Dzień Kobiet x 360 = Babski Wątek (dla kobiet i o kobietach)

Kastorkowa   Szałas na hałas
08 marca 2018 14:33
U nas w szkole jak co roku Panowie przygotowali coś od siebie.
Męska część grona pedagogicznego podarowała po symbolicznym tulipanie każdej z nauczycielek z życzeniami.
W klasach głównie górowały kwiaty, a nasi Panowie jak co roku oryginalnie, tym razem mieliśmy małą ankietę o kosmetykach i zabawny quiz i każda dostała mały kosmetyczny upominek z czymś na osłodę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
08 marca 2018 14:35
smarcik, oojaaaa, to byłby dla mnie najlepszy dzień!


U mnie w pracy pierwszy raz brak oznak, że dziś Dzień Kobiet. Co rok dostawałyśmy jakiegoś kwiatka, różyczkę czy tulipana. U mnie w kancelarii tylko 3 panów, 5 dziewczyn plus szefowa. Dwóch panów nieoficjalnie nas kobiet nie lubi (kłamać nie będę, że ze wzajemnością) i podejrzewam, że w związku z tym, że jednemu z nich nie kupiłyśmy nic z okazji narodzin dziecka to właśnie jest ten rewanż 😉 Ale że szefowa nie dostała to lekki szok 😉

Mój M już dziś dzwonił do mnie o 7 rano, oczywiście totalnie wypadło mi z głowy, że dziś Dzień Kobiet i zwyczajnie się przestraszyłam, że coś się stało, bo nie wydzwania do mnie tak skoro świt. A on tylko życzył mi dużo seksu i miłości (dokładnie w takiej kolejności). Tylko nie wiem czy życzył tego sobie czy mi 😁
Kastorkowa   Szałas na hałas
08 marca 2018 14:37
Ja też zapominam o takich dniach i dziś prosto na wejściu mój ulubiony nauczyciel wyleciał do mnie z tekstem, że wszystkiego najlepszego a ja no, że dziękuje, ale urodziny miałam w poniedziałek  🤣 a po chwili, że no tak dzień kobiet  😵
Ja dostałam pierogi na obiad, liczy się?  👀


Zależy z czym  🙂
Nam jakaś firma przyniosła z okazji dnia kobiet pizzę. Nie jadłam. Bo jestem na "wiecznej diecie".
Ja dostałam mnóstwo kwiatków 😍 Ale moje chłopaki z pracy są super 😍
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 marca 2018 14:45
trusia - włoskie! Szpinak, mozarella, suszone pomidorki  😁


Dorzucam jeszcze Rafaello od kumpla, a od szefa smsa ze zdjęciem kwiatków  😂
Szpinak, mozarella, suszone pomidorki liczą się za 10 bukietów!

Pobiłaś nas wszystkie! No może moja osoba nie powinna się liczyć, ze względu na stan "zero".  Ale dzień jeszcze jest młody  😀 
smarcik, o jaaa! Zjadłabym. 😍

Ja życzenia i czekoladki od swojego chłopa dostałam już we wtorek. Był święcie przekonany, że dzień kobiet jest 6 marca. 😁
mundialowa, ooo urocze 💘
Ale ma szanse zrobić prezent x2 🤣
E, ja pytałam męża kilka dni wcześniej, czy dostanę coś na dzień kobiet, to powiedział, że "nie". Spytałam więc, czy dostanę coś na dzień dziecka- powiedział "może. I faktycznie- dziś dostałam tylko życzenia. Teściu standardowo z kwiatkiem wystartował, ale on tak co rok.
Tak więc jak czekam na dzień dziecka 🙂
amnestria, po cichu na to liczę, bo czekoladki już się kończą. 😂
U nas w pracy każda dziewczyna-manager kubek wypełniony Michałkami i Mieszanką Wedlowską plus Milka, a dziewczynki pracownice Rafaello, te takie pakowane po 3, nie takie pojedyncze z jednej paczki.😀 Od kordynatora po tulipanku każda.

I większość facetów przychodząca/przyjeżdżająca składała życzenia, a koleżanka to nawet przyłowiła 3 kwiatki od takich właśnie nieznajomych, także miło ogólnie. 😀
Dostałam kwiatki od jednych panów 😍 i ciasteczko (nie od tych samych) 😍 (w sensie, jeden pan dzielił piernikami w czekoladzie przy składaniu życzeń). Pół-żartem, pół-serio, że z okazji Dnia Kobiet - przepuszczono mnie w kolejce dzisiaj 😁
Ale sporo kobiet z kwiatkiem/bukietem widziałam, sporo mężczyzn z bukietami.... Niech to nie umrze. Walentynki mogłyby.... 👀
U mnie na dzień kobiet nie ma zwyczaju kwiatkowania, był za to strajk generalny kobiet w całej Hiszpanii w obronie równouprawnienia i manifestacje we wszystkich większych miastach. Dniem "kwiatkowym" a dokładnie dniem czerwonych róż jest za to Sant Jordi, jedyne katalońskie święto które naprawdę podziwiam i uwielbiam. Jest to Dzień Książki w którym ludzie obdarowują swoich najbliższych książkami i czerwonymi różami  😍

Ja w ramach zwiedzania kolejnych miasteczek na Costa Brava pojechałam z dziadem i psem do Sant Feliu de Guíxols, kompletnie wymarłego o tej porze roku. Zjedliśmy obiad i pochodziliśmy po plaży, bardzo miły dzień.

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 marca 2018 19:36
feno z dziadem, tzn wróciliście do siebie z tym chłopakiem z dredami?  👀 Czy Ty po prostu na każdego tak mówisz?  😁
smarcik jak w statusie na fejsbukach: it's complicated  😂
Następca raczej dostałby nowy przydomek, mam niewyczerpaną zdolność twórczą w tej kwestii.  😁
A mi jakos tak przykro kolejny raz w tym tygodniu, bo moj maz stwierdzil, ze nie ma sily na skladanie zyczen i glupie kwiatki. Nie wspomne o moich fakapowych urodzinach pare dni temu, ktore tez lekko potraktowal. Musialam sie wyzalic,bo mi jakos tak...sama nie wiem..  😕 😕
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 marca 2018 20:46
Pandurska, witaj w klubie  :przytul: Już nic nie chciałam pisać, bo taka tu radosna atmosfera...
Mój co prawda rano rzucił wszystkiego najlepszego, i na tym koniec. Długo nie wracał z pracy, więc miałam nadzieję, że chociaż przyjedzie z tulipankami z lidla za 1,99, ale i tu się przeliczyłam 🙁
Mój mąż nie uznaje istnienia dnia kobiet i tak mnie do tego przyzwyczaił, że nawet się nie spodziewam czegokolwiek dostać.

Tak mi się dzisiaj przypomniało. Moja mama pracowała w PRLu w jednym z dużych zakładów pracy, gdzie pracowało sporo mężczyzn. No i oni zorganizowali w latach 80-tych dzień kobiet w zakładzie. Matka wróciła do domu i zarykiwała się ze śmiechu. Panie dostały po paczce rajstop, po 1 goździku i spędzono je do świetlicy na występ artystyczny, którym był .... damski striptiz ...  😂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 marca 2018 21:19
A ja dostałam tiszert z napisem "pizza and horror movie". I różę od ucznia. Bardzo miło, choć nie upieram się obchodzić.
E, ja pytałam męża kilka dni wcześniej, czy dostanę coś na dzień kobiet, to powiedział, że "nie". Spytałam więc, czy dostanę coś na dzień dziecka- powiedział "może. I faktycznie- dziś dostałam tylko życzenia. Teściu standardowo z kwiatkiem wystartował, ale on tak co rok.
Tak więc jak czekam na dzień dziecka 🙂


Tunrida, ale po co czekać do dnia dziecka? Codziennie jest jakieś „święto”.  Kiedyś trafiłam na kalendarz gdzie każdy dzień ma przypisane sobie „święto”. Np jest dzień bółu zęba – nie to, żebym ci tgeo życzyła, ale z pewnością jest to okazja zasługująca na prezent.

Dziś np jest Meatball Day, Barbie Day i Panic Day. Ten ostatni jest godny uwagi, bo można swobodnie dawać ujście emocjom. Zaraz komuś nawrzucam. 🤣

Panic Day is the one day of the year that is it ok to give into that emotion that we all try to keep in check. It is ok to feel overwhelmed or upset. It does not mean you are weak and inept if you give into the feeling once and a while. Mark your calendar and hang on tight until you get to Panic Day! Once the day starts you can take the time to just let it all out!

History of Panic Day
When it comes to holidays, you may think if the ones that are to celebrate fun moments. Panic Day is the day to recognize how stressful life has become and see what can be done to minimize the effects. Stress is dangerous to your health. Stress can bring on illnesses such as heart disease, high blood pressure, diabetes and obesity.
Some people respond to stress by having feelings of panic which can be very debilitating. Panic can make a person feel that their fear cannot be overcome. While this may not seem rational, the panic takes over and makes it difficult for the once stricken to be able to make rational choices. If you feel that your fears and stress are overwhelming you, Panic Day is the day to make a step forward and reach out to a mental health professional.

How to Celebrate Panic Day
The fun approach to Panic Day is to give into the lighter side. You could stun your co-workers and friends by giving into that stress right in the middle of the day and shout and dance around. Add a few comments like “It’s too much!” or “Don’t make me do it anymore!” for dramatic flair before wishing them all a Happy Panic Day!
Not up for such a public celebration? Make the day one to take stock of all the things that pull at your time. It may be in your best interest to trim the list a bit. Plan time for activities that will help you to let go of some of the stress in your life. Some activities that can help with this are exercise, mediation, yoga, or taking time to enjoy friends and family.
Do you have a hobby that you haven’t had time to enjoy? Why not pick it up again? Make it yourself a priority. Some people like to end their day by reading a book that is purely for enjoyment. Others try to use the time between work and home as their alone time to let off the stress of the day. You have probably seen these people singing to the radio as they drive! When is the last time you just enjoyed life?

Panic Day can be a day to find a fun way to keep the panic away. Be mindful of what you have going on in life, but remember that everyone needs time to relax and have fun as well. Try something new and have a great Panic Day!

majek   zwykle sobie żartuję
09 marca 2018 09:15
Dnia kobiet Anglicy nie obchodza chyba, w kazdym razie w pracy dzien jak codzien, czyli i tak dostalam czekoladki 😉
Ale to dlatego, ze chlopaki lubia nas rozpieszczac (jest nas 6 kobiet w sporym biurowcu)

Za to maz mnie zaskoczyl, dostalam standardowo wino i kwiaty, a takze tez pluszowego misia...
Moja 6 letnia corka tez dostala kwiaty (bez wina i misia). Misia mi chyba troche zazdrosci
Dobrze, że wina nie zazdrości  😉

Pandurska, Lotnaa: a ja się nie przejmuje, że z dnia kobiet wyszłam nieskażona. Za to, żeby sie dopieścić, zmobilizowałam się i znalazłam w necie liofilizowane chipsy owocowe, moje ostatnio odkryte niebo w gębie. Moim zdaniem lepsze niż świeże owoce. Były w Rossmanie, ale zniknęły.  Dzień kobiet mnie natchnął do poszukiwań. Zamówiłam od razu 5 paczek!    😅
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 marca 2018 09:43
Dzien Kobiet spedzilam zalana łzami ze strachu o życie źrebaka. Moj chłop stanal na wysokosci zadania, byl przy transporcie, to jeszcze po calej akcji przyniosl mi róże w doniczce i rajstopki.
Jednak najlepszy prezent jaki dostalam wczoraj od faceta to od malutkiego ogierka ktory przetrwal najgorsze i żyje.
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
09 marca 2018 10:09
U mnie wczorajszy Dzień Kobiet baaardzo miło - dostałam piękne kwiaty i perfumy  😍 Do tego dzięki Faith i Urvalkowi miałam taaaaaaki boski trening, że do dziś się jaram i uśmiech nie schodzi mi z twarzy!  😍
Pandurska, ale żeby o urodzinach też...? to niefajnie, dla mnie np urodziny są mega ważne. Może to dziecinne, ale tak mam.

Mój pojechał w delegacje za granicę , więc kilka dni wcześniej dostałam już kwiaty i rafaello (duże), które pożarłam na raz  🙄

Dostałam też tulipanka od trenera na siłce. Bardzo to było miłe i zaskakujące 🙂

Ogólnie to dla mnie można by obchodzić tylko urodziny. Nie mam parcia na jakieś inne święta/urodziny. Denerwuje mnie, że dostaję słodycze od których tyję  😎

Ja dostałam pierogi na obiad, liczy się?  👀


Liczy! Ja wczoraj dostałam placek po węgiersku z naszej najlepszej knajpki, a dla synka pierogi, które nie zjadł w całości i mąż pozwolił mi dokończyć 😀  😂
Ja dostałam od TŻ 2kg mojej ukochanej kaaaaawy  😍  za słodkościami nie przepadam, ale kawa i herbata to zawsze! No i wieczorem pojechał jeszcze po kwiatki, mimo że mówiłam, że nie muszę dostać kwiatków...ale jednak miło w serduszku  😍
Lotnaa No to niestety piona 🙁

Meise Dla mnie urodziny tez sa wazne i zawsze sie staram, zeby zrobic cos wyjatkowego mezowi, albo wiadomo Paulince. Tym razem "zasluzylam" sobie tylko na poranne sto lat, najbardziej paskudny tort na swiecie (ale tak, serio, serio  😂 ) i jakis drobiazg. Buuu.. Nie moge tego odzalowac.


Kwiaty mi sie marza, dziewczyny! Albo nawet placek i pierogi!! 😀


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się