Maści i odmiany autor: Janeway dnia 09 kwietnia 2021 o 07:18
Iskra de Baleron mój gniady tak wyglądał jako źrebak, nawet w paszporcie ma wpisane kasztan. Teraz ma rude włosy na górze ogona i w grzywie ale tylko tyle zostało w nim z kasztana.
Kupno konia autor: Janeway dnia 24 czerwca 2020 o 11:20
No właśnie, ja swoje poprzednie konie kupiłam z myśleniem "jakoś to będzie", ale teraz nie szukam dla siebie i jednak zależy mi przede wszystkim na dobrej głowie, ale z jakimiś możliwościami. Dokładnie tak karolina_ chodzi o konia już startującego, starszego, którego nie trzeba samemu sobie robić od początku, tylko cieszyć się jazdą.
Zastanawiam się ile mi na to zejdzie, czy lepiej już coś zaczynać szukać, pojeździć i ewentualnie mieć z tyłu głowy, bo pewnie ideału od razu nie znajdę.
Kupno konia autor: Janeway dnia 24 czerwca 2020 o 10:02
Jak uważacie, czy przy zakupie konia faktycznie trzeba trochę pojeździć i pooglądać? Chciałabym kupić konia przed końcem tego roku i zastanawiam się ile czasu przeciętnie schodzi na szukanie? Kilka tygodni, miesięcy? Ile sami szukaliście swoich koni?
Używał ktoś skarpet na nogi z Incrediwear albo ochraniaczy chłodzących Aerochill? Incrediwear Aerochill Szukam czegoś na chłodzenie nóg po treningach i opoje i zastanawiam się które się może bardziej sprawdzić. Ktoś może używał? Może polecić te lub jakieś inne?
kokosnuss miałam bardzo podobnie. Kupiłam konia dosłownie z charakterem anioła, wszystko super wybaczający. Po kowalu zrobiłam dzień przerwy i koń zaczął się buntować, nie jakoś bardzo, ale jednak nie chodził jak w pierwsze dni. Później była jeszcze kolejna wizyta kowala i znowu doszły kolejne bunty jak niechęć do galopu. Myślałam, że to siodło, wędzidło, kontuzja, albo, że ja tak beznadziejnie jeżdżę, że koń ma mnie dość i tak szukałam, aż do następnej wizyty kowala, kiedy koń dzień po struganiu przy zwykłym prowadzeniu na plac stanął dęba i wywalił się na plecy w siodle. Jakoś sobie to poskładałam z datami kowala, że ostatnio też tak było i na drugi dzień poszłam do innego polecanego w stajni gdzie teraz stoję. Kowal stwierdził, że kopyto jest mega zrobione na sztorc, kąty wsporowe nie były w ogóle ścinane, a przód tak i koń jakby stał na szpilkach cały czas. Też mówił, że być może będzie trzeba podkuć, ale na szczęście regularne wizyty co 4 tygodnie załatwiły sprawę. A no i koń znowu chodzi jak w zegarku. Także dokładnie wiem co czujesz, tym bardziej, że w poprzedniej stajni nikt nie zwracał uwagi na sprawy zdrowotne koni i ciężko było nawet poprosić kogoś o radę w takiej kwestii.
Tiri Ja karmię swoją 2 latkę paszą hodowlaną z sukcesa (teraz 1,5 zimą około 2,25 miarki na dzień), wychodzi mega tanio, a kobyłka zero problemów i ładnie rośnie. Też daję Gemuse Krauter i oprócz tego stały dostęp do paszy objętościowej i koń (w połowie folblut więc nie z tych co tyją z powietrza) w super kondycji. Jeżeli chodzi o owies to dawałam na początku, bo u hodowcy była na owsie, obliczałam sobie energię strawną, żeby na dzień była na podobnym poziomie co wcześniej z nową paszą. Też w przypadku młodego konia trzeba zwrócić uwagę na proporcje wapnia do fosforu. Optymalnie powinno być Wapń : Fosfor na poziomie 2 : 1. Owies ma 1 : 4 więc trzeba czymś go zrównoważyć, np lucerną albo wysłodkami. Dlatego lepiej karmić jedną gotową paszą, bo jak zaczniesz dodawać owies, to się skończy tym, że też będziesz i tak robić własne mieszanki 😀
Co myślicie? Z lewej strony początek lutego, z prawej teraz. Dużo siana, musli na budowę mięśni, owies, lucerna, olej lniany + regularnie 5 razy w tygodniu jazdy lub lonża.