Mam pytanie. Ile Wasze hucuły skaczą cm i w jakim są wieku?

Nie znalazłam takiego konkretnego wątka, więc takowy robię 😉

Polecacie coś na straszny łupież w grzywie oraz na wzmocnienie końskiego włosia?

Mogę się dowiedzieć coś więcej na ten temat? 😉

Macie fajne sposoby na naukę ukłonu i klekania? 🙂

A jak myślicie czy z moja nową 15-letnią kucynką po wyobieniu kondycji będę mogła zacząć trenować skoki? 😀

hmm czyli uważacie, że na początek spacerek w terenie bez szaleństw będzie dobrym pomysłem? 😉
Czy to pozwoli jej się rozluźnić po półrocznej przerwie?
Siodło czy na oklep?

Witam 😉 Będę zaczynała prace z 15-letnią hucką, która pół roku stała. Nie kontuzjowana. Jak myślicie od czego zacząć pracę? 😉

Nie nie chodzi mi o tego konia, z którym były problemy, tylko o csłkowicie innego. Klacz jest ambitna i potrafi juz uklony, klekanie, wymachy nog, buziaka, podnoszenie bacika i przybijanie piatki. sama ja uczylam i nigdy nie zrobila czegos jesli jej nie kazalam. teraz chcialam wlasnie sprobowac z debowaniem, a nie podoba mi sie sposob machania batem przed lbem zeby w koncu stanal deba.

Jak  macie spsób na nauke stawania dęba? 🙂

Siodlo jest dobrze dopasowane sprawdzalam. Co do jazdy tamtej osoby nie wiem co z nim robila i jak to robila, wiem tyle ze jezdzic to ona nie potrafi...

Ja jestem z okolic Czewy i niestety nie znam zbyt wielu stajni godnych uwagi 🙁 chciałam zgłębiać swoją wiedzę jeździecką niestety miejsce zamieszkanie uniemożliwia mi to :/

Sprawa jest taka opiekuje sie koniem od kilku miesięcy... Wspaniale chodzil pod jezdzcem na oklep. Idealnie wyczulilam go na lydki juz na poczatku jazdy od razu sie rozluznial jazda na nim byla cudowna! niestety nie jezdzilam w siodle gdyz nie mialam takich mozliwosci, takze kon nie mial stycznosci z siodlem przez 4/5 miesiecy. Niestety pewna osoba bez mojej wiedzy osiodlala go i jezdzila i po tym zaczal sie problem...
Teraz kiedy na niego wsiadam pojawia sie seria barankow, lekkie deby, cofanie sie i proby kladzenia. W terenie ku zdziwieniu chodzi idealnie, ale na ujezdzalni zawsze ten sam problem. Ostatnio po dlugiej pracy udalo mi sie zaklusowac oraz zagalopowac z tym ze jego chody na ujezdzalni sa wrecz masakryczne. Zero rozluznienia, caly czas sztywny ehh a klus jest prawie niewyczuwalny ehh
Pod czas pracy z ziemi nie ma problemow, ladnie chodzi na lonzy, ale pod jezdzcem to juz calkiem inna bajka smutek

Tu postawie moje pytanie, jak mam z nim pracowac, co zrobic, aby bylo tak jak kiedys?

U mnie na wiosne pojawiają się kolki... Nie wiem dokładnie jak sobie z tym radzić dlatego jestem tak praktycznie cały czas i wynajmuję dla niego obserwację :P

Teraz mam juz mam normalnie mozliwosc jazdy w siodle wiec chce go przyzwyczaic na oklep jak i z siodlem.

Napisze o tym w tamtym watku. Po prostu jeszcze nie wiedzialam dokladnie jak dzialaja fora na re-volta 😉

A propo mozna jakas usunac ten watek?

I na oklep i pod siodlem zachwuje sie tak samo :/

Siodlo jest w stanie dobrym, nawet u mnie byl pan ktory robi siodla na zamowienie i powiedzial ze jest dobrze dopasowane.

Och probowalam juz tak robic z kolezanka. Przez 2 tygodnie codziennie jedna lonzuje druga jedzie, na lonzy juz nie probowal wierzgac, ale kiedy probowalysmy same baranki pojawialy sie z zdwojona sila :/

Sprawa jest taka opiekuje sie koniem... Wspaniale chodzil pod jezdzcem na oklep. Idealnie wyczulilam go na lydki juz na poczatku jazdy od razu sie rozluznial jazda na nim byla cudowna! niestety nie jezdzilam w siodle gdyz nie mialam takich mozliwosci, takze kon nie mial stycznosci z siodlem przez 4/5 miesiecy. Niestety pewna osoba bez mojej wiedzy osiodlala go i jezdzila i po tym zaczal sie problem...
Teraz kiedy na niego wsiadam pojawia sie seria barankow, lekkie deby, cofanie sie i proby kladzenia. W terenie ku zdziwieniu chodzi idealnie, ale na ujezdzalni zawsze ten sam problem. Ostatnio po dlugiej pracy udalo mi sie zaklusowac oraz zagalopowac z tym ze jego chody na ujezdzalni sa wrecz masakryczne. Zero rozluznienia, caly czas sztywny :/ a klus jest prawie niewyczuwalny :/
Pod czas pracy z ziemi nie ma problemow, ladnie chodzi na lonzy, ale pod jezdzcem to juz calkiem inna bajka 🙁

Tu postawie moje pytanie, jak mam z nim pracowac, co zrobic, aby bylo tak jak kiedys?

Czy klikniecie "Lubię to" ? 🙂 Ważne 😉
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Dublowanie wątków

Moj kon lyka juz od kilkunastu lat. Probowalam z lykawka, ale nawet jesli mocno zacisnelam ja on i tak lykal :/ Sprobuje jeszcze z kreda. Zmienialam mu tez diete, ale nic nie pomoglo :c
Co do kolki z tego co mowil mi wet lykawosc nie jest bezposrednim czynnikiem powodujacym kolke. Lykawosc moze doprowadzic do zagazowania, ktore w polaczeniu z suza iloscia, np jablek powoduje kolke.
A do zarazania to nie jestem taka pewna. Moj kon stoi w boksie odzielonym tylki belka z pewnym koniem o ponad 10 lat i ten 2 do tej pory nie nauczyl sie lykac 😉

Dziś dowiedziałam się, że mój konik ma rzekomego raka strzałki :c
Jak go leczyć ? Mam zakupiony siarczan miedzi ?
Czy mogę z nim pracować pod siodłem i na lonży ? Jak się zachować? Co robić ?