madmaddie, dobrą pielęgnacją musisz powalczyć 😉 Najważniejsze to znaleźć podłoże powstawania zaskórników. A z okazji jesieni polecam włączyć kwasy - ukręć sobie jakiś nisko stężony tonik, żeby systematycznie złuszczać skórę.
Rul, a jak go stosujesz? punktowo, pomieszany z kremem? oczywiście pytam o stosowanie na twarzy 😉 widzisz jakieś różnice. np. w gojeniu się wyprysków (jeśli takowe posiadasz 😉)?
punktowo, na całą twarz jest za tłusty i drażni oczy. Pryszcze znikają szybciej, ale mam wrażenie, że po pewnym czasie twarz się przyzwyczaja, tak więc stosuję na zmianę z okładami z kozieradki i pastą cynkową.
o właśnie, pastę też miałam kupić. raz pomieszałam tamanu z kremem, ale to więcej zachodu niż efektu. spróbuję używać ich na przemian, a przy pierwszym przypływie gotówki kupię jeszcze tonik z kwasami z BU. hydrolat z czarnej porzeczki na razie nieźle się sprawdza. wydaje mi się, że twarz jest gładsza w dotyku, chociaż wizualnie jeszcze nic się chyba nie zmieniło 😉
O matko, wygląda jak narzędzie tortur 🤔 Miała któraś z Was styczność z lekkim kremem brzozowym Sylveco? W blogosferze zachwalają, ciekawa jestem czy faktycznie godny uwagi 🙂
Jak dla mnie rokitnikowy lepszy niz brzozowy. Rokitnikowy wchlanial mi sie do matu. Brzozowy zostawial tlysta warstewke. jeszcze naagietkowy musze dluzej wyprobowac, bo mialam probke i mi sie spodobal bardziej niz rokitnikowy. Ciekawa jestem jak na dluzsza mete nagietkowy sie sprawdzi. Brzozowo-nagietkowy z betulina polecam na noc. Mi ladnie podleczyl twarz. Od kad sie skonczyl znowu mam krostki🙁
Ja mam wrażliwą skórę, czasem suche placki mi się robią więc lekko tłustawy krem mi nie szkodzi, chociaż pod makijaż wolałabym coś co mi nie spłynie tapety po pół godziny, właśnie nad nagietkowym też się zastanawiam.
Brzozowy u mnie kompletnie sie nie nadawal pod podklad bo po godzinie wygladal jak zwazony. W duecie z kwasem migdalowym na noc byl fajny. Tyle ze ja mam przetluszczajaca sie strefe T😉
Ja mam nagietkowy, wcześniej miałam brzozowy. Jak dla mnie nagietkowy trochę lepszy, nie zapycha w ogóle co chyba zdarzało się przy brzozowym. Skórę mam suchą, a przy regularnym stosowaniu na noc w dzień nie muszę już używać kremu 🙂 po brzozowym podobnie. Nagietkowy fajnie się wchłania i ogólnie polecam. Brzozowy też ogólnie dawał radę, ale jednak moim faworytem jest nagietkowy 🙂
Strzyga, ja się zbieram do zakupu łyżeczki chyba od roku, ale wszystkie kosmetyczki odradzają. Chciałam jej używać na nosie, ale podobno można używać ją tylko w trudno dostępnych miejscach (np. w uszach). Do twarzy jest odradzana, bo ciśniesz nią mocniej skórę niż palcami i podobno można zrobić więcej szkody...
Dziewczyny pomocy. Widziałam gdzies reklame tuszu do rzęs. Niby nowość. Ma dwie szczoteki jedna do górnej powieki druga do dolnej. Szukam na google, allegro i nie mogę zaleść. 😡 Co to jest za tusz?
po 2 użyciach wrażenia z sylveco rokitnikowym - mega się na tym trzyma podkład mineralny, wieczorem wygląda tak samo jak rano, nic nie spływa, nie grudkuje się, nie zapycha (na razie 😉 )
PonPon - oooo właśnie czaję się na niego 🙂 czyli mówisz, że wart swojej ceny? Ostatnio megilounge na yt mówiła, że po miesiącu jej krem do stóp z sylveco zapleśniał, więc może lepiej trzymać go w lodówce. Wydajny jest?
A gdzie można próbki Sylveco dostać? Apteka? Chyba się przejdę do mojego sklepu z naturalnymi kosmetykami zapytać czy nie mają, nie lubię tak kupować w ciemno :/