My wróciliśmy w niedziele w miesięcznego treningu z którego jestem bardzo zadowolona. W poniedziałek wreszcie mój koń poszedł z kolegami normalnie na padok i rozwalił się totalnie 🙁
W przedniej nodze ma dziurę że, wet jak palec wsadził to nie dotarł do końca, tylna noga jak bania, chociaż opuchlizna już schodzi. Ale z tym przodem to postoimy w boksie min 3 tygodnie 😵
A ja już miałam cały plan treningowy i pierwsze zawody w planie...
w treningu ujezdzeniowym bylismy ale udało się coś skoczyć 😉