Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

- Atea- piona. Faktycznie mamy podobne problemy jedzeniowe.  😁 Miło mi, że nie jestem sama z takim powalonym mózgiem ( czy raczej kubkami smakowymi) Od razu mi lepiej.  😉 To skoro ty się dziś postanowiłaś trzymać, to ja też nie chcę być gorsza.


Ojjj tam od razu powalonymi. 😉 Kubki smakowe to jedna z fajniejszych rzeczy jaką wymyśliła natura. Chociaż utrudniają dbanie o wygląd jak cholera.  😁
Lubię smakować życie, a co! Muszę znajdować równowagę pomiędzy upodobaniem do różnych potraw, a dbałością o sylwetkę, bo wiem już, że nie chodzi o by zabierać sobie wszelkie przyjemności. Poczucie zadowolenia, poczucie życiowego komfortu znacznie ułatwia tzw. trzymanie linii. Przynajmniej u mnie to już sprawdzone. "Chudnę" głową, a nie ustawianiem makr.
W ogóle z tych różnych forumowych i około-forumowych sytuacji wynoszę jeden nowy wniosek, nowe postanowienie - stawiać na siebie, przyjaźnić się przede wszystkim ze sobą. To rzutuje na wiele aspektów życia, na zdrowie i wygląd również.

Tymczasem dopiero skończyłam obiad. Dzisiejszy plan dnia zupełnie się rozwalił, chociaż z pozytywnych powodów właściwie. No ale z posiłkami zdecydowanie w poprzek zasadom. Za to teraz pierwszy od jakiegoś czasu moment kiedy nie czuję wewnętrznej presji, że muszę coś zrobić, spokojny wieczór, więc mój organizm oczywiście ma jedną propozycję - to może by tak zasnąć? 😉 Ale się nie dam, zrobiłam sobie leciutką kawę, poczekam aż mi się ułoży obiad w żołądku i spróbuję się ruszyć. Mam ochotę na ten program, który wstawiła busch, bo przerzucony na szybko wygląda zachęcająco. Albo pobujam się na gazelce. 🙂 

A jeszcze w kontekście tego co pisałam Julie. Z tym byciem początkującym, nieprzygotowanym do ćwiczeń to też bardzo otwarta kwestia. Chyba żadna z dziewczyn, które się tutaj przewinęły nie była osobą wstającą prosto od biurka. 😉 Większość jeździ konno, sporo z was ma dzieci, a przecież wiele kobiet i ta ma zapewnią stałą aktywność mięśniową typu noszenie zakupów i zmywanie podłóg. 😉 Pewnie, że żeby zadziały się zmiany w sylwetce to trzeba swój organizm zaskoczyć czymś nowy, mocniejszym, innym, ale to nie tak, że nasze ciało nie jest przygotowane na nowe wyzwania. Nie tylko siłowni i Chodakowska 😉 
U mnie, na przykład, rzeczywiście brak od dłuższego czasu regularnych "ćwiczeń" czyli przebrania się w ciuchy i robienie czegoś co wpisuje się w hasło fitness. Ale... codziennie maszeruję minimum 2 godziny (w kilometrach nie wiem ile wychodzi, bo nasze spacery są różne, poza tym nie mam możliwości zmierzenia pokonywanych dystansów). Mam mojego pomocnika do ćwiczeń siłowych - 25kg mięśni na czterech punktach podparcia ciągnące w różne kierunki,  z różnym natężeniem 😉 Nie ma bloczków jak na atlasie, jest czyste przełożenie siły. Czasem to 25kg na obie, ale na ogół na jedną rękę. A i tak pracuje całe ciało. Dochodzą do tego jakieś przebieżki, dochodzi trening obręczy barkowej podczas rzucania aportów. 😉 "Trening" ogólnorozwojowy. 😉
I jestem pewna, że większość tutaj ma podobnie. Odpalenie programu fitness czy wyjście na siłownie to zmiana rodzaju wysiłku, może lepsze jego usystematyzowanie, ale nie jakieś drastyczne zaskoczenie dla ciała.

Scottie, chyba bym zmienila silownie 😲

Ascaia, nie zgadzam sie na takie porownanie, naprawde nie. Gdyby tak bylo, to niemal kazda z nas bylaby wyrzezbionym fit kociakiem. Czym innym jest przeniesienie czegos czy mycie podlogi, a czym innym jest seria cwiczen z obciazeniem na bark- a niby tu i tu reka pracuje. Oczywiscie, ze jestesmy w jakis minimalny sposob zaadaptowani do wysilku, ale mimo wszystko robiac trening typowo silowy pierwszy raz- jestesmy poczatkujacy i owszem, nasze cialo na to nie jest przygotowane przez codziennie, zyciowe czynnosci. No chyba, ze mowimy o gotowosci w postaci posiadania miesni na sobie 😉 Ale zarys myslenia rozumiem i w jakiejs czesci sie z nim zgadzam.

Ascaia trochę tak, ale to jednak minimalny wysiłek 😉 ja 15 lat jeździłam konno, z czego 7 praktycznie codziennie. Nie miałam auta, wiec chodziłam 3km z i na busa, do tego praca w sklepie (duuużo chodzenia, ogólnie czysto fizyczne zajęcie).
Jak pierwszy raz odpaliłam ćwiczenia cardio, a potem HIITy z fitness blendera, to na drugi dzień miałam ochotę się tylko czołgać  😁
Wiem, że za duży wysiłek włączyłam od razu, ale też myślałam "a przecież jeżdze, to dam radę" 😉

Dopiero po miesiącu regularnych ćwiczeń czuję, że kondycja i wydolność rośnie no i tłuszcz leci 🙂

zen, ja tam robię swoje i się nie przejmuję. Wiem jak wyglądam i nie wstydzę się tego, ciężko pracuję, żeby poprawić swoją sylwetkę. Oczywiście np. na cardio nie wybieram orbitreka obok bieżni, na której biega ta laska, tylko idę 3 maszyny dalej 😉 I tyle.

Ok, może rzeczywiście mówię o swojej konkretnej sytuacji, gdzie suka zapewnia mi dość konkretną aktywność. W każdym razie u mnie kondycja i forma mięśniowa pomimo braku tzw. aktywności fitness jest spora.
(przykładowe praktycznie codzienne "ćwiczenie" - wyposażenie niezbędne suka + patyk 😉 patyk chwytasz po obu stronach pyska i... podnoszenie, tarmoszenie i rzucanie psem. Taki naturalny kettle 25kg 😉 )

To już wiem od czego mam tyle mięśni! Mam bullteriera! 😁

Budyn czekoladowy z kaszy gryczanej jest obledny 😜 👍 Moja kreatywnosc w kuchni, zeby nie jesc w kolko miesa i ryzu nawet mnie zadziwia 😁

Musze jeszcze na jutro przygotowac posilki i moge isc spac. Jutro cisne nogi! 💃

Scottie, mimo wszystko nie zazdroszcze, ale niedlugo zmieniacie silke, nie? 🙂

Wichurkowa, o rany, ale sie teraz usmialam 😁 😁 To ja dlatego taka watla jestem, bo mam tylko dachowca 😁

zen, pewnie tak (żałuję, że się nie zobaczymy), ale to na 1 góra 2 razy w tygodniu, a tak to zostajemy na tej. Sama wiesz, jak  ważną sprawą jest dużo miejsca na siłowni- a w tej, na której jestem "opaczana" od góry do dołu jest aż 5 poziomów (cały budynek to siłownia) i w godzinach porannych zazwyczaj jest na niej tylko trener personalny 🙂

arlyn, prosze bardzo :kwiatek: Ale uwaga, uzaleznia! 😁 Moj jest z odzywka bialkowa o smaku szarlotki, na pewno to robi czesc smaku, ale w ogole z odzywka jest super ekstra. Bez odzywki jak robie, to dosladzam lekko jakas stewia czy czyms.


Potwierdza to uzależniona, która właśnie trze jabłko. 😁 I ja robię głównie z odżywką waniliową i płatkami jaglanymi, choć zdarzyło mi się mieszać odżywkę o smaku czekoladowego ciastka i płatki owsiane. Ze wszystkim jest równie pyszne. 😜

zen, dawaj przepis na budyń, bo ja znów robię kuraka. 😀

W ogóle to martwi mnie mój niedzielny wyjazd. Tydzień w hotelu, bez możliwości gotowania. Wymyśliłam, że zabiorę blender i będę ratować się koktajlami owsiankowymi, ale co z obiadami, to nie mam pojęcia. Chyba zostanie mi ryba i zielenina. 😵

To ja z moimi australijczykami powinnam móc startować w fitness model  😉

Z okazji, że stuknęło 5 miesięcy od porodu cyknęłam sobie fotki po treningu. Do 7 miesiąca trzymałam się całkiem nieźle, a potem obrosłam tłuszczem i wodą :/ Woda zeszła, tłuszcz jak widać nie 😉 Czuje się czasem jakbym została zakryta kołderką galaretki  😂 Jak dziecko uzna, że już w 100% bojkotuje kp zacznie się ostre przykręcanie kalorii. Na chwile obecną mogę jedynie wystrzegać się słodyczy i innego syfu i pilnować regularności posiłków. Trener zaciera ręce  😁

Tez zaraz ide trzec 😁

Budyn:

* sucha kasza gryczana- u mnie 50g ugotowana do miekkosci w napoju kokosowym z 4 daktylami

Po ugotowaniu zblendowalam z odzywka bialkowa i kakao naturalnym 🙂 Zjadlam z polowa banana, ale mysle, ze z malinami bedzie sztos!

Scottie, a gdzie teraz chodzisz? Jak dostane multisporta, to bedzie mi bez roznicy i bedziemy mogly sie gdzies umowic na cwiczenia 🙂

Heheh  🤣

[url=http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,107103,19652109,badania-pokazuja-osoby-wciaz-publikujace-selfie-z-treningow.html#Czolka3Img]http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,107103,19652109,badania-pokazuja-osoby-wciaz-publikujace-selfie-z-treningow.html#Czolka3Img[/url]

NO, wszystko się zgadza  😁

Na siłowniach różnie, ale w złośliwościach macie duży trening  🤣
Tylko nie zatracajcie w tym umiejętności czytania ze zrozumieniem, bo trochę głupio będzie.  :emota2006092:

Jednak Gazelka, nie FitnessBlender. 53 minuty - 6,6 km - 500 kcal.

PS. Hmmm... ciekawy artykuł  😁

Ja uwielbiam patrzec na fajne selfie i mam nadzieje, ze kobiety, ktore ogladam, nie przestana motywowac swoim wizerunkiem 🙂

Przejrzalam moj trening nog i posladkow na jutro i ooooo bedzie bolalo. Robila ktoras z was przysiady z guma..? Juz mnie posladki pala na sama mysl o tym..

zen, http://www.club-imperium.pl/ tutaj chodzę 🙂

Ascaia trochę tak, ale to jednak minimalny wysiłek 😉 ja 15 lat jeździłam konno, z czego 7 praktycznie codziennie. Nie miałam auta, wiec chodziłam 3km z i na busa, do tego praca w sklepie (duuużo chodzenia, ogólnie czysto fizyczne zajęcie).
Jak pierwszy raz odpaliłam ćwiczenia cardio, a potem HIITy z fitness blendera, to na drugi dzień miałam ochotę się tylko czołgać  😁
Wiem, że za duży wysiłek włączyłam od razu, ale też myślałam "a przecież jeżdze, to dam radę" 😉

Dopiero po miesiącu regularnych ćwiczeń czuję, że kondycja i wydolność rośnie no i tłuszcz leci 🙂


Hahaha, to mi przypomina jak ostatnio napisałam zgrubsza to samo o jeździe konnej, tylko w bardziej rozbudowany i dobitny sposób... po czym dostałam serię wiadomości prywatnych od osoby, która nawet nie wypowiada się w tym wątku, ale koniecznie mnie chciała przekonać, że jazda konna to najlepsza aktywność na świecie, kształtuje sześciopak, kondycję i ciało akrobaty 😁. A, no i to trening anaerobowy jakby ktoś nie wiedział  😁
No nic, jak ktoś ma potrzebę wmawiania sobie takich rzeczy, to mu przecież bronić nie będę  😀. No ale moim zdaniem jednak taki trening nie przygotowuje ciała do np. treningu siłowego i nigdy nie będzie mieć takich przełożeń na kondycję, czy muskulaturę.

Quendi, wg mnie naprawdę spoko jak na opis dołączony do obrazka  :kwiatek: Niejedna laska ma gorszą figurę tak po prostu, bo nie ćwiczy i nie pilnuje diety, Ty szybko zaczniesz wyglądać jak lachon! Przecież nic specjalnie drastycznego nie potrzebujesz już teraz  🙂

Ps pamiętacie dyskusję o stanikach sportowych sprzed kilku(nastu?) stron? Byłam ostatnio kupić stanik Shock Absorbera i się okazało, że mają specjalny model dla kobitek nielubiących spłaszczonego cyca podczas ćwiczeń  😀
http://www.shockabsorber.co.uk/product/active-shaped-support/
Przymierzałam go nawet, bo jednak nie ma to jak trochę próżności w chęci wyglądania jak najlepiej nawet podczas ćwiczeń  😁. W końcu się zdecydowałam na taki model:
http://www.shockabsorber.co.uk/product/active-multi-sports-support/
bo jednak ten Shaped Support trzymał nieco gorzej. Myślę, że dla kogoś z mniejszym biustem spokojnie się nada, zwłaszcza że naprawdę się w nim dobrze wygląda - ja jednak stwierdziłam, że chęć posiadania zabetonowanego w jednym miejscu cyca wygrywa u mnie z próżnością  😁 Chociaż troszkę żal był, bo jak nic by było +10 do selfiaków  😜

Scottie, myślisz że Akop albo Sylwia dają tylko rozpiski treningowe? W sumie może by mi pomogli jakbym nie umiała się odnaleźć na siłce... tylko mi się tak szczerze nie chce trzymać mocno michy  😡. Nie mam żadnych planów sylwetkowych, a wiem że będę jeść słodycze, bo uwielbiam słodkie i motywuje mnie do zasuwania możliwość zjedzenia od czasu do czasu paczki rurek. Nie wiem czy w takiej sytuacji jest sens truć dupę Sylwii, w sumie jak wkleja zdjęcia swoich podopiecznych na fejsika, to wyglądają super duper profeszynal  😀

A, no i to trening anaerobowy jakby ktoś nie wiedział  😁

Nie ma co, brzmi cokolwiek sodomicznie.  🤣


Świetny ten Shock Absorber, tylko wolałabym żeby był cały czarny. Nie pasuje mi do żadnej koncepcji ubraniowej 😁 No i moje cyce utraciły dawną świetność. Dziś spojrzałam w lustrze i przerażona zanotowałam, że nie tyle co straciły na obwodzie, co opadły... jak to zatrzymać? Już tylko skalpel i chirurg mnie uratuje? W wieku 22 lat chodzić przesuwając cycki po bruku stopami?  😵

Oprócz tego, zaczęło mi strzykać w kolanach. Ale to tak fest. I boleć, zwłaszcza przy przysiadach ze sztangą - a ja uwielbiam sztangę, to moje ulubione ćwiczenie na tyłek i uda, które będzi mi dane wykreślić z rozpiski treningowej. Nic tylko usiąść i obrosnąć tłuszczem. I może spowrotem cyckami  🙁

busch  :kwiatek:  Drastyczne to będzie przykręcenie żarcia co jest nieuniknione, bo metabolizm mi zamulił i bez solidnego kopa się nie obejdzie. Sprawę ratuje fakt, że do diety wrócą suplementy. Zdecydowanie lepiej trzymałam dietę gdy np. część udziału białka zastępowałam odżywką.

feno przyłączam się do żałoby po cyckach 😉 dla mnie jedynym ratunkiem będzie skalpel za jakiś czas..tym bardziej, że marzę o mniejszych  😁

Bush, fajny. Tylko szkoda, że rozmiary od 32 🙁

Quendi, Super wyglądasz. Chyba się nie zamierzasz odchudzać, tylko pakować...?

Pytanie za 100 punktów:
Jakie ćwiczenia mogą pomóc w zmniejszeniu cycków?  👀

Co do selfików, ja nie mam fejsbuka, tylko instagram. Siebie wrzucam rzadko, raczej jakieś rodzinne i końskie, ale przedwczoraj wrzuciłam to pseudo fit selfie i w ciągu minuty dostałam kilkanaście polubień, w ciągu kolejnych kilku minut kolejne kilkadziesiąt. Ale jak potem przejrzałam od kogo to wszystko, to okazało się, że 90% to działalność reklamowa. Osoby oferujące różne produkty i usługi, od odżywek, cateringu dietetycznego, ciuchów, sprzętu do ćwiczeń po trenerów i dietetyków  oferujących układanie diet i treningów.
No cóż... takie czasy. 😁

na zmniejszenie cycków jest chudnięcie. Spadnie tłuszcz, spadną cycki i ślicznie zaczną zwisać, a u starszych bardziej odchudzonych oprócz zwisania przepięknie się jeszcze pomarszczą, cudo, polecam

niestety wczoraj pękłam i zjadłam pestek słonecznika za 400 kcal i ciasteczka z czekoladą i toffi za 200 kcal. Mam tylko nadzieje, że 1,5 godzinny trening obwodowy spalił mi sporo kalorii.

No, że chudnięcie to wiadomo. 😀 Nic poza tym? Jakie ćwiczenia naśladują pływanie? Bo pływanie zmniejsza cycki.

Aż tak? Kurde ja mam małe to może dam sobie lepiej spokój  😲

safie, pamiętaj tylko, że shock absorbery się nie rozciągają w ogóle, więc nie obowiązuje ich zwykła zasada dobierania obwodu, ponieważ udusiłabyś się, gdybyś jeszcze od swojego obwodu cokolwiek odjęła i taki obwód kupiła 😀. Ja normalnie biorę obwód 70cm albo nawet 65cm (zależnie od tego jak są rozciągliwe materiały), a shock absorbery mam 75cm i mniejszych nawet zapiąć bym nie umiała, nie mówiąc już o ćwiczeniu w nich 🤣

Z chudnięciem cycków to chyba sprawa osobnicza. Mi cycki trochę chudną jak chudnę, ale nie jakoś ekstremalnie. Zmniejszyły mi się o jeden rozmiar przy mojej najniższej wadze, kiedy już zaczęłam sama myśleć o przytyciu, bo się sobie przestałam taka chuda podobać  🤣

safie, Pływanie takie intensywne, po kilkaset metrów kraulem, a jeszcze lepiej delfinem. Widział ktoś kiedyś pływaczkę z jakimikolwiek cyckami? 😉
Swoją drogą, z kulturystkami to samo.
Ja bym najchętniej i pływała dalej swoje kilometry i chodziła na siłkę, ale musiałam wybrać jedną i to tańszą opcję.

Julie, mnie natura tak skromnie obdarzyła, że ech 🙁

Bush, oo to może się skuszę  😁 a możecie polecić jakąś odzież sportową? Legginsy i koszulkę bym potrzebowała  👀

safie, niestety w tym nie pomogę, bo mój wewnętrzny poznaniak płacze jak wydaje pieniądze, których wydać by nie musiał i ćwiczę w jakichś tanich legginsach z Lidla. Są zresztą całkiem dobrej jakości 🙂. Moje jedyne poważne inwestycje to staniki sportowe i buty z wkładkami ortopedycznymi 😁

Mam jedne legginsy z lidla, ale coś ostatnio nie mogę kupić kolejnych 

Obczaj jeszcze decathlon, wysyłka gratis jak nie masz blisko.