Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

falletta, chcę ją zwrócić, ponieważ poza haftem i kolorem nie ma nic wspólnego z tym, co było opisane na stronie. Miała być obroża podszyta pianką szybkoschnącą, a dostałam zwykłą taśmową obrożę obszytą najzwyklejszą szmatką... Nie mówiąc już o tym, że podane w opisie wymiary obroży nijak mają się do rzeczywistego obwodu i mam obrożę zwyczajnie za małą na mojego psa. W regulaminie jest zapis o tym, że nie przyjmują zwrotów wynikających z błędnego zmierzenia szyi psa, nie ma ani słowa o nieprzyjmowaniu towaru z indywidualnym haftem.
falletta, chcę ją zwrócić, ponieważ poza haftem i kolorem nie ma nic wspólnego z tym, co było opisane na stronie. Miała być obroża podszyta pianką szybkoschnącą, a dostałam zwykłą taśmową obrożę obszytą najzwyklejszą szmatką... Nie mówiąc już o tym, że podane w opisie wymiary obroży nijak mają się do rzeczywistego obwodu i mam obrożę zwyczajnie za małą na mojego psa. W regulaminie jest zapis o tym, że nie przyjmują zwrotów wynikających z błędnego zmierzenia szyi psa, nie ma ani słowa o nieprzyjmowaniu towaru z indywidualnym haftem.


Jedyne na co możesz się powołać to niezgodność towaru z umową czyli podszycie i ewentualnie rozbieżność pomiędzy Twoimi pomiarami a rzeczywistą wielkością obroży.
Może tutaj coś dodatkowego znajdziesz, albo podpowiedzą na infolinii:
https://www.uokik.gov.pl/infolinia.php
Obroża odesłana. Argumenty sprzedającej... poniżej wszelkiej krytyki. Wiem, że z odesłanej obroży może jedynie wykorzystać elementy, bo w całości jej nie sprzeda, ale sama udowodniła, że co innego jest w opisie produktu, a co innego przysyłają klientom.
Morał z tego taki, że należy uważnie czytać regulaminy, bo sama również nie wiedziałam, że mogę odesłać towar robiony na zamówienie.
A zdradzisz sprzedającą?
maluda, chodzi Ci o jej argumenty, czy sklep, w którym kupowałam?
Sklep, chociaż chętnie i argumenty bym poznała. Tak na przyszłość.  😉
Już piszę PW. 😉
mundialowa, jak dla mnie, to nie zwrot, a reklamacja, do której masz prawo zawsze. Tym bardziej,jeżeli kupujesz przez internet, a towar jest niezgodny z opisem.
Dokładnie tak. Towaru robionego na zamówienie, szczególnie jak posiada personalizację nie można zwrócić. Można jedynie reklamować.
Moze tutaj ktoś mi pomoże. 🙂
Kupiłam samochod i chce jednak współwłaściciela. Poprzednia właścicielka juz była w urzędzie wiec jak mam teraz to zrobic? Musze sporządzić kolejną umowę kupna?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
09 listopada 2016 17:14
Sonkowa, a darowizna?
Umowa umową. Chodzi mi generalnie o to czy musze sporządzać nową czy tego współwłaściciela dodaje sie jakos inaczej. 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
09 listopada 2016 17:26
Sonkowa, u mnie było tak, że auto kupił tata, on podpisywał umowę, a ja byłam wpisana do dowodu rejestracyjnego jako współwłaściciel i chyba nie było żadnej innej umowy.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
14 listopada 2016 22:27
NBP wymienia zużyte lub podarte banknoty na nowe - zgodnie z zasadą:
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/banknoty_i_monety/wymiana.html
Teraz pytanie za 100 punktów:
Czy zachowanie banknotu w jednym kawałku w wymiarze minimum 45% pierwotnej powierzchni jest warunkiem do rozpoznania nominału w celu wypłaty połowy jego wartości (czym się jeszcze łudzę), czy jest to wymóg konieczny do jakiegokolwiek rozpatrzenia sprawy wymiany banknotu (co sprawia, że mam ochotę się rozpłakać)?
Miałam odłożoną gotówkę na zakup nowych opon. Dzieciaki dorwały "ładne papierki" i za pomocą nożyczek uskuteczniły przerobienie banknotów na puzzle... Posklejałam wszystko do kupy, ale żaden z banknotów nie ma wymaganych 45% powierzchni pozbawionej śladów cięcia. Przeciez puzzle muszą mieć jakiś poziom trudności....
  😵
W piątek mogę podejść do NBP, nie wiem tylko czy jest jakikolwiek sens spalić buraka przy okienku pokazując te artystyczne wyklejanki.
Może ktoś ostatnio przerabiał ten temat?
Ja niestety nie pomogę... ale cholernie współczuję i życzę powodzenia. Może uda się odzyskać kasę.

Za to mam pytanie:
Czy kupując taką foremkę http://allegro.pl/foremka-forma-silikonowa-do-lodu-lego-5-szt-zelki-i6437652421.html
Dostanę jedną część dzięki, której uzyskam ludziki kształtne tylko z jednej strony i płaskie z drugiej czy dwie foremki, które się składa, wlewa płyn od góry i otrzymuje się w pełni trójwymiarowego ludzika?
Po fotkach nie mogę tego wybadać.
Alvika, na Twoim miejscu bym próbowała.
A dzieci na tyle duże, że bawią się nożyczkami, a nie wiedzą, co to pieniądz? Zamordowałabym 🤬


Chess, obstawiam, że pojedyncza. Nie widać, żeby foremki miały jakieś łączenie. Lepiej napisać do sprzedawcy 😉
Achaja, nie chciałam poruszać tego tematu ale jestem tego samego zdania co do dzieci. Pracuję z dzieciakami od 6 do ok 10 roku życia i część z nich słabo używa nożyczek... ale każde doskonale wie czym są pieniądze 😉

Co do foremek to też mi się tak wydaje 🙂
NBP wymienia zużyte lub podarte banknoty na nowe - zgodnie z zasadą:
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/banknoty_i_monety/wymiana.html
Teraz pytanie za 100 punktów:
Czy zachowanie banknotu w jednym kawałku w wymiarze minimum 45% pierwotnej powierzchni jest warunkiem do rozpoznania nominału w celu wypłaty połowy jego wartości (czym się jeszcze łudzę), czy jest to wymóg konieczny do jakiegokolwiek rozpatrzenia sprawy wymiany banknotu (co sprawia, że mam ochotę się rozpłakać)?
Miałam odłożoną gotówkę na zakup nowych opon. Dzieciaki dorwały "ładne papierki" i za pomocą nożyczek uskuteczniły przerobienie banknotów na puzzle... Posklejałam wszystko do kupy, ale żaden z banknotów nie ma wymaganych 45% powierzchni pozbawionej śladów cięcia. Przeciez puzzle muszą mieć jakiś poziom trudności....
  😵
W piątek mogę podejść do NBP, nie wiem tylko czy jest jakikolwiek sens spalić buraka przy okienku pokazując te artystyczne wyklejanki.
Może ktoś ostatnio przerabiał ten temat?


Ja przerabiałam. Nie chodzi o to żeby banknot miał minimum 45% bez nacięć i uszkodzeń. Chodzi o to żeby żaden geniusz biznesu nie ciął jednej stówki na pół i nie szedł wymienić jednej połówki na stówę, a potem do drugiego banku drugą połówkę na stówę 🙂 Myślę, że jak posklejasz i będziesz miała min. 65% z każdego banknotu to spokojnie ci wymienią.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 listopada 2016 14:42
Nie bardzo wiem gdzie mogę, więc pytam tutaj 😉

[s] Możecie polecić jakieś fajne vlogi dotyczące życia w Australii? Tamtejszej kultury, spraw, zamieszkania, pracy itd.? :kwiatek:[/s] Znalazłam! 😀

Ale mam inne pytanie- na vlogach niektórych osób widzę testy różnych słodyczy i przekąsek(szczególnie interesują mnie te DIY) z krajów azjatyckich, mogę je zamówić gdzieś online? 👀
Na ebay jest cała masa. Można szukać pod hasłami Popin Cookin, neru neru czy Kracie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 listopada 2016 18:53
Dzięki! 😀 :kwiatek:
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
16 listopada 2016 18:55
Byłam dziś w banku, wymiana 1:1 - uff... "Dzieci i nożyczki" to podobno bardzo częsty powód wymiany.
Maluchy mają zdecydowanie poniżej 6 lat, obecnie jesteśmy na etapie wyklejania kolaży, więc dosłownie WSZYSTKO nadaje się dla nich do cięcia. Co do pieniędzy, to są zaznajomione z tym wspaniałym środkiem płatniczym, ale w kwestii pojęcia wartości... jeszcze trochę przed nimi 😉
czarownica, a jakie strony dot. Australii znalazłaś? Ja ze swojej strony polecę Busem przez świat, strasznie pozytywni ludzie  😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 listopada 2016 20:46
Stron nie znalazłam, ale trafiłam na vloga pani Asi , kobitka już jakiś czas w Australii siedzi i nagrywa filmiki informacyjne- o tym jak się żyje, co trzeba załatwić, o czym pomyśleć jak się chce wyjechać, jak wygląda codzienność tam. To właśnie to czego szukałam, złapałam od niej cenne informacje i kontakt do bardzo polecanego przez nią agenta wizowego- i zaczynamy prężnie działać, jak dobrze pójdzie to w ciągu 2 lat mam nadzieję tam wylądować 😀
Byłam dziś w banku, wymiana 1:1 - uff... "Dzieci i nożyczki" to podobno bardzo częsty powód wymiany.
Maluchy mają zdecydowanie poniżej 6 lat, obecnie jesteśmy na etapie wyklejania kolaży, więc dosłownie WSZYSTKO nadaje się dla nich do cięcia. Co do pieniędzy, to są zaznajomione z tym wspaniałym środkiem płatniczym, ale w kwestii pojęcia wartości... jeszcze trochę przed nimi 😉


Dobrze, że tak się skończyło. A to nauczka na przyszłość (dla wszystkich rodziców/opiekunów), żeby uczyć dzieci KAŻDORAZOWEGO pytania czy mogą coś wziąć do pocięcia/pomalowania/podarcia  czy innych szalonych artystycznych celów.
Alvika, cieszę się, że się udało 🙂
Inna sprawa... gdzie leżały te pieniądze, że dzieci tak sobie je wzięły i skatowały? Ja mam manię trzymania większych kwot poza zasięgiem kogokolwiek.
Poleci ktoś drukarkę? Taką, żeby nie wydać zbyt dużo, ale co ważniejsze, żeby zamienniki tuszu były jak najtańsze. Jak mam płacić stówę za jeden tusz, a przy uczelni mam drukarnię za 8gr/strona, to jednak wolę łazić z każdą pierdołą tam :/ Do drukowania typowo roboczego-na czarno, żadnych zdjęć, obrazków itp. 😉
Na czarno to laserową. Są już tanie, a i koszt tonerów łatwo oszacować.
Gdybyś chciała kombajn atramentowy to polecam brothera.
maiiaF, ja polecam HP 4515 - tusze ok. 40zł.
halo, hmm, tanie względnie, jak na studenta to niezbyt 😁 jednak niezbyt nam się kalkuluje taki wydatek, ceny tuszy/tonerów przeliczam żeby orientacyjnie wiedzieć ile będzie mnie kosztować strona, nie patrzę już nawet na sam koszt drukarki i jednak nie wychodzi tak dobrze, zwłaszcza, że z większymi rzeczami i tak będę chodziła do punktu ksero. Tylko jak potrzebuję "na już" wydrukować sobie raptem kilka, kilkanaście stron tekstu to wolałabym zapłacić mniej, taki jednorazowy wydatek brzmi słabo :/ Niemniej jednak dzięki!

Achaja, wygląda nieźle! Dziękuję :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się