Wichurkowa- po depresyjnej Anglii, zaczęłam pozbywać się nagromadzonej tam ilości wody, co podnosi mnie juz lekko na duchu.
Zaczęłam pracować w Gravitan Sport Club w Warszawie, dzieki czemu mam siłke kiedy chce 🙂 Zaczęłam treningi personalne.
Zdrowa dieta wprowadzona od dłuzszego czasu, ale nie schodzi tak szybko jak kiedyś..
Trener mnie namawia na starty w bikini, ale bije się z myślami.. Dopiero co "odkoksiłam" nieco nogi, a tu znowu trzeba je ruszyć 😂 (nie podobają mi się umiesnione girki 🙁 )
Moim ideałem figury jest Anna Karcz, jednak myślę, ze na scenę jest zbyt mało spompowana.
[img]
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12140802_1503867743263729_5051528804540326262_n.jpg?oh=c061eacce7e2bc29230368728cb268f7&oe=56D22BEA[/img]
Jak narazie jestem po omletach z grejfrutem, po kurczaku z warzywami,sezamem i kaszą gryczaną.
Wczoraj trening pleców, rozciaganie, ćwiczenia wydolnościowe. Dzisiaj areoby, brzuch i troszkę nóg i rozciagania. Zupełnie inne ćwiczenia niż wcześniej, jaram się, chociaż jest ciężej- wiecej skakania, biegania. Papierosy dają po sobie znać.
Szlifuj formę na zawody, jest cacy! Będę Twoim kibicem!
ps. Zapomniałam dodać, że Cię nie lubię( ah tak nie lubię!) za to, ze tak wyglądasz bez szczegolnych areobów i ścisłej diety! 👿 😁