A to jeszcze nie Wiecie że nasze i nie tylko nasze społeczeństwo wpada z jednej skrajności w drugą. Trzeba znaleźć winnego i niekoniecznie ten "winny" jest winny 🤔wirek:
titina wyjaśnij proszę , dlaczego naiwne ? Każdy wyraża swoje zdanie , internet tak jak papier jest cierpliwy i wszystko zniesie .
Tak samo drażnił mnie brak kultury Tomka_J - nazywanie innych debilami , tylko dlatego , że o spisku jako przypuszczeniu mówią ?
Czasem coraz bardziej się zastanawiam , czy na tym forum jeszcze można swoją opinię inną niż większość czy też inną niż wyzywającego od debili wyrażać ? 🙄
Przepraszam ,ale ja od debili nikogo nie wyzywam,i jak na razie wulgaryzmów nie używam.
Czytaj ze zrozumieniem 😉 O debilach tyczyło się tego co swego czasu pisał Tomek_J .
http://wiadomosci.onet.pl/2173983,11,edmund_klich_o_ladowaniu_tu-154_to_forma_presji,item.htmlech ech ech....
jakoś teraz będzie niezręcznie tego Kaczora z Wawelu wydłubywać 🙄
edit......a zresztą już mi się nie chce gadać....
http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3MDIxMjA4NSwxODM2NDc4MjYsODM5MzgwMywwLGZvcnVtMDAxLmpz 😁
http://wiadomosci.onet.pl/2175359,12,rosja_przekaze_polsce_kopie_nagran_z_czarnych_skrzynek,item.htmlCzy ktoś mi może wyjaśnić na jakiej to zasadzie działa ? Dlaczego nie możemy dostać oryginałów ? Przecież samolot danego kraju jest traktowany jako terytorium danego kraju .
Żeby nie było , że spiskuję przeciwko Rosji i twierdzę że to spisek - jest to najzwyklejsze pytanie szarego człowieka , który chłonie nowe informacje , a nie spiski kolejne wyciąga .
Może dlatego, ze to "nasze" terytorium przestało istnieć po gwałtownym zetknięciu się z terytorium innego państwa? Rozrzucone szczątki to chyba nie terytorium?
Ja myślę w ten sposób , że nawet w kawałkach jest to Polski samolot . Na tej samej zasadzie mogłabym powiedzieć , że ciała tych ludzi , którzy tam zginęli przestali być Polakami bo zginęli na obcej ziemi . I też większość z nich była w "kawałkach" (przepraszam za określenie) . Chodziło mi bardziej o wskazanie przepisu mówiącego o tym jak jest traktowany samolot po rozbiciu na drobne części .
Na stronie ULC są przepisy, ale odnośnie lotnictwa cywilnego
Ja myślę w ten sposób , że nawet w kawałkach jest to Polski samolot . Na tej samej zasadzie mogłabym powiedzieć , że ciała tych ludzi , którzy tam zginęli przestali być Polakami bo zginęli na obcej ziemi . I też większość z nich była w "kawałkach" (przepraszam za określenie) . Chodziło mi bardziej o wskazanie przepisu mówiącego o tym jak jest traktowany samolot po rozbiciu na drobne części .
było już o tym nie raz w tym wątku, wystarczy się odrobinę wysilić i poszukać, jak nie tutaj to na stronie podanej przez szepcik
Przeczytałam już cały jakieś 2 tygodnie temu , jak znalazłam ten link przeleciałam na szybko . Nie było ani słowa o tym jak traktowane są kawałki samolotu - poza tym , że samolot się rozbił na terenie Rosji i dyskusja była o czarnych skrzynkach i Rosjanie robią nam grzeczność . Źle to wyraziłam .
No i właśnie - strona o której mówi szepcik traktuje o lotnictwie cywilnym . A mnie chodzi jak to jest w przypadku wojskowego 😉
Zdziwiło mnie takie parcie ludu na ujawnienie stenogramów z rozmów .
Każdy, jak widać ma się za eksperta od katastrof.
Ja nie byłam ciekawa podglądania ostatnich chwil przed śmiercią. Bałabym się to czytać.
Oczywiście przeczytałam , bo leciało na pasku w TVN24 - i mnie wessało.
Czułam się równie głupio, jak w chwili gdy z niezdrową ciekawością gapię się na wypadek samochodowy.
Taniu a co by było gdyby nie ujawnili? Z jednej strony może masz rację, ale ja np przeczytałam b. wnikliwie - myślałam że dowiem się coś na temat przyczyny katastrofy.
I wynika z tego że nie podnieśli się już z tych 80 metrów (kiedy jest decyzja "odchodzimy"😉 albo bo nie dali już rady poderwać ciężkiego Tupolewa (czyli przesadzili z ryzykiem) albo mieli jednak uszkodzenie i samolot był niesterowny.
No nie jest praktykowane ujawnianie zapisów z czarnych skrzynek.
W takich "zwyczajnych" katastrofach.
Tu była ogromna presja, żeby to zrobić to zrobili.
I tak jak się domyślałam na koniec jest:
K******! Koniec zapisu.
A jakby tak ktoś wzywał bliskich,modlił się, okazał lęk?
Domyślam się , że dla rodzin upublicznienie tego byłoby okropne.
"no to mamy problem"
znamienne i zapewne brzemienne w skutki zdanie padło na parę minut przed....
"Narazie nie ma decyzji Prezydenta, co dalej robić (Kazana) "
Mnie to zdanie poruszyło.
a ja jestem szalenie ciekawa kim jest owa osoba "A"
Co do ostatnich słów na K......trzeba też zwrócic uwagę że to wszystko działo się w sekundach i ich setnych...Zapewne wszystko to od momentu uderzenia w drzewo działo się w jakobym lekkim otępieniu--co się dzieje? Nie było tutaj jak w wypadku tragedii w lesie kabackim tej świadomości że to już koniec
"Narazie nie ma decyzji Prezydenta, co dalej robić (Kazana) "
Mnie to zdanie poruszyło.
no niezłe to zdanko.
Tak jakby Kaczor miał sam lądować.
a ja jestem szalenie ciekawa kim jest owa osoba "A"
to nie jest jedna osoba, to po prostu głosy, których nie udało się rozszyfrować. to nie jest to, że to ktoś z zewnątrz o kim nie wiedzieli, to po prostu zbyt słaba jakość nagrania, by można było stwierdzić czy to kapitan, drugi pilot czy ktoś inny.
Cóż, dla mnie to jest mega smutne, że taka sensacja z tego, że ostatnie słowo to "kurwa". Ja bym puściła mocniejszą wiązankę, gdyby się okazało, że zaraz umrę. Z resztą, to nie był moment ich śmierci, tylko moment w którym czarna skrzynka przestałą nagrywać.
Dla mnie owa k..... nie jest sensacją.
Przypuszczam,że każdemu by tak wyskoczyło.
Tylko, może przykro to czytać bliskim.
ostatnich słów właściwie nie ma, jest tylko to "k...a" a wcześniej cisza i tylko odliczanie zmniejszającej się wysokości.. Cisza i 60, 50, 40, 30, 20 brr 🙁
Ja w ogóle nie wyobrażam sobie, jak czuli się ci ludzie i bardzo nie chcę sobie wyobrażać.
Tutaj widać jak czasem sekundy mogą stawać się wiecznością...
ostatnich słów właściwie nie ma, jest tylko to "k...a" a wcześniej cisza i tylko odliczanie zmniejszającej się wysokości.. Cisza i 60, 50, 40, 30, 20 brr 🙁
Zmniejszajaca sie wysokosc.. Ja nie chcialabym tego odliczania slyszec w takim momencie bo to jak odliczanie metrow do smierci.... 🙄
Przypomniała mi sie biblia jeednej z pasażerek z tragedii kabackiej - napisała w niej pozegnanie do rodziny i ze juz wiedzieli ci ludzie tam ze zgina....