Tanie linie kolejowe

ushia   It's a kind o'magic
04 stycznia 2010 23:43
Dworcik - tak, dokładnie o "Wasze" pociagi mi chodziło. Bardzo miło wspominam.Zwłaszcza po 700km przez Polskę 😉

ogórek, jeden problem - TLK to linie należące do InterCity, czyli dokładnie pociotek PKP  😎
dempsey   fiat voluntas Tua
05 stycznia 2010 10:44
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7419502,Za_ciasno_w_przedziale__Zablokuj_kolejowe_tory_.html

I wtedy doszło do wydarzenia bezprecedensowego w dziejach polskich kolei: czekający na pociąg weszli na tory i zagrozili, że nie pozwolą mu ruszyć, dopóki kolejarze nie podstawią dodatkowego składu. Po kilkudziesięciu minutach okazało się, że dodatkowe wagony dało się doczepić. Wszystkim zainteresowanym udało się wsiąść.

co za kraj. smiac sie czy płakać
ale brawa za zdecydowane dzialanie! może tak trzeba walczyć z PKP itp????
Właśnie się dowiedziałam,że od nowego roku Zamość został całkiem pozbawiony połączeń kolejowych.
"Perła renesansu" , atrakcja turystyczna - a koleją się nie dojedzie.
Ech....
In.   tęczowy kucyk <3
07 stycznia 2010 12:00
😂 Właśnie się dowiedziałam,że od nowego roku Zamość został całkiem pozbawiony połączeń kolejowych.
"Perła renesansu" , atrakcja turystyczna - a koleją się nie dojedzie.
Ech....

nawet do Białego boru pociągi jeżdżą...


pkp z roku na rok coraz głupsze i gorsze...
Wczoraj nie dojechałam na czas do Krakowa i nie załatwiłam ważnej sprawy "dzięki" PKP. Nie dość, że pociagi (wszystkie) po opóźniane koszmarnie, to jeszcze dwa kolejne składy Inter Regio, którymi jechałam, zepsuły się na trasie.  👿
Szlag by to trafił.
kujka   new better life mode: on
07 stycznia 2010 13:22
In., i drozsze 😉
ovca   Per aspera donikąd
07 stycznia 2010 13:25
" Pociąg należał do Tanich Linii Kolejowych, których właścicielem jest PKP Intercity. Z dworca w Suwałkach w kierunku Wrocławia wyruszyły zaledwie cztery wagony. Potem w Olsztynie PKP dołączyły kolejne dwa, jednak pasażerowie i tak się nie mieścili. Niektórzy przez kilkanaście godzin podróżowali w toaletach, przez co inni nie mogli z nich korzystać. - W wagonach było zimno jak na dworze - mówi Pastuszka. - PKP wywiesiły kartkę "Brak ogrzewania" i uznały temat za załatwiony. Do tego okna były nieszczelne, kapało z nich i wiało. Nie wiem, skąd PKP wzięły takie wagony, bo w niektórych nie działało nawet oświetlenie, w innych lampy to się zapalały, to gasły. W toaletach nie było wody i strasznie z nich śmierdziało. W takich warunkach jechaliśmy przez całą Polskę.

PKP Intercity tłumaczy, że pasażerowie sami są sobie winni. - Jeśli ktoś wraca w ostatnim dniu po przerwie związanej ze świętami i sylwestrem, powinien się liczyć z tym, że będzie ścisk - przekonuje Paweł Ney, rzecznik spółki. - Nie mogliśmy dołączyć więcej wagonów, bo ich nie mamy. Nie popadajmy jednak w przesadę. Nikt nie ma pretensji, gdy jedzie samochodem, że drogi nie zostały poszerzone, bo wszyscy wracają z wypoczynku. Francuzi, gdy wyjeżdżają na wakacje, w pociągach też mają tłok. Podobnie jest w Niemczech przed Love Parade. ”


http://wroclaw.gazeta.pl/
wroclaw/1,93506,7419400,Pasazerowie_pociagu_z_Suwalk_podrozowali_jak_bydlo.html
" (...) Podobnie jest w Niemczech przed Love Parade. ”

http://wroclaw.gazeta.pl/
wroclaw/1,93506,7419400,Pasazerowie_pociagu_z_Suwalk_podrozowali_jak_bydlo.html


Dlatego też nikt nie narzeka na to jak jest w pociągu woodstock'owym 😁 Ale nie jest to normalny pociąg osobowy widniejący w rozkładzie :/
In.   tęczowy kucyk <3
07 stycznia 2010 19:24
To nie powinni sprzedawac tylu biletów. I dziwne, że Francuzi i Niemcy tak mają, szkoda tylko, że o tym nie wiedzą, bo strasznie się dziwią (Anglicy też), że co to u nas się wyprawia, straszne oburzenie z ich strony słyszałam.

Żeglarz, możesz ich spokojnie pozwać. Jak z resztą my wszyscy. W zeszłym roku w maju złożylismy pozew zbiorowy po pewnej akcji, o której już wspomniałam, że napiszę (ale to jak się wyśpię : P ), ale po odszkodowaniach z pkp wycofaliśmy, bo by nam to dużo nie dało : P
ale z nimi da się wygrać. I to bardzo łatwo.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 stycznia 2010 19:38
"

PKP Intercity tłumaczy, że pasażerowie sami są sobie winni. - Jeśli ktoś wraca w ostatnim dniu po przerwie związanej ze świętami i sylwestrem, powinien się liczyć z tym, że będzie ścisk - przekonuje Paweł Ney, rzecznik spółki. - Nie mogliśmy dołączyć więcej wagonów, bo ich nie mamy. Nie popadajmy jednak w przesadę. Nikt nie ma pretensji, gdy jedzie samochodem, że drogi nie zostały poszerzone, bo wszyscy wracają z wypoczynku. Francuzi, gdy wyjeżdżają na wakacje, w pociągach też mają tłok. Podobnie jest w Niemczech przed Love Parade. ”


http://wroclaw.gazeta.pl/
wroclaw/1,93506,7419400,Pasazerowie_pociagu_z_Suwalk_podrozowali_jak_bydlo.html




i w tym momencie rzecznik powinien zostać wywalony na zbity pysk.
In. nie chce mi się użerać z koleją. A moja sprawę pomyślnie załatwiłam mailem (choć stresa miałam niezłego).
Po porannej burzy śnieżnej- zostawiłam auto na wsi i wróciłam koleją.
Firma Interregio. Pociąg -skład-jak dawniej takie podmiejskie kolejki. Ze cztery wagoniki.
Komfort żaden,klasa II ale przyznam-czysto i ciepło.
Punktualny nie był-ale na odwrót -walił tak z 10 minut przed czasem.Czyli fajnie.
Tani? Nie wiem/ 16 zł Tarnów -Kraków -pełny bilet.
Być może coś się z tej reformy PKP dobrego wykluje?
No,ale żeby było jasne-ten skład "styl podmiejski" jechał na trasie Przemyśl-Poznań  👀
Pasażerom współczuję.Jednak to długa droga.
No i bezcenna była mina młodego chłopaka z Niemiec jak pan konduktor kazał mu dopłacać 6 złotych i kiedy zbiorowo mu przetłumaczono,że to za wyższy komfort. 😂
Taniu takie same sklady jada z Wawy do Wrocka:]
w srode mialam akcje... czekam na taki 15.20 bylam na peronie od 15... nie ma nic..leca jakies tam opoznione i nagle wyswietla sie o 15.50 pociag do LF z 14.20 opozniony 90minut... wiec chcialam zlapac ten o 15.20 a przyjechalam tym z 14.20..to nic ze ruszyl o 15.50🙂
Przed chwilą mówili w jakiejś Panoramie czy czymś, że pociąg z Krakowa do Kołobrzegu, dojeżdżając do Torunia miał 9 godzin opóźnienia. Zrzucamy winę na pogodę, ale... ostrrrooo :|

A ja przyzwyczajona do naszych spartanskich warunkow w pociagach przejechalam sie ostatnio do domu w Polsce niemieckim ICE. I wiecie co, uwazam to za jeden z fajniejszych prezentow pod choinke, jaki sobie moglam dac 🙂😉 Nawet w samolocie nie bylo tak elegancko, czysto i pachnaca. I to jechalam druga klasa!! A ze zabookowalam bilet pare dni wczesniej zaplacilam raptem 30 euro. Nigdy polskim pociagiem 🤔wirek:
Wilejka   nie. na wiele sposobów !
11 stycznia 2010 12:13
No to ja się wyłamię, bo ja na PKP obojętnie, czy interregio, czy intercity, czy TLK nie mam powodów żeby narzekać, a jeżdżę 3-4 razy w miesiącu, w te i na zad.
Kurczę bo widzę, że piszecie o opóźnieniach pociągów głównie z Krakowa i do Krakowa.
A mnie jakoś za tydzień właśnie czeka podróż PKP do Krk z Wrocławia, i się trochę obawiam, że moja podróż będzie trwała nie 4 i pół godziny, a osiem 🙁
In.   tęczowy kucyk <3
12 stycznia 2010 01:07
klaus, spoko, ta trasa żyje. Gorzej Kraków-Warszawa(i dalej) : P
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 stycznia 2010 18:03
A jak się ma trasa przesiadkowa Łódź - Kutno - Lublin?
W ferie będę jechała i szczerze powiedziawszy obawiam się tych późnień :/
cieciorka   kocioł bałkański
27 stycznia 2010 16:52
ktoś moze wybiera się ciapongiem do krk? 😁
ovca   Per aspera donikąd
27 stycznia 2010 17:17
Ja w poniedziałek  🤣
Gillian   four letter word
27 stycznia 2010 17:24
hehe to może być wesoło 🙂
ovca   Per aspera donikąd
27 stycznia 2010 17:26
Pojadę InterRegio, i chyba wezmę śpiwór i zapasy żywności na trzy dni w podróż  🏇
I jakiś przenośny net, żebyś mogła zdawać relację 😁
Albo weź pamiętnik - kiedyś to będzie bestseller 😀
Ovca będę jechać w niedzielę do krk z Wro, to Ci napiszę na co powinnaś się przygotować hihi.
Ale jak jechałam w ubiegły weekend to miałam 'tylko' 1h i 10min opóźnienia.
cieciorka   kocioł bałkański
30 stycznia 2010 14:42
no ja ewentualnie chciałam po wtorku, ale chyba się wymiksuję :P
cieciorka   kocioł bałkański
13 lutego 2010 23:23
bałam się tlk, a zawiodło mnie ic.
1,5h opóźnienia- coś się zepsłuło, co stację/pole stajemy i poprawiamy. jedziemy znacznie wolniej, przy jakiejś większej stacji wreszcie cos zrobili.
tlk, 15min spóźnienia, coś było nie tak z elektryką- przyleciała ekipa i naprawiła. było ciasno- dostawili dwa wagony.
jakość przedziałów taka sama.
Czy fioletowy bilet do krk to prawda? Jadę w środę i własnie chciałabym jak najbardziej po kosztach 😉
prawda tylko moze sie okazac, ze juz nie ma🙂 ostatnio pania z kwitkiem na jakis inny odprawiono- Mery zadzwon do nich i dopytaj ostatnio panie na info sa bardzo mile
Kurcze ja zawsze jeżdżę TLK i chyba tylko na świeta miał jakieś opóźnienia, czy mogłam narzekać na to, ze wszyscy radośnie na korytarzu koczują.
Mam takie fajne połączenie na moją wieś, że jadę 2,5 h z Wawy do wioski oddalonej o 40km od Krk. Tak jest ułożony, że można spokojnie wyjechać rano i wieczorem wrócić takim samym w drugą stronę, co kosztuje mnie jakies 37 zł w jedną stronę.
Za to nic mnie tak nie wpienia jak to, ze muszę dopłacić w IC jeśli nie ma wolnych miejsc siedzących;/ Gorszy "komfort" jazdy a ja płacę prawie 20 zł więcej, za co??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się