Kto chce pomagać dzieciom w Afryce?Ja pomagam!
Jest sobie państwo Malawi, w tym państwie jest miasto Nkhata Bay, gdzie mieszka plemię Tonga. Mieszka z nimi Polka Dorota Pichowicz. Zorganizowała dzienny dom dla okolicznych dzieci. Taką jakby świetlicę, gdzie co dzień: uczą dzieci matematyki, angielskiego, bawią się z dziećmi i KARMIĄ. Muszą karmić, bo w malawi panuje głód. Dzieci tam jedzą RAZ DZIENNIE. I nie jest to podkręcanie rzeczywistości tylko przerażający FAKT.
Dorota zadbała o wszystko. Jest strona na facebooku, gdzie wszystko jest świetnie opisane. Dorota jest zaje***a. Jest po zatrzymaniu krążenia, ma w sobie rozrusznik serca. I postanowiła żyć tak, jak żyje teraz. Jest z nią bezpośredni kontakt na facebooku! Można wszystko ustalać osobiście. Rozmawiam z nią od kilku miesięcy i mam do niej PEŁNE ZAUFANIE.
https://www.facebook.com/oneheartjednoserce/ Jak pomagać?
- można wysyłać paczki. Bezpośrednio do Nkhata Bay. Opis jak to zrobić jest na stronie na fejsie. Ja wysłałam już 13 paczek!!! każda po 20 kg. Co wysyłamy? WSZYSTKO! Bo tam nie ma dosłownie NIC. Opisy na stronie na fejsie! Paczki idą prawie 3 m-ce, ale DOCHODZĄ wszystkie!!!
- można wysyłać pieniądze poprzez fundację Dzieci Afryki. Jeśli w tytule przelewu wpiszemy co potrzeba, kasa pójdzie bezpośrednio do plemienia Tonga. I Dorota z "Braćmi" którzy jej pomagają, będzie miała za co kupować dzieciakom produkty do przygotowania posiłków!
http://dzieciafryki.com/nasza-klasa-tonga/- możemy wziąć w wirtualną adopcję jedno z dzieci z wioski. Jak to zrobić? Dorota wszystko powie. Polega to na wysyłaniu kasy na dziecko i wysyłaniu paczek bezpośrednio do danej rodziny. Ja mam pod opieką Esther. Przelewam 500 zł, ale można i mniej. Tam kasa na wagę.... życia. Dostajemy wtedy dostęp do zamknietej "grupy pomocowej"
Właśnie z Malawi adoptowała dziecko Madonna. malawi to chyb a najbiedniejszy kraj w Afryce. A wszystko przez rząd, który się skonfliktował z USA. ( czy jakoś tak, można sobie poczytać, mnie to mało obchodzi, mnie obchodzi Dorota i jej podopieczni)
A tu artykuł o samej Dorocie. Moim zdaniem fajny, ciekawy i świetnei napisany.
http://www.roland-gazeta.pl/14524-co-robi-mieszkanka-konar-w-afrykanskim-malawiPowiem tak. Najłatwiej przelać kasę. Najwięcej radości daje przygotowywanie paczek a potem obserwowanie na stronie jak nasze fanty trzymają afrykańskie dłonie.
ZAPRASZAM DO POMOCY !!! Jeśli dzięki temu, że to tu wstawiłam, choć jedna osoba zrobi coś dla nich, to ja już będe szczęśliwa!