Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Blue_angel super fotki! Jakie ma zębole 😍
sznurka piękny klimat wyczarowałaś jak zwykle
Mazia z jednej strony uff że nie tylko moja jest buczydłem, a z drugiej nie zazdroszczę nam 😁
Na serio to i tak jest lepiej i bywają całkiem spoko dni, albo dni jak takie dziś he he
Maleństwo Ty poczekaj jeszcze miesiąc, może Ci się Linka zmieni. Helci w tym okresie gwałtownie się polepszyło, ale jak widać nie do końca:P

Tak na prawdę to różnica jest ogromna na plus, tylko czasem niedospanie moje plus jakieś płacze z powodu, że na rączki natychmiast, że się nudzi, że się obudziłam i nie wiem co się dzieje, że głodna  - dają w kość. Co dziwne nigdy nie płacze z powodu pełniej pieluchy. No i jak ja daję z siebie 100% to jest zadowolona i roześmiana. Tylko nie zawsze się tak da. Ale nie będę marudzić za bardzo. Może lepiej też się pokażemy od tej lepszej strony:





pani myk, druga fota obłędna...śliczna jest. No i te włosy  😍 mój chłop żartuje sobie, że golę Wiktorię codziennie maszynką jak jest w pracy 😉
a kiedyś dzieci mi się nie podobały 😉
W ogóle super te nasze voltowe dzieci 😉 Zauważyłyście że wszystkie są śliczne? Chyba nie mamy tu "brzydkiego" dziecka 😉

Moi dziś wstali o świcie, Filip pierwszy z pytaniem..."czy dziś są moje urodziny? Chce już iść do przedszkola!"
Moje starsze dziecko kończy dziś 4 lata! Kiedy to zleciało. Zrobiliśmy wczoraj babeczki dla dzieci w przedszkolu i już się doczekać nie może żeby iść. Przezornie ustaliłam z mężem że prezent dostanie popołudniu - żeby nie chciał go brać ze sobą do przedszkola🙂
No to sto lat dla 4-ro latka 🙂

Moja Małgoś jedzie dziś do kina ze szkołą. Wczoraj pani podała karteczki dla rodziców z treścią która mnie załamała: "Dzieci mogą zrobić zakupy w McDonaldzie, można dać im parę złotych"  😵 . ZAKUPY w McDonaldzie?  Małgoś nie zbyt zadowolona bo ona tam lubi tylko lody, a nie może bo trochę zachrypnięta jest. Także ja się cieszę, że moje dziecko nie reaguje z uśmiecham Hurra McDonald, ale załamuje mnie atrakcja jaką szkoła funduje dzieciom! Pomijam fakt, że w śr było zebranie i nic na ten temat nie było mówione. W ogóle w środę byłam bee bo chciałam i przeforsowałam temat pasowania dzieciaków na przedszkolaków i małych upominków na po. Wszyscy chcieli słodycze, ale ja się uparłam i stanęło na kolorowankach! No chyba wystarczy, że na poczęstunku będą słodycze, po co jeszcze mi rożek z czekoladkami, który będzie leżał i marnował się  w szafce, a ja wydam na to 10 zł! Tak więc wczoraj poleciałam do hurtowni, kupiłam po 2 kolorowanki na głowę i będzie gites.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 września 2014 07:56
Uff... udało mi się nadrobić.

Dzieciaki jak zwykle genialne 😀
zduśka, ja też widziałam, ja też! Najbardziej podobał mi się fragment o kotach w połączeniu ze zdjęciami jakie wklejasz na fb 😀
Diakonka, ale zazdroszczę! Ja też chciałabym już mieć tą pewność, że mogę bezpiecznie urodzić.
leosky, myślałam, że jak dzisiaj wejdę na forum, to zobaczę same gratulacje dla Ciebie, a widzę, że dalej biegasz po schodach. Dziewczyno, blokujesz kolejkę, teraz czas na deksterową 😉

Ja wczoraj w końcu kupiłam wszystkie kosmetyki. Cały dzień jeździliśmy też po sklepach szukając dodatków do pokoiku małej i poza karniszem nie znaleźliśmy NIC. Tzn. ja nie znalazłam, bo Niemąż uważał, że wszystko jest super i kompletnie nie rozumiał o co mi chodzi. Stwierdził nawet, że nikt nawet nie pomyślał o tym, żeby wyprodukować rolety do okien w takim kolorze jaki sobie wymyśliłam, a odcień nie ma przecież żadnego znaczenia i jedno różowe i drugie 😉
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
26 września 2014 08:15
pani myk, slojma, Seksta bobasy boskie 🙂
Diakonka czekam na twoją siostrę w Pytaniu

Muffinka a ja często robię babeczki, bułeczki, ciasteczka z dziećmi w przedszkolu dla członków rodziny. Uwielbiam z dziećmi kuchcikować. Fajne są potem relacje rodziców moich przedszkolaków. Często opowiadają że swoje babeczki zjadają a w zamian dają najbliższym coś innego, bo koniecznie jednak chcą zjeść to co stworzyli  🤣
tu zdjęcia dzieł moich wychowanków:
Kasia Konikowa, fajnie, że mówi, ze bedzie zabierał, K. pokazuje zawzięcie tropy zwierząt młodemu!
zduśka, dotarłaś do lasu?
slojma, jaka słodka Vivi!
Seksta, jaka fajną bluzę ma!
kenna, demon,Blue_angel,  bobek, dzięki dziewczyny, bo to jest Włóczykij;] hihi w czapce co zjeżdża z głowy;]
pani myk, dzieki! Ale ona ma cudne oczyska!!!

leosky, Muffinka, wypieki z dzieckiem są fajne, Lew mi pomagał wczoraj zagniatać drożdżowe ciacho, sypał mąkę a potem dużo sprzątania było...
ale taka cudna wyszła

więcej fot na blogu
pani myk cudowna Hela, a te włosy! wow, na roczek będziesz jej mogła warkocze zaplatać  😁.

Muffinka najlepszego dla Filipa! :kwiatek: Piotrek jutro kończy, masakra, nie wiem kiedy te 4 lata zleciały!
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
26 września 2014 09:19
jest jest Diakonka czy to temat o śniadanku ciężarnej? Taka blondyneczka w kuchni jest. To twoja siostra?

sznurka ale pysznie to wygląda. Mniam. Jeszcze miodek do tego i pychota 🙂 Nawet chyba widzę pojemniczek z miodem 🙂

Kurczak skąd ja znam temat poszukiwania rolet w określonym odcieniu.  🤣 Mina mojego męża w 6sklepie - bezcenna  🤣 W końcu i tak mam może nie takie jak chciałam ale jakoś nie było wyboru nigdzie .)
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 września 2014 09:26
czasem niedospanie moje plus jakieś płacze z powodu, że na rączki natychmiast, że się nudzi, że się obudziłam i nie wiem co się dzieje, że głodna  - dają w kość. Co dziwne nigdy nie płacze z powodu pełniej pieluchy. No i jak ja daję z siebie 100% to jest zadowolona i roześmiana. Tylko nie zawsze się tak da. Ale nie będę marudzić za bardzo. Może lepiej też się pokażemy od tej lepszej strony:


O to, to! Identyko. Ja już wspominałam, jak to pisałam na fb na czacie palcem u nogi, bo dziecię nie było kontente dostępnością tylko jednej mojej ręki - muszą być dwie i kontakt wzrokowy. Półśrodki są nie dla niej. Full uwaga jest super, a jak już się nad nią u mnie w szkole pochyliły trzy "ciocie", gadały, ćwierkały, miętosiły po stópkach - o, to wtedy dziecię było aniołem.

Hela cudna, jaka kudłata!
...też oglądałam siostrę Diakonki. Super wygląda... no, ale zdrowo się odżywia, więc nie dziwne 🙂

a mnie jakieś przeziębienie dopadło. Gadło, katar (z krwią czasem nawet, ale to może przez suche powietrze) i dziś głowa jak na zatoki. Ciekawe, czy to może mieć wpływa na przebieg cc....
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 września 2014 09:42
Muffinka  🏇 Sto lat Filipka !!!  🏇

pani myk ale ładna Helcia !!!! a jaki masz wózek  😉 ?? Gondola wygląda na dość sporą .
maleństwo jak chcesz możemy zamienić się na dzieci  😀 haha zobaczysz jak od razu zatęsknisz za Kalinką  😉
Kurczak haha  😉 kurde i koty są sławne no i Filifionka !!!  😉 a co do zakupów dzieciowych to męża broń boże nie puszczam samego  😀 bo potrafi takie cuda przywieźć, że szok  😎
a masz już wózek ? chyba, ze pisałaś a ja wiesz nie doczytałam  😁
agulaj79 no faktycznie super atrakcja ten mc killer , czasami mam wrażenie, że niektórzy w ogóle nie myślą  🤔wirek: Niestety tego typu przypadki notorycznie się powtarzają , jeżeli ktoś chce faszerować swoje dziecko takimi świństwami to bardzo proszę - ale niech to robi po za godzinami szkolnymi ..
no i pomysł z kolorowankami bardzo fajny. U nas w zeszłym roku w stajni organizowane były mikołajki ( kilka przedszkoli i szkół skorzystało z tej oferty ) i nie wiem czemu wychowawcy chcieli jako prezenty właśnie słodycze .. jeju ile ja się nagadałam w celu namówienia na inne gadżety to juz moje  😉 ale w końcu udało mi się namówić na kredki, kolorowanki, tablice itd
sznurka ale żarcie !!!!! mniam ! ja jestem leniwa  😉 i chyba by mi się nie chciało nic ugniatać i piec .. z resztą każdą wolną chwilę wykorzystuję na bieżące czynności .. i czekam na ten moment aż będę mogła swobodnie się wy... ać  😁 np. teraz jedną ręką piszę a drugą zabawiam Bola  😀
a w lesie nie byłam  🙄 .. nie miałam auta ... ale poszłam na spacer do parku - z resztą jak co dzień  😉
deksterowa oby minęło, bo przeziębienie czasami powoduje przesunięcie terminu cc .. mi pod koniec ciąży leciała często krew z nosa
Muffinka wszystkiego co najlepsze dla Filipka!  😅
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
26 września 2014 10:00
leosky, deksterowa, tak, to musiała byc ona, ja niestety nie oglądałam, bo nie mamy podłączonego tv jeszcze, potem obejrzę  🙂 ale tez pisała mi, ze nie było obciachu 😉
Dobrze, ze ja sie na to nagranie nie zgodzilam, bo siedzieli u niej ponad 4h!

leosky a Ty jeszcze nie rozpakowana? Za każdym razem chce składać gratulacje jak tu wchodzę, no nic, to trzymam dalej kciuki 🙂 Moze spróbuj tej mieszanki do picia, co wklejala niedawno kotbury  😉

Kurczak teoretycznie możesz juz w miarę bezpiecznie urodzić, Hania dałaby sobie rade, moze trzebabyloby ja troche dogrzać, ale wszystkie organy ma juz rozwinięte. Wiesz, ja mam inna perspektywę, bo one sie tam ledwo juz mieszczą i ciaze bliźniacze trwają krócej, no ale wiadomo- z pktu widzenia ich rozwoju to wcale nie jest tak dobrze wyciągać je wcześniej.

sznurka oj weź, az sie zaśliniłam 😜

Muffinka wszystkiego co najlepsze dla synka :kwiatek:

zduska ja poproszę skan tego artykułu, tu lub na fejsa🙂

deksterowa, ostatnio na fejsie widziałam taka miksturę, moze spróbuj?
Diakonka Dziękuję za przepis! wieczorem będę robić zakupy, kupię co potrzebne a czego nie mam i od razu zapodam. Teraz piję mleko gorące z miodem i masłem, czosnku zabrakło wczoraj...i siedzę pod kocem w bluzie polarowej i (!) czapce. Nie dam się mam nadzieję, natarłam czoło alpą. I smarkam, smarkam. Jestem smarkacz.

Slojma śliczna dziewczynka, i ma piękne imię! tak, to prawda, że wszystkie dzieci re- voltowe są wyjątkowe i ładne. Mam nadzieję, że moje nie odbiegnie od normy 😉

Muffinka 4 lata to już nie byle co! Wszystkiego dobrego dla synka- a co dostanie w prezencie?🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 września 2014 10:15
Kurde, a ja czekałam na siostrę Diakonki, czekałam i w końcu polazłam do koni, a Wy piszecie, że już była...

sznurka, wklejanie takich zdjęć powinno być zakazane! Narobiłaś mi niesamowitej ochoty na takie ciacho, a ani nie mam z czego upiec, ani jak kupić gotowca w tej chwili 🙁 I jeszcze do tego ta pianka na kawie...
leosky, u nas wyglądało to podobnie. Niemąż naprawdę był bliski dostania nerwicy, a i tak zlitowałam się nad nim i nie ciągnęłam dalej, chociaż osobiście chciałam podjechać jeszcze do kilku kolejnych sklepów. Pewnie zrobię tak jak Ty i zamówię rolety, które nie są dokładnie takie jak chcę i żeby było śmieszniej robią je w pierwszym sklepie, do którego zajrzeliśmy 😀
deksterowa, współczuję. Ja na szczęście już po chorobie. Katar z krwią również miałam.
zduśka, no coś Ty, samego też bym w życiu nie puściła 😀 Mnie samej puszczać samochodem na jakieś dłuższe/dalsze/większe zakupy już też mnie nie chce, więc musi cierpieć, ale cały dzień wczoraj pytał czy nie mogę tego wszystkiego zamówić przez internet 😀 Wózek już mam. Kupiliśmy Tako Ballile. Jestem zachwycona, ale zobaczymy czy tak samo będę mówić jak wózek będzie już wyposażony w pasażera.
Diakonka, no właśnie lekarz mi powiedział, że najważniejsze, żebym donosiła do końca tego tygodnia, ponieważ tydzień powoli się kończy to jestem spokojniejsza, ale moim marzeniem byłoby urodzić w 38 tygodniu.


W ogóle co do mojego przeziębienia, to okazało się, że córka sąsiadki, która mnie zaraziła wylądowała w szpitalu z ciężkim zapaleniem płuc. Dostaje morfinę. Mają ją trzymać co najmniej 3 tygodnie. Strasznie mi jej szkoda. Ma dopiero 5 lat. W dodatku sąsiadka siedzi z nią non stop. Mąż nie ma jak jej zmienić, a dziewczyna dwa tygodnie temu dowiedziała się, że jest w ciąży. Spanie na krześle w tym stanie i przebywanie wśród samych chorych na pewno jej nie służy.

edit. Właśnie dostałam wiadomość, że mała sąsiadki leży na oiom-ie 🙁
Przykre to, co piszesz... oby malutka doszła do siebie. Coś sporo zapaleń płuc ostatnio w moim "otoczeniu", po niedoleczonych innych infekcjach, które podobno są nawet niezauważalne. Ech. Spanie mamy na krześle... to jest upokarzające... nie może ktoś pożyczyć jej jakiegoś choćby łóżka polowego czy materaca?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 września 2014 10:23
zduśka, no coś Ty, ani ja, ani Ty nie zamieniłybyśmy swoich dzieciąt 😉

deksterowa, no weź nie wyginaj, kuruj się!

Kurczak, polecam poród w 38 tygodniu, polecam 😉
Trzymam kciuki za malutką w szpitalu 🙁

Eeeej no, a ja chciałam zobaczyć siostrę Diakonki, to mi sie antena na mnie wypięła i TVP postanowiła nie odbierać...
Dziękuję w imieniu Filipka 😉
Dostanie całkiem poważny już prezent - jako że jest ciekawski i lubi eksperymenty to kupiliśmy mu mikroskop.  😉 Taki nie na szkiełka oczywiście, tylko w wersji bardziej dla dzieci na takie małe słoiczki do których się wsadza coś aby oglądać 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 września 2014 10:33
deksterowa, nie mam pojęcia. Powiedziała mi tylko, że do spania ma tylko krzesło. Dzisiaj będzie na trochę w domu, więc pewnie się z nią zobaczę i będę wiedziała coś więcej. Nie wiem jak jest na dziecięcym oiomie, czy tam rodzic również może być przy dziecku cały czas. Co do zapalenia płuc po innych infekcjach, to niestety ale według mnie w tym przypadku było tak samo. Mała była przeziębiona, a matka to bagatelizowała. Efekt jest jaki jest...
maleństwo, o właśnie! Ty rodziłaś w 38 i Kalinka jaka jest fajna dziewczynka 😀
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
26 września 2014 10:35
dziewczyny mam problem. Może miałyście podobnie. Mam wypisane L4 do dziś ponieważ lekarz powiedział mi, ze nie może mi wypisać na dłużej. Dodatkowo on ma teraz urlop i go nie ma. Dzwoniłam do pani położnej i umówiłam się na przyjazd do szpitala jednak na niedzielę bo 8sma doba po terminie wypada dopiero na poniedziałek. Ale zadzwoniłam sobie do sekretariatu mojego zakładu pracy i okazuje się że muszę mieć ciągłość L4. Czyli ta durna sobota wchodzi w grę. To zadzwoniłam do pani położnej raz jeszcze i mam przyjechać jutro do szpitala. Ale teraz nie mam pewności czy nie będę mieć jakiś problemów? Wypiszą mi jakiś papier? Czy już ewentualnie macierzyński? Czy kurcze jak to jest> Zestresowałam się nieco.

Lekarz wypisując mi L4 do piątku powiedział ze już dłużej nie może po czym kazał mi sie zgłosić do szpitala dopiero w niedzielę niezależnie od tego czy skurcze będą czy nie. I nic mi nie mówił o tej durnej sobocie.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 września 2014 10:36
Kurczak, no ba, najfajniejsza 😉 A w 40 t.c. już bym pewnie musiała mieć cc.
slojma   I was born with a silver spoon!
26 września 2014 10:41
Raz jeszcze dziękuję w imieniu Vivi za komplementy :kwiatek:
deksterowa - powiem Ci tak dla Ciebie Twoje dziecko będzie najpiękniejsze na świecie, zresztą zobaczysz już niedługo  🙂
leosky- a co ty tu robisz? Coś Twoja córcia leniwa bardzo i dobrze jej w brzuszku u mamy
Leosky ja miałam troszkę inny problem z L4 ale wtedy dowiedziałam się, że lekarz może wypisać je z różnicą 2 dni- tzn 2 dni wstecz. Według mojego lekarza. A może zadzwoń albo przejdź się (może przyspieszysz przy okazji poród, hehe)  najlepiej się do Zusu i zapytaj co w tej sytuacji oni proponują?

edit: acha, zwolnienie może wypisać każdy lekarz, nawet 1 kontaktu!
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 września 2014 10:48
maleństwo, a dlaczego musiałabyś mieć cc?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 września 2014 10:51
leosky musisz mieć ciągłość L4 bo inaczej ZUS nie wypłaci Ci świadczenia  🙄 nie rozumiem czemu lekarza nie może Ci tego zwolnienia przedłużyć .. dziwne !
kurczak ja rodziłam w 37  😉 i biedna maleńka, trzymam za Nią kciuki i za mamę aby miała siły koczować w szpitalu..
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
26 września 2014 11:07
tzn ja byłam na wizycie w zeszłą środę czyli 9dni temu i wypisał mi L4 do dziś (5dni po terminie) czyli 26 i powiedział ze już dłużej nie może. Po czym kazał mi do szpitala udać się dopiero 28 czyli w niedzielę. I nic mi nie powiedział co z tą sobotą a ja wtedy głupia nie pomyślałam by zapytać. Ale myślę że jak jutro w szpitalu lekarz jakiś mnie będzie badał to mi pomoże w tej kwestii. No cholera żebym się po terminie porodu jeszcze stresowała tymi durnymi przepisami, ZUSami itd.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 września 2014 11:14
leosky, na stronie ZUSu jest czat. Możesz tam o wszystko zapytać konsultanta. Ciągłość w L4 musisz mieć na pewno.
zduśka, faktycznie! Zapomniałam, że Bolek pojawił się przed 38 tyg. 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 września 2014 11:22
Kurczak, bo by się już Linka nie przecisnęła, jakby była większa.
Oj prawda prawda, wszystkie re-volciątka śliczne!  😀

Muffinka, Wszystkiego najlepszego dla Filipa!  😅  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Diakonka, Super, że dzielnie donosiłaś maluchy.  🙂 Życzę, żeby dalej poszło po waszej myśli jeśli chodzi o poród.

Bleeee ja bym się porzygała po samym powąchaniu takiej mikstury, ze względu na czosnek. Nie byłabym w stanie tego przełknąć. Tylko w potrawach, po obróbce termicznej toleruję.

leosky, Obstawiam, że Milenka się urodzi 1.10. 😉

Powiem wam, że Babik (dalej tak na siebie mówi, mimo że umie powiedzieć "G"😉 mnie ostatnio zadziwia swoimi trafnymi spostrzeżeniami na temat otaczającego go świata.
Kilka dni temu Adam znowu wyjechał w delegację. Gabryś rano się rozejrzał i zapytał "A gdzie jest tatuś?" Powiedziałam mu, że w pracy, że niedługo wróci. Powiedział "Ahaa... niedługo..." a po kilku minutach zapytał "Idziemy? Do pracy?" 😍
Dziś rano podniósł mi bluzkę (leżałam na boku) spojrzał na moje cycki i powiedział "Ahaaa... to jest bałwan".   😵
A jak się ubieraliśmy na spacer, to przyjrzał się łyżce do butów (taka długa, plastikowa) i powiedział "Ahaaa, to jest zjeżdżalnia. Dla buta!"   :wysmiewacz22:
Sposób postrzegania świata przez dziecko jest po prostu niesamowity.  💘
Zapisuję takie rzeczy w notatniku na pulpicie.
Nie wszystko mówi wyraźnie, np. zjeżdżalnia to "jedziajnia", ale spokojnie go można zrozumieć.
Z tym "ahaaa" jest prześmieszny, często na końcu dodaje jeszcze "tak".  Sam sobie coś opowiada bawiąc się i co chwilę mówi np. "Ahaaa, to jest samolot. Albo helikopter. Tak."  😁

CzarownicaSa, ostatnio pisała, że znacznie bardziej woli co raz starszą Rajkę i średnio wspomina czasy niemowlęce.
Ja chyba dochodzę do wniosku, że też. Chociaż Gabik był taaaaki słooodki jako niemowlę, że z rozrzewnieniem oglądam zdjęcia albo maluśkie ubranka które nosił jako noworodek...  💘 Aż momentami mam ochotę na jeszcze jedno dziecko...  🤔wirek:  😜
A potem zaraz sobie myślę, że w życiu już bym nie chciała być tak uwiązana. Oczywiście wiele spraw umiałabym teraz rozwiązać lepiej/inaczej, ale... nie. Dziękuję, postoję. 😉
No i przebywanie z tak prześmiesznym, już rozumnym i odwzajemniającym uczucia człowiekiem jakim Gabryś jest teraz... to po prostu ZASZCZYT! 💃 Dosłownie tak to odczuwam. Nie wiem czym ja zasłużyłam na tak cudowne dziecko.  🤔


Zdjęcia ze spacerku. Wczoraj piździło jak na Uralu, a dziś cieplutko. 😀




Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się