Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

wasia   Goniąc marzenia!
05 października 2009 15:25
Sierra
pasujecie do siebie  😎

Ja się przymnierzam do sprzedania mojego klocuszka... Po jeździe mojego brata nie stać mnie na spalanie na poziomie 8l benzynki... 🙄
Zastanawiam się nad Toyotą Yaris (ten starszy model), przez myśl przeszedł mi również Opel Corsa(?) oba z silnikiem diesela z roczników 2003-2005. Jestem generalnie ciekawa waszych opini.
co kto lubi 🙂
ja akurat do 'meganki' sie nie przekonam i nawet za darmo nowiutkiej bym nie przyjela ( no chyba tylko po to zeby od razu sprzedać :P )
Wasia jeździłam Yariską na dieslu i powiem, że niczego sobie 😉
[quote author=xxagaxx link=topic=5139.msg348201#msg348201 date=1254688992]
Volvo to nawet jakby mi dawali gratis to bym nie wzięła... Nie dość że co chiwila coś się psuje/zawiesza to części tak drogie że masakra  😵 😵

A kto Ci takich rzeczy naopowiadał? Może mechanicy, którym się nie chce poza VW, Opla wychylać? Owszem, naprawy w ASO są masakrycznie drogie - ale to przecież nie tylko volvo dotyczy.
Każdemu życzyłabym samochodu, który po przejechaniu 350 000 km psuje się tyle, co volvo  😀iabeł:
[/quote]


no moze nei mechanicy ale mechanik :P Mój ojciec ma warsztat wiec wątpie zeby mu się nie chiało czegoś dla rodziny robić i kity wciskać.. A że moja matka pracuje w szwedzkiej firmie to tam same Volvo. Różnego modelu i rocznika. i JEST MASAKRA.
To co było wymieniane po 4 latach w XC 90 to ja nawet wymieniać nie będę.
I niestety drogie naprawy tyczą się głównie Volvo... Każda część jest droższa niż np. w takim VW.
Co do Yarisek to niestety nie miałam okazji prowadzić, więc mogę się wypowiedzieć tylko z punktu widzenia pasażera- okropne wnętrze! kierownica wygląda jak plastikowa atrapa, bardzo surowo, ogólnie mało esetetycznie, mało przyjemnie i właśnie tak "plastikowo". Chociaż w chwili obecnej to nie pogardziłabym nawet polonezem. Ale...
wielce prawdopodobne, że na dniach dostanę w swoje ręce VW Polo i cieszę się niezmiernie 💃 Rocznik coś koło '99, ale czego można oczekiwać za 8 tys 😁
xxagaxx  - Volvo mi się śni po nocach  😎 Ale kupno auta to - jak dla mnie - tylko za gotówkę. Więc jak mnie będzie stać na S60 to i na naprawy mnie będzie stać  🤣
Zresztą... Volvo to Volvo, każde będzie idealne  😎
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
05 października 2009 17:58
wendetta, jak polo ta wersje przejsciowa to tylko pozazdroscic🙂 auta ponoc nie do zdarcia, natomiast te z okraglymi lampami masakra, kazdy na nie narzeka.

a ja od dwoch tygodni worze sie peugeotem 206  😅
2002r, 1,4HDI, 138tys przejechane, prawie igła
tylko kolor mnie zaczyna wkurzac bo jest czarny i ledwo wyjade z myjni a juz widac kurz brud a po deszczu to juz w ogole masakra.
xxagaxx  - Volvo mi się śni po nocach  😎 Ale kupno auta to - jak dla mnie - tylko za gotówkę. Więc jak mnie będzie stać na S60 to i na naprawy mnie będzie stać  🤣
Zresztą... Volvo to Volvo, każde będzie idealne  😎


No powiem że wrażenie robi.. Ja się zakochałam w V70  😍 😍 ale to może jak kiedyś w totka wygram i nie byłoby mi szkoda kasy na części w takich chorych cenach. Jeżdżę passacikie i powiem ze jestem w 7 niebie 😀😀
Robi wrażenie. Przynajmniej na mnie. To dlatego zmieniłam "miejscówkę" w autobusie na tę od strony ulicy - mam już wypatrzone godziny i miejsca przez które przejeżdżają konktetne Volvo  😎

Passacik nie. Bora już tak  😀
a co Ty wredna babo chcesz od Passatów?? :P:P:P

ale volvo z wyglądu są okropne (przyanjmniej te starsze modele). XC90 jest tragiczny ;/;/ komfort też do kitu. Za to XC60 to bajka... Co prawda taki plastik w środku, jak zabaweczka troche, ale fajnie się nim jeździ 😀
Wielbię sedany, ale Passat mi się opatrzył. Nawet nowy nie jest tak wygodny jak nasze Vento 😉
Tak samo z A4 znajomego.
Starsze Volvo straszą kanciatością, ale te nowe... Poezja  😍
Za to nowe Volvo ponoć wcale nie jest już takie solidne jak stare  😎
Ale powoziłam się kiedyś taką meeega wypaśną S80 i to był szał  😜

Wendetta zazdroszczę Polo, mam jakiś sentyment do tych samochodów (nie powiem dlaczego   😡 👀  :hihi🙂
I gdybym miała kasę w ręce, to bez wahania kupiłabym Polo. Ale że kasy nie ma, a jest za to bardzo korzystna oferta kupna Opla na raty, to będzie opel. Ale jeszcze nie teraz 😉
mój passacik to wogóle odstaje komfortem.. ale to niestety dlatego że jest 4x4... a takie samochody zawsze nie są już taie fajne... Tam samo jak V70 cross country. Niby to "prawie" to samo jak V70 ale komfort już nie ten. Coś za cos.
Jeździłam dwoma Yariskami. Po kilka dni tylko, więc co do awaryjności to sie nie wypowiem. Natomiast pierwsze spostrzeżenia to - auto do miasta - SUPER aczkolwiek na trase nigdy w zyciu. Jedna Yariska 140 leciała nawet nieźle, choć ani troche szybciej bym nie ryzykowała. Natomiast druga przy 120 pływała po jezdni aż miło, na równej autostradzie.  Tak czy siak auto na dlugie trasy to nie jest  🙄  

DUUUUZYM plusem (wg mnie hehe) jest to ze pasażer nie widzi prędkościomierza, bo jest ustawiony do niego troche bokiem. Tylko kierowca widzi.
Gillian a jakim oplem jeździsz?
Bo ja chyba będę miała Opla, Astrę chyba 


Vectrę mam 😉
Sierra koniecznie chcę zobaczyć antracytowe autko 😎Poproszę fotkę.
Jeszcze w temacie części do volvo. Zgadzam się, co do napraw w ASO - dramat cenowy (rozumiem, ze szwedzka firma tylko w ASO naprawia). Zgadzam się, że każdy mechanik będzie volvo odradzał - bo trzeba się narobić, znać, części nie są zawsze pod ręką (jak do VW) i nowe wymagają firmowej diagnostyki, którą mało kto poza ASO kupuje, bo droga okrutnie (także corocznie płatny dostęp do bazy danych volvo).
Jeżdżę naprawdę starymi volvo (95, 96 r) - no nie takimi starymi, jak jeszcze 4 lata temu (77 r  😀iabeł🙂 ale już zdecydowanie dojrzałymi. To jeszcze są "prawdziwe" volvo - 850. I części są w bardzo dostępnych cenach. To samo będzie dotyczyć V70. Ot, wystarczy sprawdzić sobie na allegro. Szczególnie lubię egzemplarz z 95, gdzie mogę sobie "wymigać" ewentualne błędy z komputera i żaden diagnosta mi niepotrzebny. Natomiast, niestety, potrzebny mechanik, który samochodu nie popsuje, a o takiego trudno. To jedna z dwóch wad volvo. Druga - to manewrowanie na parkingu  🙁 (mercedesom zazdroszczę skrętności).
W naszych kanciakach uwielbiam, że to takie pojazdy "Pana Samochodzika" - wyglądają jak wielkie, ciężkie, leciwe krowy,
a do 100 - 6,7s  💃 I 260 na liczniku. A te 9-12 l gazu naprawdę idzie przeżyć.

A o cenie części, to mogą coś powiedzieć posiadacze pojazdów produkcji amerykańskich koncernów  🤔, taka skrzynia biegów za 6000 PLN np.  😤
halo- mowisz zapewne o uzywanej badz naprawianej badz regenerowanej skrzyni automatycznej. nowiutka, prosto z fabryki kosztuje ok. 15 000 pln a do nowego grand voyagera cena katalogowa to 27 000 pln 😎 moj na szczescie to 'staruszek' 4 letni, wiec i czesci mam 'po taniosci' 😤
Halo firma akurat w ASO nie naprawia tylko normalnie w warsztacie, a ze do serwisu trzeba jeździć bo jak wiadomo komputer BARDZO często potrzebny.....

Nie wiem czy każdy mechanik odradza. Wiem jedynie że po tym co opowiada mój ojciec ja bym każdemu odradziła Volvo, jeśli nie ma ochoty wydawać kosmicznych sum.

Ale Ty piszesz o starszych modelach. Co do tego się zgodze 🙂 częsci da się przeżyć a i na żywotność samochodu nie można narzekać.

A te nowe to jakaś masakra... Nie mam siły pisac co już się w tym samochodzie zepsuło (mówię o XC90). Czekam teraz na kolejną awarię w XC 60 (póki co umarł tylko centralny zamek)
xxagaxx - to co dla Ciebie jest komfortowe skoro volvo nie jest? 😉 Dla mnie to najwygodniejsze samochody pod słońcem... w V70 trasy choćby Wwa - Trójmiasto nie poczujesz 😉

ja mam kilka samochodowych marzeń, volvo jest jednym z nich 😉 najlepiej takie:

choć bardziej w sferze realnej jest s60 😉  no i lepsze wnętrze ma... aczkolwiek ten wiatr we włosach - cudo 😉

drugie lansiarskie marzenie to takie 🙂


kiedyś sobie kupię 😉
a gdzie ja piszę ze każde Volvo jest niekomfortowe?? V70 jak dla mnie to płynie a nie jedzie :P

A co dla mnie jest komfortowe??
Audi A6 🙂
a pamiętam jeszcze starą Scorupe  😍 😍 (Ford) normalnie to też była bajka jeśli chodzi o jazdę 😀
zaba   żółta żaba żarła żur
06 października 2009 21:23
Anaa-wranglerk to czad na maxa i jezdzi się tym mmmm mmm mmm...  😎

Ja własnie szukam Suzuki Samuraja-jako drugie auto (do stajni i w teren),ale w powiększonej budzie i absolutnie nie chcę żadnej plandeki!!!  👿
aga - no w sumie pisałaś chyba o xc90 - IMO nie jest niewygodne 😉
V70 kocham miłością wielką... tak samo jak S60 🙂 Szkoda, że w tym roku ją liftingują 🙁

zaba - wranglerek wg mnie super sprawa, szczególnie na lato, ale umówmy się - to jest auto do lansu i do tego, żeby mieć fun z jazdy, bo ani wygodny specjalnie nie jest ani się nim szybko nie pojedzie (tzn pojedzie się ale nie po polskich drogach, a powyżej 90 kmh komfort akustyczny zerowy - przynajmniej przy szmacianym dachu 😉 wiem co mówię, bo jeździłam i jako pasażer i jako kierowca)
no właśnie o XC90. Jak dla mnie to do samochodu komfortowego to mu brakuje trochę, plus jest dość niestabilny przy większych prędkościach. Do V70 się nie umywa, no ale to jest jednak już jeepowaty samochód 🙂
ja to się w ogóle lepiej czuję w autach zawieszonych bliżej ziemi 😉
zaba   żółta żaba żarła żur
06 października 2009 22:33

zaba - wranglerek wg mnie super sprawa, szczególnie na lato, ale umówmy się - to jest auto do lansu i do tego, żeby mieć fun z jazdy, bo ani wygodny specjalnie nie jest ani się nim szybko nie pojedzie (tzn pojedzie się ale nie po polskich drogach, a powyżej 90 kmh komfort akustyczny zerowy - przynajmniej przy szmacianym dachu 😉 wiem co mówię, bo jeździłam i jako pasażer i jako kierowca)



dlatego napisałam,że jezdzi sie tym mmm mmm mmm...  😎 Co wcale nie znaczy,że super komfortowo,lecz ma sie mega frajdę!!!  😀
to prawda - zgadzam się w 100% 😉
a ja nie
Wranglerowi mówie nie
ja to się w ogóle lepiej czuję w autach zawieszonych bliżej ziemi 😉


hihi a ja odwrotnie.

Zachorowałam ostatnio na Nissana Patrola ( 7 osobowego).  Moze w przyszłym roku...... 


zaba - wranglerek wg mnie super sprawa, szczególnie na lato, ale umówmy się - to jest auto do lansu i do tego, żeby mieć fun z jazdy

do lasu chyba...
potem patrze na takie z wypolerowanym hiliftem, a w srodku koles w czapce z łyżwą i mi się niedobrze robi
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się