Sesja/Studia i t d ;)

Ja idę na V rok i końca nie widać...
Jestem w szoku jak słyszę, że ludzie skończyli jedne studia i idą na następne. Ja po tych 6 latach (więc już mało mi zostało...) nie chce nawet myśleć o kolejnych studiach. Robienie doktoratu czy specjalizacji to co innego, ale studiowanie samo w sobie do powiedzmy 30rż wydaje mi się... po prostu straszną wizją...
Gniadata ja jestem na inżynierii chemicznej i procesowej pw, gr IV
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 września 2014 23:23
Jeszcze nie dostałam tego cholernego planu zajęć. Aż napisałam do dziekanatu kiedy się go można spodziewać, bo nic nie mogę zaplanować na najbliższy zjazdowy weekend 😵
Gniadata   my own true love
30 września 2014 06:19
aaga84 oo, to nie tylko na kierunku ale i w grupie tej samej jestem 😉
O super! Ja jestem tą która się spóźniła na grafikę w kolorowej marynarce 😉
Gniadata   my own true love
30 września 2014 07:35
Ja bylam w czerwonej koszuli w krate 😉
Musimy sie jakos zgadac dzisiaj 😉
A ja już się sprowadziłam do Gdańska 😀
Jak na razie mam luz bo zajęcia zaczynam w poniedziałek, w tym tygodniu tylko bhp  😵 i doniesienie resztki dokumentów do dziekanatu. Plan mam nawet spoko i dostałam się na specjalizację z neurofizjo  💃
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
30 września 2014 10:56
ZDDDDDAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁŁŁAAAAAAAAMMMMMMMMMMM  💃 💃 💃 💃 😅 😅 😅

Moja radość nie zna końca  😜
subaru2009, BRAWO! 😀
subaru2009, brawo! 😀
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
30 września 2014 13:15
Jeszcze profesor mi wytłumaczył tego co nie wiedziałam (a faktycznie chciałam wiedzieć, bo znajdowałam sprzeczne informacje i mój móżdżek nie umiał tego pojąć ) + 30 min w miłej atmosferze opowiadał mi jak to chemia organiczna jest potrzebna potem w pracy.  😎 No w cholerkę potrzebna jak ja Cię kręcę.  😎
subaru2009, a nie mówiłam! Gratuluję! :kwiatek:

A moja obrona była... najprzyjemniejszym egzaminem, jaki miałam okazję do tej pory przeżyć 😉 4.0 na dyplomie i zażarta, ale i miła dyskusja z dziekanem i rektorem w komisji 😁
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
30 września 2014 19:42
dzięki 🙂 Tobie też gratulujęi wszystkim innym walczącym dzisiaj, bo ktośjeszcze coś zdawał z tego co pamiętam 🙂
eterowa chyba coś dziś miała 😉
Ale powiem Wam, że nie czuję żadnej ulgi czy wielkiej radości - ot, zacznie się kolejny etap studiowania 😀
Ucieszyły mnie za to oceny promotora - 4.0 i recenzenta - 4.5 i sama atmosfera obrony 🙂
Kurde, się załatwiłam. Skończyłam studia 2 lata temu, ale się jeszcze nie obroniłam i teraz w ramach różnic programowych będe miała 2 przedmioty dodatkowe związane z tematem mojej pracy - a że temat pracy mam z procesów poznawczych u kotów, a jestem na psychologii, to jestem przeciekawa co to za przedmioty mi dziekan wyznaczy  😁
Im starszy człowiek tym głupszy, zamiast po prostu skończyć pisać, to będę sobie teraz chodziła na zajęcia  😵
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
01 października 2014 17:48
subaru2009, gratulacje!! :kwiatek: Ja też zdałam, na 4 😅
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
01 października 2014 19:13
Ja czekam na zapisy na magisterkę i lecę się zapisać, bo tylko 5 miejsc mają na historii farmacji.  😎 Wiem, że temat mogę wybrać sobie sama , musi on się opierac na źródłach czasopismach, głownie z zakresu 1800-1939 ew. czasy powojenne .  Trochę lipa, bo chciałam pójść w średniowiecze :<, ale trudno. I tak wolę to niż siedzenie w laborkach ... :P
Za miesiąc skończą się zniżki studenckie i ubezpieczenie zdrowotne. Jak żyć. Że też głupia nie zapisałam się na kolejne studia. Pół roku do przodu...
Ja nie mam ubezpieczenia już od maja - i żyję  😎 ale że przyjęli mnie na kolejny semestr to mogę się ubezpieczyć na uczelni - na całe szczęście, zawsze to pół roku oddalenia problemu  😁

I już wiem, że prawdopodobnie z zajęć dodatkowych będę musiała zaliczyć psychologię zwierząt - a że kilkukrotnie prowadziłam w ramach tego przedmiotu zajęcia z pozytywnego szkolenia koni, to myślę że nie będzie problemu z zaliczeniem, chętnie je znowu poprowadzę  😎
No ja akurat bez ubezpieczenia nie wyobrażam sobie życia. Wystarczy, że się potknęi złamię nogę. O mojej tomografii po wypadku nie wspomnę.
Ja też sobie nie wyobrażałam - ale jestem w takiej sytuacji. Ale na szczęście od jutra powinnam już znowu zostać ubezpieczona przez uczelnię. I tak naprawdę - opłata za przedłużenie seminarium magisterskiego o pół roku jest niższa niż samodzielne płacenie przez ten okres co miesiąc składek na ubezpieczenie zdrowotne...
Nienawidzę tego uczucia "ale mi się nie chce, nic mi do głowy nie wchodzi..." na początku semestru. We wtorek spory kolos z patomorfy z tematów sprzed wakacji, a ja może przeczytałam 15 stron...Z ponad 200. Niby jeszcze sporo czasu, ale przy takim tempie ciemno to widzę xD
A i nie wiem, kto układa plany, że wcisnął nam zdrowie publiczne w piątek 18-19.30 ! Ale podobno facet jest spoko i możliwe, że uda się przełożyć.
Tak więc, 3 rok czas zacząć :P
Już oficjalnie jestem studentką magisterki 💃

Też mnie wkurza sytuacja z ubezpieczeniem, a właściwie jego jego braku, pomimo pracy. Ile teraz wychodzi składka zdrowotna? Na magisterkę poszłam przede wszystkim dlatego, żeby być nadal ubezpieczona przez rodziców - w mojej pracy to nierealne... 🙄
350 złotych.
mundialowa - a uczelnia nie może Cię ubezpieczyć? U mnie jest tak, że nawet jak skończyło się 26 lat, to uczelnia ma obowiązek cię ubezpieczać jeśli nie pracujesz.
Averis, dzięki. To ja jednak wolę trochę dołożyć i mieć z tego papier magistra 😁

branka, jeśli będę studiować, to ubezpiecza mnie tato w swojej firmie. Jak skończę 26 lat, to będę się martwić 😉 Ale z ciekawości - to ubezpieczenie na uczelni obowiązuje w przypadku studiów zaocznych i pracy na umowie o dzieło? Bo piszesz tylko o sytuacji, gdy student nie pracuje.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 października 2014 10:52
Uczelnia ubezpiecza tylko studentów, którzy nie podlegają ubezpieczeniu z innego tytułu - przez rodziców czy pracodawcę. Dotyczy to studentów wszystkich form studiów, zaocznych też  😉 Umowa o dzieło nie ma tu znaczenia bo ona nie gwarantuje ubezpieczenia  😉
smarcik, dziękuję za wyjaśnienie :kwiatek: Wychodzi na to, że przy obecnym trybie zatrudniania w mojej branży i okolicach zostanę wiecznym studentem 😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 października 2014 11:15
Bycie studentem w ogóle ma same plusy - np zniżki na komunikację miejską i pkp  😁 Także trzeba studiować póki się da  😉
Ale zniżki to chyba tylko do 26 r. ż. nawet, jeśli studiuje się do 50-tki i dłużej 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się