M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

smartini   fb & insta: dokłaczone
17 czerwca 2017 20:30
keirashara, dobrze prawi w kwestii podłogi - wtedy jest spójnie, elegancko. W domu rodzinnym mamy wszędzie tę samą podłogę drewnianą, prócz łazienek, kuchni i przedpokoju. Ba, nawet w części salonu (mamy openspace kuchnia_jadalnia_salon a od przedpokoju dzieli je tylko ściana, żadnych drzwi) dookoła przy ścianach są płytki - te same co w przedpokoju i kuchni. Dzięki temu cała przestrzeń parteru (włącznie z korytarze, w którym są te same płytki) jest nadal jedną przestrzenią. Za to na piętrze króluje drewno + schody drewniane.
Ja teraz idę w ekstremum i ciągnę tę samą podłogę włącznie z kuchnią i łazienką (zagra kolor).
Zrobiłam właśnie porządek w excelu wykończeniowym - jestem geniuszem, zdublowałam sobie wartość AGD i łazienkowych gratów... Teraz tak lżej się w nim zrobiło i bezpieczniej 😉
Ja chyba machnę cały dom bez garażu płytkami drewnopodobnymi. Wolałabym drewno, ale z drugiej strony chce coś bezobsługowego. Poza tym drewno na całą powierzchnię domu mnie pewnie zabije ceną. Chociaż płytki i tak pewnie z ułożeniem z 200zł za metr wyjdą :/
Mnie z kolei nic by nie przekonało do płytek. Jakoś tak nieprzyjemnie w stopy ale ja zmarzluch jestem.

smartini, sama jestem ciekawa na jakiej zasadzie to liczyli. Wkleiłam jako ciekawostkę. Zasadniczo jestem gotowa się z nimi zgodzić 😉
ja robie sztampe, czyli wszystko biale, 2 sciany w cegle i czarny backsplash. Najwyzej jak bedzie nudno to przemaluje, ale mysle ze bedzie bosko biorac pod uwage ze to wysokie mieszkanie w kamienicy 🙂

Wiecie nad czym sie zastanawiam - czy nie poszukac starych zeliwnych kaloryferow. Pomijajac kwestie techniczne to dobrze odnowione bardziej mi sie podobaja niz te nowoczesne... co myslicie?

n plytki sa tak samo "bezobslugowe" jak kazda inna podloga cos mi sie wydaje. No i plytki to fajny pomysl jesli robisz ogrzewanie podlogowe, jesli nie to Twoim stopom bedzie zimno 😀

A, jakimi farbami malujecie? U mnie musza byc hipoalergiczne - beckers, dulux, magnat ma na pewno, cos jeszcze?

A w ogole wczoraj natknelam sie na farbe NoEm - pochlaniajaca negatywne promieniowanie - slyszalyscie cos o tym?
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 08:34
nerechta, ja biorę Tikkurile, przetestowame w domu, piekne kolory, wytrzymała.
Wydaje mi się, że płytki wymagają mniej pielęgnacji niż drewno. Będę miała podłogówkę w całym domu, więc zimno nie będzie.

Ja maluje Fluggerem od zawsze.
Podłogówka i deska to całkiem inne "ciepło" 😉
Podłogi i wanny nie zamienię za nic
Ale ja nie chcę "całkiem innego ciepła". Chcę mieć podłogę, przy której nie będę się przejmować że coś mi upadnie, że ktoś porysuje, że się zachlapie wodą spod prysznica, że trzeba konserwować, etc.
Dzięki dziewczyny za pomysły na ścianę na telewizorem! :kwiatek: Założyłam pinteresta i wizję już mamy. 😀

Teraz wróciłam do tematu kuchni, a mianowicie agd i potrzebuję rad, spostrzeżeń użytkowników - zestaw w postaci zmywarki 45 i jednokomorowego zlewu - da się przeżyć czy coś powinniśmy zwiększyć? Dodam, że zmywarka 45 weszła na styk i z 60 byłby mega problem z jej ulokowaniem, z kolei na większy zlew nie chcemy marnować blatu, ale też nie chcemy potem wściekać się na problemy z umyciem garów.
mundialowa, W obecnym mieszkaniu mamy malutką kuchnię i zmywarkę 45. Dla dwóch osób jest akurat. Zwykle po obiedzie czy kolacji wychodzi tak, że akurat jest pełna i można nastawić, przy 60tce pewnie musiałaby czekać żeby ją dopełnić. Więc jeśli ma być tylko dla dwóch osób to z tą 45 według mnie możesz być spokojna.  Zlew mamy jednokomorowy +ociekacz i szczerze mówiąc wolałabym, żeby był nawet tej samej wielkości ale 1,5 komory i mały ociekacz. Ale funkcjonować się da, u rodziców jest 1,5 komory i dla mnie jest ona po prostu dużo bardziej wygodna 🙂
Chyba mamy za duże garnki, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić wstawienia ich do zmywarki 45. 😁 Ale jak mówisz, że wystarcza, to pewnie nie będziemy kombinować, tylko poszukamy takiej, a pomyślimy nad innym zlewem. Chcę na pewno bardzo głęboki, ale co do komory, to ja całe życie używam tylko jednej, więc chyba nie odczuję różnicy, jeśli tej "awaryjnej" zabraknie. 😀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 czerwca 2017 11:00
mundialowa, jak rodzice planowali kuchnię to pani projektująca meble kuchenne mówiła, że spokojnie jedna komora przy zmywarce starczy. Ostatecznie mama zdecydowała się na dwie komory (trochę z przyzwyczajenia).

Ja końcówką października dowiem się, czy umowę mi przedłużą w pracy - jeżeli tak to zostaję w mieszkaniu. Nie wiem, jak ja wyremontuje 3 pokoje, kuchnie, łazienkę i wc  😵
pokoje w sumie do malowania + wymiana podłogi (w jednym są panele ponad 10-letnie, w pozostałych wykładziny dywanowe)
kuchnia - szafki do wymiany + sprzęty
łazienka i wc są całe w starych kaflach, więc wszystko do skucia i robienia od zera.
Tak jeszcze patrzę na Twoją wizualizację i macie podobną jak u nas odległość od płyty do lodówki- malutką. Strasznie mnie wkurza przy rozpakowywaniu zakupów, że nie mogę położyć ich blisko lodówki (jak płyta jest zimna to kładę nawet na płytę). Chociaż, może u Was będzie inaczej bo macie na przeciwko blat 🙂
safie, nam projektantka też tak mówiła, ale od dłuższego czasu w wynajmowanych mieszkaniach mamy zmywarkę 90 na cztery osoby (i nie umiem wyobrazić sobie pakowności 45) plus dwukomorowy zlew. Ale taki to miałam też w domu rodzinnym i NIGDY nie korzystałam z drugiej komory, która najczęściej zasłonięta jest stojakiem na mokre naczynia. U nas chcę tego uniknąć i nie mieć miejsca, gdzie będę mogła położyć naczynia po zmywaniu - po myciu wytarcie do sucha i do szafki. 😀

Qaida, walczyliśmy o większą przestrzeń obok lodówki właśnie na rozpakowanie zakupów, ale nie udało się. 🙁 Trzeba będzie je rozkładać na blacie naprzeciwko.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 czerwca 2017 11:16
Ja nie będę miała wyboru - jak zmywarka to 45 i jedna komora w zlewie, a jak dwie komory to bez zmywarki  🙄
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 14:17
mundialowa, Ja mam teraz 45 i jednokomorowy zlew. Zmywarka dwie osoby spokojnie ogarnia, nawet przy imprezach dawała radę (talerze, kubki, garnki później) natomiast zlew - jestem z domu przyzwyczajona do 1,5komorowego i tej pół komory mi jednak brakuje. Do mycia warzyw i owoców, do namoczenia jakichś zastanych czy trudnych w myciu rzeczy (np elementy mixera). Tam mamy też zmywarkę 60 i jest akurat ale na 4osobową rodzinę i częstych gości (dużo gotujemy). Wiem, że byłaby dla mnie taka za duża.
Wymienialyscie tutaj nazwy farb do wnetrz, na ktore warto zwrocic uwage. Potrzebuje czegos sprawdzonego do nowej chaty. Do malowania bedzie niemalze 150mkw chalupy, wiec potrzebuje czegos, co nie zrujnuje mnie doszczetnie. Strzelam raczej w jeden kolor, tzn. jakas bardzo wodnista szarosc. Ktos, cos?  👀
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 18:56
Pandurska, ja jeszcze raz polecę Tikkurilę. Cenowo może nie jest jak Śnieżka ale też nie Benjamin Moore. Cały dom rodzinny jest pociągnięty wpadającymi w zieleń szarościami, od 10 lat trzymają się idealnie, w przedpokoju w zderzeniu z psami, w łazienkach, w pokojach. Są wydajne, przyjemnie się nimi maluje i mają przepiękne kolory w sensie odbioru już pomalowanej powierzchni (nie chodzi mi opaletę chociaż ta jest ooooobszeeerna). Cudownie odbijają światło
Jedyne co, to trzeba obejrzeć sobie rzeczywisty wzornik bo internetowy przekłamuje. W sobotę byłam w punkcie Tikkurii i np Fiord,
który rozważam jest znacznie bardziej zielony, bardziej przypomina ten:


Uproszczona paleta (z nazwami zamiast numerów) ma 260 odcieni. Ogólna - 2436  😍 raj dla mnie, zielony będę dobierać do tapety, szarość do łazienki też - spędzę w tym sklepie chyba caly dzień :P


smartini DZieki za wskazowke. A te farby sa w Leroy Merlin albo w Castoramie? Akurat te sklepy mam w rodzinnych stronach i tam tesciu bedzie robil zakupy. My po szalenstwach z kolorami w obecnym mieszkaniu idziemy w totalna monotonie kolorystyczna 😀 Serio, opatrzyly mi sie na maxa kolorowe sciany. Moooze rzucimy jakis mocniejszy odcien szarosci zgodnie z projektem w kuchni, ale sama jeszcze nie wiem. Chyba najwazniejsze jest dla mnie to, co piszesz, tzn. wzgledna odpornosc na paluchy i zabrudzenia.
Ja używam Beckersa i pod względem zmywalności jest mega. Można sobie wycierać szmatkami jakieś smugi po zwierzakach, jedzeniu czy czymkolwiek innym a kolor jest nadal ten sam. To pewnie podobna półka cenowa co Tikurilla, więc jak chcesz jakość, krycie i długi efekt to bierz którąś z tych dwóch, na pewno się nie zawiedziesz.
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 19:19
Pandurska, w Leroy Merlin jest mieszalnik i wszystkie podstawowe bazy, mieszają na miejscu więc nie ma problemu 🙂
Ja lecę wszystko na biało, tylko sypialnia mi się ciemna butelkowa marzy, do tego ciemna łazienka.
Mam nadzieję, że w 2 tygodnie przyślą mi tapety, bo chcę 1-2.07 malować *_*

Beckersem malowałam u kumpeli, też się fajnie maluje, nie śmierdzi, kolor głęboki bardzo wyszedł (budny, ciemny granat) ale póki co ściana ma może miesiąc więc nic więcej o niej powiedzieć nie mogę 🙂
Gdyby mieli butelkową zieleń to pewnie bym rozważała
smartini, ja celowałam w szarości i granaty z szarością a to akurat jak najbardziej mają, nawet w mojej zaściankowej Castodramie. Klasa raczej podobna do Tikurilli, tylko może wybór kolorów mniejszy. No generalnie Dulux czy Śnieżka to przy tym plakatówki.
My zmywarkę mamy 45, ale ja nie myję patelni, garnków i noży w zmywarce. Na 3 osoby jak mieszkałam z rodzicami starczyło idealnie, teraz na 2 osoby wstawiamy ją raz na 2-3 dni. 60 to byśmy pewnie zapełniali z tydzień, a ja nie lubię jak się kiszą naczynia 😉
My mamy 60 na 2 osoby i w życiu bym nie wróciła do 45. Ja myję w zmywarce wszystko, nie pamiętam kiedy myłam coś ręcznie. Czemu nie myć w niej garnków czy patelni? W 45 często nie mogliśmy się zmieścić, gorzej się domywało, a w 60 nie ma tego problemu. A jak nie zapełnię to i tak odpalam, zużycie wody i prądu takie jak w 45, to co za różnica.
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 20:29
n, różnica jest taka, że u mundialowej, 60 się nie zmieści i wydaje mi się, że pytała czy w ogóle z 45 przeżyje 😉
Pandurska, smartini ja mam Beckersa w kuchni, przedpokoju i łazience od przeszło 8 lat, jasne kolory- dopóki mi się kolor nie znudzi to raczej nie będę malować- zmywa się wszystko- jedzenie przy małym dziecku i to rzeczy typu przeciery owocowe, marchewkowe czy keczup, ślady po paluchach, owadach czy smugi ze ścian w przedpokoju po wchodzących ze spaceru zwierzakach. Leci się szmatką czy gąbką, jak trzeba to z detergentem (musze kropki) i śladu nie ma. Ba, wymienialiśmy w międzyczasie okna, więc obróbki wokół trzeba było pomalować na nowo, po jakichś 4 czy 5 latach od pierwotnego malowania i nie ma wcale różnicy w odcieniu, czyli kolor nie wyblakł, a mamy bardzo jasną, słoneczną kuchnię. Polecam z czystym sumieniem.
n, patelni bo szybciej się niszczy powłoka a garnków nie, bo mają drewniane rączki. Plastikowe rączki zresztą też się od detergentu niszczyły szybko. No i szkoda mi było miejsca na 60, mimo sporej kuchni. Wolę większy zlew, tzn 1,5 komorowy, bo w tej małe komorze myję często owoce i warzywa.
Zobaczymy co to będzie, kuchnię będziemy mieć montowaną w przyszłym tyg.
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 21:32
Cricetidae, o to to, też właśnie głównie pół_komorę używam w domu do mycia i strasznie mi w wynajmowanym mieszkaniu tego brakuje.
Pokaż zdjęcia jak będzie zamontowana 😀
ja zamiast pracować to się photoshopem bawię...  🤬
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/19357884_10207293335130725_1030047287_n.jpg?oh=54185a36ec8e7bb2565124de20e0eaa5&oe=59486925[/img]
smartini, pokażę 😉 Sama się boję efektu, bo wybraliśmy dość nietypowy kolor - delikatna jasna zieleń i jasny blat dębowy. Nasza kuchnia jest spora, ale ciemna, meble musza być jasne.
Fajną ścianę stworzyłaś w tej zabawie 😀
Kuchnia kuchnią, teraz mam gorszy problem z salonem. Odnowiliśmy starą komodę, ale teraz ciężko mi do niej dobrać resztę mebli... Szare fotoele kiedyś tu pokazywałam, kanapę mamy żółtą. No i nie wiem jak z biurkiem i regałem na książki... nie znalazłam nic, co by pasowało.
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 czerwca 2017 22:05
Cricetidae, ściana jest tapetą od White Fox. Co chwila mi się zmienia wizja ale chyba ostatecznie ten wzór zostanie w kuchni 😀 Ciekawa jestem tej zieleni Waszej!
Cudo ta komoda 😍
Tak żeby coś doradzić, to by chyba trzeba zdjęcie całego pokoju. Biureczko najlepiej pasowałoby 'z epoki' albo jak najprostsze współczesne, żeby nie odciągało wzroku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się