tzn. może źle się wyraziłam z tą modą, dla mnie wilk jest taki klasyczny, jak róża. o. ale badaczem kultury nie jestem, to nie powiem na 100% 😉 jestem z siebie dumna, że nie pomieszałam nicków 😎
tego symbolicznego pokazywałaś? 👀 ten duży, na udzie (?) jest czadowy 🙂
aaaaaa, nosi mnie. chyba coś zrobię w październiku. bo nadal nie schudłam tak, jak sobie obiecałam, że jak schudnę to zrobię tatuaż 😁
Dziewczyny, mam kilka pytań. Jaka metoda usuwania tatuaży jest najlepsza? Ile mniej więcej taka zabawa może kosztować (tatuaż dość spory, na ok. pół przedramienia)? Ile czasu trwa usunięcie do końca? Jakie miejsca polecacie w Warszawie? :kwiatek:
Jeszcze nie wiem co bym chciała, po prostu tak się złożyło że będę mieszkać 60km od niego, więc pomyślałam, że muszę coś sobie wydziarać 😁 No ale niestety nie udało się.. Cena minimalna u niego to 300 euro, ja bym chciała coś dużego na całe udo więc na pewno cena byłaby ogromna 😉
na chwilę obecną nic nie pobije popularnością jeleni 😉 które swoją drogą mega mi się podobają. wilki też chociaż osobiście celuję w szakala i to byłby tylko element tatuażu.