PSY

Wojenka   on the desert you can't remember your name
16 stycznia 2015 18:34
Przecież im się sierść wytrze. I będzie dziura na szyi.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 stycznia 2015 19:21
U mnie tez psy chodza w obrozach, z identyfikatorami. Takiego mam jobla. Znam przypadki zaginiecia psow z domu, moje co prawda nie nawiewaja, ale jakby samolot spadl na moja chalupe jak mnie nie bedzie? Albo kometa?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
16 stycznia 2015 19:25
Jesteś jak Filifionka, która się bała katastrof  🤣. To ja odwrotnie 😉.
Jara, dziewczynka ma dość zniszczeń, że nianię wynajmuje? 😀 Licytowałyśmy się wczoraj w poczynaniach podopiecznych...
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 stycznia 2015 19:40
Jesteś jak Filifionka, która się bała katastrof  🤣. To ja odwrotnie 😉.


🙂😉))
mój też ma obrożę 24h, niby z bloku uciec trudno, a jednak... Gdyby nie adresówka pewnie ktoś by chętnie przygarnął.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2015 21:14
Przecież im się sierść wytrze. I będzie dziura na szyi.


U mnie się nic nie wyciera, tzn u Maszy 😉

Jara, dziewczynka ma dość zniszczeń, że nianię wynajmuje? 😀 Licytowałyśmy się wczoraj w poczynaniach podopiecznych...


Nie, pojechała do Łodzi i trzeba było Waciaki ogarnąć 😉
Moje dzwonią, bo mają metalowe zapięcia i metalowe nieśmiertelniki jako adresówki, wkurza to i mnie i psy w domu, ale jak myślę o tej komecie... zastanowię się :P
mój super pudel nosił obrożę przez cały swój żywot, tj ponad 18 lat i nic mu się nie wytarło.
Kastorkowa   Szałas na hałas
17 stycznia 2015 06:40
Nie wyobrażam sobie, żeby mój pies latał w obroży cały czas, jakoś tak mi obroża kojarzy się ze spacerem i ma ją na sobie tylko wtedy.
zuza   mój nałóg
17 stycznia 2015 07:53
honey bardzo dziękuję  :kwiatek:
Jara wieczór w takim towarzystwie musiał byc świetny.A Buły nie zabrałaś ze sobą?

Mój w obroży chodzi przez dzień a na noc ściągam.Choć czasami myślę,że jakby jakiś np pożar się trafił to lepiej,żeby miał  🤔wirek:
Tak samo jak moje konie jak bez kantarów to tylko na noc w boksie 😉
Moje w obrożach po domu chodzą tylko na wyjazdach, nie widzę najmniejszego sensu w trzymaniu ich w obrożach we własnym mieszkaniu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2015 10:05
zuza, jakby tam jeszcze Bulka byla to by wysadzily mnie i kota w powietrze.
E tam dziewczyny co to za pesymityczne myślenie, komety i te sprawy 😀 Ja osobiście ściągam Niuni obroże w domu, i tak chodzi w niej cały dzień jak jesteśmy w pracy ale inaczej niestety nie da rady, bo nabawiła się baaaaardzo głupiego zwyczaju, uciekania z niedozwolonym przedmiotem  🤬
Wojenka   on the desert you can't remember your name
17 stycznia 2015 13:25
No właśnie, a w boksach zostawiacie konie w kantarach?
Ryzyko zaczepienia się o coś vel ryzyko spadnięcia gromu z jasnego nieba?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 stycznia 2015 13:28
Kon to co innego 🙂
A w domu...kometa, pożar, wojna swiatowa, mąż....najgroźniejszy jest mąż, bo kompletnie nie rejestruje, że kiedy otwoera drzwi wybiegają dwa, spore psy 👍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2015 14:22
Ej, no bez przesady, koń w kantarze, a pies w obroży to jak dla mnie dwie różne sprawy.
Bułka potrafi zaczepić się za łóżko bez obroży i nie wstawać z niego cały dzień. 😁

Najgorzej jak ja wychodzę z domu rano, kiedy jest zimni i ciemno i widzę to:



albo jak się przewróci i upadnie na mnie i tak leży przez godzinę jakby straciła przytomność 😉

ushia   It's a kind o'magic
17 stycznia 2015 14:25
moje w domu goło chodzą, na spacer sie ubierają - ale np jak u dziadkow jestem to zostaja ubrane w mieszkaniu 😉

najstraszniejsze jest wstawanie rano jak psy spiace i z dwoch stron uwalone 😉
JARA składam wniosek o więcej łóżkowych zdjęć Buły  😍 😍

A ja dzisiaj wzięłam aparat i obsługę aparatu na spacer- i oglądając zdjęcia doszłam do wniosku, że mój pies niestety osiągnął takie rozmiary, że pod bordera już się chyba nie możemy podszywać  🤣




(na 1 fotce moja twarz nie nadawała się do publikacji  :hihi🙂
Dziewczyny, podajecie swoim psom jakieś preparaty na stawy? Pytam, bo Harry (oprócz L-karnityly i oleju z łososia) nie dostaje żadnych dodatkowych suplementów, a ponieważ na agility powoli podnosimy wysokości oraz zwiększyła się częstotliwość naszych treningów, chciałabym mu coś podawać w ramach kuracji (raz, dwa razy do roku).

Polecicie coś?  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2015 16:12
Wojenka   on the desert you can't remember your name
17 stycznia 2015 16:14
Najlepszy jest chyba Stride TRM dla psów
No dobra, mamy psa w mieszkaniu 🙂
Jak zrobię jakieś zdjęcia to wstawię. Piesek jest po kastracji więc mocno osłabiony i zdezorientowany i na razie jedyny problem jaki widzę do przejścia to...paniczny strach przed panelami. a w mieszkaniu wszędzie panele prawie 😀
Na zewnątrz porusza się normalnie, na skrawku małego dywanu też, na panelach totalne zamrożenie i mina w stylu: umieram!
Ogólnie boi się gwałtownych ruchów też itp więc dam mu czas na zaaklimatyzowanie się. Teraz każde wychodzenie na zewnątrz to przenoszenie go z mieszkania na trawę, próby zachęty były, raz próbowałam przez dobre 45 minut - nie ma szans, panele gryzą.
Oprócz poukładania smaczków na panelach co jeszcze można zrobić?
Ma sens położenie mu parę dywaników na razie czy może nie ułatwiać tego w taki sposób?

Dodam, że piesek znaleziony w górach, prawdopodobnie zawsze mieszkał sobie przy domu, na zewnątrz - o ile w ogóle miał jakiegoś właściciela. Ma max. 2 lata.

I mogę z czystym sercem polecić adopcję piesków ze schroniska Psie Pole - okolice Miechowa. (małopolska) Psy zadbane, mają bardzo czyściutko w boksach, pracownicy podają dużo informacji na temat psa, co ważne mówią prawdę i nie ukrywają żadnych informacji. Na miejscu jest weterynarz i nawet salon piękności 😉
dumkowa moja suka collie z dysplazją też bała się paneli (i ogólnie "łysych" podłóg). Chodziła wyłącznie po dywanach, bo bała się, że rozjadą jej się nogi. Jedyna przerwa między dywanami była przy drzwiach wyjściowych- to nawet tam próbowała skakać, na starość rozkładaliśmy jej specjalny dywanik. Z tym że u niej była to początkowo kwestia dysplazji, a potem paniki i rozjeżdżania się łap na płasko z powodu panikowania.
No tak, jeśli nic się nie zmieni to sprawdzę mu oczywiście stawy i tak dalej. Ale na razie jak dla mnie to kwestia tego, że nigdy na czymś takim nie chodził :P
Ma wielkie oczy też na drzwi, które mogą się otwierać i zamykać czy na telewizor, a biurowe krzesło takie na kółkach to już dopiero kosmos!
Jeśli się nie rozjeżdża i nie panikuje, to napewno do wypracowania  🙂 Ty bardziej, że jak piszesz- wszystko dla niego jest nowe :P
Fajnie, że już jest u Was, pokaż fotki jak tylko zrobisz!  😉
Znaczy, jak już się znajdzie na panelach (cudem) to jest opcja jedna: zamrożenie -  totalny bezruch, z każdą sekundą coraz bardziej napinają mu się mięśnie po czym tylne łapy się rozjeżdżają i tak sobie może stać i stać...
Poobserwujemy zobaczymy.
Jednak jakby ktoś wiedział, czy to mądre jest żeby porozrzucać mu parę dywaników czy jednak zostawić żeby się ogarnął sam - byłabym wdzięczna za pomoc!
Może lepiej, mu na razie coś na tej podłodze położyć a jak się przyzwyczai do mieszkania, stopniowo zabierać czy się nie cackać?

Jedyne co to jeszcze są jego zdjęcia na stronie schroniskowej: https://schroniskopsiepole.wordpress.com/2014/08/23/robin-2/  🙂
Stride to był ostatni preparat jaki dostawał. Miał półtora roku i po fakcie skrzyczano mnie, że za mocny jak na preparat osłonowy. Wzruszyłam ramionami (bo zjadł i przeżył) ale teraz jakoś odruchowo pominęłam go wzrokiem. Po szybkim reaserchu wpadł mi w oko Aptoflex dla psów. Stosował ktoś?

Wojenka podajesz Malinie Stride'a? Co ile robisz kurację?

JARA dzięki. Poczytam 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
17 stycznia 2015 18:02
No rzeczywiście, Stride jest chyba najmocniejszy z dostępnych preparatów. Profilaktycznie może rzeczywiście za mocny.
Widziałam efekty u koni i wiem, że moja wetka poleca dla psów z problemami.
Maliniak kiedyś dostawał glukozaminę TRM, teraz nic nie daję, bo akurat stawy mamy super. Problem jest gdzie indziej...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się