Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

powiedzcie mi, robię mały tatuaż na nadgarstku w piątek, a w sobotę jadę w góry na 3 dni, trochę spędzę w siodle, trochę na nogach, jak z jazdą konną?? Jednak mam już zaklepane jazdy, a tatuaż też zaklepany i zapomniałam że to w dzień przed wyjazdem.

mojego na plecach też robiłam w piątek, a w sobotę pojechałam na weselę i balowałam 2 dni, nic się nie działo, często smarowałam i uważałam na plecy.
[quote author=Być. link=topic=110.msg1875650#msg1875650 date=1379257991]
Mam pytanie odnośnie pracy fizycznej po zrobieniu tatuażu.
Otóż w sobotę będę miała robiony, dosyć długo z resztą, bo jednak będzie miał swoje rozmiary. W niedzielę mam wolne, a od poniedziałku powinnam stawić się w pracy. Problem polega na tym, że tam może mi spaść karton na rękę, mogę pociąć się nożykiem, wylać na siebie płyn chemiczny... Planuje wziąć 2/3 wolnego i uzbierać z tego tydzień. Myślicie, że starczy?



Może być za krótko... Pod wpływem wysiłku, nacisku pory mogą Ci się otworzyć, może coś się stać. Dwa przykłady: zrobiłam sobie tatuaż na łydce w poniedziałek, w czwartek pojechałam w teren - folia na godzinkę, oddychająca podkolanówka i myślę - będzie ok. A tutaj niespodzianka, koń mi się poślizgnął na zamulonym betonie, przewrócił się i... Przygniótł brzuchem nogę. Poczułam się jak komar, kiedy każda ranka, każdy por wystrzelił porcją płynów. Po tej akcji tatuaż zagoił się, ale miejscami rozlał i prześwita, niedługo idę na poprawkę. Inna sytuacja: kumpel tatuator zrobił sobie tatuaż na całe przedramię. Po 2/3 tyg. (nie pamiętam dokładnie) podniósł kilkuletniego synka i pod wpływem obciążenia, naprężenia skóry i napięcia mięśni pory się otworzyły.

[/quote]
Nie brzmi optymistycznie...
Jeżeli wezmę więcej dni wolnego to zabiorą mi w pracy premię, plus dodatek za wózek. Ale skoro będzie taka konieczność (jeżeli zaistnieje) to będę musiała. Dziękuję za odpowiedź.
Serio 8 tygodni? Jak robiłam tragusa, piercer mi powiedział że mam przyjść za 3 tygodnie na wymianę kolczyka na krótszy... Studio jest raczej polecane, piercer wydawał się kompetentny, udzielił mi wiele rad nt pielęgnacji, odpowiadał szczegółowo na moje pytania.


W 3tyg tego typu rana nie jest w stanie się zagoić. To, że nie jest spuchnięte, nic się nie sączy nie znaczy, że jest w pełni zagojony kanał przekłucia, proces gojenia jest długotrwały. Organizm musi zaakceptować ciało obce, najpierw kanał przekłucia wyściela się błonką, którą bardzo łatwo można podrażnić np. gwintem kolczyka, dopiero pod błonką ciało się goi. To jest rana przelotowa, nie zdarty naskórek...
MissTake, no to tak jak myślałam, muszę poczekać jeszcze trochę 🙁. Ale mnie wkurzają te kolce i boję się, że zaczepię włosami eh.

I znów mam pomysły na piercing. Tylko wykonawcy mi brakuje :P.
[quote author=maracuja link=topic=110.msg1876559#msg1876559 date=1379350939]
Serio 8 tygodni? Jak robiłam tragusa, piercer mi powiedział że mam przyjść za 3 tygodnie na wymianę kolczyka na krótszy... Studio jest raczej polecane, piercer wydawał się kompetentny, udzielił mi wiele rad nt pielęgnacji, odpowiadał szczegółowo na moje pytania.


W 3tyg tego typu rana nie jest w stanie się zagoić. To, że nie jest spuchnięte, nic się nie sączy nie znaczy, że jest w pełni zagojony kanał przekłucia, proces gojenia jest długotrwały. Organizm musi zaakceptować ciało obce, najpierw kanał przekłucia wyściela się błonką, którą bardzo łatwo można podrażnić np. gwintem kolczyka, dopiero pod błonką ciało się goi. To jest rana przelotowa, nie zdarty naskórek...
[/quote]
Ok, dzięki za informację. W takim razie wstrzymam się z wizytą w studio 🙂
korsik a mialas bioplast czy stal? mi powiedziala babeczka ze ona tylko na bioplascie robi, to pozniej trzeba zmienic na stal?


ja miałam stal, nie wiem czy potem trzeba to zmieniać, nie wiem w ogóle czy sie da zmienić surface'a?
Hej , mam pytanie ;D Oprócz tego konwentu w Poznaniu co będzie niedługo , jakie jeszcze się szykują i gdzie? Bardzo chętnie pojechałabym pooglądać  😀
z góry dziękuje  :kwiatek:
Karino1998, Tattoo Konwent w Katowicach.
Później dwa razy w Warszawie są konwenty.
Kiedy? Chętnie bym poszła.
Ja jutro albo pojutrze podejdę do 'mojego', żeby się dogadać z facetem. Niestety z Wwy mam do niego na tyle daleko, że pewnie wszystko będziemy ustalać mailowo. W główce powiedziałam sobie, że jak zaliczę egzamin i bd mieć stypendium to idę robić tatuaż. Szansa była mała ale jednak miałam szczęście głupiego więc muszę być fair w stosunku do siebie 🤣


Po roku robienia drobnych i delikatnych chyba w końcu rodzi się pomysł na coś większego  🤔wirek:
Chess, Body Art Convention 26-27.10 i 1st Warsaw Tattoo Convention - 30.11-01.12
dziewczyny czyli ten kolczyk na bioplascie w karku to bedzie po prostu wygiety w luk??? tak to chyba nie powinno byc... 🙁((
Nie powinien być wygięty w łuk tylko tak |____| przynajmniej tak mi zawsze mówiono 🙂
Wichurkowa   Never say never...
17 września 2013 14:04
Blondek szalejesz🙂 No ale faktycznie coś większego by się przydało 😀
Dzięki. Pewnie na którymś się pojawię 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
17 września 2013 16:47
Nie powinien być wygięty w łuk tylko tak |____| przynajmniej tak mi zawsze mówiono 🙂


Da się w ogóle wygiąć bioplast w ten sposób?
dziewczyny, po jakim czasie będę mogła iść na basen po zrobieniu kolca w chrząstce? w uchu, nie tragus, tylko taka klasyczna chrząstka. dla porównania powiem, że po zwykłej dziurce poszłam 2 tygodnie po zrobieniu i nic sie nie stało/nie babrało, ale nie wiem jak sprawa wygląda z chrząstką?
[quote author=MonioRek link=topic=110.msg1877343#msg1877343 date=1379422083]
Nie powinien być wygięty w łuk tylko tak |____| przynajmniej tak mi zawsze mówiono 🙂


Da się w ogóle wygiąć bioplast w ten sposób?
[/quote]

Da się tylko, nie ma kąta 90 stopni idealnego, rogi sa troszkę zaokręglone,wiem bo sama mam 🙂
dziewczyny jakie sa mniej więcej ceny tatuaży kolorowych? Wiem, ze to zależy od wielu czynników😉 Chodzi za mną tatuaż już drugi rok, najpierw odkładałam decyzje o wzorze i miejscu- bo to na całe życie, trzeba być pewnym, że za pare lat będzie się podobał. Teraz zaczełam odkładać pieniądze😉 Myślę albo nad kolorowym kwiatem albo trzema małymi listkami (spadające, najwyższy zielony, najniższy całkiem zżółkły a środkowy coś pomiędzy).

I do osób które już tatuaż mają długo- niczego nie żałujecie?
ufff a juz myslalam ze  bedzie chciala wygiac w luk :P dzieki za odp, jutro na 16.30 ide to sie pochwale! 🙂😉)
yga   srają muszki, będzie wiosna.
17 września 2013 19:29
dziewczyny jakie sa mniej więcej ceny tatuaży kolorowych? Wiem, ze to zależy od wielu czynników😉 Chodzi za mną tatuaż już drugi rok, najpierw odkładałam decyzje o wzorze i miejscu- bo to na całe życie, trzeba być pewnym, że za pare lat będzie się podobał. Teraz zaczełam odkładać pieniądze😉 Myślę albo nad kolorowym kwiatem albo trzema małymi listkami (spadające, najwyższy zielony, najniższy całkiem zżółkły a środkowy coś pomiędzy).

I do osób które już tatuaż mają długo- niczego nie żałujecie?


cena jest taka sama jak czarnych.
Gillian   four letter word
17 września 2013 20:18
jasminowa, wybierz sobie wzór, który coś dla Ciebie znaczy, coś o Tobie mówi, ma dla Ciebie jakieś znaczenie. Jak Cię ktoś zapyta - co to za tatuaż to co powiesz? a, taki o kwiatek. Nie żałuje się tatuaży, które mają dla posiadacza głębszy sens 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 września 2013 20:22
to zależy od człowieka, kto czego żałuje. a może właśnie, takiego z głębszym sensem kiedyś pożałuje, bo będzie o czymś przypominał?
sprawa bardzo względna.
mój dla mnie ma głębszy sens, ale jak ktoś pyta, to nie chcę tłumaczyć, więc ucinam "jest taka piosenka" i wtedy ludzie miny takie o:  🤔 🤔wirek:
😉
yga   srają muszki, będzie wiosna.
17 września 2013 20:36
Oszalalaaaam, umówiona na stope i umowiona na udo.. toż chodzacy kryminał ze mnie w koncu bedzie!  😁
Ja mam tatuaze, ktore z czyms mi sie kojarzą, jeden z nastepnych będzie po prostu pracą o której marze,snie i upiekszam nawet w snach. Upodobałam sobie tak bardzo, ze jestem w stanie tupać nogą jak rozpieszczony bachor póki go nie zrobię!  😜 W zasadzie sens jako taki ma, w koncu indianie tez jezdzili konno  😎
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 września 2013 20:37
będziesz miała Indianina? :P
Za jakiś czas chcę sobie zrobić napis na żebrach (najpierw inny tatuaż) i dziś zaczęłam się poważniej zastanawiać nad czcionką
Za cholerę nie mogę się zdecydować w którą stronę pójść :/
Pierwsza opcja to czcionka pisana ale nie jakaś przesadnie ozdobna czy zawijasta, druga to taka techniczna ale bez przesady, nie żaden arial czy coś. Może sama powinnam ten tekst napisać?
Pomożecie?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
17 września 2013 20:58
ja prosiłam koleżankę, żeby mi napisała, bo sama nie umiem, a żadna czcionka mi nie pasowała do końca, mam każdą literę taką jaką chciałam 😉
więc napisanie tego odręcznie to dobre rozwiązanie
W sumie mam jeszcze duuużo czasu. Może faktycznie po prostu usiądę z cienkopisem i będę majstrować.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
17 września 2013 21:04
będziesz miała Indianina? :P

płci żeńskiej  😉 a miałam się nie wygadać!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się