Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

mój pierwszy syn będzie pilotem!!!  😎
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
09 stycznia 2014 19:10
A drugi?
murarzem;] albo dzielnicowym
sakura   Najważniejsze to nie przyzwyczajać się....
09 stycznia 2014 19:14
U mnie bez zmian jutro maja cos robic... Moze balonik moze oksy nie wiem. Wpierw czeka mnie badanie ginekologiczne i sie okaze. Ale wiem jedno... Mam dosc i niech robia co chca byle bym poszla do domu z synem.
O drugim pomyślę, jak w końcu namówię chłopa na pierwszego 😉
Hehe, mój będzie naukowcem 😀 Policzył sobie dziś samochodziki:1, 2, 3, 4. Byliśmy u pulmonologa. Odstawiamy całkowicie leki przy następnej wizycie  💃
Julie, Twój Gabryś jest niesamowicie uroczy.
Sznurka, strasznie mi się podobał Lew na rowerku, Adaśkowi również.
Dziewczyny macie jakieś porady coby przespać całą noc pod koniec ciąży?
Od jakiś 2 tygodni czasem jak idę się załatwić w nocy(podczas któregoś z mniej więcej 4 wyjść) wracam i oczy jak pięć zł i nie mogę zasnąć, przewalam się z boku na bok i dopiero nad ranem udaje mi się chwilę przespać.
Staram się wieczorem przed snem pójść na spacer z psem żeby się dotlenić i trochę zmęczyć ale nie zawsze pomaga :/
Kciuki revoltowe działają  😅 😅
Dzis jest jakby lepiej 😀
Kuba zjadł na śniadanie pol suchej bułki
obiad to pół talerza zupy ziemniaczanej
na kolacje pół buły z masłem.
W międzyczasie kilka słonych paluszków pół słoika bobovity po 4 miesiącu.
I nie było wymiotów 😀

Za to drugą stroną leje się z biedaka.
niestety tak się leje że prawie non stop siedzi na nocniku.
Ehhhhhh 🙁

Dziś przy ważeniu okazało się że schudł 1,5 kg

Ale już nie śpi non stop i w końcu wróciła moja gaduła mała.

aszhar, ciocia Dzionka ściska Kubusia! I pyta kiedy może wpaść oddać etolę 🙂
Gienia-Pigwa co do tarczycy to pewnie trzeba leczyc, tylko Kazio ma tzw subkliniczna postac czyli hormony tarczycy w normie (dosc wysokiej normie) a podwyzszone lekko TSH. Gdzies wyczytalam w necie ze to moze niepotrzebnie sie leczy hormonami, ze to moze byc rozwojowe u dzieci. Oczywiscie nie bede nic robic na wlasna reke, ale tak strasznie mi brakuje dobrego specjalisty, ktory by popatrzyl calosciowo, porozmawial, zlecil moze dodatkowe badania, a nie tylko przepisywal kolejne recepty, ew. zmienial dawke. Teraz po dzisiejszych badaniach juz widze ze cos jest nie teges bo TSH 4,7 (zawsze mial kolo 2,5 na dawce 0,25 mikrograma euthyroxu) pewnie kaza zwiekszyc dawke, choc ft3 wyszlo 3,7 a ft4 - 1,4. Echhh

To daje jakies marne zdjecia, ale tylko takie mam. Moje dzieci sa ostatnio mistrzami glupich min 😉












Aszhar - to super :-)
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
09 stycznia 2014 20:24
Aszhar wspaniała wiadomość! 😅 To teraz tylko ku lepszemu musi iść! 😀
aszhar, cudne wieści! będzie dobrze!
gwash, ale ona duza! poważniejsza niż Lew się zdaje!
a na pierwszym zdjęciu tę trolową mine znam!

CzarownicaSa, dawaj Raję!
kermit   Horses horses everywhere ..
09 stycznia 2014 20:46
gwash - masz swietne dzieciaki, cora na slicznotke wyrosla a Kaziu wciaz dostojny  😀
Hanula -  ja mam ten sam problem a dopiero 6 miesiąc, staram się nie otwierać szeroko oczu idąc na kolejne nocne siku i to pomaga, ale dobrze znam drogę do łazienki na pamięć  😁
Mi też się zdarząją takie noce - idę na siku około 2-3 i dalej spać nie mogę, ale ja wstaje, czytam, muzyki słucham, komputr odpalam - a potem do łóżka się pakuje koło 6 😀
ostatnio staram się mniej wieczorem pić i iść spać koło 23-24 i nie budzić się na siku - na razie się udaje jakoś🙂

Skoro się już odezwalam to zapytam - te co używały pieluch wielo - w czym prałyście?
Muszę kupić niebawem i wolałabym w tym samym prac pieluchy, ubranka...
Lovella + dodatek antybakteryjny ma sens?
pani myk, miałam proszek bambinex ale potem był problem z kupnem więc proszek bobas + dodatek antybakteryjny
najwazniejsze jest wiadro szczelnie zamykane;]
Kermit oj tak dostojny ci on 😉 Lepiej pokaz Nadieżdę :-)
o dzięki sznurka, a wiadro nabyłam, znalazłam gdzieś w markecie super zamykana da się jedną ręką otworzyć 😎
a jak już odpowiadasz - to pamiętam, ze wy jednorazówek też używaliście - my planujemy  na noc, na wyjścia - nie wiem sama jak w praktyce będzie...jakie się wam sprawdziły?
no i chyba takiego małego smyka nie da się od razu w wielo - dobrze myślę. mamy uniwersalne kieszonki, chinki 😉
dziewczyny, mogę w okazyjnej cenie kupić to :





w stanie idealnym. wprawdzie dla bliźniąt, ale jedno przecie też siedzieć może 😉 uważacie, że to dobry pomysł? Niko uwielbia kąpiele, uwielbia się pluskać.
pani myk, nie wiem jak z noworodem, Lew miał 1,5 miesiaca
tak na wyjscia wkładamy jednorazówki, bo zwyczajnie nie chciałabym w gościach czy sklepie mieć problemu jak zabrać zakupaloną pieluchę do domu;] na noc wkładam dla świętego spokoju, bo przecieki się zdarzają
kupuję Dady w Biedronce
In.   tęczowy kucyk <3
09 stycznia 2014 22:05
Mi też się zdarząją takie noce - idę na siku około 2-3 i dalej spać nie mogę, ale ja wstaje, czytam, muzyki słucham, komputr odpalam - a potem do łóżka się pakuje koło 6 😀
ostatnio staram się mniej wieczorem pić i iść spać koło 23-24 i nie budzić się na siku - na razie się udaje jakoś🙂

Skoro się już odezwalam to zapytam - te co używały pieluch wielo - w czym prałyście?
Muszę kupić niebawem i wolałabym w tym samym prac pieluchy, ubranka...
Lovella + dodatek antybakteryjny ma sens?


Proszek bio z Aldi + dodatek antybakteryjny bambino mio lub tots bots
dziękować - tak mi się właśnie kołatało że dady🙂
no tak Lewek więcej miał i do pieluszek dorósł, dla takiego świeżo wyklutego mogą być za duże pewnie 🙂

edit.
dzięki In szkoda, że nie mam dostępu do takiego. Można zamówić w internecie bio-d ale on drogi...
In.   tęczowy kucyk <3
09 stycznia 2014 22:52
Ten bio to jest zwykly delkitany proszek, moj Duzy Chinczyk ma problemy skorne, wiec wszyscy uzywamy tego samego. Jakies £3 za niego dalam, za kilogram czy poltora. W Pl Lovelli uzywalam.
Isabelle fajne to choć moje dziecię by teraz z tego wylazło. Wcześniej boska była foczka, teraz krzesełko do kąpieli.
aszhar, współczuję choróbska. Dobrze, że idzie ku lepszemu. Ja od 2 dni coraz mocniej kaszlę. Wczoraj chłop wrócił do domu i zakazał mi dziś opuszczać łóżko.
Ashtar a probiotyki mały dostaje?
aszhar trzymamy kciuki za całkowity powrót do zdrowia.

Tak się dzisiaj zastanawiam nad tym jak ważne jest pozytywne myślenie ( bobkowy artykuł - o wcześniakach). I ile zła może wyrządzić negatywne myślenie i brak pozytywnie zakręconego wsparcia i  "ciężkie" rady wiecznych cierpiętników.
Ma to związek z moja wczorajsza wizytą u  mojego ginekologa, który zaszczepił mi myśl, że właściwie  w każdej chwili mogę zacząć rodzić, a poród może przebiegać bardzo szybko, a obecnie jestem sama w domu z dwójka dzieci i dwoma psami  😉. Wnioski wyciągnięte po badaniu, usg( młody wygląda na 36/ 37 tydzień) i zebraniu wywiadu z poprzednich ciąż ( obydwaj panowie to późne wcześniaki na fenoterolu). Obecnie jadę  tylko na nospie i magnezie, ponieważ fenoterol został wycofany.  W związku z tym gin umówił sie ze mną w szpitalu na podanie sterydu na rozwój płuc. Do wczoraj byłam bardzo pozytywnie nastawiona i absolutnie przekonana, że rodzę nie wcześniej niż 31 stycznia. To był dla mnie pewnik mimo iż zaliczyłam kilka sytuacji w ciągu ostatnich dwóch tygodni , które mogły wywołac akcje porodową. Organizowanie sylwestra, urodzin syna, dwukrotny pobyt na SOR na Niekłańskiej( Iwo wciągnął samochodzik na piętro i zjechał po schodach na dół- prawie mu sie udało)- efekt kilka szwów na głowie i na pewno zostanie blizna na czole bo kiepsko im się to szyło. Nie może chodzić do przedszkola( wygląda trochę niewyjściowo)  co nie przeszkadza mu w nadzwyczajnej aktywności w domu  👿, a ja mam palpitacje serca co kilka minut  W międzyczasie mój  mąż musiał wyjechać do Krakowa i wraca dopiero z tydzień. Ekstra  😉. Kilka dni temu Tymek poszedł do sąsiadów pograć, a nasz pies przelazł za nim po ogrodzeniu i zaczął sie koszmarnie gryźć z ich psem- oczywiście koło tego stały dzieciaki, a ja już widziałam oczami wyobrazni jak mój Tymuś ratuje swojego Reksia i włazi pomiędzy te gryzace sie psy ( nie malutkie dodam). No i że wtedy nie zaczęłam rodzić to jakiś cud. No i kilka innych typowych dupereli związanych z dziećmi   😉
A mimo wszystko trzymałam się.
Plus w tym wszystkim jeden- mam absolutnie cudownych, kulturalnych i wyrozumiałych klientów.
Natomiast  od wczoraj mam wrażenie, ze cały czas rodzę  👿. W nocy wstawałam mnóstwo razy- Czy to już ????
Mogłam nie iść do tego gina  😤.
Wklejam za to pozytywne zdjęcie   😉 Chłopaki liczą swoją kasę  🤣.

demon trzymaj się jeszcze trochę! Już niedługo.
A jakie imię dacie "trzeciemu"  😉 ?
Rzućcie jakimiś pomysłami na ciekawe i ZDROWE potrawy dla roczniaka. :kwiatek: Zwłaszcza z pomysłami na śniadanie mam problem.
Gabryś nie narzeka na monotonię, chętnie wsuwa tarte jabłko z kaszką, ale ja mam ochotę na urozmaicenie mu jedzenia i znalezienia przepisów na coś co moglibyśmy jeść razem. Jakiś taki już trochę za duży na kaszkę z owocem dzień w dzień mi się zdaje.
Wynalazłam przepis na kluseczki z serka homogenizowanego, spróbuję jutro zrobić. Robię też podchody do kaszy jaglanej, takiej zwykłej, bo dzieciową instant (Holle i Sun Baby) je już od dawna.
Na razie bardzo chętnie je chleb, także razowy, lub pszenno-żytnio-graham który robi dla nas Adam... ale szukam jakichś pomysłów niekanapkowych na śniadania i kolacje.

Muffinka, trzeci demonek ma mieć na imię Kajetan, z tego co pamiętam 🙂

Iwo najlepszy 😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się