dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

Strona fenix.net na telefonie. No wygląda jak fejk strona zrobiona przez nastolatka na lekcji informatyki, duuuużo mniej profesjonalnie niż wspomniany foran.net, więc dlaczego ktokolwiek miałby tą stronę wybrać?
IMG_4695.png IMG_4695.png
Fokusowa, już mi się nie chce, ale ostatni raz:
- polskie etykiety na te butelki ze zdjęć zrobiła firma, która to sprzedaje.

Fenix to hurtownia jeździecka,która nie uderza do finalnego konsumenta. Stąd gdy się html rozjechał to nikt tego nie wyłapał, bo pełne treści są zarezerwowane dla sklepów z strefie B2B.
Jednak można na tej stronie znaleźć aktualnieinfo odnośnie składów i dawkowania.

Fenix to hurtownia jeździecka.
kotbury, ale co mnie, jako konsumenta, obchodzi kto drukował etykietę? To Foran albo oficjalny dystrybutor na Polskę powinien się interesować tym kto i jak sprzedaje ich produkt. Ja mam to głęboko w du.. i wrzuciłam te zdjęcia w ramach śmieszków i przestrogi, żeby sprawdzać dokładnie dawkowanie.
I dlaczego tak jawnie się reklamujesz? Halo modzi? Już gadanie wiecznie o swojej firmie to jedno, ale linkowanie jej bez żadnej potrzeby to chyba przesada?
Gillian   four letter word
28 kwietnia 2024 21:19
Fokusowa, nie widzę znamion przestępstwa póki co, może inni modzi mają inne zdanie 🤔
Gillian, naprawdę? Przecież wstawia swoją firmę, linkuję ją, chociaż nikt o to nie prosi, nie pierwszy raz zresztą.. jeszcze tuż przed linkiem widnieje „to jest NASZA strona”. No da się bardziej coś reklamować..?
Fokusowa, nie znam się ani na reklamach ani na handlu generalnie, ale z tego co rozumiem kotbury to to jest link do hurtowni, z której klient indywidualny i tak nie może nic zamówić. Więc z takiego linkowania ani firma, ani kotbury raczej zysku nie będą mieć. Bo nawet jak ktoś w link wejdzie, to i tak nie kupi. A tu chodziło jedynie o to, że są w stałym kontakcie z producentem i "ręczą" za informacje na stronie dotyczące składu i dawkowania.
xD no tak, tak. To, że kotbury w każdym możliwym wątku reklamuje sklepy, z którymi współpracuje przez podaną hurtownię jest super spoko. Nikt jej nie pyta o polecenie sklepu czy hurtowni, a i tak podaje linki i o tym opowiada wszędzie, a z jej postów można jasno wywnioskować, że jest to związane z jej pracą zarobkową.
Jak to nie jest reklama to ja już nie mam pytań w takim razie.

kotbury, a przedstaw proszę jakiś dokument, że jesteś jedynym importerem w takim razie, w końcu to nie reklama 😂
Ja się zgadzam z Fokusową. Ta jedna sytuacja to jest nic, ale Kotbury od kilku miesięcy jest w każdym wątku, w którym poruszane jest cokolwiek, co konie przyjmują dopaszczowo i nie ma dnia, żeby nie polecała Forana. Spoko, że odpowiada na pytania, ale też na bezczela leci z Foranem na wszystko - mięśnie, niedobory wszystkiego, ścięgna, nogi, odpasanie, no wszystko. Mnie też już od jakiegoś czasu dziwi, że to jest tolerowane.
Sivrite, masz rację. Nie będę.
Nie będę pisać nazw preparatów. mogę się jedynie podzielić wiedzą, którą mam. I tyle.
kotbury, ale sama przyznasz racje, że od kiedy zaczęłaś współpracować z Foranem, jeździć na szkolenia to polecasz tylko i wyłącznie to. Na wszystko. Ja nie twierdzę że mają złe preparaty, ale też nie wierzę że mają najlepszą odpowiedź na każdy problem. Na wrzody, na oddech, na kopyta, na stawy, na transport.
Aga, dla mnie to jest najbardziej bezczelna forma reklamy, taka, w której nie wiesz, że to w ogóle reklama. Wszyscy tu się znamy, polecamy sobie sprawdzone rzeczy. I w to grono znajomych wchodzi konsultantka Avonu, żeby wykorzystać swój status i powciskać coś znajomym. Ja też nie mówię, że to są złe produkty, ale to jest forum, a nie tablica ogłoszeń. Nikt, kto nie siedzi na tym forum regularnie, nie zauważy, że Kotbury poleca tego Forana na wszystko i nie będzie wiedział, że jest ich pracownikiem.
Nie pamiętam nazwy tego procesu, wykorzystywanego przez Avon, ale pamiętam, że taka reklama "po znajomości, od klienta do klienta" to jest najbardziej pożądana forma reklamy i dająca największe efekty. Klienci polecający produkt. A ile % osób będzie wiedziało, że Kotbury nie jest klientem? To jest teoretycznie zakazane na tym forum, tylko chyba Moderatorzy nie bardzo wiedzą, jak zareagować na kogoś, kto był użytkownikiem, a teraz reprezentuje sklep i dlatego od jakiegoś czasu mnie to dziwi...
Zapomniałam dopisać.

Kotbury, dziękuję.
Sivrite, taka forma nazywa się marketing szeptany 😉
Natomiast kotbury kilka razy pisała, że poleca akurat Forana bo o nim wie dużo a o innych nie ma pojęcia. Najczęściej pisze co można zastosować ale przecież można popatrzeć na skład i poszukać czegoś innego. Tak zresztą odbieram jej posty - jako propozycję stosowania danego rozwiązania.

Akurat ja jeśli chodzi o suple i preparaty ufam dwóm firmom tylko - Foranowi i Audevard bo te firmy robią faktyczne badania i testują na dużych grupach koni - bo mają jak po prostu. I ja sobie z ciekawością czytam te posty i do nich wracam w razie co - natomiast umiem przefiltrować informacje i spodziewam się, że większość ludzie jednak umie.

Marketing szeptany na tym forum na ogromną skalę był od początku praktycznie jego istnienia - szkoda, że niewiele osób się zorientowało 😉. Swoją szosą nigdy mi nie przeszkadzał, może umiem analizować treści.
Gillian   four letter word
29 kwietnia 2024 11:08
Dla mnie posty reklamowe brzmią trochę inaczej - polecam Forana, przy okazji macie zniżkę na hasło kotbury albo kupcie bezpośrednio u mnie itd
To co tu czytam to polecajki, skoro zna składy i działanie. To jest naprawdę dobra firma i nie jest to dziwne, że ktoś kto ją zna będzie polecał.
natomiast umiem przefiltrować informacje i spodziewam się, że większość ludzie jednak umie

Epk, nooo... nie. Nie bez powodu to jest właśnie najefektywniejszy marketing. Jeśli ktoś nie ma pojęcia, że rozmawia z pracownikiem marki, to jak ma to odfiltrować? Nie wiem jak Ty, ale ja nie mam czasu analizować każdego mojego wyboru życiowego. Zwyczajnie życia by mi na to nie starczyło. Dlatego często po prostu ufam ludziom których zdanie szanuję i tyle, nie jestem w stanie analizować każdej małej decyzji w swoim życiu. O każdej jednej można powiedzieć, że "mogę sobie doczytać". A potem wpadasz w króliczą norę sprzecznych informacji i okazuje się, że 90% składników kremów do twarzy nie ma udowodnionego działania. Mam ograniczoną pojemność mózgu jak każdy, nie są się zresearchować wszystkiego.

A w temacie - u nas Chevinal zero walenia na mózg, mimo że (chyba też wprowadzona w błąd błędnym dawkowaniem na jakiejś stronie...) dawałam na początku podwójną dawkę. Zero reakcji, a nawet jej chciałam na wiosnę, bo wtedy zawsze mój koń jest ugotowany i mu się nie chce.
epk, zgadzam się z Tobą.
Wcale to nie jest dla mnie typowa reklama. Zna produkty to o nich pisze, i tak jak wspominał ktoś wyżej kotbury pracuje w hurtowni, więc to nie jest tak, że ktoś kupuje od niej.
Wiadomo, że jak ktoś chce produkt to go kupi tam gdzie najtaniej.
Uważam , że to świetne suple, bo własnie testują na koniach swoich i nie tylko, więc ufam tej marce.
Nie podoba Wam się to nie kupujcie.

Na tym polega forum, ktoś coś poleca a inny kupuje, bo ktoś tak napisał, a tak naprawdę nie wiesz kto jest po drugiej stronie i czy pisze prawdę czy może właśnie sprzedaje dany produkt.
W przypadku kotbury jest przejrzyste , bo napisała uczciwie dla kogo pracuje itp.
Osobiście uwielbiam suple Foran, odkąd są bardziej dostępne, z reguły kupuję tylko z tej firmy. Wyjątkiem jest hoofgold na kopyta. Nie odczułam nigdy postów kotbury jako nachalnej reklamy, obojętnie, czy pisała o kamizelkach, tych dziurawych 😉 ochraniaczach (w sensie przewiewnych) czy teraz suplach. Zawsze gdzieś tam pisze, że te poleca, bo je osobiście zna i sprzedaje.
jak dla mnie to kotbury przekazuje ciekawe informacje i nie odczuwam tego jako nachalna reklama
Perlica, ale nikt nie pisze, że Foran jest zły. Tylko chamskie „NIE KUPUJCIE W TYM SKLEPIE, KUPUJCIE TUTAJ (wstawiony link do własnej roboty)” to już jest po prostu słabe zagranie. A było już kilka postów takich i to jest wkurzające.
I widzisz, właśnie sama piszesz, że kupisz tam, gdzie najtaniej - a kotbury mówi, żebyś tego nie robiła tylko kupiła od niej 😅
Fokusowa, ja chyba nie widziałam, żeby pisała, że ktoś ma kupować u niej, bo u niej to kupują sklepy, ale możliwe, że coś przeoczyłam. Widziałam, że napisała, że tamto to nie jest oficjalny przedstawiciel i w sumie tez nie wiem jak Foran jako Foran miałby sprawdzać kto sobie gdzieś w jakimś kraju nakupił towaru i sprzedaje i okleja to dowolnymi metkami. Takich numerów jest pełno - nie raz na paszach są naklejki z błędami i na forum się wymieniamy informacjami jak jest faktycznie. Po prostu napisała, że to nie jest sprawa Forana bo to nie jest dystrybutor Forana a nie, że macie tam nie kupować.
epk, ale nikt jej nie prosił o pisanie niczego, czy Wy tego serio nie widzicie? Sama wyskoczyła jak Filip z konopii ze swoim linkiem. Nikt nie pytał. Nikt nie potrzebował. Czy ja w swoim poście ze zdjęciami etykiet napisałam gdziekolwiek cokolwiek o tym, że poproszę link do nich? No nie! Ale i tak został mi zapodany, kij wie po co, bo na tej stronie na tel nic się nie da sprawdzić bez dostania kurwicy najpierw na jej format xD
Mogła napisać „prawidłowe dawkowanie to…” ale nie. Musiała podać linka do swojej roboty i pewnie liczy złotówki z kliknięć, ale przecież to nie reklama 😂😂😂
Fokusowa, - yyyy, gdzie? Napisała, że to nie jest importer na Polskę, bo oficjalnym importerem jest ktoś inny i gdzie będą najaktualniejsze dane z dawkowaniem, składem, etc. Mało tego, jeśli dobrze rozumiem to nie jest strona do kupowania dla indywidualnego klienta, działają na zasadzie B2B i prawdopodobnie nie ważne gdzie to kupisz przejdzie pośrednio przez nich.

Dla mnie fajnie, że ktoś pisze o mniej znanych nowinkach, czy na co zwrócić uwagę. Wiadomo, że poleca się to, co się zna. Jakby mnie ktoś zapytał o suple dla ludzi to też poleciłabym dość konkretne, bo wiem jak powstają 🙂 Jak są badane, jakie mają zawartości ekstraktów i dopuszczalne normy zanieczyszczeń (mniejsze niż pozwala prawo). Mimo, że moja wypłata nie zależy od wyników sprzedaży.
keirashara, pisałyśmy w tym samym czasie.
No nie, bo jak się jej ktoś pyta o konkrety - przytoczę swoje własne pytanie o % zawartość cukru w suplach na bazie melasy - to nie odpowiada nigdy w szczegółach, a rzuca słowami „tyle co w garści siana”. Ale jak ktoś nie pyta o forana to nagle wyskakuje post na pół strony, że taki foran zajebisty i wspaniały, że WSZYSTKO podają i mają zbadane, że najlepsiejsi na świecie i składać im pokłony. NIKT NIE PYTA, a każdy dostanie odpowiedź od niej. Ale jak pytanie jest konkretne to nagle jest milczenie i zbywanie.

P.S. - skoro kotbury jest jedynym oficjalnym dystrybutorem forana to znaczy, że to ona sprzedała go dalej do sklepu nazywającego się foran (no bo sobie nie wyczarowali towaru). W Polsce przepisy odnośnie polskich etykiet są kijowo opracowane, ale jeśli Foran taki zajebisty to niech mu te etykiety kotbury szykuje i sprzedaje z gotowymi, bo może to robić jako dystrybutor.
Pozdrawiam Forana i ich jakże jasne wskazówki dawkowania 😂
Fokusowa,
dzisiaj wysmarowałam do Foran.pl mejla odnośnie Hoof Aid , m.in o dawkowanie które też sie nie zgadzało, to na Hoof zmienili na stronie ale innych nie sprawdzili i nie poprawili 🙂
Jeszcze dla zabawy - zdjęcie produktu kupionego przez foran.net - importerem jest nie kto inny jak fenix 😂😂😂
IMG_4737.jpeg IMG_4737.jpeg
Fokusowa, nie widziałam nigdzie wypowiedzi, że nie kupujcie w tym sklepie.
Skoro fenix jest dystrybutorem to nie widzę nic dziwnego,w tym, że jest na etykiecie.
Czepiłaś się moim zdaniem.
Foran to są jedne z najlepszych supli na świecie, choćbyś nie wiem co tu napisała to tego nie zmienisz.
xxagaxx, ale ja się nie "obrażam". I się zgadzam.
Ciężko mi polecać coś innego, bo nie mam z pierwszej ręki wiedzy o innych preparatach.
Więc żeby było uczciwie nie będe polecać nazw. natomiast na pytania o dawkowanie, użycie itd. będe opsowiadać.
epk, ale nikt jej nie prosił o pisanie niczego, czy Wy tego serio nie widzicie? Sama wyskoczyła jak Filip z konopii ze swoim linkiem. Nikt nie pytał. Nikt nie potrzebował. Czy ja w swoim poście ze zdjęciami etykiet napisałam gdziekolwiek cokolwiek o tym, że poproszę link do nich? No nie! Ale i tak został mi zapodany, kij wie po co, bo na tej stronie na tel nic się nie da sprawdzić bez dostania kurwicy najpierw na jej format xD
Mogła napisać „prawidłowe dawkowanie to…” ale nie. Musiała podać linka do swojej roboty i pewnie liczy złotówki z kliknięć, ale przecież to nie reklama 😂😂😂


Fokusowa, na tej stronie nie da się nic kupić! Ba! Nikt nie śledzi statystyk. Ba! Nikomu nie zależy, żeby się otworzyła na twoim czy czyimkolwiek telefonie i wyglądała pięknie!

Tam są po prostu najbardziej aktualne informacje, jeśli nie ma ich na etykiecie.
Ale to sprzedawca w sklepie/ opis produktu w sklepie online- powinien być pierwszym źródłem informacji. jak widać, czasami nie jest. I tylko dlatego wstawiłam link.

Tam jest szerszy opis i pełniejszy skład. I tylko dlatego tam odesłałam- bo padło pytanie ile w końcu tego dawać. Wolę odesłać tam, niż żeby potem było, że ja coś "nie tak" napisałam i się komuś konik "zepsuł".

Wiesz dlaczego informacje czy opisy naprawdę skutecznych supli są najczęściej tak suche i oczszczędne w słowach na naszym rynku? Bo jesteśmy krajem "lekomanów"... i niestety swoich 4 nożnych pupili traktujemy tak samo. Producenci się boją napisać słowo więcej, żeby potem nie było, że cokolwiek zostanie opatrznie zinterpretowane.
Piękne elaboraty o super hiper top korzyściach, krawtay wiażę, usuwa ciąże to są najczęściej na pudelkach "gówien", które mają zerowe realne działanie.


Fokusowa, a co jest złego w tej focie?
Poza tym, że nieidealnie przyklejona etykieta?
Coś nie tak z dawkowaniem?

Ale szacun za fotę tak szybko, że ci się chciało... chyba, że tam pracujesz...😉
Nawet jest ukłon dla osób na bakier z matematyką i ilość gram jest od razu podana i z ilością miarek, na jakie się to przekłada.
Dzień dobry

Zdecydowałem się zabrać głos w tej dyskusji, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości co to za strona foran.net.pl i wielu innych na różnych wątkach na tym forum.

Na wstępie napiszę, że nie będę się krył pod pseudonimami zwierząt czy innych nicków bo chcę, żeby każdy czytający ten post wiedział kto go napisał.

Nazywam się Patryk Gorczyca i jestem wyłącznym dystrybutorem pasz Red Mills w Polsce. Może część z Was wie Red Mills to Irlandzka firma, która od 1963 roku zajmuję się produkcją pasz dla koni, a oprócz tego jest właścicielem między innymi dwóch innych marek suplementów Foran (od 2013 roku) oraz kosmetyków Carr & Day & Martin (od 2020 roku).

Gdy zdecydowałem się podjąć współpracę z firmą Red Mills wspólnie zdecydowaliśmy, że będę zajmował się dystrybucją pasz Red Mills i będziemy wspierać żywienie suplementami Foran. Od samego początku zależało mi na tym, żeby zarówno marka Red Mills jak i Foran miały swoje strony internetowe jak i profile w Social Mediach bo pomimo tego, że te marki były dostępne w Polsce od wielu lat nigdy nikt o to nie zadbał i gdyby nie my to do dzisiaj nikt by tego nie robił. To my stworzyliśmy zarówno strony internetowe, profile w mediach społecznościowych, drukowany polski katalog, który każdy kto kiedykolwiek coś u nas kupił dostał i to my na codzień różnymi działaniami budujemy wizerunek i wartości tych marek.

Ja jestem uczciwy i lubię jak wszystko jest transparentne. Każdy może sprawdzić jak wyglądają profile w social mediach tych dwóch marek i sam może ocenić ile zrobiliśmy przez ostatni rok i czy teraz jest lepiej niż było wcześniej czy nie.

https://foran.net.pl
https://www.facebook.com/foranpolska
https://www.instagram.com/foran.net.pl/

https://redmills.com.pl
https://www.facebook.com/redmillspolskapaszedlakoni/
https://www.instagram.com/redmills.com.pl/

Kiedyś gdzieś tu na forum przeczytałem, że NIE JESTEŚMY OFICJALNYM DYSTRYBUTOREM. Zaśmiałem się tylko bo ktoś kto to napisał nie wiedział chyba o czym pisze i chowając się za klawiaturą chciał zabłysnąć. Tak szczerze to do teraz nie rozumiem co może mieć na celu wprowadzanie ludzi w błąd.

Informuję wszystkich czytających ten post, że zarówno produkty Red Mills jak i Foran przyjeżdżają do nas bezpośrednio z Irlandii w zaplombowanym kontenerze do którego pomiędzy Irlandią, a Polską nikt nie ma dostępu.

To tyle ode mnie. Niech każdy sam wyciągnie wnioski z tego czy firma, która prowadzi profile społecznościowe, tworzy katalogi w ojczystym języku i na codzień pisze o produktach z którymi pracuje ma prawo o sobie mówić dystrybutor czy nie.

Ja ze swojej strony Was wszystkich zachęcam do odwiedzenia naszych profili jak i stron internetowych i do kontaktu na nasze adresy meilowe
kontakt@redmills.com.pl
kontakt@foran.net.pl
Zawsze z chęcią porozmawiamy o żywieniu i wspieraniu Waszych koni.

Mam nadzieję, że od teraz wszyscy, którzy się zastanawiali jak to jest z tym Foranem już wiedzą.

Dzięki za przeczytanie tego wpisu. Niech Wasze konie będą zdrowe 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się