Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2013 20:48
Tusia, oj, to musisz mils prosić, ja wpadłam na chwilę i pewnie nieprędko znów zawitam. Spędzaliśmy tam z Łosiem wakacje przez 5 lat, omal nie kupiłam od nich konia... Dużo wspomnień.
Anaa Tylko nasłuchałaś czy też może oglądałaś? Widzę westowców u nas codziennie i wysokie ustawienie czy kontakt zdecydowanie obce im nie są 😉 Co do złapania za buzię raczej niefortunne sformułowanie, chodzi o to, że na nim nie ma się kontaktu w ogóle, najłatwiej jest cokolwiek zrobić nieużywając w ogóle ręki, na wiszacych wodzach. Nie jest niestety książkowym koniem, którego na równym kontakcie pojedziesz wesolo na 2 wodzach w zgodzie z podrecznikami jazdy konnej 😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
29 czerwca 2013 20:54
Mo B., kurcze, ostatnie? Może warto jednak zawalczyć? Rudy juz nie raz był spisywany na straty/ wysyłany na emeryturę ale po pierwsze brak pracy mu zle robi, a po drugie zawsze sie jakoś udawało i te (choć krótkie) okresy pracy były tego warte 🙂
Mo B., nie mówię, że są obce 😉 Twierdzę tylko, że czanka ma zupełnie inną rolę w weście niż klasyczne wędzidło w jeździe klasycznej. Jeździ się różnie w obu szkołach, ale cel masz jednak inny. W klasyce dążysz do równego kontaktu na obu wodzach, przepuszczalności, zebrania. W weście jest zupełnie odwrotnie (mówię o sytuacji konkursowej, wiadomo że na treningu jest różnie - ale jakby westowiec jeździł tylko na kontakcie to tak jakby ujeżdżeniowiec jeździł tylko na luźnej wodzy:P).

Ad książkowego jeżdżenia to ja już dawno doszłam do wniosku, że książkowo to można pojechać na jednym na milion :P Większość koni ma gdzieś jakieś "ale" i jest "indywidualnym przypadkiem" 😉


Mo B.,  fajowski "kaleka"
Moon dzieciaczek cudny 🙂

Ciri dzisiaj była taaka  😜 a ja akurat jutro wyjeżdżam na dwa tygodnie  👿









"anarchistka"


niedługo wam będę wyskakiwać z lodówki  🤣
Anaa toż to jest trening, a nie konkurs 😉 A do pewnego momentu droga do tych celów się pokrywa - i westowcy i klasycy chcą mieć konia luźnego, elastycznego, z okrągłymi plecami i postawionego na zadzie. Był problem z uzyskaniem tego w danym przypadku w sposób klasyczny - westowiec został poproszony o pomoc, poprowadził kilka treningów, dał czaneczkę i potrzebne wskazówki, wytłumaczył jak i kiedy używać, zadziałało - po pewnym czasie na czance jest duża poprawa również na wędzidle, czasem znowu wraca na czankę, potem znowu na wędzidło, jedzie sobie jakiś czworobok na 63%... Skoro działa i nikomu krzywda się nie dzieje to  mamy nie korzystać? 😉

Zu Hmm, walczę już czwarty raz. I żadna kontuzja nie wyklucza go całkowicie z roboty, "jedynie" wyłącza na 4-6 miesięcy z roboty, ale zdarza się to tak często, że już mam dość. Każde kolejne wdrożenie go do pracy jest trudniejsze, dłużej trwa. Krótkie okresy pracy są super, Siwy jest koniem, na którym robie najlepsze % na czworobokach z tych koni, na których mi sie zdarza cos jechać, ma baaardzo dobrą głowę na zawodach, ale... Za każdym razem, kiedy myślę, że już zła passa minęła coś się znowu dzieje.

Zuzu. Ciri? ma u mnie +10 za imię 😉 no i bardzo ładnie malowana
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
30 czerwca 2013 06:54
Mo B. a teraz ile będziecie się leczyli? Skoro mowisz, ze tak dobrze Wam się pracuje to myślę że warto, choćby ostatni raz. Rozumiem co to znaczy tyle razy wdrażać 😁 ale tworzycie genialną parę i bardzo by Was brakowało!
Zuzu. ale pięęękna! Dobrze pamiętam, że jest po przejściach?
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
30 czerwca 2013 09:11
Pierwsze zawody wyjazdowe grubego kucyka miejsce 4 i 8 na 30koni
Moon aleee portret ciacho!
Hermes gratuluje 😀 od razu widać tą radość z konia. Bardzo ładne konisko, po czym może kojarzysz? (takie zboczenie lekkie :P)
Met , Zu trzymamy kciuki! Co to za czarna seria z tymi chorobami ostatnio.
ahawa faktycznie do twarzy mu z irokezem 😀
incognito gratuluje!  Jakieś zdjęcia będą?  👀

Muszę się Wam pochwalić  🙂 Wraz z kumpelą zaczęłyśmy wdrażać mamuśkę mojej młodej. Nie chodziła prawie rok... A koń złoto!  😍 Dopiero 3-ci raz z siodłem po tej długiej przerwie ale wsiadłam wczoraj.Na razie nie spuszczamy jej z lonży, ale i tak było meeega. Oczywiście jak to ja najpierw się zeschizowałam a kobyła na prawde fajna delikatna w pysku. Niczego się nie bała, nie rwała się jakoś do źrebaka , który latał po drugiej stronie maneżu. No i co mi się najbardziej spodobało.. jej galop  😍 w życiu nie siedziałam na koniu, który tak miękko nosi, nic się nie czuło. 😍 
No i w końcu mam konia do jazdy, jak tylko ja trochę podjeździ kumpela 💃
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
30 czerwca 2013 09:21
Kasija- dziękuje 😉 no na razie mam to co wstawiłam, ale mam nadzieje, że pojawi się więcej z przejazdu
A już widzę, nie załadowały mi się wcześniej 😉
wilczyk, o rany, jakie piękny koń! 😍 Wyglądacie razem mega 🙂
Hermes, no to super! 🙂 Czekam na relacje z treningów 🙂
Met, współczuję 🙁 trzymam kciuki, żeby już wszystko było ok!
Zu, też są kciuki!
Mo B., uszy naprawdę fantastyczne 😀
ahawa, o rany, ile ciałka! 😜
incognito, gratulacje 🙂

My tak sobie skaczemy ostatnio: KLIK1 i KLIK2 🙂 Mamy jeszcze czasem problem z lądowaniem na odpowiednią nogę, ale powolutku zaczynamy ogarniać 🙂
Karmelek1700   Go Go Power Rangers!
30 czerwca 2013 17:54
Zuzu. bosko malowana 😜

incognito gratulacje! Czekamy na więcej! 😅

wymodelowana wygląda to całkiem całkiem, jeszcze imo trochę mało płynności w łukach, ale w przypadku koperty to mi się bardzo podobało 😀

Ja się jeszcze z moim przypomnę :kwiatek: Krótki okres czasu, ale bardzo duża pozytywna zmiana zaszła w młodym 😀 Ewoluował ze stanu dzikiego na pół-dziki 😁

anai, dziękujemy  :kwiatek:
Burza, wyjątkowo mój chłop się postarał  😁
incognito, gratki  🙂
Kasija, tak w zasadzie to jej - bo to kobyła  😉 No i oby tak dalej z mamuśką  🙂
wymodelowana, no trochę go teraz jest  🙂 jednak ile czasu to zabrało  😉
Karmelek1700 fajne konisko  🙂
Karmelek1700, pierwszy raz jechałyśmy taką linię 🙂 Wyrobimy się! 😁 Nie masz więcej zdjęć z jazdy? Ładny ten młodzieniec 😉
ahwa, liczy się efekt, ale ten jest na pewno zadowalający!
Lov   all my life is changin' every day.
30 czerwca 2013 18:43
A ja się zastanawiam, kiedy moje dziecię zwane Gadem oszczędzi mi coraz to nowszych rewelacji. Nogi tylne jak bańki dzisiaj, po ruchu zeszło, puzdro pożarte przez meszki albo komary. I znowu wizyta weta zaliczona...
Udało mi się jakimś cudem oderwać od ziemi i zaczęło mi się do bardzo podobać. "Trenuję" 2 razy w tygodniu pod okiem trenerów (głównie Pani trener, ostatnio czasem Pan trener się interesuje) i jest cudnie. Czuje się bezpiecznie na dobrych koniach i zasiadam zawsze z poczuciem, że wykonałam jakąś pracę i nie marnowałam żadnego okrążenia placu. I zgubiłam kolejne 3 kg. I nawet (raz kozie śmierć) zdjęcie wstawię 🙂



Muszę się przestawić na krótsze strzemiona 🙂 
robakt   Liczy się jutro.
30 czerwca 2013 19:44
Zdałam dzisiaj brąz!  😅
robakt, super, gratulacje! 🙂
mils   ig: milen.ju
30 czerwca 2013 19:47
robakt gratulacje!
robakt   Liczy się jutro.
30 czerwca 2013 20:10
Było trochę nerwów związanych z pewnym nieporozumieniem, ale wszystko skończyło się pozytywnie 🙂 Sędziowie kazali przygotowywać się do srebra, a Pan Robert Skrzypczak gratulował przejazdu skokowego, więc jestem z siebie dumna 🙂 Jak Tylko będę mieć jakieś zdjęcia to się pochwalę.
Cejloniara, ooo fajnie! Skoki potrafią przynieść wiele frajdy 🙂
robakt, gratuluję i czekam na zdjęcia w takim razie! 🙂
[b]robakt[/b gratuluje!! P.Robert był u Was? a czy przy okazji jakieś zawody były organizowane , czy tylko odznaki?
Cejloniara, ale super, że masz fun z jazdy 🙂
robakt   Liczy się jutro.
01 lipca 2013 06:27
Był, bo przywoził jednego konia, wczoraj były tylko odznaki, duuużo brązu i trzy srebra 🙂
A Pan Robert kolejny raz utwierdził mnie w przekonaniu, że jest bardzo sympatycznym człowiekiem.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
01 lipca 2013 09:02
Karmelek wymodelowana dzięki dziewczyny  :kwiatek: no niestety póki co nic więcej nie ma...
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
01 lipca 2013 10:58
Met ten Twój karusek jest niesamowicie urodziwy. Jak to się stało, że nie znalazł domu adopcyjnego jeszcze?
Burza, mam fun niesamowity i kombinuję, jak tu jeździć tam częściej, minimum 3 razy w tygodniu. Fajne jest to, że wsadzają mnie na różne konie, miłe ejst to, że ktoś inny się cieszy, gdy ma wsiąść na konia "po mnie", bo koń jest wtedy posłuszniejszy. Generalnie po tylu latach samouczenia się podbudowałam swoje psie poczucie wartości, bo się okazało, że nie jestem najgorsza na świecie a mase cennych wskazówek dość szybko wcielam w życie. Na ostatniej jeździe nawet nie zauważyłam, że deszcz padał! Dowiedziałam się po 🙂 dotarła do mnie wilgoć 🙂 staram się siedzieć cicho, nie dyskutować, wykonywać zadania i polecenia, cieszę się, jak boli 🙂
hihi bo z trenerem się nie dyskutuje, trzeba robić co każe a wszystko idzie do przodu 🙂
super🙂 fajnie że działasz- tak dalej trzymaj !
ucałuj Cejlonka jak zawsze 🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 lipca 2013 14:41
Zuzu., ale maszyna, uwielbiam takie rudzielce 😍
incognito, gratuluję!!
Kasija, miło, że się podoba :kwiatek: i przyznam szczerze, że nie wiem po czym on jest  :icon_redface🙁to była szybka akcja w sumie, koleżanka potrzebowała dzierżawcy na już no i tak wyszło, że nie zagłębiałam się po kim jest, ale zapytam no i wsiadłam-miłość no i się udało 🙂 )
wymodelowana, jutro prawdopodobnie poskaczę i mój M. porobi filmiki jak go ładnie poproszę to jak będzie się nadawało to się pochwalę 🙂 fajnie kicacie! 🙂
Karmelek1700, aaleee piękny gniadosz 😍
robakt, gratki! 🙂


A ja wczoraj się dowiedziałam, że właścicielka Małego wygrała wczoraj na nim zawody, ale za cholerkę nie pamiętam jaką klasę, skleroza 😁 I już się nie mogę doczekać jutra, kolejnego treningu, z chęcią spędzałabym w stajni każdą chwilę. Daawno mi takiej frajdy nie sprawiało to całe jeździectwo. Nie powiem, dopiero z Małym się zgrywamy i wygląda to jako tako, ale wiem, że dużo mnie nauczy, że to będzie coraz lepiej wyglądać. No i coś w końcu postartuje w wakacje, brakowało mi tego strasznie 💘 Ahh, musiałam się wygadać, bo mój M. już ma dosyć gadania o Małym 😁


edit: jeszcze jeden Mały i Danka i obiecuję, ze już nie męczę :kwiatek:

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się