Coś śmiesznego

Jak żałuję, że nie mam zdjęcia jak objeżdżałam dwie kobyły bryczkowe na raz. To nie wyglądało tak jak u Gagi, tylko obie miałam łeb w łeb, przyklejone łopatkami i wodze tej będącej luzem trzymałam normalnie, tylko w jednej ręce. Na szczęście można je było zamieniać stronami, bo wolałam siedzieć na tej będącej po lewej i trzymać jej wodze w lewej ręce, a wodze tej będącej luzem w prawej ręce + długi bat, będący między nimi.
Coś z innej beczki ale nie mogłam sie powstrzymac, żeby się tym gdzieś nie podzielic. Nie znalazłam odpowiedniego wątku więc wrzucam w ten na forum o koniach pasowałby: "zadziwiające nietypowe ogłoszenia" no ale, że nie o koniach to:

[[a]]http://designersko.pl/malafor-pniak-spalony?utm_term=%5Bhb_id%3Ad9b39698-48f4-42b3-a2ed-36d5c3586627%5D&utm_source=homebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=homebook[[a]]

😀esign ?  😵
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 stycznia 2016 08:58
To chyba nawet lepsze niż Jenga- "Jak sprzedać kilogram drewna w cenie metra"! 😜 😁


Igłą?
Zauroczył mnie pierwszy punkt w zestawieniu zamówienia od pana Podkowy 😉
Zagadka - co przyleci w paczce?
CzarownicaSa, a jak sprzedać trochę papiero za 600? 😉

http://feeby.pl/product-pol-10765-Rzezba-z-papieru-Los-nr-1.html
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 stycznia 2016 13:18
Nie no dobra, ale to już jest coś- bo to rzeźba. Nie każdy zrobi sobie rzeźbę łosia z papieru 😁
Pieniek chyba każdy opali...? 👀 😁
(nie żebym dała 600zł za papierową rzeźbę łosia jak coś, ale w sumie- jak ktoś ma hajs to czemu nie? 😁 )
CzarownicaSa, czy ja wiem.... opalić równo jest cieżko, rzeźby z masy papierowej robiło się w przedszkolu :hih:

http://www.papier-mache.eu/blog/blog/masa-papierowa-prosty-przepis.html

mogłam je zachować i wystawić teraz na sprzedaż, robiłam głównie konie 😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 stycznia 2016 13:21
No widzisz, taki talent zmarnowany- a mogłaś być artystą! 😁
Tak design powalający. W niemczech spotkałam się w sklepach z ozdobami do domu itd.  z małymi paczuszkami np. kory z drzewa lub mchu (mechechu  😉) do dekorowania stołow itd za np.10 euro heh.
Żal mi Niemców heh mała wyobraźnia.
No... ja czasem trzy konie na raz sprowadzam. 😁 (Ale nie na golasa, przepasana czerwoną szmatą.)

👍

Nie będe mówić ile ja...ale myslę że na golasa szło by mi znacznie szybciej  🤣
Kurczę przepraszam za post pod postem.
Dla fejsbukowiczów:
https://www.facebook.com/knallerfrauen.sat1/videos/1148178075207176/
Popłakałam się ze śmiechu :wysmiewacz22:
Ona ma wiele świetnych filmików uwielbiam ten, w którym śpiewa dziecku kołysanke.
😂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
05 lutego 2016 10:45
Znacie już fiński sposób na radzenie sobie z gwałtem?
Ja znam 😍
Use the force!!! :nunchaku:
Dla fejsbukowiczów:

Moja tablica skrywa tyle tajemnic - pan śpiewający Adele siedząc w zachwycie na słoniu i podczas gdy ocean fantazyjnie podmywa mu tyłek.

Najśmieszniejsze jest to, że to nie kolejny "jajcarski" cover, tylko poważna reklama.
😂 😂 😂
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
08 lutego 2016 21:54
Ale co on reklamuje, majtki?  👀 Bo jedynie co to wypina sie i napina i co chwile inna bielizna  🏇
Ja też nie rozumiem czego to ma być niby reklama.
"produced for the Singapore Tourism Board." 😉
Czy Węgrzy mają mniejsze ręce od Polaków?  😜
Węgrom napisali, że jedna kropla wystarczy nas o tym nie informują 😀

😁
komu "talefon"?
upewniając sie (...), czy skręciłam fule na szybką i bardziej w Mielcu

Dość długo zastanawiałam się, jaką fulę robią w Mielcu...  😵
Coś z innej beczki ale nie mogłam sie powstrzymac, żeby się tym gdzieś nie podzielic. Nie znalazłam odpowiedniego wątku więc wrzucam w ten na forum o koniach pasowałby: "zadziwiające nietypowe ogłoszenia" no ale, że nie o koniach to:

[[a]]http://designersko.pl/malafor-pniak-spalony?utm_term=%5Bhb_id%3Ad9b39698-48f4-42b3-a2ed-36d5c3586627%5D&utm_source=homebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=homebook[[a]]

😀esign ?  😵

ostatnio czytałam artykuł o facecie który sprzedaje powietrze za jakieś dantejskie sumy 😉 czego to ludzie nie robią dla pieniędzy, a najgorsze jest to, że działa  🙄

kenna też się nad tym zastanawiałam 😉
Haha, to mi przypomina o reportażu o Niemce, która sprzedawała zapach obory w puszkach. Wieszała jakąś watę czy coś w ten deseń na ileś tam czasu w oborze i czekała, aż przesiąknie zapachem kiszonki, a potem ładowała do puszki i sprzedawała mieszczuchom. W planach był jeszcze zapach stajni. Nie pamiętam ceny, w granicach 20€, ale i tak... 😂
dzisiaj widziałam to, chyba w galileo  🤣 grunt to pomysł, a kasa sama z nieba sypie  😂
No właśnie to w galileo widziałam, tylko daaawno. A pamiętasz, za ile ona to opychała? 😁
6E + wysyłka 😉 co nie zmienia faktu że sprzedała tego ponad 1000, a zrobienie tego (puszki, naklejki, wata, strona internetowa) to koszt w sumie 2E, czyli zarobek na czysto to... 4000E  😂

musimy coś wymyślić razem re-voltowo, sprzedawać, a z zysków założyć jakąś re-voltową fundację  👀
Artykuł do poczytania http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132748,19640472.html  🤣

Jak doszło do tego DJ'a, to zaczęłam mieć wątpliwości, czy to tak na serio jest pisane.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się