak szkielet i jako że miał 25 lat i nie było żadnych szans na polepszenie, a jeden z wetów powiedział że ten koń stopniowo zagłodzi się na śmierć, właścicielki podjęły decyzję o uśpieniu.

ElaPe, i co, kon poszedł do piachu bez autopsji? Wszyscy zgodzili sie, ze to po prostu starość?

ElaPe, i co, kon poszedł do piachu bez autopsji? Wszyscy zgodzili sie, ze to po prostu starość?


Tak, bez autopsji. Dziewczyny i tak wydały fortunę na wetów, pasze, leki (tu na byle g. daje się tonę leków) i stwierdziły że nie ma sensu jeszcze by robić autopsję która zapewne i tak by nic nie zmieniła.

Ja nie mówię że ten koń kiary też tak ma, bo on ma lat 19. Mam nadzieję że da się go zdiagnozować i wyleczyć.

ElaPe, szkoda ze nie robily.

Tak mi jeszcze pryszlo do glowy, ze po zrobieniu zebow nawrt jak jest noby wszystko ok moze dojsc do stanu zapalnego. I zeby moga bolec ot tak, z racji wieku.
Sprawdzilabym to zaraz po sercu i ukladzie oddechowym.

Koń ma najprawdopodobniej niedobór wapnia . Nie je siana bo nie jest w stanie porządnie je przerzuć ponieważ ze względu na niedobór bolą go zęby. Z wiekiem przyswajanie wapnia spada do 30 % a jeśli dodatkowo w paszy ma wapnia mało to niedobór gotowy. Ja mam u siebie konia na pensjonacie w tym samym wieku i był z nim ten sam problem , a dodatkowo jeszcze zaczęły mu się łamać zęby. Po dodaniu do paszy kredy pastewnej problem miną a koń zachowuje się jak by miał 3 lata. Jest wesoły biega bryka i zaczepia swojego kumpla do zabawy. 
I odrazu jeszcze napiszę ,że badając krew wapń może być w normie ponieważ jest on we krwi utrzymywany na stałym poziomie . Przy niedoborze po prostu organizm odwapnia kości i przenosi go do krwi .

Ja bym jeszcze sprawdziła czy to nie wrzody żołądka. Mieliśmy konia u którego od takich objawów się zaczęło.

Dziękuję baaardzo za rady :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Odrobaczany był w styczniu, pozostałych badań typu badanie serca, płuc i gastroskopii nie miał jeszcze robionych, ale polecę to właścicielce.
Kredę też  mu dorzuci do paszy.
Jeszcze raz dzięki Wam wszystkim za rady, nie będziemy się poddawać, jak coś się zmieni to oczywiście dam znać :-)

kaloe, bardzo trafny trop. Chyba. Dodałabym, że chyba warto najpierw/równolegle konia odżywić tak po byku, choćby samym meszem, tak "na bogato", a może i kroplówka, odpowiednia, by się przydała, i nie jedna butelka. Tak, żeby unormować organizm. Bo jeśli już doszło do znaczącego wyniszczenia, to w stanach skrajnych nic nie jest "normalnie", dlatego wychodzą dziwa.

A ja dodam z własnego doświadczenia... Niech koleżanka dokładnie sprawdzi zęby. Mój koń (23 lata) w zeszłym roku też bardzo schudł i szukaliśmy przyczyny. O zębach w życiu nie pomyślałam, bo robione miała co trzy miesiące (problemy ze zgryzem). Zmieniliśmy dentystę, koń miał tragedie w zębach i ogromna ranę na policzku. A trzy miesiące wcześniej miała robione zęby  😉 i nagle zaczęła jeść i tyć. Wazne jak te zęby są robione 🙂

kiara, jedzenie odchodów wskazuje na problemy z florą bakteryjną
Tu podałabym probiotyk - choćby najprostszy enteroferment.

Dziękuję bardzo Wam wszystkim z osobna  :kwiatek: :kwiatek: , jestem bardzo wdzięczna  za te wszystkie rady i pomysły
Będziemy próbować  wszystkiego po kolei.
Zęby to to nie są na 100% bo w przeciągu 2tygodni miał  je robione dwa razy ( drugi raz tak dla pewności, czy nic nie zostało, co sprawiałoby dyskomfort) .
Na początek dodamy kredę  i  probiotyki.

kiara, nie każdy lek wet dobrze robi zęby, zatem zrobienie ich w przeciągu 2 tygodni to żaden argument
Skoro koń nie je siana - nadal stawiałabym na problem w "paszczy". Podobne objawy zdarzają się przy wszelkiego rodzaju ropniach przyzębowych, których znalezienie nie zawsze jest oczywiste (potrzebne RTG)...

Dzięki  _Gaga , ale właśnie właścicielka również  zadała mi pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo , że to jednak zęby - złe tarnikowanie, bądź niedobory wapnia , skoro suchy chleb, marchew  je normalne?
Jeśli chodzi o siano, to widać, że koń  jakoś  mniejsze źdźbła chętniej próbuje  jeść niż duże.
Aha, zapomniałam dodać, że  wałach pije wodę i oddaje mocz  częściej niż  przed sezonem zimowym.

Częste picie wody i sikanie moze świadczyć też o cukrzycy 😉

Bardzo stary koń w naszej stajni miał bardzo podobne objawy. Pomogła po prostu zmiana diety na papki-mimo, że koń miał wszystkiezęby, zdrowe, i parametry biochemiczne w normie, to po prostu nie dawał rady, być może z niedoborów wapnia, choć dostawała suplementy.
Odpaśliśmy go Sukcesem rozmaczanym i trawokulkami w ilościach absurdalnych wszystko.
Nie mówię, że to to, zwłaszcza, ze ten koń był sporo starszy, ale niewykluczone, że po prostu nie daje rady jeść. KOlejna klacz 27 lat również przestaje jesc siano.

A co z badaniem na babeszjozę, niedawno znajomego klacz padła na babeszję, zdiagnozowana po ponad dwóch miesiącach, dokładnie nie pamiętam ale doszły do tego też jakieś dwie inne choroby w tym jedna oprócz babeszjozy też od kleszczowa?