kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Zawsze możesz powiedzieć (gdyby był problem), że lekarz kierujący na badania kazał Ci przyjść na konsultacje za 3 miesiące (czy ile tam masz to skierowanie) z aktualnymi wynikami i czekałaś, żeby zrobić badania tuż przed planowaną wizytą.
bush- infekcja to infekcja. Drobnoustroje mogą siedzieć w gardle, mogą w drogach oddechowych. Więc- tak- ostry nieżyt może spowodować kaszel.
- tak jak pisze Gillian- przeciwkaszlowy na noc, żebyś spała. A w dzień- masz kaszleć. Jeśli kaszel zmienił się na mokry i wykrztuszasz bez problemu, to ja nawet nie wiem, czy brałabym coś dodatkowo na wykrztuszanie. Bo po co? Żeby jeszcze bardziej kaszleć? Osobiście nie biorę wykrztuśnych, tylko sobie radośnie kaszlę w ciągu dnia. Ale jeśli weźmiesz, to weźmiesz. ACC- jest ok.
- co do Codiparu, jeśli nie gorączkujesz już, to nie musisz go brać.
Podsumowując- ja bym łykała antybiotyk, brała to co mam, siedziała w domu kurowała się dodatkowo domowymi sposobami. Wygrzewała, może inhalowała solą fizjologiczną i tyle.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 grudnia 2017 16:02
Wczoraj spadłam ze schodów i zaryłam kolanem w beton. Oczywiście skóra zdarta, ale dzisiaj kolano spuchło (tak "do góry", a nie na boki), grzeje i boli. P. namawia mnie na wizytę na pogotowiu, żeby prześwietlić. Jest sens zawracać tam głowę?
busch   Mad god's blessing.
12 grudnia 2017 17:58
tunrida, właśnie w tym sęk że nie wykrztuszam bez problemu, bardziej chrychlam na okrągło i raz na godzinę faktycznie coś odkrztuszę i wtedy mam na chwilę spokój od kaszlu.

ACC już jest, zobaczymy czy pomoże, czy trzeba będzie mnie dobić 🤣. Dzięki :kwiatek:
To bierz ACC, rób inhalacje, siedź w wilgotnym pomieszczeniu, pij dużo płynów i godzinę po ACC niech cie ktoś oklepie.
Czym smarowac bliznowce zeby byly mniej widoczne? Mam masc na blizny/rozstepy z kolagenem i nia chcialam smarowac ale wyczytalam ze bliznowce powstaja od namiaru kolagenu  🤔 zebym sobie dodatkowo nie zaszkodzila  😕 zna sie ktos?
safie, jak masz 4-6 h wolnego to jedź na pogotowie ale osobiście polecam ogólnego po skierowanie, na rtg i potem wizytę u ortopedy. Jak boli nad kolanem to równie dobrze może być uraz ścięgna.
Help, naleza mi sie jakies srodki przeciwbolowe przy zlamanej rece? Peknieta kosc promieniowa przy nadgarstku, dostalam gips i w sumie tyle a boli jak cholera, tak ma byc? 👀 

trzymali mnie na pogotowiu do 3 w nocy (od 21...) zapomnialam zapytac nawet
Ketonal powinien trochę pomóc, teraz w Polsce bez recepty. Teoretycznie na pogotowiu mogli Ci podać przeciwbólowe ale póki się nie wijesz to raczej nie dają.
Gdy się stanowczo poprosi dają. Domięśniowo. I nawet receptę na coś mocniejszego można dostać  😉
Gillian   four letter word
13 grudnia 2017 22:43
Bez przesady z tym bólem w gipsie. Kup sobie jakiekolwiek proszki przeciwbólowe 🙂
Sie odezwalam do lekarza w koncu i sobie daruje przeciwbole, cierpie z godnoscia 😁 zostalam pouczona ze lepiej, zeby bolalo, niz zeby tym nadgarstkiem krecic. Wierze na slowo 🙂

Btw nie wiem jak wyglada procedura w PL ale wczoraj przy rejestracji na pogotowiu huisarts (rodzinny) zbadal palpacyjnie i stwierdzil ze wyglada na zlamana po czym pytal czy moge przyjsc nastepnego dnia na rtg bo "jak jest zlamana to jutro tez bedzie". To jest normalna procedura? 👀 To moje pierwsze spotkanie z urazowka ever, sie chcialo jezdzic mlode konie to sie ma 😉

Btw ile pi razy oko trzeba czekac od takiego zlamania do powrotu w siodlo? Przed zdjeciem gipsu to lekarza wole nie pytac 😉
Moon   #kulistyzajebisty
14 grudnia 2017 06:45
kokosnuss, tyle, że procedury u Ciebie a w PL to zapewne dwa różne światy...
Skoro przybyłaś na pogotowie, to teoretycznie powinni Ci prześwietlić od razu, bo może być przemieszczenie, ucisk na nerwy etc. - ale też skoro się nie zwijałaś z bólu, to może lekarz uznał że nie ma takiej obawy?
U nas, jeśli już dotarłam na SOR, to RTG było zawsze (nawet, jeśli ja sama mówiłam, że palcem ruszam i mnie nie boli :P Bohaterka się znalazła, hehehe).
A ile trzeba czekać - to kwestia niestety indywidualna i jakie to złamanie i w którym miejscu. Po samym zwichnięciu (nie złamaniu) łokcia i 4 tyg w gipsie, jeszcze z miesiąc albo i dwa musiałam rozruszać mięśnie by w ogóle wsiąść. Z kolei po ostatnim zmiażdżeniu końcówki palucha u stopy, po 3 tyg w bucie ortopedycznym wróciłam do razu w siodło 😉 U Ciebie to jednak ręka, więc zakładałabym że kilka tygodni na pewno...
Czy dostanę w aptece coś na stres? Cos co uspokaja, nie otumania (można przy tym np. jeździć autem)? Duży stres przedświąteczny, no i problemy rodzinne. Po nocach ledwo sypiam i mam bóle głowy. Co doradzacie?
Bez recepty na stres masz tylko  leki ziołowe. Są albo na bazie waleriany, albo melisy, czasami z magnezem, albo mieszanki w/w. Nie powinny otumaniać, bo są słabe. Aptekarka na pewno coś doradzi. Pytanie czy pomogą.
kokosnuss, z łapkami jest o tyle lepiej, ze szybciej to wszystko trwa (jeśli oczywiście złamanie nie jakieś skomplikowane). Plus łatwiej potem z rehabem. Ja złamałam nogę w ubiegłym roku to miałam ją 6 tyg w gipsie + miesiąc mega intensywnej rehabilitacji (ale na niewiele się to zdało, bo na konia wsiadłam jakoś jeszcze miesiąc później). Z rękami jest szybciej, średnio gips jest na 4 tygodnie. Podpytaj kiedy możesz zacząć rehabilitację. Ja zaczęłam już w 4 tygodniu, jak jeszcze noga była w gipsie.
Moon, tja, ja wiem ze pewnie procedury inne bo to inny swiat (np. na urazowke na pogotowiu trzeba sie umowic telefonicznie w swoim szpitalu na "wizyte" na konkretna godzine, z ulicy cie nie przyjma) po prostu to odsylanie ze zlamana reka wydalo mi sie takie totalnie z d*py...

amnestria, zlamanie proste jak produkcja cepa ne szczescie, jeszcze 3 tygodnie w gipsie tylko (czyli lacznie 4). W ogole gips mam od wczoraj syntetyczny, ten oczojebnie kolorowy 😉, jest lekki, przyjemny i daje mozliwosc w miare ludzkiego uzywania reki. Mam nadzieje ze sie uwine w miesiac po zdjeciu, raczej nie na mlode konie od razu, ale chociaz zeby posadzic tylek w siodle 🙂

Na rehabilitacje mnie nie stac, jak dostane rachunek ze szpitala za rtg, gips, konsultacje etc. to pewnie z pol wyplaty mi ubedzie 🙁 Zreszta od dnia po zlamaniu normalnie pracuje, taka kurka "rehabilitacja" bo mi nie przysluguje chorobowe a rachunki same sie nie zaplaca 😉
Hmmm poszukaj w necie ćwiczeń. Wydaje mi się, że nawet w gipsie mogłabyś coś robić (ugniatanie piłeczki np.), ale ponieważ nie jestem lekarzem, nie wiem co się stało to lepiej by było gdybyś podpytała specjalistę. Tu widzę, że gościu npp. takie ćwiczenia proponuje:


Wygląda to rozsądnie.
kokosnuus ja jestem tez po złamaniu tej samej kości ale ja to na bogato poszłam bo kość rękawiczkę przebiła promieniowa. Jeśli chodzi o użytkowanie tej ręki to daj sobie rozsądnie czas. Ja po 4 miesiacach leczenia na następny dzień złamałam rękę drugi raz w tym samym miejscu - byłam nieostrożna i mądrzejsza od lekarza..
Polecam jakieś dobre witaminy na kości, po ok 2tyg faktycznie już by szło próbować delikatnie ściskać piłkę. Ja używałam urządzenia do magnetoterapi i drugi wynalazek co przyśpiesza zrost kości ale to była droga impreza.
Staraj się po wyciagnieciu z gipsu gimastykować rękę i nabudowac mięśnie-  zawsze to jakaś ochrona dla kosci 🙂 i ćwicz prostowanie łokcia bo on daje zawsze popalić jak jest usztywniony 🙂
Na konia wsiadałam w ortezie usztywniajacej jak gips, nawet startowałam w niej na zawodach dla bezpieczenstwa ale ja mialam na prawde paskudnie polamaną rękę. Dużo ją sobie masuj, i uważaj żeby nic nie narobić, bo z tym nie ma żartów. Ten filmik który wysłała amnestria jest dobry 🙂 ja też nie jestem lekarzem jedynie na podstawie swojego leczenia trwającego pół roku nabrałam trochę doświadczenia.. Jadłam nawet skorupki z jajek - nie wiem czy faktycznie to coś dało ale próbowałam wszystkiego.. A i polecam basen do rehabilitacji 🙂
busch   Mad god's blessing.
21 grudnia 2017 21:54
kokosnuss, zawsze możesz się np. umówić tylko na 1-2 wizyty do fizjoterapeuty z głównym celem "ogarnięcia" ćwiczeń, skontrolowania z nim jak je robić dobrze i potem kontynuowania w domu 🙂
E., ja kiedyś brałam Valused. Pomagał się uspokoić przed snem, wyciszał gonitwę myśli. Ale na duży stres raczej nie ma sensu go brać.
Czy ktoś coś słyszał kiedyś o bakterii citrobacter koseri? Ponoć jest bardzo rzadka, lekarze nie bardzo umieją coś powiedzieć, nawet w szpitalu na oddziale zakaźnym, jedni że konieczna izlolacja i antybiotykoterapia, inni że to bakteria oporna na antybiotyki więc nie ma sensu ich dawać. Próbowałam szukać w necie, prawie nic nie wyskakuje, a jak coś to w specjalistycznym jezyku po angielsku i nie bardzo rozumiem co tam piszą. Ktoś może się  spotkał z taką bakterią?
Jak podejść do tematu zawrotów głowy – lekkich, takich na moment, przy zmianie pozycji. Głównie wstawanie, ale też przeturlanie z boku na bok. I tak trzeci dzień. Pewnie lekarz pierwszego kontaktu po nowym roku. Ale coś wcześniej?
Innych objawów brak, aczkolwiek od środka nie opiszę, bo nie o mnie chodzi.
zaczynająca się zwykła infekcja wirusowa, za mocne odchudzanie (niejedzenie) za niskie ciśnienie z różnych powodów, objawy polekowe po jakimś leku, anemia, przytrucie czymś, zaburzenia błędnikowe, guz mózgu ( i wiele innych mniej poważnych i bardziej poważnych schorzeń)
Jak podejść do tematu zależy od tego w jakim wieku osoba, jak schorowana, co łyka, co robi, jakie są inne objawy  itd itp
Mężczyzna, 50 l., chorób jawnych brak (chociaż cukrzyca w rodzinie), leków nie bierze, nie odchudza się, o anemii nic nie wiadomo, nie wyglada ciśnienie sprawdziliśmy: 138 / 88, puls 76. Może rzeczywiście jakiś wirus się czai? Dwie ostatnie opcje pewnie nie do oceny na oko... No cóż, do za kierownice chyba nie dam wsiadać?
nie dawaj wsiadać. Jeśli nie czuje się jakoś mocno źle, nie nasilają mu się te zawroty to we wtorek do rodzinnego po podstawowe badania i od razu niech weźmie skierowanie do laryngologa i neurologa. A jesli pogarasza mu się, nasila- to na SOR lub do NPl-u.

Rozróżnia się zawroty głowy móżdżkowe od błędnikowych w ten sposób, że przy błędnikowych "świat się kręci jak na karuzeli" a przy móżdżkowych 'jakbym był pijany". Ale to wiesz... takie różnicowanie..jakby to było takie proste, to by fajnie było na świecie.
A przy niskociśnieniowych nic się nie kręci, kółka przed oczami latają i ciemno się robi (zawęża się pole widzenia), a przy zaburzeniach przepływu w tętnicach międzykręgowych (zwyrodnienia w kręgosłupie szyjnym) wydaje się, że się leeeeci gdzieś. Mówię z autopsji. Jeszcze takie odczucie braku stabilności i zawrotach przy ruchu (przy bezruchu nie) są od ucha - np. jak się duża woskowina przyklei do błony bębenkowej (miałam ze dwa razy). Inne oduszne (odbłędnikowe) nie wiem, jakie dają objawy.
Parę miesięcy temu pytałam tu o alergię na antybiotyk. Wtedy chodziło mi o Augumentin. Objawem była wysypka na nogach, potem spuchnięta twarz w okolicy ust, przechodzącą na gardło. Lekarz został poinformowany o tamtej sytuacji i tym razem przepisał mi Ceroxim. Zjadłam trzy tabletki bez żadnych skutków ubocznych, a dziś po czwartej dawce powtórka z rozrywki - najpierw uczulenie na nogach, teraz spuchła mi prawa strona ust. Czy to możliwe, że alergia na antybiotyk wyszła dopiero po czwartej dawce? Za godzinę mam wziąć kolejną dawkę - ryzykować, czy odpuścić i jutro udać się do lekarza?
możliwe że i po 4-tej dawce. Odpuścić łykanie olejnego i jutro do lekarza
Dziękuję :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się