PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 marca 2013 17:16
ciska, a co masz za psiaka? 🙂
Od ok miesiąca mieszka ze mna 5 miesięczny chyba ttb a co to konkretnie jest to nie wiem bo trafił do mnie  przypadkiem.Jego własciciel zmarł w wypadku samochodowym a jego przypadkiem znaleźlismy w jego pustym mieszkaniu po paru dniach od wypadku...nikt nie wiedział ze miał psa  🙄 a ja byłam  jedyna zwierzolubna z obecnych wtedy tam wiec zgarnęłam go do domu. Rodzina sie wypieła na malca i o....
No ale trafił w sumie idealnie bo akurat przeprowadziłam sie do swojego mieszkania , sama mieszkam wiec mam chociaż z kim pogadać tylko skubaniec niszczy strasznie  😵

edit: Ogólnie uważam ze to znak od Boga i mam szanse odrobić to co napsułam przy wcześniejszym psie a ze mieszkam sama i nie mam już byłego faceta który jak teraz na to patrze wszystko psuł i miał na mnie zły wpływ ( on poprostu nie lubił zwierząt)przez co zgodziłam sie na oddanie naszej suki zamiast pracowania z nią i uczenia sie. Więc  😉 starm sie jak moge i latam nad tym psem jak nad dzieckiem bo aż wstyd jak pomyśle ze sie wtedy tak szybko poddałam . Musze odkupić swoje winy  🙂
Czy ktoś z was miał do czynienia z wylewem u swojego pupila?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
26 marca 2013 18:20
ciska, ale filmowa historia. Powodzenia
a jezeli to jakis ttb to dlaczego najwiekszy kennel? przeciez gabarytowo to nie sa duze psy?
Filmowa filmowa , w sumie to dobrze ze potrzebowaliśmy  papierów od ubezpieczenia z mieszkania bo nie wiadomo kiedy by ktoś tam wszedł  🙄
Hm no ja myślałam ze im większa to lepsza żeby miał dużo miejsca.... ?  🙂 chyba że sie myle  kupiłam taką 120x99x89  i w niej królewicz śpi i trzyma zabawki bo jak już napisałam ewakuuje sie z niej bez problemu wiec jak wychodzę zostawiam go w przedpokoju żeby zminimalizować szkody  😉
O czym może świadczyć to, że pies liże siki na śniegu? I swoje i cudze, takie świeże. Staje, wącha i zaczyna zlizywać, bleee :/
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
26 marca 2013 18:29
Dzionka, o tym, ze interesuje go obiekt, który pozostawił owe siki, najpewniej suka z cieczką
Ciska, klatka transportowa nie powinna byc za duza, bo pies bedzie sie obijał o ściany. A domowa powinna byc taka, żeby swobodnie mógł się połozyć na boku. W praktyce przy małych i średnich psach transportowa moze byc domową i na odwrót, a przy duzych psach niestety transportowa bywa zbyt ciasna na domową.
tet, serio? To nie jakaś kolejna choroba/zaburzenia mikroelementów? Szok 😁
ushia   It's a kind o'magic
26 marca 2013 18:37
Klatka ma byc taka zeby mogl sie w niej polozyc na boku i obrocic swobodnie, ale nie za duza
powodzenia zycze, ja sie poddalam, w klatce Rudy spi, bywa w niej zamykany jak jestesmy w domu, ale niestety opcja z zostawaniem w niej pod nasza nieobecnosc odpada - wyje
wiec zamykam w przedpokoju, gdzie dodatkowo zostawiam "niespodzianki" w stylu pudeleczek ze smaczkiem ktore musi znalezc, a ktore zaspokajaja jego potrzebe demolki

bo z obserwacji wyszlo mi ze to nie jest czysty lek separacyjny, zwlaszcza ze zostaje z Kudlata, ktora jest jego guru, tylko radosc z niszczenia
kontroluje ja jak jestem w domu, chociaz zdarzalo sie, ze ukradkiem wyzeral mydlo w lazience albo kradl mi rzeczy zza plecow - jak jest sam to tak jak pisala ciska - tornado

dzisiaj otwarl szafke ze szmatami w powywlekal wszystko, jak rowniez posciagal rzeczy z polki NAD wieszakami na ubrania - tak z 1,8m nad ziemia  🤔
Nie no ja potrzebuje taką do domu  żeby miec w czym go zostawić bo koszmarnie ale to koszmarnie niszczy  😵

Mam taką :


sama się w niej mieszcze bez problemu  😁

no i mały :
foto sprzed 2 tyg wiec juz jest większy , strasznie rośnie  😲
ushia   It's a kind o'magic
26 marca 2013 18:41
normalnie przyrodni brat Rudego 😉

bardzo przystojny kawaler 🙂

ile ma? wycinalas juz?

btw Rudy zamkniety w klatce potrafil wciagnac do srodka koc ktory ja przykrywal, a takze firanke i zaslone z okna  😎
To jest zło wcielone  😁
Ma 5 miesięcy wiec z kastracja jeszcze poczekam ale na pewno go to nie ominie  😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
26 marca 2013 18:56
a spojrzenie ma takie niewinne   😀iabeł:
ciska a próbowałaś zostawiać go z Kong-iem? Moja młoda miała taką fazę, że jak zostawała w domu nawet na 15 minut to robiła za przeproszeniem burdel we wszystkich pomieszczeniach. Mimo tego, iż przed zostawieniem jej chodziłyśmy na dłuuuugie spacery, z aportowaniem, ćwiczeniami etc etc. Ciuchy porozwalane po całym domu, pozjadane książki - to był pikuś w porównaniu z tym co znalazłam pewnego dnia co przelało czarę goryczy. Otóż pewnego dnia, wracając po dosłownie 2,5 godzinnym pobycie poza domem ze zdziwieniem odkryłam, że na podjeździe nie zapaliła się lampa, w garażu nie zapaliła się lampa - prądu nie było. Pomyślałam - spoko, pewnie wywaliło korki albo coś uszkodziło linię wysokiego napięcia, dzień wcześniej była burza, może drzewo urwało coś i naprawiają. Wchodzę do domu, wyskakuje Pointa, szczęśliwa, że Pani wróciła - wchodzę  do salonu, świecę latarką - listwa z 1 ściany całkiem wyciągnięta, a za listwą....pogryziony kabel... do dziś nie wiem jak ten pies przeżył kompletne zniszczenie kabla z prądem.
Po tej sytuacji zdesperowana kupiłam Konga i pies jest na co najmniej 4 godziny zajęty ( zależy co i jak poupycham do środka ). Spróbuj, u mnie pomogło 😉
No on umie dobrze udawac a dziś jak wróce z pracy to aż zrobie zdjecie swojego przedpokoju i Wam pokaże w ramach ciekawostki przyrodniczej  😁 Zawsze przed otworzeniem drzwi od mieszkania biore 3 wdechy i zamykam oczy :P
Nie no musze kupic taką klatke z której sie nie bedzie wydostawał. Myślałam o drugim psie ale jak sobie pomysle ze oba wezma sie za mieszkanie to mi słabo  🤣

edit: On ma zabawki ma konga , wielkie wołowe kosci do obgryzania , gryzakia nawet ostatnio zostawiam mu puste wielkie pudła biore ze sklepu i on je drze na małe kawałeczki jak niszczarka do papieru  i wtedy mniej niszczy moje rzeczy bo jest zajety pudełkiem. Rozsypuje sucha karme po mieszkaniu...no cuda wianki  ale nieee  drzwi , tapeta , kable itp itd są lepsze  a zabawkami sie bawi jak jestem w mieszkaniu :P
ushia   It's a kind o'magic
26 marca 2013 19:18
ciska pozwol ze Cie pociesze - wcale z wiekiem nie przechodzi  😀iabeł:

mysmy sie juz z dzieciakami zakladali co tym razem zjedzone, mam pozakladane zasuwki i zamki w drzwiach bo klamki umie otwierac
najfajniej bylo jak otworzyl kuchnie, to ze zezarl myjke to norma, ale dostal sie do szafki z makaronami, maka itp
nawet polke wyjal


a jak przychodzisz i zastajesz armagedon to co pies robi?
rudzielec przychodzi z mina "jestem ZLYM psem, ale za to bylo fajnie!"


jakbys drugiego jednak chciala, to mam do kompletu, troche starszy, roczniak, swietnie sie dogadaja  😁
Hehe klamki wymieniłam na takie okrągłe ze ich nie ma szans otworzyć :P
Szafek jeszcze nie otwiera ale pozamykałam je na takie gumki , a wczoraj wyrwał mi domofon ze ściany  😎

Są dni że jak wracam jest porządek ale następnego dnia wchodzę i ręce mi opadają a pies dobrze wie ze źle zrobił bo nawet sie ze mna nie wita i w bezpiecznej odległości czeka aż złosc mi przejdzie  😉
Miałam sobie wyremontować przedpokój ale z dnia na dzień corz bardziej widzę że to nie ma sensu  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 marca 2013 20:44
Ja wczoraj miałam pierwszy dzień na szkoleniu. Poszłam tam z przeświadczeniem, że Buła to geniusz zła i największy tuman na świecie. Wróciłam stamtąd w przeświadczeniu, że jest świetnie wyszkolonym psem.  😁 Przy tych psach co tam były to mój jest psem idealnym.
Własnie wróciłąm do domu i uwaga uwaga pudło z sucha karma w srodku zrobiło furore  😁  posiekane na malutkie kawałeczki ALE nic oprócz tego nie ruszone w mieszkaniu . Jestem dumna i jutro ide po zapas pudeł do sklepu  🤣
ushia   It's a kind o'magic
27 marca 2013 07:32
dobre sa tez kartony po mleku bo trudno sie targaja 😉

JARA - a jakie szkolenie? takie ogolne pt czy jakos kierunkowe?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 marca 2013 08:09
Najzwyklejsze posłuszeństwo, zmieniłyśmy szkołę, więc postanowiłam zacząć od zera. No i chodzimy na grupowe.
Ja to mam chyba jakiegoś zastraszonego psa  🤔  taki grzeczny nic nie robi i leży sobie jak mnie nie ma. Jedynie ostatnio zdarzyło mu się zatargać mojego ohydnie brudnego buta, w których jeżdżę do stajni na łóżko, ale to przy tych historiach pan pikuś jest.
Jedynie to ma takie fazy jak coś go wyprowadzi z równowagi, że przed wszystkimi ucieka, albo na wszystko szczeka. Np. bardzo dobrze wie, że mu nie wolno zjadać syfów oraz gonić i szczekać na konie. Zabawa jest przednia do póki pańcia nie przyjdzie. Ucieka wtedy na baliki słomy i czeka aż mi złość przejdzie i ucieka przed wszystkimi. Potem chodzą i mi mówią, że chyba psa dręczę w domu, bo chodzi jak wypłosz.  😁
ushia   It's a kind o'magic
27 marca 2013 10:01
Drugi piesior jest normalnym przedstawicielem gatunku, jak mnie nie ma to idzie spac, nawet z dziecmi sie wtedy nie chce bawic
wprawdzie pani Rudego twierdzi ze to wlasnie Kudlata jest mozgiem wszystkich szalenstw, bo sama za mala zeby tak rozrabiac namawia biednego naiwnego kolege, ale jakos w to nie bardzo wierze 😉
CuLuLa, tak. Moja psica ok 2 lat temu miała najprawdopodobniej wylew. Ma padaczkę, więc jedno przeplatało się drugim. Myślałam, że pies mi się kończy... To był tydzień wyjęty z życiorysu.
A to moja mała kaleka. Niestety przez jego chorobę strzelił mi kręgosłup i nie wiem jak to dalej będzie. Staram się walczyć z bólem.
Brzuch jest taki duży i łysy przez Cushinga:

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 marca 2013 11:26
Zamówiłam tą polecaną pastę do zębów, mam nadzieję, że dziś dojdzie. No i mam pytanie, nakłądam ją na zeby i co? Jak długo ma być w pysku, pies tego nie zliże? Pierwszy raz coś takiego robię.  😁
ushia   It's a kind o'magic
27 marca 2013 12:32
merciful - śliczny pies!
zdrowia dla Was obojga  :kwiatek:
JARA, zostawiasz i pies właśnie MA zlizywać, w ten sposób sobie czyści zęby 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 marca 2013 13:35
A od środka też się smaruje?
Koleżanka była dziś na Paluchu , szukała psiaka dla siebie . Trafiła na jednego który jej sie bardzo spodobał ale usłyszała ze pies jest bardzo agresywny i że pracownicy boja sie go wyprowadzac z klatki i nie jest do adopcji.... 🤔
Czy to jest normalne ? ...bo my obie jesteśmy w szoku i ten pies zapewne na spacery nie wychodzi bo sie go boją.... jakis koszmar.
I co , tak w tej klatce doczeka swoich ostatnich dni ?
Szczerze.....naprawde nie rozumiem takiej polityki .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się