PROBLEM Z KONIEM - KOŃ DĘBUJĄCY Z CHARAKTERKIEM
autor: DomiOlek dnia 30 grudnia 2015 o 22:30
Cześć !
Mam swojego konia. Kiedyś ta klacz nie była w ogóle do ruszenia. Z tego co wiem to jak kiedys (rok temu) chciało się ją osiodłać to dębowała,a jak się na nią wsiadało to się wywalała na plecy lub cały czas dębowała i nic się z nią nie dało robić. Jak ją dostałam to zaczęłam od pracy z ziemi, pracowałam tak z 1 miesiąc, na placu unosiła się jak coś jej nie pasowało np. chciałam aby przeszła drągi. Ale dała mi się dosiąść do zimy 2015 jeździłyśmy spokojnie. Nie było problemów, klacz nie dębowała, raz na ruski rok się unosiła. Normalnie skakała parkury do 120 cm ze mną, chodziła na czambonie i nic się nie działo. Teraz jak weszłam na stary plac (gdzie kiedyś takie dębowanie się działo) zaczęły się problemy. Klacz przy wyjściu dębuje, ma taki swój punkt że jeśli zatrzymam się gdzieś np. 3 metry od wyjścia z placu to ona nie pójdzie, zaczyna dębować i panikować, że ona chce już do stajni. Nie wiem co robić. Niedługo będę miała nowy plac i sie tam przenosze, ale nie chce miec tych samych problemów co kiedyś miały inne osoby z nią.
Czy ktoś tutaj z obecnych może mi pomóc?
🙁
P.S jeśli chodzi o tereny to klacz jest strasznie do przdu. W terenie też jak jej sie cos nie spodoba np. skrece gdzies to zaczyna debowac. Albo przed brama do stajni, jak chce wyjechac w teren tez sie zaczyna taka akcja.
I KLACZ BOI SIE BATA, JAK KIEDYS DOTYKALAM JA REKA TO SIE ROZLUZNILA I WGL A JAK CHCIALAM JA DOTYKAC BATEM, MIZIAC TO OD RAZU MYSLI ZE MA ISC I WGL.
POOOOOOOOOMMMMMMOOOOOOOCCCCYYYYYYY !