ciąża, wyźrebienie, źrebak

galopada_   małoPolskie ;)
22 lutego 2014 09:10
No i jest pierwszy Jusio! Kasztan, duza odmiana na glowie i 4 dlugie skarpety!  🏇
.
tak! tak! fotki duuuuuuzo fotek!  😅
galopada_ gratulacje i czekamy na foto  🏇
galopada_   małoPolskie ;)
22 lutego 2014 11:38
Zdjęcia telefonowe. Za tydzień będę w domu to zrobię zdjęcia na spacerze  😍





.
galopada_   małoPolskie ;)
22 lutego 2014 13:33
Ircia   Olsztyn Różnowo
22 lutego 2014 15:33
galopada_ ale cukiereczek i tak pięknie malowany  💘
Gratulacje  :kwiatek:
galopada_ jaki malowaniec, tfu, tfu, wyjątkowo brzydki (co by nie zapeszać)  😉  😍
jakie idealnie malowane nóżki !  😍
galopada_   małoPolskie ;)
22 lutego 2014 21:06
Nie dość, że tak idealnie malowany to jeszcze kawał smoka  😅 tfu, tfu
galopada słodziak! Mój mi za szybko urósł - już bardziej młodego ogiera przypomina niż dziecko a jeszcze roku nie ma.
Nie wiesz może czy ustalili już termin na pokazy roczników? Wybieram się na 90%  😀

OBIBOK

Wracając do mycia nóg młody już się zaczął zatrzymywać przy a myciu przodów grzebie w strumieniu wody wkłada pod niego łeb  😅 myślę że nie udało mi się zepsuć konia  😂 Mycie tyłów to jeszcze wyzwanie ale już nie kłusuje. Dzięki za pomoc i przekonanie o dobrze wykonanym zadaniu  :kwiatek:
Mamy jeszcze trochę przeróbek na stajni na wiosnę więc pewnie zrobimy "myjkę" 🙂
Pursat   Абсолют чистой крови
23 lutego 2014 10:27
Pierwsze tegoroczne, achał-tekińskie źrebię w stadninie Shael:
😍
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 lutego 2014 11:15
W końcu mam pierwszego źrebaka w tym roku 😜 😍 😅
Pytanie do tych, ktorzy znają się na źrebakach i trzymaniu koni "pod chmurką":

Zastanawiam sie nad kupnem 7- miesięcznego ogierka i mam problem ze znalezieniem miejsca w pobliskich stajniach. Do 14 dni dostanę odpowiedź czy będę mogła trzymać konia u znajomej, jeśli nie to zostanie już chyba tylko opcja 24/7 na dworze + zadaszenie... I tu pytanie: czy w takim razie zrezygnować teraz z kupna? Dla takiego konisia to chyba nie było by najlepsze wyjście cały czas na dworze, tym bardziej, że trzeba go będzie za jakiś czas kastrować, żeby nie pokrył klaczy... Chociaż z drugiej strony już jest w miarę ciepło i nie wygląda na to, żeby zima wróciła, a do następnej zimy już by mógł się chyba przygotować... Jak myślicie?
Pytanie do tych, ktorzy znają się na źrebakach i trzymaniu koni "pod chmurką":

Zastanawiam sie nad kupnem 7- miesięcznego ogierka i mam problem ze znalezieniem miejsca w pobliskich stajniach. Do 14 dni dostanę odpowiedź czy będę mogła trzymać konia u znajomej, jeśli nie to zostanie już chyba tylko opcja 24/7 na dworze + zadaszenie... I tu pytanie: czy w takim razie zrezygnować teraz z kupna? Dla takiego konisia to chyba nie było by najlepsze wyjście cały czas na dworze, tym bardziej, że trzeba go będzie za jakiś czas kastrować, żeby nie pokrył klaczy... Chociaż z drugiej strony już jest w miarę ciepło i nie wygląda na to, żeby zima wróciła, a do następnej zimy już by mógł się chyba przygotować... Jak myślicie?


Moja klaczna urodziła się na zewnątrz i pozostała 24/7. W pierwszą noc zaglądaliśmy czy nie jest jej zimno, w ogóle nie narzekała na temperatury, a  zdarzały się przymrozki (kwiecień 2012). Wg mnie będzie tylko zdrowszy 🙂
Co do kastrowania  - już Twoja decyzja.
ważniejsze czy kon trzymany tak pod chmurka będzie miał dostep do pastwiska, do przestrzeni do biegania, do rówieśników. No i jak z dokarmianiem i cywiliwzowaniem takiego malca. Samo trzymanie na dworze + wiata jest super rozwiązaniem jesli inne warunki sa spełnione.

A ja mam pytanie co do odsadzania. Wczoraj rozdzieliłam malce - kobyłki zostawiłam na małym padoku z wiatą, na całą dobę. dałam nieograniczony dostep do siana i wody + derki na noc. Źrebaki trzymam na przyległym pastwisku wraz z przyjaznym im wałachem, na noc wraz z wałaszkiem sprowadzam do stajni. Koniska znoszą to całkiem nieźle, rano po wypuszczeniu ze stajni było poruszenie, później już spokój. Mały ogierasek tylko trzyma sie blisko mamy, klaczka w ogóle nie przejmuje sie rozłąką.
Wymiona u kobył są mocno nabrzmiałe - obcięłam im treściwe, mają ruch całą dobe. Jak jeszcze mogę im ulżyć?
galopada_ kawał chłopa  😍 i jak równo malowany

minerwa za dwa-trzy dni będzie lepiej. Ważne żeby klacze dużo ruchu miały i nic im nie bedzie
asior   -nothing but eventing-
23 lutego 2014 20:37
no ten mial byc...

ale ten z poronieniem tez mocny..
odnosnie fachowej pomocy... ja zrozumialam ze wody spuszcza zeby latwiej bylo wepchnąć zrebaka do srodka i spróbowac obrócic. na poczatku filmu mowi do wlascicieli ze zrebak jest juz dawno martwy, bo przoduje posladkowo i do tego lozyskiem... trwalo to juz od kilku godzin. takze juz tylko klacz ratowali.
poza tym tak sie zastanawiam- kupa ludzi jak tylko nózki sie pojawią to przerywają worek nie? chyba prawie na kazdym filmiku tak jest.


Raczej właśnie na odwrót - stosuje się zastępcze wody płodowe (a nie, że się je spuszcza...), żeby łatwiej było wykonać ewentualną repozycję źrebaka.
asior no wlasnie na filmikach tak jest , ale z wetem gadalam i absolutnie mowi, zeby nie przerywac worka do poki barki są w drogach rodnych.
tashidelek ja trzymam konie 24h caly rok na dworze i jesli ma byc to źrebak z chowu stajennego, to bym sie wstrzymala.
wszystko jest dobrze poki jest dobrze. pogoda moze sie jeszcze pieknie zawalic, po co ryzykowac i sobie i malemu zycie utrudnic. 😉
ty mowisz o źrebaku URODZONYM na dworze, nie wiemy o jak urodzonym źrebaku mowi tashidelek. to jest ogromna róznica i mozna komus niezle kuku zrobic takimi wypowiedziami . tym bardziej ze mamy ledwo marzec
ale cudaki!!🙂

galopada - ta maść !

galopada_   małoPolskie ;)
23 lutego 2014 22:55
W piątek wracam do domu, więc w sobotę zrobię milion pięknych zdjęć na padoku, bo ma być ładna, słoneczna pogoda  💃 Konkurs na imię czas zacząć 😉
OBIBOK, z właścicielami ciężko się dogadać, ale z tego co (mi się wydaje, że) wiem, źrebak jest wypuszczany całe dnie i tylko na noc w stajni. Ale chyba faktycznie jeszcze za wcześnie, zresztą byłoby to zbyt wiele zmian naraz dla niego 🙁 No i problem jak tu w takich warunkach wykastrować...  🤔

No nic... Cała nadzieja teraz, że jednak znajoma się zgodzi ustajić u siebie, jak nie to będę musiała zrezygnować 🙁 A konika swoich marzeń znalazłam  😕
galopada, niesamowicie malowany, cudo  😜
lusia722, gratuluję, uroczy.  🙂
Nasz Quirrado  ma 9  miesięcy, ostatnio mocno się edukuje. Na weekendzie pierwszy raz wzięliśmy go na takie dalsze oprowadzanki bez mamy.  W sobotę trochę się fochował i nie chciał iść ale już w niedziele kroczył grzecznie jak pies.  🤣

tashidelek no czyli chów stajenny. to wlasnie o nocki chodzi, w dzien mamy teraz 11 stopni, w nocy -4, szkoda zeby maly sie od razu przeziebil. poczekaj jeszcze troszke.
brzezinka jaka piekna morda  😜
agnieszkaQ o , i wlasnie o to chodzilo 😉  🏇
brzezinka
Super, kawał pięknego konia Wam rośnie 🙂
armara, najbardziej cieszy mnie to, że ma świetny charakter. Jest ufny, przyjacielski, grzeczny przy wszelakich zabiegach, szybko się uczy. Nie ma w nim grama złośliwości. 🙂
Są też pierwsze źrebaki po Cardamonie sp i Czatranie sp, a w marcu już po Agacie m.

Wpadam po poradę...

Mam do czynienia z dniowym źrebakiem (w zasadzie źrebicą). Z kilkoma maluchami miałam już do czynienia, ale pierwszy raz spotykam się z takim złośnikiem.
Mała mimo, iż rodzice sa b. kontaktowymi końmi - jest niesamowitym złośnikiem. Jakby mogła, to uszy schowałaby w szyi 😵 Jednocześnie widać, że
jest wściekła... No szok - nigdy bym się tego nie spodziewała po takim malcu...

Ludzi się nie boi, jest odważna i pewna siebie. Mimo tego, iż póki co (jeszcze 😉 ) nie wpadła na pomysł pt.: "rzucę się na ludzi" - obawiam się, że przy jej charakterku - może się to okazać kwestią czasu. Młoda podchodzi do ludzi, ale z taką złością w oczach i skulonymi uszami - czyste szaleństwo!

Moje pytanie brzmi - jak się wobec niej zachować? "Próbować" nawiązywać z nią już w tej chwili jakieś pozytywne stosunki, czy dać jej czas, aż wejdzie w wiek "chcę wszystko zobaczyć poznać" i czekać - aż sama z własnej woli będzie chciała jakiś kontakt znaleźć (oczywiście mam tu na myśli normalne kręcenie się po boksie/zajmowanie się klaczą - chodzi o takie traktowanie małej jakby jej nie było)?

W 1. opcji boję się, że mała będzie coraz bardziej wkurzona, a co za tym idzie utrwali jej się ten "wyraz paszczy",
W 2. opcji boję się z kolei tego, że może jej nie przejść, a w związku z tym, że będzie nieco większa i jeszcze pewniejsza siebie - może pojawić się problem...

Jakieś pomysły? Fajnie by było w przyszłości mieć konia nastawionego pozytywnie do ludzi/świata niż takiego wiecznie szczurzącego się, marszczącego nos "potwora".

Małe jest słodkie, ale duże może być "problemem" dla otoczenia z takim charakterkiem...
No szok - nigdy bym się tego nie spodziewała po takim malcu...


Bardzo dziwne w 1 dniu życia... Po kilku dniach spędzonych w stadzie mogłaby się tego naucyzć od matki odganiającej od źrebicy inne konie - a tak... ?

Pracowałabym z nią od początku nad akceptowaniem człowieka w 100 % , bez wściekłości
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się