Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
Dobra, słoneczny weekend był więc trzeba coś wrzucić. Tym razem bez serników 🤣
Pod Wrocławiem jesień lekko opóźniona, w lesie nadal przeważa zieleń ale i tak jest pięknie. Dystans ładny wpadł bo prawie 18km także wracamy powoli do dłuższych terenów. Co by nie było, moja kobyła miała takiego kopa, że z raz tyle by spokojnie jeszcze zrobiła 😅
Dajcie znać jak tam u was i czy też wykorzystałyście ten weekend 🌞🍂
310903269_504731567882819_5611961038090302749_n.jpg
310998132_800667704512796_4262772983586053791_n.jpg
Pati2012, klimatycznie tam macie, mimo że jeszcze zielono 🍀
Piękne zdjęcia 😍
Mam pytanie, czy Wasze konie też czasem w terenie się zatrzymują i po prostu "podziwiają widoki"?
Nie ma w tym nerwów ani napinania ciała, tylko czilowe patrzenie w przestrzeń. Nie zauważyłam ani razu, żeby coś gdzieś się ruszało w krzakach itp.
Po prostu stępujemy, kobyła się zatrzymuje, patrzy i jak już się "napatrzy" to sama rusza luźno dalej 😂
Plamkakochanie, nie bardzo, ale czasami wybiera miejsca w które chce pójść :p i niekoniecznie oznacza to skręcenie w stronę stajni, poprostu wybiera sobie ścieżkę jak pozwolę jechać dowolnie
Pati2012, właśnie ostatnio zrobiłam sobie taki teren, na zasadzie idź gdzie chcesz i mnie zaskoczył bo wcale nie poszedł bezpośrednio w stronę domu. Wybrał bardziej na okrągło ale po południowej stronie lasu gdzie było słonko i nie wiało.
Bardzo ciekawy eksperyment, pierwsza moja myśl że mnie zostawi na jakichś krzakach jak mu za bardzo pozwolę iść gdzie chce ale jednak nie 😆
No właśnie 🙂 Okazuje się, że konie całkiem lubią takie tereny i zwiedzanie okolicy. Mój osiodłany i puszczony luzem (z jeźdźcem oczywiście) idzie dziarskim krokiem sam w stronę bramy i z ciekawością eksploruje okolicę. Widzę jaką ma przyjemność z takiej wycieczki i wcale nie spieszy się, żeby najkrótszą drogą wracać do domu.
Sasini, Ależ urokliwie! Na tej łące to szron, czy rosa?
zembria, Noo chłodne wschody najpiękniejsze, a to właśnie przez ten szron. W nocy już przymozki lekkie łapią
Sasini, jako że moja orientacja w terenie zawsze była kiepska, szczególnie w lesie gdzie większość ścieżek wygląda dla mnie tak samo to pierwsze wycieczki musiały być z koniem ( co prawda w ręku zaczynałam samotne wyprawy) żeby w ogóle wrócić do domu 😆 teraz już jest lepiej bo się aż tak nie gubię. Ale czasem wprost mówię do konia "Do domu" i do tej pory wychodziło.
Mam taki las ze momentami nawet GPS nie uratuje bo nie łapie.
Sonika, haha rozumiem, jest to jakiś sposób i jak działa to czemu na nim nie polegać 😀 Szkoda, że mój koń nie zna się tak na miastach... bo jak w lesie nie mam problemu (nie potrzebuje gpsa czy mapy) tak w metropolii jestem zgubiona🙄
A swoją drogą to może spróbuj sobie wydrukować mapę papierową z jakiegoś skrina z oculusa czy innej bardzo dokładnej mapy.
Gillian, pięknie! Nie lubie jesieni tak ogólnie, bo zapowiada długie czekanie na kolejne lato, ale las jesienią jest cudny!
Sasini, Mam to samo, w lesie wszedzie trafię na kierunek, za to w miastach się gubię totalnie. I w centach handlowych! Jak wejdę do jakiegoś sklepu i wyjdę z niego, to nie mam pojęcia z której strony przyszłam 😅
I my wczoraj pojeździliśmy 😀
20221015_104823.jpg
Gillian, Pięknie chociaż fotki bardzo zielone jak na jesień. Widać, że jeszcze wszędzie nie jest w pełni.
zembria, Haha, myślę że jest więcej takich jak my. Cóż, jesteśmy stworzone do chodzenia po lasach, a nie miastach 🤔
A swoją drogą, to ja jestem w pełni szczęścia. Nienawidzę lata i teraz zaczyna się moja ulubiona część roku, "ta lepsza" część 🍂❄ Jesienne i zimowe tereny to coś co lubię najbardziej, plus pewnie jakieś sesje zdjęciowe znowu wpadną. Te letnie ciężko znoszę, walka z muchami i potem płynącym po plecach, gdzie trzeba przecież "ładnie wyjść" 🤣
Sasini, tak, mamy jeszcze całkiem zielone momenty :-)
Taki malutki terenik🙂
spacer1.jpg
To ja też wrzucę migawkę z chyba ostatniego słonecznego dnia jesieni - jechałam w krótkim rękawku! 😊
07BE225E-FD24-49A7-917E-48385F93A50E.jpeg
58B205C0-C3D0-40A2-821A-A61CB2EAC872.jpeg
Też wrzucam z zeszłego weekendu, może dodadzą się foty 😀
Post został usunięty przez autora
rzepka, super na oklep! 😀
Fokusowa, łał, to nawet u mnie nie było aż tak ciepło 🌞
Pati2012, Piękne kolorki, zdjęcie z listkiem śliczne🍂
Wrzucam, bo piękne kolory jeszcze
1.jpg
sasini -na oklep, bo babcia ma 31 lat, ale jeszcze rozrabia😁
rzepka, osz cholera, piękny wiek 💗 chciałabym żeby moja takiego dożyła
My też byliśmy w jesiennym terenie, tylko takim nieco "bardziej" 😉
IMG-20221018-WA0003.jpg
My co prawda bez balonów i tureckich widoków, ale też było fajnie 😄
27B10E58-CB6B-4B7A-907A-7B6C8B8C67D6.jpeg
To i ja. Pierwszy raz wróciłam z terenu dobrze po zmroku. Bezchmurnie, mgła się podnosiła na akord z każdego kawałka pola. 😀
Niestety koleżanka na przedostatnim galopie, już w połowicznej ciemności, zgubiła końskiego buta, więc jeszcze wracałam sama do tego lasu po ciemku (koleżanka wróciła koniem, ja żałowałam, że swojego nie wzięłam, bo by mi raźniej było). Nie polecam doświadczenia samotnego łażenia po dość gęstym lesie, w nocy, przed wschodem księżyca. Ciemno jak w dupiu... Mocne 2/10. Ale znalazłam. 😅 Zgubiła go dosłownie minutę po tym zdjęciu. 🤣
IMG_20221026_205741.jpg