Oj prawda prawda, wszystkie re-volciątka śliczne! 😀
Muffinka, Wszystkiego najlepszego dla Filipa! 😅 :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Diakonka, Super, że dzielnie donosiłaś maluchy. 🙂 Życzę, żeby dalej poszło po waszej myśli jeśli chodzi o poród.
Bleeee ja bym się porzygała po samym powąchaniu takiej mikstury, ze względu na czosnek. Nie byłabym w stanie tego przełknąć. Tylko w potrawach, po obróbce termicznej toleruję.
leosky, Obstawiam, że Milenka się urodzi 1.10. 😉
Powiem wam, że Babik (dalej tak na siebie mówi, mimo że umie powiedzieć "G"😉 mnie ostatnio zadziwia swoimi trafnymi spostrzeżeniami na temat otaczającego go świata.
Kilka dni temu Adam znowu wyjechał w delegację. Gabryś rano się rozejrzał i zapytał "A gdzie jest tatuś?" Powiedziałam mu, że w pracy, że niedługo wróci. Powiedział "Ahaa... niedługo..." a po kilku minutach zapytał "Idziemy? Do pracy?" 😍
Dziś rano podniósł mi bluzkę (leżałam na boku) spojrzał na moje cycki i powiedział "Ahaaa... to jest bałwan". 😵
A jak się ubieraliśmy na spacer, to przyjrzał się łyżce do butów (taka długa, plastikowa) i powiedział "Ahaaa, to jest zjeżdżalnia. Dla buta!" :wysmiewacz22:
Sposób postrzegania świata przez dziecko jest po prostu niesamowity. 💘
Zapisuję takie rzeczy w notatniku na pulpicie.
Nie wszystko mówi wyraźnie, np. zjeżdżalnia to "jedziajnia", ale spokojnie go można zrozumieć.
Z tym "ahaaa" jest prześmieszny, często na końcu dodaje jeszcze "tak". Sam sobie coś opowiada bawiąc się i co chwilę mówi np. "Ahaaa, to jest samolot. Albo helikopter. Tak." 😁
CzarownicaSa, ostatnio pisała, że znacznie bardziej woli co raz starszą Rajkę i średnio wspomina czasy niemowlęce.
Ja chyba dochodzę do wniosku, że też. Chociaż Gabik był taaaaki słooodki jako niemowlę, że z rozrzewnieniem oglądam zdjęcia albo maluśkie ubranka które nosił jako noworodek... 💘 Aż momentami mam ochotę na jeszcze jedno dziecko... 🤔wirek: 😜
A potem zaraz sobie myślę, że w życiu już bym nie chciała być tak uwiązana. Oczywiście wiele spraw umiałabym teraz rozwiązać lepiej/inaczej, ale... nie. Dziękuję, postoję. 😉
No i przebywanie z tak prześmiesznym, już rozumnym i odwzajemniającym uczucia człowiekiem jakim Gabryś jest teraz... to po prostu ZASZCZYT! 💃 Dosłownie tak to odczuwam. Nie wiem czym ja zasłużyłam na tak cudowne dziecko. 🤔
Zdjęcia ze spacerku. Wczoraj piździło jak na Uralu, a dziś cieplutko. 😀