Była rano mowa o moich aerobach? Coś o zmniejszeniu ich?
W wyniku błędu dietetycznego, który polegał na zjedzeniu ciastek ( zaczęłam jeść już w sklepie przed zapłaceniem w kasie, tak bardzo nie mogłam wytrzymać 😵 ) i dobiciu się innymi ciastkami w domu. Razem 600-800 kcal- tyle naliczyłam dodatkowo.
No więc w wyniku tego błędu poszłam na siłkę i machnęłam 100 minut orbitreka z tętnem 145/min. Według orbitreka spaliłam ok 1300 kcal, według wyliczeń trenera ok 1000. Przepedałowałam 30 km.
Na dowód. 🙂 ( na drugim zdjęciu kalorii pokazuje tylko ok 300, bo po 999 brakło licznika, wyzerował się i zaczął liczyć od nowa)
Jestem chyba przypadek nieuleczalny i niereformowalny. 😵
A tu się pochwalę fotką idealną, "ustawką" przed lustrem taką, by wyszła idealna sylwetka, której nie mam na żywo. Gdyby można było przemieszczać się w takiej pozycji, to bym się tak przemieszczała na wdechu i z napiętymi mięśniami i się lansowała. Ale, że nie da rady tak chodzić, to tylko se mogę fotkę strzelić i nacieszyć się ulotną sekundą idealnej sylwetki. Tak bym chciała wyglądać tak "normalnie".
Stary człowiek a głupi. 😉
( mąż siedzi obok i gapi się w swojego laptopa, jak zerknął okiem na mój ekran, to parsknął śmiechem :icon_redface🙂
A tak na temat. Dziś zjem już TYLKO warzywa na parze, więc wyjdę na swoje! 🙂