Stajnie w Warszawie i okolicach

lostak   raagaguję tylko na Domi
15 grudnia 2009 20:04
przede wszystkim jezdziec ktory w ramach rozprezenia przed startem podwiazuje wodze wedzidlowa, zapieprza po rozprezalni tylko na munsztuku, szarpiac, NAPRAWDE SZARPIAC kona, celowo, machajac rekami jakby byly z drewna, walac mu dupa po siodle, wbijajac ostrogi bardziej przypominajace lans westernowy - to dramat.  ten kon jest swiety

przepraszam, ale przypomnial mi sie aromer 😤 bardziej lopatologicznie nie potrafie tej pornografii wytlumaczyc.  nie znam tego pana, nie wiem jakie ma osiagniecia.  opisuje tylko moje wrazenia po tym co z przerazeniem ogladalam w aromerze.  i powinny byc przepisy eliminujace takie uprawianie ujezdzenia.
Ojej! nawet nie podejrzewałam,że aż tyle osób go zna i podziela moje zdanie..!Dziewczyny,wydobyłyście swoimi opisami właśnie kwintesencję pana W. 👍 Ja niestety miałam tę wątpliwą przyjemność trafić na Wasyla 😫 głównie dlatego,że nigdzie nie mogłam znaleźć praktycznie żadniej informacji o nim,nie wiem dlaczego,może ludzie się poprostu bali. W każdym razie dobrze,że ten temat został poruszony,może następne jego potencjalne "ofiary" przeczytają to i w porę się wycofają,bo ten człowiek jest nieobliczlny..
majeczka   Galopem przez życie!
15 grudnia 2009 20:51
To co piszecie jest straszne, aż dziwi fakt że kogoś takiego dopuszcza się do startów w zawodach... czy na rozprężalniach nie ma sędziów, nie widzą? a co z dołączanym do każdych propozycji kodeksem postępowania z koniem, nikt nie przestrzega? nikt nie egzekwuje? paranoja i jak zwykle tylko koni żal...                
aniaaa, ze mną było tak samo. On się stawia w roli Boga jeździectwa. Milion razy mi powtarzał cytuję: "Jeździsz u najlepszego trenera w Polsce. W tym kraju nikt się nie zna na ujeżdżeniu. Nikt nie ma takich koni jak ja. Wszystkie te Piaseckie i inne to gó...o. Zazdroszczą mi, ale ja ciągle udowadniam, że jestem najlepszy. Zesrają się jak mnie zobaczą na zawodach". Jak u niego jeździłam to jeszcze lekcje były w miarę w normalnej cenie. Teraz każe sobie płacić 120 złotych i na wiosnę chwalił się, że zamierza podnieść cenę do 150 !!! Wyobrażacie sobie takie pieniądze za takiego trenera??? Szok.

I nie daj Boże zwrócić mu na coś uwagę. Zaczyna się drzeć, wyzywać, grozić. To jest czubek. Dlatego stamtąd odeszłam. Poza tym podmieniał mi sprzęt i chował, a potem mówił, że coś mi się przewidziało i wcale nie miałam innych wodzy, albo wędzidła. Złodziej po prostu.

I macie racje. Nigdzie w necie nie było słowa krytyki na jego temat! Ludzi trzeba przed nim ostrzec. On w pierwszych kontaktach wypada świetnie. Jest super miły, grzeczny, uśmiecha się szeroko i Klientowi nieba przychyli. Dopiero potem zaczynają się jazdy jak stwierdzi, że może więcej kasy z kogoś wycisnąć. Jak ktoś przyjeżdża to zawsze sprawdza jakim samochodem, żeby oszacować jak bogaty jest Klient.
Masz całkowitą rację majeczko,ale niestety takie są nasze realia 😕 przynajmniej narazie,bo ostatnio coraz więcej się mówi o polepszeniu relacji z końmi,ich lepszym traktowaniu,z resztą nie tylko koni,lecz także i innych zwierząt,więc mam nadzieję,że sytuacja wkrótce się polepszy 😉 Oby coraz więcej było takich osób jak na tym forum,wówczas takie tematy nie będą potrzebne 😀!
I nie daj Boże zwrócić mu na coś uwagę. Zaczyna się drzeć, wyzywać, grozić. To jest czubek. Dlatego stamtąd odeszłam. Poza tym podmieniał mi sprzęt i chował, a potem mówił, że coś mi się przewidziało i wcale nie miałam innych wodzy, albo wędzidła. Złodziej po prostu.

niestety musze sie z tym zgodzic. nie zycze nikomu, zeby trafil na zawodach na boks obok koni tego pana... niestety mi sie to przytrafilo. swoje konie nakarmil pasza mojego konia, nawet z mojego zlobu. na grzeczne pytanie coz ten zlob robi w boksie u jego konia i gdzie moja pasza zaczelo sie wyzywanie i udawanie, ze nic sie nie stalo. no coz.
juz pomijajac fakt, ze jego konie, majace dosc dlugie futro, w pazdzierniku, w cieplej stajni staly w zimowych derkach. bo trener tak kazal...

kurcze moze trzeba by poruszyc temat tego pana, kiedy nastepnym razem pojawi sie na zawodach. zaprosic glownego sedziego zawodow na rozprezalnie i moooze cos sie zmieni...
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
15 grudnia 2009 21:43
🚫 odpowiem za Efkę- uczniowie Pana W. gloryfikują go na Goldenline'ie
Nie byłam pewna z tą paszą, bo słyszałam, że on okradał z paszy konie swoich Klientów. Ale widać to jednak prawda... Czego się jeszcze dowiemy o Panu W.?

Na Goldenie systematycznie wypowiadają się o nim tylko 2 osoby. Jak ich znam, bo jeżdżą u niego wiele lat. To jest małżeństwo, które całuje ziemię po której on stąpa. U niego stoi tylko jeden prywatny koń i to jest ich, taki wielki, czarny. Poza tym nie ma tam nikogo. NIKOGO! Najgorsze, że oni nie dają się wypowiedzieć nikomu na tym GL. Wszystkich próbują uciszyć, że niby tam jest tak wspaniale, a on taki cudowny trener. Umieram jak to czytam. Ze śmiechu.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 grudnia 2009 22:08
tak myślę, że dobrze by było zrobić listę takich stajni i szkółek, które należy omijać wielkim łukiem.
bo jak widać, o stajni Wasyla nie było na forum żadnych opini, dopiero teraz, przy okazji, wyszło szydło z worka.

zatem kto jeszcze kojarzy syfiaste pensjonaty i pożal się szkółki?
z tego co pamietam to Koniczka kiedys pisała o Pepelandzie. a reszta?
kujka   new better life mode: on
15 grudnia 2009 22:10
AGMAJA!
Patataj oczywiście.
Trybułowo?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 grudnia 2009 22:11
Koniczka pisała o Pepelandzie tylko na zasadzie "słyszałam, że" 😉 A to co słyszałam skutecznie odstraszyło mnie od wybrania się na wycieczkę...
Może załóżmy nowy wątek? "Czarna Lista stajni na Mazowszu"
Co Wy na to?
majeczka   Galopem przez życie!
15 grudnia 2009 22:23
Burza,  Patataj 100%!
Jakieś 2 tyg temu trafiła do mnie dziewczynka, 12 lat, mama dziewczynki mówi zaawansowana już jeździ w tereny i w ogóle... ok pytam gdzie? odp: "w patataju" i tu zapaliła się czerwona lampka, zapiełam konikowi lonże dziewczę się wgramoliło... zero podstaw, zero równowagi, nie umiejętność anglezowania itd Chroń nas Boże przed takim zaawansowaniem
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 grudnia 2009 22:33
gia_28 ja jestem za, jeszcze się okaże, że takich kwiatków w Warszawie i okolicach jest znacznie więcej  😲

Burza, Majeczka o P-t-t to ja moge eseje pisać, Evette też by mogła co nieco opowiedzieć  😀iabeł:

Kujka w Agmaji byłam raptem kilka razy i to x lat temu. rozwiniesz temat? jak tam teraz jest?

Koniczka to podziel się z nami tym co słyszałaś  😉
kujka   new better life mode: on
15 grudnia 2009 22:38
Edytka, moglabym zacytowac Majeczke, tylko nazwe zmienic. dodam, ze osoby, ktore do mnie przyszly, byly w owej stajni "spolecznymi", czyli osobami zajmujacymi sie konmi (i za to jezdzily). do tego - jezdzily na najtrudniejszych i najmlodszych koniach. "naprawialy" konie niegrzeczne. a skrecic toto nie umialo. zal.pl
poza tym - syf w boksach, ludzie, ktorzy kreca sie non stop po stajni, 3letnie konie w rekreacji...
Dorzuciłabym Bródnowską rekreację, zwłaszcza po ostatnim "wypadku".
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
15 grudnia 2009 22:44
Edytka i znowu będzie afera, że rozpowiadam niesprawdzone rzeczy? 😁
kujka   new better life mode: on
15 grudnia 2009 22:47
Mo B., rozwiniesz wypowiedz?
Mo B., tzn?
Czarna Lista już działa. Wrzucajcie tam stajnie niepolecane z krótkim uzasadnieniem dlaczego.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 grudnia 2009 22:57
Koniczka e tam od razu afera. w razie co to KWA Cię wesprze na lini frontu  😎
a jakby ktoś chciał robić polowanie na czarownice krytykujące to i owo to pół volty by poszło na stos  😀iabeł:

ja na Brudnie w rekreacji jeździłam krótko, ale to były czasy podstawówki. zadowolona nie byłam, bo instruktor popijał sobie alkohol na jazdach. a lonze mojej mamie prowadziły dziewczynki stajenne  🤔wirek: ale jak mówię, to było dość dawno temu.
kujka, Burza może nie był to jakiś straszny wypadek, jako że i koń, i jeździec wyszli cali, ale nie powiem, byłam przerażona. Jeśli cała ta konkretna sytuacja Was szczególnie interesuje, to mogę Wam ją jutro opisać na PW. Bardziej ogólnie: jak dla mnie całkowita dezorganizacja, zamieszanie. Jak na jeździe są galopy to jak dla mnie robi się po prostu bardzo niebezpiecznie. Ludzie galopują jak chcą, konie jak chcą, kucyki na równi z dużymi końmi, wszystkie na raz. Ludzie ledwo galopują, już mały skoczek, na małej połówce hali. Parę razy omal zderzenia nie było, jak z dwóch stron na raz jeźdźcy chcieli pokonać przeszkodę. Nie wiem, może zawsze, jak przyjeżdżam i wsiadam tam na coś, to trafiam na takie sceny, może mam pecha, ale taka jest moja opinia o Bródnowskiej rekreacji. Ogólnie ta rekreacja w tej chwili to dla mnie totalny absurd. Nie wiem, jak było kiedyś, jeździłam tam w rekreacji raz w życiu, jakieś 9-10 lat temu. Teraz jest tam dla mnie tragicznie.
Mo B a co się stało na Bródnie? Edit - możesz mi wysłać PW z opisem sytuacji?

Ja mam wspaniałe wspomnienia z rekreacji na Bródnie, ale patrząc z perspektywy czasu nie wierzę, że to była prawda  😲 Ja i 3 inne osoby w wieku 10-12 lat (w tym mój brat, moja koleżanka z klasy i jej siostra) jeździliśmy na kucykach do parku bródnowskiego oprowadzać dzieci. Co z tego, że mieliśmy tyle lat i że śmigaliśmy kłusem na oklep na tych kucykach po chodniku i przechodziliśmy przez jezdnię? Dawali nam te kucyki i ruszaliśmy zarabiać kaskę dla stajni. Teraz jak o tym myślę...  😵  Przecież ktoś z nas mógł spaść na ten beton, kucyk mógł zwiać i wpaść pod samochód, albo sto innych wypadków. No i kto odpowiadał jak spadł dzieciak oprowadzany w parku na kucyku? Masakra, to były czasy!! A kucyków użyczała nam właśnie właścicielka Agmai - p. Agnieszka 🙂 Wtedy dla nas wielki autorytet i wyrocznia 😀
Ale muszę przyznać, że to były piękne czasy... Nawet pamiętam kto na jakim kucyku jeździł do tego parku  😁 Ja na Kacperku (bo byłam najmniejsza), brat na Dzikusie, koleżanka na Paju i jej siostra na Dianie  😍 Przepraszam, że was zanudzam  😁

W Agmai byłam potem RAZ i mi wystarczyło. Dziewczynki stajenne są wszędzie i robią takie głupoty, że tylko szkoda koni.
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
16 grudnia 2009 07:20
to ja odpowiem bo mi koleżanka opowiedziała - spadła dziewczyna z konia rekreacyjnego, uderzyła w ścianę czy w skrzynkę w której są włączniki światła - dodatkowo kopnął ją koń. No niestety jakość bródnowskiej rekreacji jest  😵 i też się boję z nimi na hali jeździć. Sytuacja co prawda mogła zdarzyć się wszędzie, ale wiadomo że im więcej zasad bezpieczeństwa i savoire vivre na hali, tym mniej szans na podobne wypadki.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
16 grudnia 2009 08:33
ja również mogę śmiało stwierdzić, że rekreacja w pgr bródno i w patataju kuleje..w pierwszej zero jakiegoś zorganizowania a z kolei w drugiej szkółce poszli w kierunku zysku.. zarówno w jednym miejscu jak i w drugim miałam przyjemność jeździć i nie polecam ( no ale to było kilka lat temu  😉 )
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 grudnia 2009 08:57
moim zdaniem jest spora różnica miedzy tym co u Wasyla sie dzieje a tym co w Patataju czy na Bródnie czy w Agmaji.

Być może się człowiek tam za bardzo niczego nie nauczy ale żeby tak od razu na czarna listę obok tego wasyla to troszke chyba przesada.

W Patataju bywałam dawno dawno temu i przyznam szczerze że mi się akurat jazdy terenowe podobały - zresztą tego właśnie chciałam: prostego, zwykłego wyjazduw teren na sympatycznych konikach. I tak własnie było. pelny relaksik, obserwowanie krajobrazów z grzbietu konia.
Taki offtop: Czy mi sie wydaje, czy na tym filmiku z Aro slychac, jak glos z mikrofonu podpowiada program podczas przejazdu?  🤔

Szkoda, ze na skokówkach nie ma czegos takiego. "Jedynka... linia 21 metrów... dwójka... w prawo do trójki... w lewo czwórka a 10,5m czwórka b..."  🤣
majeczka   Galopem przez życie!
16 grudnia 2009 10:12
Hiacynta, Oj byś się zdziwiła jak publiczność w Starej Miłosnej potrafi dopingować dzieciaki na kucach i konikach szkółkowych 😉 może nie z metrami ale w prawo zielono niebiesko czerwona na lewo jedź na godzine dziewiątą i niebieski murek... jaja jak berety😉
Taki offtop: Czy mi sie wydaje, czy na tym filmiku z Aro slychac, jak glos z mikrofonu podpowiada program podczas przejazdu?  🤔



tak, w pewnym wieku juz glowka nie ta sama, hihi

a co do ptt to ja sie tam nauczylam wielu rzeczy ale to ladnych pare lat temu bylo. ostatnio odwiedzilam z ciekawosci i trafilam na grupe bardzo srednio jezdzacych a pod jazde poszly prawie same ledwo ujezdzone malolaty, i co te niektore baby wyczynialy, eh. szkoda ze takie rzeczy sie dzieja, kiedys kochalam te stajnie
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się