Styl western (dawniej kącik)

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
05 listopada 2015 14:03
U mnie w postach "bujanie" określam nie przód-tył, ale na boki - ruch konia wywołuje "bujanie" u jeźdźca w biodrach "na boki". To tak żeby nie było sprzeczności między moimi postami, a smartini (też użyła "bujanie", wiec można by to odebrać jako sprzeczności) 🙂
Nie wiedzialam, ze dyskusja urosnie o tyle postow, gdy sobie smacznie spie!  🤣 (mam 7 godzin roznicy do czasu polskiego)
Po kolei:
Jesli ktos wybierze sie do Stanow na wycieczke, chetnie go ugoszcze i oprowadze po okolicy. Znaczy objezdze, bo jak to w Teksasie, wszedzie jest daleko i bez samochodu sie nie da. W stajni, gdzie uczylam sie jezdzic, stalo zwykle okolo 30 koni. Wiekszosc z nich to AQH, kilka paint, ze dwa folbluty (po tutejszemu thoroughbred), jedna mieszanka shire z czymstam, ale kon olbrzymi, moja TWH i drugi TWH walach. A, i mix araba z AQH, bardzo przymilny z piekna glowa, ktorej wlascicielce chcialam niejednokrotnie dac w pysk, bo przy minusowych temperaturach i silnym iwetrze jezdzila swojego konia tak, ze pot z niej kapal, a potem zostawiala konia nie okrytego na zewnatrz, na padoku, i jechala sobie do domu. Jak widzialam tego konia trzesacego sie, z soplami na siersci... 🤬 🚫

Mieszkam troche poza miastem. Co drugi dom ma duzy ogrodzony teren i konie, w wiekszosci AQH. Na naszej krotkiej uliczce mam je ja, dwa domy za nami byly dwa konie, niezadbane, z wyciekami z oczu, kilakset metrow od nas byla klacz ze zrebakiem (sprzedane), przy poprzecznej uliczce sa cztery miejsca z konmi, z czego jeden wlasciciel ma konie wytrenowane do cuttingu. Po drugiej stronie drogi szybkiego ruchu sa domy i domy typu mobile home, gdzie jest mnostwo koni.
Ludzie tu zwykle nie uprawiaja jezdziectwa. Po prostu jest to czescia ich zycia, jak jazda pickupem. Dzieci sadza sie na konie w wieku roku, jak tylko moga utrzymac pionowa postawe. Tak tez robila moja trenerka ze swoja wnuczka, na poczatku na kucyku, oprowadzala z druga osoba przytrzymujaca dziecko w siodle. Teraz wnuczka ma trzy lata i sama siedzi, dostaje wodze do reki, ale kon dalej jest na uwiazie pod kontrola doroslego. I z tego co slysze i widze, wiekszosc ludzi tak wlasnie zaczyna. Ludzie niejezdzacy konno sa mniejszoscia i ewenementem, czesto pochodza spoza stanu.
Kiedy jade po zakupy, po dziecko do szkoly itp, zwykle mijal jakiegos jezdzca, ktory klusuje sobie wzdluz drogi. Konno rowniez zagania sie stada bydla, ktore zyje sobie poldziko na ogromnych obszarach, praktycznie majac kontakt z czlowiekiem tylko przy szczepieniach i znakowaniach. Teraz, na jesieni, zacznie sie spedzanie bydla z pastwisk i segregowanie, ktore pojda na rzez, a ktore wroca na pastwisko do hodowli. I bydlo jest na tych pastwiskach okragly rok.
Tereny za miastem wygladaja tak. Jak okiem siegnac...


W zasadzie jest u nas glownie preria, ale przywedrowaly z osadnikami tez krzewy mesquite, straszne dziadowstwo. Odrsata od korzeni, zajmuje prerie bardzo szybko, bydlo tego nie je i jest ognioodporne (niektoprzy probuja wypalac, naiwni). Pomaga na nie tylko buldozer i wyrycie korzeni. Jeden taki farmer, w ramach walki z mesquite , sprowadzil stado wielbladow. Myslal, ze skoro wielblady zyja na pustyni i jedza wszystko, to zjedza tez mesquite. Blad. Wielblady wyjadly resztki trawy do golej ziemi, a mesquite jak bylo tak jest. Teraz wielblady sa atrakcja turystyczna dla przejezdzajacych obok rancza  🤣
To te zielone krzaczki na zdjeciu.


Tak wygladaja widoki juz blizej Nowego Meksyku, kiedy zaczynaja sie tereny pagorkowate i potem gory:


Stada bydla rasy black angus, dzikie;


I tradycyjne bydlo rasy longhorn. Dlaczego tak sie nazywa, latwo sie domyslic  🤣


Od czasu do czasu mozna zobaczyc bizona...


Ale czesciej pieski preriowe, na ktore trzeba bardzo uwazac, bo potrafia zryc prerie i kon moze zlamac noge. Pomagalam mojej trenerce zlokalizowac ich nory z grzbietu Babe, po czym wsadzalam tam choragiewki, a ona je potem wykurzala swiecami dymnymi i zasypywala nory.


Niektore rancza maja wielkosc polskich wojewodztw, licza sie w tysiacach i dziesiatkach tysiecy hektarow. Maz byl szefem lab w Arkansas, mieli rowniez tysiace bydla, z racji warunkow (bardzo goraco), krzyzowanychh z rasa zebu i bardzo agresywnych. Czuly jednak szacunek do koni, wiec zaganianie ich odbywalo sie tak:


Ja sama, kiedy pracowalam dla USDA tamze, uzywalam pickupa. Ktoregos razu jeden z byczkow zwial z pastwiska i stanal mi na drodze. Probowalam go przestraszyc, ale tylko wierzgnal, wybil przednie swiatlo w samochodzie i dalej stal. Musialam zadzwonic po pomoc, przyjechalo paru na koniach i zapedzilo go z powrotem na pastwisko.

To jest link do fotobloga o kanionie Palo Duro, parenascie km od nas.
http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/16217-podroz-do-kanionu-palo-duro-teksas

Jak wspomnialam, Amarillo jest siedziba zwiazku hodowcow AQH. Przed budynkami uzytecznosci publicznej, bankami, szpitalami, roznymi centrami, stoja figury koni tej rasy naturalnej wielkosci, pomalowane w najrozniejsze wzory


Na paradach rowniez jest mnostwo ludzi na koniach, wystepuja wowczas czlonkowie stowarzyszenia AQHA, kluby jezdzieckie jak i zwykli ludzie, ktorzy chca sie pokazac na koniu. Przyznam ze i mnie kusi ...ale musze popracowac nad oswajaniem Babe z tlumami i halasami. Jeryy byl wykorzystywany przez osobe, ktora go uratowala z rzezni do takiej wlasnie parady i byl bardzo spokojny. Miedzy innymi dlatego go kupilismy.
Tu jest fotorelacja z ochodow w Canyon, miasteczku pol godziny jazdy od nas (w Stanach odleglosc liczy sie nie wi milach, tylko w czasie ilke zajmuje dojazd)
http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/52550-happy-4th-of-july
czarteros, ja nie Planta i nie z Teksasu, ale moge odpowiedziec na kilka z zadanych pytan.

2. W western pleasue, barrels, trail, equitation i hunter startuja zazwyczaj glownie kobiety, natomiast mezczyzni dominuja w cutting, roping, team penning, itp. Jesli chodzi o reining, to raczej tak pol na pol. To tak z mojej perspektywy, jako pracownika stajni pokazowej.

3. Saddlebred, POA (Pony of Americas), Paso (Fino, Peruvian), Missouri Fox Trotter, Rocky Mountain, Morgan, Hackney, Appendix, Mustang, American Cream...to tak na szybko, bo dosyc duzo tego jest.

4. English Equitation, czyli np. saddle seat, hunt seat (hunter under saddle, hunter jumper).
Planta no raj na ziemi! Jak mi sie marzy taka np dwutygodniowa praca przy bydle ,na ranczo  💘 no niespelnione marzenie
U nas numreo uno sa AQH i pochodne. Numer dwa to Appaloosa. Pinto, Palomino,sporo mustangow, na poludniu stanu spotyka sie wiecej koni gaited. O TWH wiem, ze moja kowlaka na kilkaset koni, ktore obsluguje, ma szesc TWH wliczajac Babe i trzy Missouri Fox Trottery.
Co do ras koni w STanach, bardzo polecam bogata ilustrowana i ciekawie opisana ksiazke:'
[[a]]http://www.amazon.com/Storeys-Illustrated-Guide-Breeds-America/dp/1580176127/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1446742519&sr=8-1&keywords=storey%27s[[a]]+96+horse+breeds

Rosek-to jest dzikie bydlo. Bardzo niebezpieczne. To nie polskie mucki.
Posluchaj tej piosenki (moj ulubiony Chris Ledoux)


Na zawodach widze wiecej mezczyzn. Z kolei w barrel racing dominuja kobiety.

Co do bujania, Babe chodzi plasko, bez ruchu do gory iw dol, ale ten duzy wykrok powoduje bujanie do przodu i do tylu w siodle.Co do skretow, uzywam half-stop na wewnetrznej wodzy (lekkie zacisniecie palcow na wodzy) i lekko przesuwam wewnetrzna lydke za popreg, co pomaga ustapic zadem od nogi i powoduje, ze kon sie lekko skreca w luk. Zewnetrznej nogi nie stosuje, ale to glownie dlatego, ze Babe odbiera usisk obu nog jako sygnal przyspieszenia-tak byla wytrenowana, ze praktycznie nie znala sygnalow dosiadem i lydkami, dopiero sie tego uczy. Dla niej kazde dotkniecie lydka oznaczalo zmiane predkosci, a w luk wchodzila sztywna jak deska. Przy uczeniu zginania szyi pomagalo lekkie podniesienie wewnetrznej wodzy w gore. Teraz np wystarczy trzymac wewnetrzna wodze wyzej i Babe bedzie robic kolko.
Bardzo dobre sa cwiczenia Andersona na nauczenie zginania konia


i tutaj:

Ja uczylam Babe stojac na ziewmi jak facet z drugiego filmiku. Mialam na niej kantar z linka, stalam do niej lekko bokiem, jedna reke opierajac na grzbiecie po przeciwnej stronie ode mnie (reka dalsza od lba), a reka przy lbie trzymalam linke jakies 20 cm od pyska i odciagalam ja w bok i do tylu trzymajac napiecie dopoki Babe nie zrobila ruchu glowa w tym samym kierunku, luzujac napiecie na lince. W tym momencie odpuszczalam linke i chwalilam ja. W ten sposob Babe uczyla sie ustepowac od nacisku, a sklony robily sie coraz glebsze. Celem bylo dotkniecie nosem miejsca, w ktorym bylby popreg. Druga reka niejako asekuruje konia do stania w miejscu a nie okrecania sie. Na poczatku te ustepowania byly minimalne, lekki ruch nosa w strone klody, ale za kazdym razem nagradzalam to zluzowaniem linki. Jesli stala i trzymala napiecie linki, niejako blokowala sie, podciagalam linke blizej lini popregu, zachecajac ja do ustapienia.
Potem to samo robilam w siodle. Parkowalam ja i cwiczylysmy sklony za lekkim pociagnieciem wodzy, bez poruszania lydki i dosiadu. Chodzilo zeby dotknela nosem mojej nogi. I nie przekrecala glowy nosem do przodu, ale zginala szuje prostopadle. Takie cwiczenia robilam za kazdym razem przed lonzowaniem, podobnie jak potem wlaczalam uczenie ustepowania tylnych nog i odangazowania zadu przez krzyzowanie tylnych nog. Trzymalam linke w rece blizej glowy konia, jakies 20 cm od niej, stalam na wysokosci grzebietu i schylalam sie lekko, robiac koncem linki mlynek przy tylnych nogach. Kon zaczynal krecic sie w kolko. Reka na lince kontrolowalam zeby nie robila kolek rowniez przednimi nogami, stala nimi w miejscu, a krecac linka za zadem zmuszalam ja do ustepowania tylnymi nogami. Za kazdym razem, jesli skrzyzowala nogi, chocby niewiele, przestawalam na chwile i dawalam jej odpoczac. Jesli raczej dreptala dostawiajac noge no nogi bez skrzyzowania, dalej ja meczylam wymachulac linka, az zrobila chocby minimalen skrzyzowanie. Potem wystarczyloo trzymajac ja na lince krotko przy pysku schylic sie do tylnych noa, a zaczynala sama ustepowac i krzyzowac nogi.

To samo cwiczenie mozna bylo potem wykorzystac przy loznowaniu do zatrzymania jej z dowolnego chodu. Trzeba sie schylic i spojrzec "jak drapieznik" na tyl;ne nogi od strony zadu,a kon sie zatrzymuje lbem do ciebie. nastepnym etapem jest wykorzystanie tego do zmiany kierunku ruchu.


Edit.
Zeby zrozumiec lepiej przeznaczenie ,m a wiec rasy koni, trzeba sie cofnac do czasu osadnictwa. Pierwsi osadnicy osiedlali sie na polnocy Stanow. Tak wiec bylo tam coraz wiecej osad, powstaly drogi, przemysl, wiec ludzie potrzebowali koni, ktore pociagna wagon z mozliwie najwieksza predkoscia. Tak wyksztalcily sie rasy klusujace. Jakosc drog nie byla takim probleme, takze odleglosc, glownym czynnikiem wiec wplywajacym na rozwoj ras byla szybkosc.
Tymczasem na poludniu byla dzikie tereny, gdzie odbywal sie glownie rozwoj rolnictwa, hodowla bydla, bawelna i kukurydza. Plantacje zajmowaly wielkie obszary, drog praktycznie nie bylo, wiec celem bylo wyhodowanie ras miekko niosacych, nizmordowanych, ktorym nie przeszkadza rodzaj terenu. Tak wlasnie powstala rasa min Teneessee Walker. Bogaci wlasciciele plantacji objezdzali na nich swoje tereny, pilnowali niewolnikow. Biedniejsi orali nimi, dopilnowywali bydla, jezdzili do miasta po kilka dni w jedna strone po zakupy, w niedziele zas ladowali cala rodzine do kosciola. Stad Walkery musialy byc silne (sa sporo wieksze niz quartery i ciezsze), wszechstronne a przede wszystkim mogace pokonywac duze dystanse bez zmeczenia dla konia i jezdzca.
Dzikie nie dzikie to moje marzenie  💘 Sama mowilas, ze konie szanuja😉 sa tez rancza z normalnymi krowami tzn nieagresywnymi?
Jest mozliwosc np "luzakowania" na takim ranczo? Wiesz , ze przyjezdzam , robie wszystko o co mnie poprosza a w zamian moge sobie z nimi  pracowac jak ranczer?
Planta, a co robiłaś dla USDA ??
Heh. Taniu. To juz bedzie zupelny off topic
. Badania nad szybko rosnacymi drzewami na pastwiska dla bydla (cien jest bezcenny). Mierzylam szybkosc wzrostu, srednice pnia, wplyw wielkosci maty (strefa bez konkurencji ze strony trawy) itp.

http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/40-drzewa-i-krzewy-lisciaste/10681-paulownia-tomentosa-paulownia-puszysta
Mialam do uzytku pickupa Colorado, ktorym regularnie zakopywalam sie w blocie i musialam wzywac pracownikow z traktorem. Kto wymyslil pickupa z napedem na dwa kola, odlaczanym gdy kola zaczynaja sie slizgac?  🤬 🤦

To byl ten byczek na chwile przed atakiem...


A tak wygladaja podrosniete do sprzedazy...

Do jednego poletka doswiadczalnego musialam isc pieszo przez pastwisko. Nie wiem ile razy bylam zaatakowana. Nauczylam sie tez ze te krowy potrafia warczec jak psy, kiedy podazaja za Toba...

Badania nad orzechem czarnym i ich plonem zaleznie od szczepienia lub bez, odstepem w rzedach, pielegnacja. Wplyw szczepienia, terminu i wysokosci...

Moja szklarnia ze swiezo zaszczepionymi orzechami;


Badania nad jagoda kamczacka i ich odpowiednikiem z Japonii, sadzonymi jako miedzyrzedzia przy orzechach.  Najpierw jednak musialam je wyhodowac z nasion...


Pomoc przy okreslaniu skrobii i cukrow prostych w roznych szczepach grzybow shitake.
Nawet uczestniczylam w pobieraniu nasienia z bykow zarodowych Black Angus  🤣

Rosek-na pewno sa takie miejsca. Tylko ja ich nie znam  🙁
Co robić? Nic 😀 kon m iść sam zadanym przez ciebie tempem, wiec ruszasz i... Siedzisz 😀 ustawieniem ciała i reka zakręcasz, ot filozofia 😉
Pooglądaj sobie przejazdy WHS bo tu jest oceniany jeździec
Np tu
Niezależnie od chodu czy elementu, zawodniczka 'po prostu siedzi' 🙂

Oczywiscie trzeba tego nauczyć konia le do tego powinno sie dazyc - tylko siedziec i nic nienrobic 😉

jestem szczęśliwa, takiej podpowiedzi oczekiwałam  🙂 zastosuje sie do rady zaraz w te sobotę jak osiodłam Pokiego i na niego wsiądę. No i powiem jak było  🙂 pytanie tylko czy Póki będzie chciał iść i iść ... Od samego mojego siedzenia na nim . Ale to powiem jak będzie po jeździe  🏇
mosewa Ty tak serio? 😀
planta no ja szukam juz jakis czas takiego miejsca ale narazie bez skutku🙁
No prawie na serio 😀 😀 jak wszyscy  😉 wsiądę i powiem jak było ...  😍 to proste przecież  😎  😉
Rosek-moge zapytac, moze ktos cos slyszal  🙂

Mosewo-bede trzymac kciuki!  😅
Livia   ...z innego świata
06 listopada 2015 07:26
Planta, ciekawymi rzeczami się zajmowałaś 🙂

Dziewczyny, dyskutujcie dalej, świetnie się to czyta i można dużo dla siebie wynieść 🙂
Rosek-moge zapytac, moze ktos cos slyszal  🙂

Mosewo-bede trzymac kciuki!  😅


Dzieki!! Bydlo sie zganiania na jesien? Czyli jakos teraz? Wszedzie tak jest?
Tak, juz teraz. Bo wtedy sa odkarmione nowe cielaki (wieksze niz dorosle krowy ras mlecznych) na letniej trawie. Wtedy wlasnie konmi zganiaja w jedno miejsce do korralu, a bydlo wyselekcjonowane idzie do wielkich zezarowek, ktore przewoza je to tzw feed lots. sa to zestawy zagrod, gdzie w jedym czasie przebywaja dziesiatki tysiecy krow. Trzymaja je tam okolo dwoch miesiecy, na paszy bardzo sycacej, glownie kukurydzy, zeby je dalej podtuczyc i zeby tluszcz stracil zolty kolor a stal sie bialy. Dopiero po tym czasie trafiaja do ubojni. Za sztuke pierwszej klasy farmer dostanie 2-2500 dolarow, wiec jest to duzy bizness. Ale wlasnie bydlo musi byc trzymane na golej ziemi bez grama trawy (trawa powoduje ze tluszcz jest zolty, a wiec nie ceniony przez konsumentow), stloczone, zeby maksymalnie wykorzystac przestrzen i zeby nie biegaly, nawet za bardzo nie chodzily..Odchody zbiera sie buldozerem w strerty na srodku kazdej zagrody, stad zapach przy sprzyjajacym wietrze niesie sie i 10 km. Smiedzi wtedy jakby czlowiek wlasnie w cos wdepnal i nie raz ogladala buty i kola samochodu, czy w cos nie wjechalam. Ale nie. DZieki tym feed lots rozwija sie preznie hodowla bydla, ktorzy z kolei daja prace lokalnym ludziom. Tak wiec nikomu smrod nie przeszkadza, bo jak twierdza, jest to zapach pieniedzy. Ja zwykle wtedy dodaje, ze kto inny ma pieniadze, a ty masz tylko zapach  😀iabeł: Przez to rowniez bardzo duzo ludzi rozwija roznego rodzaju alergie. My nie mielismy, dopoki tu nie przyjechalismy..
Okolice Amarillo to idealne dla nich miejsce do tuczenia. Jest sucho, wody praktycznie nie ma, wysztsko moze sciekac w ziemie bez potrzeby budowania cementowych padow do przechowywania obornika. Cala woda pochodzi ze zloz podziemnych, deszcze sa tak rzadkei ze nieistotne, kukurydza rosnie wokol, wiec odpada daleki transport. Wylicza sie ze w bezposredniej okolicy Amarillo jest okolo miliona glow bydla.

A swoja droga. Wedlug teksanskiego savoir vivre jest bardzo nieuprzejme zapytac, ile ktos ma sztuk bydla. Jest to porownywalne z pytaniem o zawartosc konta.

Tak wyglada feed lots dla owiec. Nie moge znalezc zdjec z bydlem, wsrod tysiecy swoich fotek  🤦 W tle budynki do przechowywania paszy.


Czad! Czyli do nastepnej jesieni mam czas 😉  jakbys slyszala o kims kto chcialby bezplatna sile robocza to pamietaj o mnie  :kwiatek:
Na to wychodzi. Popytam ludzi  🙂
widzę, że Muchozol wspomniała o mojej opinii nt filmików- niestety niewiele z nich pamiętam- pamiętam, że miałam sporo zastrzeżeń, ale oczywiście krytykę trzeba dostosować do tego jaką parę się ocenia. W sensie, że jeśli ma parę, która chce sobie tylko wolno plumkac na luźnej wodzy, to nie krytykuję np braku impulsu, czy miernego zginania stawów skokowych (tym bardziej, że o akurat powszechne w technicznych west). A plusy zawsze trzeba podkreślać, przecież to główna metoda motywacji pary.
Taniu niedobra  😀iabeł: zad w lesie, już czekałam, aż zacznie się sączyć krytyka 😉 dam 3 inne fotki Pilota:



i hiszpański krok 😉
http://smg.photobucket.com/user/KasiaK/media/hiszpaskikrokPilot.mp4.html
Ale tutaj Muchozol poprę Tanię całym sercem- jeśli potrzebujesz konia do regularnej, rzetelnej pracy i SZYBKICH reakcji na pomoce to hucuł nie jest najlepszym rozwiązaniem. One są stworzone do długotrwałej, powolnej pracy (wędrówki górskie, konie juczne, są super do zaprzęgów) w naturalnym ustawieniu. W Furioso był hucuł westowy, ale sama pamiętam klinikę z MAntlerem i jak strasznie zły był wtedy ten koń, że musi pracować. Zresztą mój Pilot też był ciągle zły jak musiał ruszyć dupsko w trudnym dla niego ustawieniu i poszedł w końcu do moich przyjaciół, którzy wykorzystywali go lekko i w sposób, w jaki hucuła wykorzystywać się powinno 😉
.
Nie poddawaj sie. Sa lepsze i gorsze dni, ale nie mozna sie poddawac.
Powiem, ze niejeden by machnal reka na Babe i ja sprzedal. I czasem tez mam dosc uzerania sie z nia, ciaglej walki...a jednak kocham ja i zostanie ze mna, na dobre i na zle.
Jak masz dola, pomysl o dobrych dniach, kiedy Mucha cie slucha i wykonuje rzeczy, ktorych chcesz. I zjedz kawalek czekolady, to tez pomaga  :kwiatek:
ee tam Muchozol ja myślę, że tak czy siak w końcu kupisz- nowy koń to strasznie fajne wydarzenie w życiu, daje powiew świeżości do naszego jeździectwa 🙂 Zresztą być może niedługo i ja dostanę taki powiem 😉
.
Muchozol jak jesteś zadowolona to chyba nie jest źle? Albo cos przeoczyłam 😉
U nas jeszcze nie wiadomo-  u konia taty odezwało się zwyrodnienie stawu pęcinowego, a ma 22 lata więc przynajmniej na razie nie będzie ruszany, a później jeśli już to też leciutkie spacerki, żadne dłuższe tereny (tata jeździ sobie głównie w teren). Ja jestem w  mies ciąży i jeżdżę za mało dla młodziaka, a Sunnego kupował tata i doszliśmy do wniosku, że jest już wystarczająco ułożony i mądry, żeby poszedł do naszej stajni do Puław i tata będzie go miał na razie w tereny. Jak już pojechał to tacie się tak spodobał (i Sunny ma tam jak w raju), że postanowiliśmy, że u taty zostanie. Ja albo wezmę w wakacje 2 latka, którego też mamy u taty, albo kupię nowego młodziaka- wici rozpuszczone i jakieśtam mam na oku 😉
.
ok, lecę na PW 🙂
zmiany tylko na plus, tak czy siak. Najgorsze, że tata ciągle a to jabłuszko, a to marcheweczka (oczywiście po kawałeczku) i rozpuści go jak dziadowski bicz...  😵
.
ja daję w czasie jazdy i czasami przed czy po, ale nigdy jak się koń dopomina i nie w takich ilościach 😉 Jak zażartowałam, że może już wystarczy, to tata powiedział urażony "oj nie żałuj mu! niech ma tak jak inne konie!" 😉
.
kasiakliczkowska gratulacje? Dobrze czytam?  😀 Sunny raczej nie będzie narzekał na takie rozpuszczenie panicza :P

Muchozol jak będziesz za bardzo zadowolona to będzie nudno, no musisz trochę pozmędzić 😀

Planta ależ mi się marzy taka wycieczka, żeby posiedzieć miesiąc dwa i zobaczyć jak to jest


My czekamy na weta - Rafinio do zdiagnozowania, Bondzio do przeciwzapalnych po raz drugi i tildrenu. A taką miałam wizję że w zimie będziemy się dokształcać z oboma panami  😵

Tymczasem ktoś tu się zrobił grubiutki niczym wujo z kanapy przed telewizorem  😀iabeł:
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 listopada 2015 23:22
krysiex co chłopakom?
tak to już jest z planowaniem czegokolwiek z kopytnymi  🙄 ja planowałam ładnie zamknąć sezon zawodami a w zamian dostałam przymusowe stanie zimą w boksie conajmniej do lutego (w zależności od gruntu......)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się