Stajnie w Warszawie i okolicach

Hellgirl, znam tylko jedna na Poznańskiej.


Emptyline a możesz mi powiedzieć coś więcej, czy tylko tak z widzenia? Bo najbliżej to HorseWorks właściwie i chyba Budrysówka, ale nie jestem przekonana...
Orientuje się ktoś , jaki przedział cenowy jest w Warszawie i okolicach jeżeli chodzi o dzierżawę konia ? nie chodzi mi o konkretne stajnie tylko tak orientacyjnie 🙂
grejpfrutowa cena za dzierżawę jest mocno elastyczna. Jeśli pytasz o pełną: od niepełnych kosztów utrzymania konia (właściciel dokłada), przez 100% kosztów utrzymania konia, po pełne utrzymanie + niewielka kwota dla właściciela. Współdzierżawa: przyjęło się dzielić koszty na pół, niektórzy płacą tylko połowę pensjonatu (bez weta, kowala, pasz + ew. składki na sprzęt), czasem można okazyjnie znaleźć współdzierżawę za 300zł. Nie ma reguły, choć według mnie standardem jest połowa utrzymania konia, czyli boks, kowal, wet, pasza / 2.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 maja 2013 19:12
Hellgirl w Ożarowie Maz. jest jedna stajnia przy samej ulicy poznańskiej ale tam nie ma żadnych przeszkód, które mogłabyś widzieć z drogi.
Przed chwilą na mapie google przejrzałam całą ul. Sochaczewską łącznie z Szeligowską i nic tam takiego nie widać.. napisz dokładniej, w którym jest to miejscu. To jest po lewej czy po prawej stronie S8 ??
zduśka wiem że nie widać, ja też przeleciałam. Lewa strona S8
Dobra, to tak -wyjeżdżam z ul. Poniatowskiego 30(coś) i jadę w stronę Sochaczewskiej, rondo przecinamy prosto... gdzieś tam się przebijamy... i.. zaraz po minięciu tego placyku z drągami i wszystkim skręcam na Szeligowską. To na bank jest na Sochaczewskiej.
Dobra, to jest stajnia na góra jednego/dwa konie, a zdjęcie może było zrobione przed zbudowaniem tego maneżyku.
Okej, jeszcze dokładnie sprawdzę ulicę jak znowu będę w Ożarowie.

Co to za stajnia na Poznańskiej? Bo Poznańska jest ciutkę długa. Może jakiś numer ulicy?
I dzięki wielkie za pomoc, tak wgl 😀  🙇
Informacja dla zainteresowanych:
Boks w stajni Agmaja na ul.Wybrzeże Gdyńskie (super dojazd 🙂 ) kosztuje 900zł
Dobra wiadomość: RAMBA NIE MA OD PONAD TRZECH MIESIĘCY I JUŻ NIE WRÓCI!!! 😀
Teraz stajennymi są pan Roman (ukrainiec) i pan Paweł (polak :P )
Obydwaj są bardzo mili i odpowiedzialni. Codziennie konie dostają jedzenie trzy razy dziennie minimum. Siano i owies.
Dla koni (czy stajennych czy prywatnych) które potrzebują np. żeby im namoczyć owies czy siano jest to robione bez gadania.
Boksy sprzątane i ścielone.
Może warunki nie są idealnie idealne. Ale gdzie są?
Teraz jest dwie chale (jedna mała i jedna duża).
Konie są czyszczone przynajmniej raz dziennie (rano) (wiem. bo też sama to robię bo jestem tam prawie codziennie)
Konie też są wyprowadzane na padoki, a te stajenne też na trawę codziennie. Może te padoki nie są jakieś idealne bo nie "zatrawione", ale konie potrafią być dziennie nawet pół godz czy całą godz na trawie. Jest dużo osób które pomagają przy ich wyprowadzaniu na trawę, więc konie sobie używają..
Ja polecam tę stajnię z całego serca.
Poza dosyć dobrymi warunkami jest tam wspaniała atmosfera 🙂
Urzekła mnie twoja słitaśna informacja.  🏇
Gdyby to było jeszcze chociażby TROCHĘ zgodne z prawdą  😵  😂
Jak dobrze, że "(..)Teraz jest dwie chale "  😵
No nie mówię że stajnia Agmaja jest najlepszą stajnią na świecie, sama widziałam lepsze
Ale nie prawda też że jest tam total syf. To bardzo dobra stajnia, a po odejściu Ramba to już wgl się poprawiła
"bardzo dobra stajnia"  🏇
Zgadzam się w pełni z koleżanką wyżej 🙂 Konie są zadbane przez stajennych jak i również przez wolontariuszy, a jeszcze dodam od siebie, że w Stajni Agmaja na życzenie właściciela konia można założyć ochraniacze podczas wyprowadzania na padok, zmienić derkę w każdej chwili, a jeśli jest potrzeba to stajnia oferuje dodatkową opiekę nad koniem ( drobne zabiegi pielęgnacyjne itp.) 🙂 Polecam w 100 % !
ash   Sukces jest koloru blond....
26 maja 2013 21:05
Rewelka! dwie świeżo zarejestrowane z Agmaji. brawo za pomysłowość i spryt  🤔wirek:
Jedna "chala" była zrobiona z szopy na siano, szerokość toto miało taką, że może kucyk by się zmieścił.

Codziennie konie dostają jedzenie trzy razy dziennie minimum.

A ile razy maksimum? I od czego to zależy? Czy to znaczy, że np. w poniedziałek konie dostaną jedzenie trzy razy, a we wtorek pięć?

Boksy sprzątane i ścielone.

To jak rozumiem jest zaleta stajni, że boksy są w ogóle sprzątane? 😁

Konie są czyszczone przynajmniej raz dziennie (rano) (wiem. bo też sama to robię bo jestem tam prawie codziennie)
Konie też są wyprowadzane na padoki, a te stajenne też na trawę codziennie.


Czy w takim razie prywatne konie też są czyszczone i wyprowadzane przez osoby trzecie?

Aha, i co to Rambo? 🤣

Prawdę mówiąc, to ja bym wolała nie mieć konia, niż stacjonować z wyboru w takim miejscu. Byłam tam dwa razy, za każdym razem wrażenie straszne. Podłoży brak, w boksach było z pół metra materaca, padoki z plątaniny sznurków, a tuż obok ruchliwa ulica. Wszędzie mnóstwo przypadkowych ludzi, spacerowiczów, a to oznacza, że dostęp do konia ma absolutnie każdy.
I to wszystko za 900 zł Duchnice kosztują zdaje się 1000 zł - nawet bym się minuty nie zastanawiała, gdzie konia stawiać...

Na szkółkę, jak ktoś ma blisko i mu warunki nie przeszkadzają, czemu nie. Ale tak dla własnego konia to są inne miejsca warte polecenia.
Dzionka dzięki za odpowiedź! Dobrze wyczytałam na fb, że trójca D-G-D znowu razem? 🙂
ashtray, tak 😍
Bischa   TAFC Polska :)
26 maja 2013 21:16
No jak Rmbo nie będzie tak wracał, jak wracał jak jojo Kamil ("ułan"-instruktor), to Ramba będzie tam można jeszcze nie raz spotkać 😂
Quanta, koleś co kawałek wracający, odchodzący, bawiący się w stajennego, wielokrotnie podający się za właściciela Agmaji 🤔wirek: Tak samo sławny jak i Kamil "instruktor" 🤣
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 maja 2013 21:17
ale konie potrafią być dziennie nawet pół godz czy całą godz na trawie.


Nie no pełen wypas!  👍
emptyline   Big Milk Straciatella
26 maja 2013 21:56
Hellgirl, stajnia jest prywatna, na 4 boksy, niedaleko przystanku Starostwo (autobus 713) - tak mi się przynajmniej wydaje, dzierżawiłam tam przez chwilę kobyłkę.


Nie no, w Agmaji full wypas, przeprowadzam się jutro, nie ma co.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
26 maja 2013 22:42
Kurczak, wyjęłaś mi to z ust 😉
Dzionka no ja nie wiem, Wy to chyba macie jakieś specjalne względy w tych najbardziej obleganych stajniach! Zawsze bez większych problemów się do nich dostajecie! 😉
[quote author=A.K.M. link=topic=46.msg1786282#msg1786282 date=1369596663]
ale konie potrafią być dziennie nawet pół godz czy całą godz na trawie.


Nie no pełen wypas!  👍
[/quote]


pewnie wyglądają jak pączki w maśle, takie przeżarte  😁
A.K.M. kim Ty jesteś?  nie ma co, reklamę zrobiłaś/eś REWELA!  
Uwielbiam takie antyreklamy  😅
Wiecie co, też się rzuciliście jak szczerbaci na sucharki. Dziewczyny chciały napisać, że w Agmaji zaczęło się dobrze dziać? I dobrze. Moim zdanie dopóki nie udowodni się, że mają w tym komercyjny cel (np. są właścicielami/dzierżawcami), mają do tego prawo. Opinia jak każda inna. A że jakichś zielonych dziewuszek? No jaka stajnia, taka kampania...

Mi też się w głowie nie mieści, że to co dziewczyny wypisały ma świadczyć o poziomie i o jakości tej stajni. Osobiście uważam, że świat się kończy, skoro taka stajnia ceni się 900zł a już w ogóle mam ochotę sobie popłakać w kącie, że mam do tej stajni z pracy 4km (!!!) (co jest ironią losu bo do innej "super inaczej" stajni - PGR Bródno - mam również, tyle że domu 4km (!!!)) a i tak muszę jeździć do konia ponad 20km, bo takie są przesupermega te ośrodki. No żal. Ale...

...proponuje, żeby dać umrzeć tej kampanii śmiercią naturalną, a nie emocjonować się jakby to było... coś istotnego 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 maja 2013 09:40
Bez przesady z tym wiecznym wieszaniem psów na Bródnie. Nie jest tam aż tak tragicznie jak chórek voltokoniareczek donosi co chwila.  👀
a co do Agmaji. Jestem tam instruktorką, prowadzę głównie jazdy indywidualne. Można przyjechać, zobaczyć na jakim poziomie są moje lekcje( ale to bardziej pasuje na wątek o warszawskiej rekreacji).
Prawdą jest, że się polepszyło i jest nowy ogarnięty stajenny.
Gdybym miała swojego konia pewnie bym go tu nie wstawiła, bo mam inne priorytety tj duże padoki i koń od rana do wieczora na nich. Ale nie mogę napisać, że konie mają bardzo źle. Prawdą jest że boksy nie są wybierane do zera codziennie, są sprzątane codziennie ze świezych kup (wiem, jest jeszcze mocz i jego nie da się wyssać) i jest dościelane. Dościelane jest dużo, ale z racji tego że konie większą ilość dnia spedzają w boksie, to niektóre konie część słomy zjadają, inne kręcą się po boksie i mieszają czystą słomę z gnojem i tak po paru godzinach w niektórych (nie we wszystkich oczywiście)  boksach robi się syfiasto.

Hala jest i jest kwadratowy lonżowniczek. Podłoże w nich, trzeba by poprawić by się lepiej jeździło ale jeździć się da.

Podsumowując. Każdy ma oczy i rozum i sam wie jakie chce mieć warunki dla swojego konia i siebie 🙂 W Agmaji konie żyją i to nie najgorzej.

i oczywiście pozdrawiam
Instruktorka Natalia

"Jedna "chala" była zrobiona z szopy na siano, szerokość toto miało taką, że może kucyk by się zmieścił."

Jedna z hal ma wymagane wymiary, a teraz nawet będzie powiększana ^^

"Codziennie konie dostają jedzenie trzy razy dziennie minimum

A ile razy maksimum? I od czego to zależy? Czy to znaczy, że np. w poniedziałek konie dostaną jedzenie trzy razy, a we wtorek pięć?"

Nie, konie dostają po prostu 3 razy dziennie jedzenie, a jeśli właściciel chce może mu dodatkowo zrobić mesz itp.


"Konie są czyszczone przynajmniej raz dziennie (rano) (wiem. bo też sama to robię bo jestem tam prawie codziennie)
Konie też są wyprowadzane na padoki, a te stajenne też na trawę codziennie.

Czy w takim razie prywatne konie też są czyszczone i wyprowadzane przez osoby trzecie?"

Jeżeli właściciel konia zechce to owszem 🙂

"Aha, i co to Rambo?"

Rambo to były stajenny, który niewiele ogarniał...

"Prawdę mówiąc, to ja bym wolała nie mieć konia, niż stacjonować z wyboru w takim miejscu. Byłam tam dwa razy, za każdym razem wrażenie straszne. Podłoży brak, w boksach było z pół metra materaca, padoki z plątaniny sznurków, a tuż obok ruchliwa ulica. "

Gdzie ty widziałaś/eś padoki ze sznurków?  🤔 A do ulicy kawałek jest  😉 Widać, że dawno tam cie nie było. Proponuję odwiedzić stajnie ponownie. Wiele się zmieniło i to na lepsze, padoki są odpowiednio zagrodzone, stajnia zaczyna kwitnąć 🙂 Sama widziałam lepsze stajnie, z większą liczba padoków, z ładniejszymi boksami, ale liczy się też to, że konie są zadbane i nie jest tam najgorzej🙂

Dodatkowo jest b.dobry dojazd komunikacją miejską ( autobus, tramwaj, metro).
Jak już wcześniej zaznaczyłam stajnia Agmaja nie jest idealna. Sama to przyznaję bez bicia.
Ale..
Nie jest wcale taka najgorsza.
Poza tym, kto twierdzi że jakiś Kamil jest tam instruktorem, jest w błędzie
Każdy może sobie przyjechac i zobaczyć.
Ramba nie ma i nie wróci, bo go nikt już nie przyjmie do Agmaji.
Z resztą jesli chodzi o ścielenie i ktoś uważa że konie mają za mało pościelone tomoże sobie do woli dorzucić siana czy słomy.
Poza tym stajnia dopiero "dochodzi do siebie" po pracy Ramba.
I moje post nie mają na celu reklamy Agmaji, ja tylko wyrażam swoje zdanie.
Jestem tam wolontariuszką więc sama też dbam tam o konie.
Wolontariuszki czyszczą konie i wychodzą z nimi na trawkę? A kto im daje takie prawo? Ugh, za nic, patrząc jakie są te wolontariuszki to tym bardziej antyreklama, chociaż może jakaś profesjonalistka nauczy mojego konika dębować? Byłoby sweet!  😎

(co jest ironią losu bo do innej "super inaczej" stajni - PGR Bródno - mam również, tyle że domu 4km (!!!)) a i tak muszę jeździć do konia ponad 20km, bo takie są przesupermega te ośrodki.

Ja trzymam konia na bródnie, poza pewnym wypadkiem w listopadzie czy tam w październiku jestem raczej zadowolona. Słomy pełno, czysto, jakość siana różna - raz lepsze, raz gorsze, ale przeważa lepsze. Hala jest, teren do jazdy też, równane często. Karuzela ma mieć podobno dach w najbliższej przyszłości. Cross z przeszkodami. Padoki jak padoki, nie da się mieć wielkich łąk w mieście...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się