Anime & Manga

Isabelle Z Twojego opisu wynika, że to taki rodzaj anime jaki właśnie lubię.

Atea, oglądam to co Isabelle poleciła, to akatsuki no yona. Chyba w dwa dni łyknęłam wszystkie odcinki, a ja już nawet anime nie lubię 😁 Nie jest jakieś głębokie, czy zawiłe fabularnie, ale przyjemne do oglądania, ładna kreska i całkiem fajne postacie. Choć główna bohaterka czasem mnie irytuje tą rycerskością, odwagą, byciem idealną i tak dalej.

zabeczka17, josei to ciężka sprawa. mało tego jest.

Hachimitsu to Clover czyli Honey and Clover. Też "dojrzalsza" produkcja, obyczajówka.
Nodame Cantabile i kolejne części tej "sagi".

I właściwie... byłoby na tyle 🙁 jest jeszcze trochę pozycji, ale są mocno gorsze. Paradise Kiss jest fajny, jeśli komuś odpowiada specyficzna kreska.

jeszcze jest dość fajna pozycja Bokura ga Ita ale ma sporo ... wad.
Przede wszystkim jest to pozycja mocno niskobudżetowa i ... to widać. Z drugiej strony nie dowalili kiczu i jest to spójne. Pastelowe, oszczędne kolory, stonowane. Choć... odwieczny brak jednego oka, nawet w zbliżeniach - odrobinę irytuje. Dla mnie ma jedną naczelną wadę - jest urwane. Manga przestała wychodzić kilka lat temu, w pierwszej serii zostawili sobie furtkę i otwarte zakończenie a druga seria ... nie wyszła. Manga zamyka wszystko, a anime obejmuje jakąś połowę. W drugiej części mamy dojrzalszych bohaterów, pracujących itp, i niestety, żeby ogarnąć koniec - należy przejrzeć mangę, bo jeśli anime ma stanowić całość - słabo, przez końcówkę.

Jeśli nie odstrasza Cię tematyka yaoi - polecam zajrzeć do Jun Jun Romantica oraz wszelakich "podobnych". Jest to kilka pozycji, tego samego studia, bardzo zbliżonych tematyką, akcją, designem. Ja bardzo lubię i polecam. Spokojnie można wtrynić zamiast faceta - dziewczynę a byłyby to wtedy jedne z najlepszych romansideł dla starszej widowni, która oczekuje czegoś więcej niż wieczne maślane oczy a jednak nie chce hentai'a 😉


budyń, byciem idealną? No coś Ty! Yona na co drugim kroku zachowuje się infantylnie, nie radzi sobie, płacze. Typowa rozpieszczona dziewczyna, której wali się świat. Dopiero później zaczyna się ogarniać, choć nie jest tak, że nagle jest nieustraszona. Boi się (vide, smok nr 3, scena z poszukiwaniem kwiatu dla piratów), ale walczy z lękami, bo wie, że może tylko brnąć dalej.

I nie jestem pewna tego "nieskomplikowania".
Mamy uniwersum. Jest w nim król. Król zabrania wojen. Księżniczka sądzi, że jest to sielanka, a okazuje się, że... nie. Wielu cierpi głód, ubóstwo. Wielu obywateli przeklina dobrego króla. Może świat bez wojen nie jest taki idealny? Co pchnęło dobrego Su Won'a do takich czynów? dlaczego rozwiązał to w ten sposób? Zwłaszcza, że sam zdawał się być chodzącym dobrem.

Sądzę, że jest dużo bardziej wielowymiarowe, niż na pierwszy rzut oka się zdaje. Jeśli ma się porównanie z innymi "powieściami drogi i zbieraniem bishów" - Akatsuki no Yona wypada naprawdę dobrze.

Atea,  sądzę, że No Game No Life mogłoby Ci się spodobać 😉 jakoś "mam czuja" 😉

z ciekawszych nowości - [b]Soredemo Sekai wa Utsukushii[b] zakończone jakiś czas temu - dość ciekawy wątek shouta. Mnie osobiście bardzo podpasowało. Romans z wątkami politycznymi.

Isabelle, no popłacze, po czym jest waleczną heroiną 🤣 Jak szła po kwiatki to też super powaga i odwaga, pobała się na tym klifie, ale nie nie, żadnej pomocy, bo ona musi wykonać sama, później płaku płaku, że on ją uratował, a ona miała sama to zrobić, no bleee, nie lubię takich kluch.
Sprawy królestwa fakt, coś w tym jest, choć nie zagłębiają się w to aż tak. I przyznaję, że ja też nie 🤣

Bokura ga ita mi się podobała właśnie z tą oszczędną kreską, choć zwykle wolę coś ładniejszego (bishoneny  :emoty327🙂. A Nodame cantabile jedno z moich ulubionych, wszystkie części, nawet ostatnia, która była trochę gniotowata.
Z romansideł jeszcze było fajne Kimi ni todoke i Itazura no kiss. A z takich "inszych" Katanagatari (piękna kreska, ciekawa fabuła), Michiko to hatchin ma fajny klimat, Durarara ogólnie jest dość inna i trochę surrealistyczna, ale bardzo fajna.
Sory, nie rozpisuję się, bo oglądałam je lata temu i nie pamiętam do końca 😁

Isabelle dziekuje za info 😉 
Cos mnie ostatnio wzielo na anime a NANE choc nie od razu to pokochalam ogromna miloscia 😉

Słuchajcie, a co sądzicie o "Avarar: the last airbender" i drugiej części "Avatar: Legend of Korra"? To nie jest anime, bo robi to studio amerykańskie, ale obejrzałam i aurentycznie się śmiałam. A naprawdę rzadko to się zdarza. Byłam sceptyczna, bo na początku robił to Nickelodeon, ale warto było się przemóc. Zwłaszcza druga część porusza dużo poważniejsze wątki. W obu urzekło mnie budowanie postaci i dubbing. Amerykańcy aktorzy są w tym świetni!

Isabelle Zaintrygowałaś mnie, sprawdzę 😀
Averis Ty też, a czasu ni w ząb nie mam.

Chyba muszę jakąś nockę zarwać  😁

Isabelle a orientujesz się ile Bokura ga Ita   ma odcinków 👀?  bo na Wikipedii wychodzi 59, a na chmokuj 26.  🤔wirek: :kwiatek:

Kiedyś miałam w swoich łapkach mangę, która nosiła tytuł -> ,,X,, Było to lata temu a wujek google mi nic nie wypluwa.
Czy jest gdzieś na to  jakieś anime? :kwiatek: i czy wyszło z napisami PL  😵 😉 Jesli tak to ogromna prośba-> gdzie mogę to oblukać 👀    :kwiatek:

[s]eDIT: i tak po cichu przy okazji wcisne jeszcze Oh! My Goddess! . Nigdzie nie mogę znaleść  🙁 :kwiatek: Dobra mam [/s]

zabeczka17
http://myanimelist.net/anime/1222/Bokura_ga_Ita
Ogólnie polecam ci te stronę. Sama bardzo długo z niej korzystałam, Jest prosta, ale ma bardzo dobrze aktualizowana bazę.
Jest też zakładka "rekomendowane", gdzie użytkownicy wypisują podobne tytuły do polecenia 🙂
Poza tym bardzo fajnie sprawdza się założenie tam konta. Masz licznik i możesz zapisywać co i w jakiej ilości obejrzałaś, nawet co do odcinka 🙂

:kwiatek: dziękuję   💃 😎

Edit: Właśnie lukam na Youtube Nane w wersji filmowej.z aktorami. No masakra jakaś  😁

ostatnio dorwałam świetne anime, miałam dłuuugą przerwę.  🤣 może dlatego wydaję się świetne  😁 ansatsu kyoushitsu
Próbuje oglądać nowe saliorki, jakoś mi nie idzie.  😜
Bokura ga ita jest również w wersji filmowej, głównego bohatera jako nastolatka gra 30letni facet - ikuta toma. Dziwnie się to to oglądało, prędzej mógłby nauczyciela zagrać, a nie licealistę.
zabeczka17 co Ty chcesz od Nany! wrrrrr.  😕 Mika Nakashima jest świetnie dobrana do roli. :3  Chętnie obejrzałabym od nowa anime.  💘

Dla mnie przelozenie anime na film z aktorami to delikatnie rzec mowoac - szok  😉

zabeczka17, bardzo dużo anime ma adaptacje aktorskie. choćby death note 😉 ja osobiście dram nie oglądam, nie lubię i tyle 😉

Jakiś czas temu założyłam sobie MAL, ale z tylu lat - ciężko wszystko co się obejrzało zaznaczyć, więc stopniowo jak na coś wpadnę to wklikuję. bardzo przydatne do notowania obejrzanych odcinków. przy wychodzeniu kilku oglądanych serii - dużo daje.

a anime oglądam online, raczej nie ściągam 😉 najlepiej mi się ogląda na animezone.

zabeczka17, "X" jest mangą autorstwa pań z Clampa, tych od Angel Sanctuary itp. proszę : http://mangafox.me/manga/x_1999/

Isabell po raz kolejny ogromnie dziekuje  :kwiatek:

Isabelle ostatnio miałam dziwne przeczucie że jak luknę do tego wątku to moja przestrzen na dysku głeboko się zmniejszy  😁  No i prosze... przyszedł weekend a ja buszuję za serialami :P

Właśnie zapełniam dysk:
Silver Spon
Chobits
Paradise Kiss
Twelve Kingdoms
Ah! My Goddes
Vampire Knight
Bokura ga Ita
Wolfs Rain
Oh My Goddess

A na dysku czeka jeszcze Kawaler Miecza. 😵
Na Boga nie wiem kiedy ja znajdę na to czas ale nie mogłam się powstrzymać. 😁

Nie mogłam znaleźć nigdzie ,,X" aby całość miała polskie napisy, no ale trudno.

Odniosę się jeszcze do tego:
Atea,  sądzę, że No Game No Life mogłoby Ci się spodobać 😉 jakoś "mam czuja" 😉

Słuchaj, a może poleciłabyś mi jakąś jeszcze fajną anime- tym razem chodzi o kreskę. :kwiatek:
Uwielbiam styl taki jak jest w Ah My Goddess, Sailor Moon - ostatnie dwie serie, Nana, Vampire Knight, X.
No i fajnie jakby to był jakiś romans, chociaż też niekoniecznie.
Może być serial, może być film. :kwiatek:

Na koniec pochwalę sie że wreszcie po tylu latach odnalazłam swoją ukochaną anime - Lady Oscar
Za każdym razem kiedy szukałam, nie mogłam dorwać do niej napisów. A w tej chwili zapełnia mój dysk  😅 Będę leczyć smutki po ,,Nanie"
No i sama Nana..... ehh.. album  z muzą leci u mnie na okrągło, a ta piosenka skradła mi serce->
Czemu nie ma więcej odcinków  😕 ?

zabeczka17, *fajnE anime, tak samo jak TE perfumy a nie ten perfum 😉

Kreska.. hmmm... to jest ciężka sprawa. Bo dla mnie kreska może być bardzo różna ale bardzo dobra jednocześnie. Np Kamisama Hajimemashita czy Fruits Basket są bardzo oszczędne, ale klimat serii jest delikatny i miły. I dla mnie kreska - musi pasować. nie jestem fanką kreski Sailorek.

Z takich "klasyków" obok Chobitsów czy AMG jest jeszcze Love Hina! czyli standard haremowej komedii sam w sobie. I My Me Strawberry Eggs! jest dobre, w podobnym klimacie.

Jeśli to ma być taki romans z tych komediowych to jest pozycji masa. Gorzej z poważniejszymi tytułami.

Shigatsu wa Kimi no Uso jest bardzo fajne, dramatyczne. Ale super ładne, muzyka ekstra, jest romansik, ale to bardziej powieść o życiu i dojrzewaniu.

Starszawe Ai Yori Aoshi jest romansem, ale jest to produkcja dość stara, gdzie dominują "gadające głowy". Też pewnego rodzaju "klasyk".

z nowszych - miałam dużą radość z oglądania Love Stage!! nie przejmuj się tym, że to Yaoi. Kreska jest fantastyczna, fabuła fajna, nie dość, że się można uśmiać, to romans bardzo wciąga!

Wspomniane Kamisama Hajimemashita - oba sezony- bardzo, bardzo dobra pozycja. W podobnym klimacie jest jej starszy brat Fruits Basket.

z nowszych jeszcze : Ao Haru Ride i Ookami Shoujo to Kuro Ouji - oba bardzo fajne, ogląda się z przyjemnością.

super kreskę ma Rozen Maiden i wszystkie "pochodne". Piękną! i fabuła jest bardzo oryginalna, a całość bardzo ciekawa.

Peach Girl - tu kreska nie powala, ale jest mocno w stylu telenoweli brazylijskiej 😉 pozytywna pozycja dla fanów romansu, obowiązkowa wręcz.

Twórcy X zrobili Ayashi no Ceres oraz Angel Sanctuary (dramatyczniejsze oba są), ale również Chobits wypuścił Clamp 😉 z ekranizacji zrobiono jeszcze Card Captor Sakura(magical girl, jak sailorki) i Magic Knight Rayearth (również w stylu magical girl). współtworzyły też Code Geass( tego nie widziałam, ale mam w szybkich planach 😉 )Trzeba lubić tą kreskę i klimat 😉

jeszcze Saiunkoku Monogatari i drugi sezon. Jest romans. Choć o ile w pierwszym - bardziej jest postawione na pokazanie jakiegoś zarysu romantycznego, to drugi sezon skupia się na intrygach politycznych. Bardzo bardzo dobre!

o Soredemo Sekai wa Utsukushii wspominałam już. Też romans, ale dość nietypowy, bardzo fajny.

Kurczę, ja naprawdę widziałam bardzo dużo dobrych serii, takich, które sprawiły mi przyjemność. Ciężko polecić coś  konkretnego 😉 zerknij w mojego MALa. Mam tam z 1/3 tytułów po macoszemu wklepanych. pytaj o jakieś konkretne, chętnie odpowiem. http://myanimelist.net/animelist/Aileris

Atea, przypomniało mi się, widziałaś Kuroshitsuji ? albo Accel World? Albo Sword Art Online? Albo Ao no Exorcist? wszystie w podobnym klimacie przygodowym, wszystkie bardzo dobre.

No to , załatwiłaś mnie   😎 😵 Do konca roku seriale (,,TE"  😁 ) anime mam zaklepane  😜   😅
Co do Sailor Moon. Ostatnie dwie serie są dla mnie prze-boskie jeśli chodzi własnie o kreskę  😉
No nic, wszystko sobie ładnie pozapisywałam, teraz do dzieła   🏇
Dziękuję Ci ogromnie  😉   :kwiatek: :kwiatek:

A Sailor Moon Crystal ogladasz teraz zabeczka?🙂

Ayashi no ceres bedzie ci sie BARDZO podobalo sadzac po gustach no i kurcze, pominelyscie klasyke romansidel smiesznych - Fushigi Yuugi 😀
Z podobnej kreski jeszcze Kankai Phrase, swietna muzyka w bonusie.

A Sailor Moon Crystal ogladasz teraz zabeczka?🙂



Jeszcze.. ( zaznaczam ) nie.
A tylko dlatego ze ja nienawidzę być w oczekiwaniu na kolejne odcinki serialu.
W dniu w którym ukaże się premierowo ostatni odcinek Sailor Moon Crystal - rzucam się na całą produkcje 😉

Dzięki za proposy  :kwiatek: wszystko zapisane hehe 😉

faith, a, zapomniałam o FY! ostatnio chciałam obejrzeć sobie jeszcze raz, bo to dawno było, ale wszędzie online są "dziury", tzn co drugiego odcinka nie ma 🙁 choć mimo wszystko FY to taki romans nie-romans, bo układ oczywisty 😀 to mi się podobało kiedyś w Peach Girl. wybranek nie jest wcale taki oczywisty. Ale szczerze mówiąc to ciężko znalezc takie.  ale można FY streścić jako "Miaka! Tamahome! Miaka! Tamahome! Miaa..." bo to w kółko tak brzmi 😀

Jakby ktoś coś wiedział o nieoczywistych wyborach i zestawach par - proszę o cynk 😀

zabeczka17,  ogladałam sailorki kupę lat temu. jakiś czas temu próbowałam ten "remake" zjeść, ale wydawało mi się identyczne jak poprzednia seria, stara. więc olałam. Znasz obie? jest jakaś różnica? Czy znów przez 200 odcinków będzie dokładnie to samo jak w power rangers 😉 ?

z...nam tylko pierwszą, tą starą produkcję.  😉

Isabelle ajjj nie takie znowu oczywiste 😀 no a Tamahome? a Tasuki  💘? 😉 tzn wiem o co ci chodzi, ale ja i tak uwielbiam, lekkie latwe i przyjemne 😉

Jesli chodzi o SM i SM Crystal to juz omawiam 😉

SM oryginal to 200 odcinkow, 5 serii. Z czego pol drugiej serii w ogole nie pojawilo sie w mandze, no i MNOSTWO zapychaczy.
Poza tym sporo odbiegniec od wersji mangowej, wiecej uproszczen i wersji dla dzieci 😉
Crystal w 99,9% trzyma sie mangi, jest nieco ciezsze, Usagi nie jest wieczna rozmazana pannica tylko dorasta - jest seks!:P tzn ma byc bo tego odcinak jeszcze nie bylo 😉 Nie ma zapychaczy. Na razie wyszla cala 1wsza seria i kilka odcinkow  z 2giej. Bardzo czekam na to czy pojawi sie 3cia seria, bo mangowo byla najmroczniejsza i najbardziej kontrowersyjna 🙂 No i wg mnie najlepsza 😉
Kreska oczywiscie odnowiona, przy czym na poczatku Crystala nie powalala - ale na prosbe fanow - poprawiono ja i widac znaczny postep - tez jest blizsza mandze jako takiej 🙂

faith  narobiłas mi smaka  😡
Ale jak wspomniałam, oblukam jak będa juz dostępne wszystkie odcinki.
Póki co, dwie ostatnie serie ze starej produkcji są moimi ukochanymi  🏇 😍

No ja wlasnie jestem po nowym odcinku i zapowiedzi Pluto w nastepnym - miodzik 😀
Ja ze starych zdecydowanie S i Star - Outer senshi i Seiya  💘 Super S byla zdecydowanie dla mnie zanadto cukierkowa 🙂

zapewne pomyślcie , że zdurniałam do konca, a mi jak zwykle chodzi o ...kreskę  😵  😁

Hehehhe, co kto lubi 😉

faith,  mnie drażnił... dualizm płciowy outerek 😉

ale bardziej chodziło mi o to, czy mamy też co odcinek ten sam schemat - wróg, pokonujemy, cacy? bo to było okej jak się miało kilka lat,a teraz... drażniłaby mnie schematyczność każdego odcinka i to, że tylko co 30 ma jakąś inną fabułę, która pcha całość do przodu.

a widziałaś Hanasakeru Seishounen ? bardzo mi się podobało. choć odbiega trochę od klasyki romansu, bo mamy fajny wątek polityczno-społeczny. Ale opening J-min jest przeboski! do tej pory mam go w aucie i słucham pasjami!

Isabelle - tak jak mowilam - nie ma zapychaczy w ogole, fabula idzie dokladnie tak jak rozdzialy mangi, czyli 52 akty, czyli 52 odcinki CALOSCI zamiast 200 🙂
Czyli dzieje sie wylacznie fabula 😉
Zeby nie byc goloslownym - teraz mamy 18 odcinek i jestesmy mniej wiecej w polowie 2giej serii. Ten sam fabulowo moment w starej SM byl w odcinku hm....66-67 😉

Dualizm plciowy mnie nie draznil, w mandze jest to bardzo smaczne i ladne 🙂 chociaz i w starym anime SM jest kilka bardzo ladnych moim zdaniem scen, chyba tu sa moje ulubione z ich muzyka 😉



Wymienionego przez Ciebie nie widzialam, teraz w ogole niewiele anime ogladam, jakos czasu brak 🙂

Ja tam lubię Sailorki, nie żebym była zakochana, ale zwyczajnie w świecie mam do nich sentyment.
Tak samo jak do ,,Lady Oscar,,->  a właśnie: Czy ktoś z Was miał przyjemność widzieć cała serię? :kwiatek:

zabeczka
Obejrzalam LO jakies 17 lat temu, po niemiecku. Tez mam do niej sentyment  🙂
Znalazlam nawet ekranizacje po francusku, ale nie przebrnelam przez pierwszy epizod ze wzgledu na koszmarna aktorke wcielajaca sie w LO.